MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Witam się z rana baaardzo sennnie. Mateusz już trzeci czy czwarty dzień budzi się ok. 5 Przed 7 B z nim wstaje i godzinkę się mogę zdrzemnąć. Dzisiaj chyba będę kontrolować jego spanie w ciągu dnia.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Olga powodzenia na szczepieniu Daj znać jak tam nasz dzielny chłopak No a z tym zębami, to zgadzam się w 100% - geny robią swoje!

Maksiu dzielny ten Twój chłopak Trzymam kciuki za Maksa i Ciebie, wiem jak to jest kiedy dziecko w szpitalu, przerabiałam to pod koniec października. Ale ten czas zasuwa

Krecik jakby kaloryfery były odkręcone, to dopiero by miał zapchany nosek. Od zimna się nie przeziębia, trzeba tu kontaktu z wirusem. A Ty byłaś w domku, to kto "to" przyniósł, jeśli nie .....

Wczoraj zakończyłam kwestię nowego pokoju Kamila. Kuba musi w nim tylko opróżnić szafkę z "rzeczami do rysowania". Teraz muszę tylko naciskać na malowanie pokoju Kuby i Mateuszka, bo jest fatalny. Dzisiaj porządki wszędzie indziej, bo przez te przemeblowania wszędzie mam ....syf. No i mam kaszel

U nas znowu -10. Na szczęście już nie pada. Padało prawie cały wczorajszy dzień i pół nocy.

Hejka zawitam i ja, moj maly jest tak marudny dzis ze masakra nie wiem czy teskn i za maksem czy to zeby okropnie, juz mu czopek dalam z nadzieja ze sobie pospi na tu lipa
Olga ja mojemu stopniowo dawalam bo sie balam o uczulenie
Maks mial dzis pobierana krew i strasznie plakal teraz tez placze bo ma welfron a go nie chce miec, jutro ma miec badanie emg to jest cos na miesnie z tego co wyczytalam,,
No i juz popisalam mpoj maly mnie wola jak fajnie mu wychodzi mama

Daners kochana moj to porfi spac zwiniety w kolke

Przywitam się tylko i lecę się szykować na szczepienie.U nas też prawie -10,sąsiad nas chyba podrzuci na szpital Wczoraj z sąsiadami odśnieżaliśmy przed blokiem i wieczorem gardło mnie zaczęło pobolewać,mam nadzieję,że to się nie rozwinie

Przywitam się tylko i lecę się szykować na szczepienie.U nas też prawie -10,sąsiad nas chyba podrzuci na szpital Wczoraj z sąsiadami odśnieżaliśmy przed blokiem i wieczorem gardło mnie zaczęło pobolewać,mam nadzieję,że to się nie rozwinie

krecik tak,Ignaś od jakiegoś czasu jak go położę na brzuszku to prześpi całą noc.Już się nie boję o niego,bo jest duży facet i potrafi się przekręcić jak ścierpnie

Olga hih rzeczywiście Ignaś to zdolniacha. Mas zjuż trójeczkę to inaczej już patrzysz:)

Mój syn wynagrodził mi pobudkę o 6 rano, miał przedpołudniową drzemkę grubo ponad godzinę i teraz właśnie usnął, a mnie coś ewidentnioe bierze, wziełam paracetamol

Siostra właśnie podrzuciłąm mi taki gryzaczek i skarpetki z lidla, myślała o tej kaczuszcze co kupila BasiaOlek, ale ostatecznie wybrała to. Teraz musze jej oddać kase, bo ciągle cos kupuje i mi troszkę już głupio:D

Anna a ja nie znosze takich przeprowadzek, pewnie dlatego, ze mam trochę naturę chomikowca i zamiast coś wyrzucić odrazu, to tak odkładam, odkladam...

dzisiaj dałam małemu jabłuszko z bananem- pierwszy raz słoiczek, jejku jakie to ochydne;/ też macie takie wrażenie?

My juz po szczepieniu,Ignaś spotkał się z kumplami z rocznika i jedną laskę już podrywał-głaskal ją po buźce
Był dzielny,zapiszczał troszkę przy ukłuciu,bo ponoć to szczepienie jest bardzo bolesne i zaraz mu przeszło. Waży 8600 i 77cm,czyli już przystopował na szczęście ha ha Usnął od razu w foteliku i go przeniosłam do łóżeczka i dalej śpi

Olga tylko co na te podrywy powie Kamilka?
mam do 77 jeszcze daleko, ooo mój Mały właśnie coś tworzy... znowu wypadło na mnie

dziewczyny, a co na katarek? bo my may tylko gruszkę, a musze wydać polecenie mężowi co ma kupić

My w apteczce mamy wodę morską i Nasivin,ale jeszcze nie używaliśmy i maśc majrankową
Kamilka wybaczy Ignsiowi tylko ją pogłaskał

krecik my na katar mamy to co Olga;] i uzywalismy juz wiec jaknabardziej mozesz pisac mezowi ;]

Olga dzielny Ignas;] i dlugi juz . tez musze mojego zmierzyc ciekawe ile ma...


my juz po spacerze;]

Witam sie i ja.

