MAMUSIE LIPIEC 2012:)

anna77 dokładnie:D mam jeszcze na oku pare zabawek na all, a to kosztuje

Majówka dobre dobre

u nas w nocy była rewolucja, szlam spać o 22.30 i zapalilam lampę , mały sie zaczął wiercić i stwierdziłam , co mi tam, nakarmie go jeszcze, o północy się obudził i jakie było darcie, ale się zawzięłam i go nie karmiłam, po półgodziny darcia usnął, o 4 się przebudził nakaarmiłam go- chcialam go przetrzymać,a le pierś by mi pękła, o 7 dostał jeszcze jeść i poszedł w kimę, obudził się przed 8 i buszował w łóżeczku, sam!! wstało o 9:)

teraz położyłam go spać, ale coś nie che spać. Staś ewidentnie ma ochotę zreygnowac z porannej drzemki, ale ja nie:D

Hej mamusie.

Nocka normalna.tyle tylko,że mały poszedł o 23.10 spać.Myślałam,że nigdy nie uśnie Teraz już drzemie sobie,później na spacerek pójdziemy
Popsuła mi się nowa pralka.Ma dopiero kilka miesięcy.Pierze normalnie i jak ma płukać to nie pobiera wtedy wdy,tylko jakoś jakby w miejscu stała Jestem zalamana,bo jest na gwarancji,ale zanim serwis przyjedzie,to ja zarosnę tym praniem

Majowka ten warsztat jest z Fisher Price,fajny naprawdę.Ma takie przyjemne dzwięki

no i łobuz nie chce spać!! może z za 15 min spróbuje

Olga, 23 to jest przecież środek nocy:D chyba bym wyszła z siebie, a z mężem to napewno byłby rozwód:D
Pralka... oj niedobrze, u nas jak się kiedyś zepsuła ( za czasow studenckich) to potem 4 dni non stop chodziłam, nawet firanki wypraliśmy- na zapas, mam nadzieje, że przzetrwacie. U nas pralkę załączam tak co dwa dni, bo nie ma zbytno gdzie wyschnąć

ale tu cisza dzisiaj, nonstop odświeżam i nic.
Jest 11.45, mały dopiero usnął, dzisiaj obudziłam sie z" reką w nnocniku", jablka ze wsi nams ię skończyły!!! a wczoraj Mama dzwonila, czy coś podać przez Ciocię, bo będzie w Kr, no cóż mąż będzie akurat w tamtych stronach we wtorek i podjedzie, zamówie sobie pierogi:D

Dzisiaj, mąż mnie porywa na urodzinowe zakupy:D mam nadzieję, że nie tylko do biedronki;) Ciocia właśnie dzwoniła z życzeniami i nawet chcieli podjechać przy okazji, ale taaaaaaak mi się nie chciało sprzątać, bo musze zaznaczyć, że Ciocia ma rentgen czystości w oczach;)

Hej mamuski!
Kilka dni mnie nie bylo a tu tyle do nadrobienia, nie wiem czy jestem w stanie was doczytac, ale sie postaram, tylko pozniej.
My wrocilismy wczoraj z naszego rejsu, wygralismy kolejny, jeszcze bardziej luksusowy, data do wyboru przez caly rok, darmowe jedzenie tez wygralismy, a raczej maz wzial udzial w konkursie i wygral.
Miro znow bardzo zadowolony, ze tatus z nim sie moze bawic i ze na statku byl Tyle atrakcji.
Jak wyjezdzalismy od nas do Turku rano 0 6 bylo -26 stopni, a jak wracalismy nastepnego dnia w Turku bylo ok. -30 wiec zmarzlismy jak nie wiem co. A i spowrotem na parkingu jakis koles zaczepil o nasz samochod i caly zderzak odszedl, wiec dzien nam sie zaczal bardzo ciekwie. Pozniej chcielismy zatankowac, automat oczywiscie nie chcial obslugiwac zadnej z naszych kart, drugi automat zepsuty... Ech, szkoda slow
Miro sie wlasnie obudzil, a tatus w sklepie, wiec ide sie nim zajac. Pozniej jak was juz doczytam to sie odezwe

m89m widzisz nie jest tak źle, pouklada się powoli:) jak ja Ci zazdroszczę tego rejsu:D mi się dzisiaj śniło, że pakuje się na ten wyjazd nad może w czerwcu, no już nie mogę się doczekać.
Jak się może troszkę ociepli, to w marcu pojedziemy w góry naweekend, jak mi się już chce takiego świeżego wiosennego powietrza.
Właśnie mi się przypomniało, jak kilka lat temu, mielismy z kumplem, tak pod koniec stycznia wiosenny spacer, było chyba z +15, aż żałowałam, ze to tylko kolega, było tak miło:)

krecik no powolutku wszystko sie uklada, okazalo sie ze maz moze wziac 12 dni wolnego od wojska, z racji tego, ze jest ojcem, wiec polowe sluzby moze przesiedziec w domu Wiosenne powietrze... Ale zes mi dala pomarzyc tym bardziej ze to nasze finskie wiosenne powietrze jest zupelnie inne niz polskie, w PL mieszkalam na wsi, tam jest najlepsze, bo tutaj takie jakies suche, ze nos zatyka, mnie na wiosne zawsze krew z nosa cieknie tutaj...

