MAMUSIE LIPIEC 2012:)

hej
mojej szwagierki córa w szpitalu prokocimiu ma obustronne wirusowe zapalenie płuc jest srarsza1,5 miesiaca od sebka

Mój mały wstał,obiadek zrobiony,więc lecimy na snieżek

Zawitamy i my nieweim jak to bedzie u nas po weekendzie bo w poniedzialek jedziemy z maksem na ten oddzial i az sie boje normalnie bo nie wiem co bedzie
Dzis pojechalam zalatwic papiery zeby mi zmienili zasilek pielegnacyjny na swiadczenie pielegnacyjne

Hej Kochane ja dziś później bo od rana masa pracy musiałam cały dom wysprzątać bo jutro nie będe mieć czasu rano wypad do miasta a wieczorem tata mój wypraia 50-siątke swoją

A ja czuje się fatalnie bolą mnie wszystkie kości,łzawią oczy i głowa pęka-kurde chyba będe chora:(muszę szybko coś sobie zaaplikować...

Dzisiaj nawet na dwór nie wychodzimy bo nie chce się bardziej załatwić a i tak dziś nie przyjemnie na dworze...

W takim razie postaram się meldować

My po spacerze. Olek zjadł pierwszy raz rybkę - nie był zachwycony. Może się jeszcze przekona. Chyba od tych ząbków mu się tak zrobiło, że zagryza cały czas dolną wargę. Komicznie i mega słodko to wygląda

Widzę, że dzieciaczki sporo chorują. chłopek 3mam kciuki za córeczkę szwagierki!! Olek też był chory miał katarek i kaszel przed świętami i oczywiście mnie zaraził tylko u mnie skończyło się to antybiotykiem na 7 dni!!!Wszystko przez karmienie pierią, bo nie mogłam nic brać A to choróbsko przyniósł mój M

Bidol- jak się miewa Kamilka?

3mam mocno kciuki za wszystkie chorujce dzieciaczki, bo wiem jak to jest mieć chore dziecko, chociaż katarek i kaszel może wydawać się śmieszny przy innych schorzeniach. Malutki nie mógł spać w nocy i okropnie płakał jak mu fridą ściągałam katarek.

AAAAAAAAA i dzięki Wam dalej karmię pierią (chciałam skończyć jak Olek będzie miał 6 miesięcy) planuje jeszcze do marca karmić. Ale teraz mam już mało mleka, bo Mały je tylko 2 razy w ciągu dnia pierś no i teraz w nocy dużo, bo się budzi przez zęby.......

Basia-Olek-to gratuluje że nadal karmisz piersią

Olga-kiedyś wspominałyście o żółtych noskach od marchewki zobacz jaki ma Tymek:P

BasiaOlek to witaj w klubie ja malego tez karmie nadal poiersia pomimo ze mam malo to jak np on zjadl butle to ja sciagam i mam na wieczor albo na naste;pny dzien, no i w nocy jest tylko na cycu wiec i tak jest dobrze, ja juz sie oswoilam z mysla ze poprostu tak musi byc ze bede karmic dzieci do niecalego roku, staram sie jesc i pic regularnie ale to nic nie daje wczoraj pisalam z kolezanka, i ona ma corcie 10 dni mlodsza mala wazy prawie 9 kg ale caly czas jest na samym cycu teraz zaczela jej dawac deserki iobiadki i mozwi ze potrafi caly dzien nie jesc a mleko z niej sika , wiec po prostu u mnie tak mus byc i koniec
ja i tak sie ciesze ze w dzien sciagam albo przystawiam malego i ze w nocy je dzis jak rozmawialam z pania dr to powiedziala ze wazne ze wg je i ze w nocy to jest bardziej wartosciowy pokarm niz w dzien

Słuchajcie Kobietki, mam sprawę. Pisałam Wam już wcześniej, że za miesiąc w Walentynki mamy 15 rocznicę ślubu. Mój B wykombinował jakiś wyjazd, podobno do W-wy bo jakieś koncerty, koleżanka ma wystawę fotograficzną i takie tam. Tylko cały czas coś kombinuje. Chce żebyśmy pojechali sami i zostawili też Mateusza (o Kubę i Kamila się nie martwię, bo oni zawsze się gdzieś ulokują i będą zadowoleni) albo babci albo chrzestnej. Mamy wyjechać w czwartek rano i wrócić w niedzielę. Póki co staję okoniem i twierdzę, że nie ma mowy, bo ja Mateusza nie zostawię. Widzę że spasował, bo liczy na to że i tak w końcu wymięknę. Kurcze, nie wiem co mam robić. Co myślicie Zgodzić się żebyśmy pojechali sami