U nas nocka byla jakas dziwna o 2.30 obudzily mnie czyjes kroki po sniegu w strone naszego domu, pozniej ktos probowal otworzyc drzwi do nas kluczem i tak 3 razy. Potem slyszalam jak mnie moj J wola,a pozniej to dwa razy rzeczy mi same pospadaly z szafki. Usnac po tym nie moglam, a Miro obudzil sie o 3.30 i spal do 6. Masakra jakas, nie wiem co to wszystko bylo...

krecik ja daje mojemu zwykle najtansze kropelki do noska i to nie tylko jak ma katar, ale tez na noc zeby nosek mu sie nie zatykal bo u nas powietrze suche w pokoju. Co do banana z jabluszkiem ja kupuje u nas te finskie Piltti albo Nestle Bona i sa dobre (jezeli chodzi o deserki tylko, bo te obiadki sa blee). A kaszki to z Musku (cos jakby odpowiednik Bebiko) owocowe dobre sa

Olga alez duzy ten twoj Ignas

Olga zmieezylam mojego cm i ma 75 tak z ciekawosci....

m89m to fakt nocka i te kroki dziwne to wszystko hmm moze ty przemeczona jestes ?

Olga no igans spory spory
Krecik Kamilka ma jeszcze Błazeja
ciekawe ile moj maly wazy a dopiero dowiem sie w lutym jak bedziemy na szczepieniu i to pod koniec buuu
ja dzis dostala zawiadomienie z pcpr ze 28 stycznia mam na komisje na 15,30 mam nadzieje ze mi sie uda oby
A maks mial dzis badanie okulistyczne maz mowi ze w 3 go trzymali bo sie wyrywal, i gryzl ich, az mezowi lezki polecialy i mi sie smutno zrobilo ze go nie widzialam i nie moglam przytulic,m a teraz nawet nie chce z mam gadac

doberek

Olga - hmmm- no tak - od dotykania się zaczyna ale spoko - nic Kamce nie powiem bo ona to też bigamistka jest w dodatku ma dziś chyba zespół napięcia przed ząbkowego - bo marudna strasznie

no właśnie - chyba 2 nam wychodzą - bo Kamila nie do zniesienia jest

Krecik - no to tak - Ja mam aspirator - chyba lepiej ściąga glutki nasiwin i tak jak dziewczyny piszą woda morska- ale ja kupiłam jeszcze homeopatię - takie granulki od katarku i rozpuszczam w herbatce no i kropelki też homeopatyczne. w dodatku inhalacje

Maksiu - buziaki dla Maksia

Daners - jak tam Filutek

Ania - no to Ci fajnie - ja nadal spoczywam na planowaniu

Anszka- no gdzie się podziewasz??

Kamyczka- ojjj - nie wiem czy masz problem z wejściem na forum - czy już nas nie lubisz

Witam wczesnym popołudniem

Dziewczyny, ale Wasze Chłopaki wielkie!!! My byliśmy dzisiaj do kontroli Olek waży 8370 a mierzy 70 cm. Więc jakiś taki krągły jest Znajdujemy się na 50 centylu spadł troszkę z 75-50 (tak miał ostatnio) Ja to się troszkę cieszę, bo nie chciałam żeby cały czas tak przybierał jak smok jakiś. Ogólnie jest wszystko ok tylko mamy kontrolę za 2 tygodnie, bo Mały się nie chce przez lewą rękę przewracać na brzuch. Mamy to ćwiczyć, bo jak nie to dostaniemy skierowanie do neurologa Coś mi się wydaje, że Ci lekarze to tak trochę przegnają, ale cóż lepiej chuchać na zimne. Dzisiaj się zawzięłam i zaczęłam nim obracać i zaraz jakby się pokapował, że koniec leniuchowania sam się odwrócił i jeszcze 2 razy z brzucha na plecki (po raz pierwszy)W ogóle ma dzisiaj świetny humor, mało marudzi!!

Krecik - ja mam fridę i jest ok, ale muszę powiedzieć, że jak Mały miał katar to najprawdopodobniej się załatwiłam przez to odsysanie. Ten niebieski koreczek to taki bubel żeby tylko zawartości nosa nie zjeść, ale bakterie to już się posysa jak złoto

Bidol o jak milo ze ktos o nas pyta hahaha Fifi dzis byl na kontroli i lekarka tym tonem jakby nas ochrzanila ze przyszlismy skoro nic mu nie dolega... kurcze najpier kaza sie pokazac a potem eeech chyba lewa noga wstala haha wiec zdrowiutki a zabkow jeszcze nie widac ;]

a Kamila jak tam sie miewa albo inaczej jak mama daje rady z dwójka i z tym napieciem