U nas mozna zauwazyc ze Miro spi wiecej i dluzej. I prawie mamy zabka!

Ok dziewczyny, musze sie przyznac, nie daje rady was nadrobic, teraz mamy mlyn, bo maz szykuje sie do wojska spowrotem, wiec ja sie zajmuje juniorem.

Tak przegladajac pare stron wstecz widzialam, ze Szymek saiko ma problemy ze skora, jak bede miala czas to doczytam, ale jak maz pojedzie to watpie ze przy Miro dam rade. Miro tez ma takie plamy czerwone i suche, szczegolnie na szyi, kolanach, plecach. Mam cala liste pytan do naszej pielegniarki, ale o te plamy juz mialam sie wczesniej pytac i jakos wylatywalo mi z glowy. Teraz sie tyle tego uzbieralo, ze zapisalam wszystko na kartce Ale o skore mlodego musze sie zapytac na pierwszym miejscu.

Wasze dzieciaki tez tak wymiotuja strasznie po kazdym jedzeniu?

m89m to co napisałaś wygląda mi objawy typowe do azs, mama nadzieje, że się mylę, bo ani lekarze nie ejstem, ani Małego nie widziałam. Jedno mnie dziwi, że pewnie pielęgniarka czy lekarz oglądał małego na szczepeiniu i nic nie mówili?


My już po zakupach, mam nowe śliczne dzinsiki:D mysieliśmy soę szybko ewakuować, bo od Malego bardzo niepokojąco "pachniało", usnął nam w foteliku jak wracaliśmy,a le musiałam go obudzić, bo by się przecież odparzył;/

Dziewczyny mamy ząbka hura .Moja Marika wlaśnie przed chwilą dawała małemu spróbować kinderka i ją coś ukłuło Na dole,ale nie wyglada mi to na 1,okaże się jak będzie bardziej widać,za to słychać porządnie

Olga to mamy winowajce, gratulujemy:D

Tak,teraz już wiem,dlaczego mały był prawie dwa tygodnie taki marudny Szybko mu ten kiełolek wyszedł,myślałam,że będzie miał tak późno jak dziewczyny

m89m fajnie,że wypoczęłaś sobie i że wszystko po malutku się układa a moj mały nigdy jeszcze nie wymiotował

Olga - serdeczne gratulacje z okazji ząbka!!! My też już czekamy z wytęsknieniem, bo Olek jest strasznie marudny już od dobrego miesiąca z przerwą ok. tygodniową! A dzisiaj to już osiągnął apogeum!! No i nocki są "piękne"....Widzą takie bułeczki w okolicy 3 dolnych ale to jest przecież niemożliwe! Może to będą 2? No i jedynki dolne na też takie bułeczki.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

krecik no wlasnie tego sie obawiam najbardziej, zaczelo sie jak podalam mu pierwsze kaszki, owoce, warzywa... A pielegniarki to zalezy ktora, co dostrzerze, my mamy akurat starej daty pania i nie wiem czy niedowidzi czy nie chce nas straszyc, czy moze nie wie jak mi to wytlumaczyc po angielsku/finsku zebym zrozumiala (jej angielski jest bardzo kiepski, moj finski z zakresu chorob tez nie najlepszy). W poniedzialek za tydzien mamy kolejna wizyte, juz poprosilam meza zeby wzial wolne i poszedl ze mna bo przeciez inaczej sie nie dogadamy.
A to na zakupach bylas w jakims malym sklepie czy w centrum handlowym? bo w centrach to raczej powinny byc ubikacje z przewijakami dla maluchow Ale dobrze, ze Stas usnal latwo.

Olga wlasnie widzialam na fb, moje gratulacje!

U nas z zabkiem to chyba juz prawie, jak mu zelem smaruje to czuje ze twardo sie zrobilo, niby nic eszcze nie widac, ale czuje ze cos wychodzi

m_m ja pytalam naszej pielegniarki o te wymioty i kazala go dokarmiac za kazdym razem jak mu sie uleje czy zwymiotuje, ale to bylo jak mial 2 miesiace i tez czasem ona takie glupoty gada i wcale go nie dokarmialam wtedy bo uwazalam to za bzdure, niedawno moja mama mnie uswiadomila, ze 6miesieczne dziecko nie powinno wymiotowac juz, dlatego sie troszke martwie czy cos jest nie tak. w ogole u nas sluzba zdrowia tak sobie wszystko lekcewazy, w pl to wszystkie mamuski wpadaja w panike a tu ani lekarze, ani rodzice, zupelnie nic sobie z tego nie robia, dla mnie paranoja. Mam nadzieje ze jak sie przeprowadzimy juz to trafi nam sie bardziej odpowiedzialna pielegniarka...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej mamunie
widze temat zabków...rany moj to jest taki nieznosny ze padam juz na ryj(dosłownie) ;/ i jeszcze goraczkuje ani nic podac bo na wszystko nawet smoczek zaciska usteczka.... mam nadzieje ze te zabki faktycznie lada dzien wyjda bo mozna sie wykonczyc psychicznie slyszac wieczne plakanie ahhahaha

Olga gratuluje i czekam z utesknieniem na nasze