Daria Tymek to przebija wszystkich z tym nosem.Ja się cieszę,że Ignaś zaczął pić już inne soki,to mu tak często nie będę podawała z marchwią,bo to też nie dobrze jak za dużo.Dzisiaj wypil Bobo Fruta bez zadnych oporów

Anna no meżulek robi Ci super prezent,ale musisz sama zdecydować,czy wytrzymasz tyle bez Mateuszka. Ja bym chyba nie dała rady,a widzę,że Ty masz podobny dylemat.Ja nie pomogę,bo łatwo powiedzieć jedź,odpoczniesz sobie,jak wiem,co Ci w głowie siedzi

Chłopek - przykro mi z powody niuni - nie wiem co się dzieje - Jak byłam z Kamą w szpitalu to cały oddział - 30 dzieci było chore na zapalenie płuc-

BasiaOlek - już jest dobrze- a przynajmniej tak mi się wydaje bo u Nas choroby pojawiają się z nikąd
Super że karmisz piersią - to ogromna satrysfakcja dla kobiety - też bym chciała A katar i tak małego dziecka to masakra- z Sebkiem przechodziłam to samo i to zaraz po urodzeniu

Daria -kochana - zdrówka- ja to od razu szprycuje się czosnkiem rutinoskorbinem i gripeksem - tylko dawki jak dla chłopa z czaenobyla ( duże)
A Tymuś faktycznie ma baardzo pomarańczowy nosek ale słodki hahaha

Ania - ojjj - ciężka decyzja- Ja chyba bym nie zostawiła, ale to jest indywidualna decyzja każdej z Nas no może jak by moja mama żyła to jaj bym się skusiła dać pod opiekę Kamilkę - ale chyba nie na tak długo - ja jak ide do dentysty to jak już wracam to wydzwaniam czy wszystko ok i się zamartwiam
Sama znasz Siebie i wiesz na co możesz Sobie pozwolić a na co nie - bo owszem może dała byś radę i zostawiła Matusia z kimś- ale może być tak że przez czły wyjazd będziesz nieobecna myślami i z telefonem w ręku - i nici z miłego spędzania czsu.- Przynajmniej ja bym tak miała

maksiu - ja też jak Mały zaczynał jeść jarzynki to miałam mega dużo mleczka, ale jak je na śniadanie kaszkę, na obiad jarzynki na podwieczorek owocki. To zostaje pierś na drugie śniadanie i na popicie daje trochę na siłę po owockach (tak 30 min - 1h po)No ale w nocy też mam mniej, bo kiedyś jak nie karmiłam parę godzin to piersi w nocy miałam jak kamienie. Jak teraz Olkowi idą ząbki to karmię w nocy aż 4 razy. Ja nie daję butli na razie nie muszę tylko na noc z kleikiem. W ogóle teraz jak ząbkuje to jest cały czas rozdrażniony i w dzień tylko by przy cycusiu usypiał mega cyckowy się zrobił

A tak wyglądał Olek jak próbowałam mu da kaszkę mleczną (widać, że nie lubi )

Oluś fajniutki,a kaszka pewnie mu za jakiś czas zasmakuje.Ja też karmię caly zas,ale im więcej nowości je Ignaś,tym cycolek odchodzi na bok.Chociaż on to po jedzonku i tak lubi sobie troszkę pociągnąć

Olga napisał:

Oluś fajniutki,a kaszka pewnie mu za jakiś czas zasmakuje.Ja też karmię caly zas,ale im więcej nowości je Ignaś,tym cycolek odchodzi na bok.Chociaż on to po jedzonku i tak lubi sobie troszkę pociągnąć

Olek lubi bardzo kaszki bez mleka gotuje mu jaglaną i dodaje owoce ze słoika, dzisiaj jadł zwykły kleik ryżowy ze śliwkami i bardzo mu smakował. Ja się właśnie zastanawiam jak długo można utrzymać laktację jak dziecko je 1-2 razy dziennie pierś plus 1-2 razy np w nocy.....
Olga Ty masz dośwadczenie w długim karmieniu, jak to jest ?

Bidol - super, że z Kamilką ok!!!

BasiaOlek oj można i to bardzo długo,ja starszą córkę odstawiałam na siłę w wieku 2lat,młodszą to samo miała 2,5 i musiałam brać tabletki na zasuszenie pokarmu,bo tyle mi nachodziło.A jak karmiłam,to mi się wydawało,że jest go niewiele

anna77 ciężka sprawa, w pierwszej chwili pomyślałam: jedź, potem...hmmm no my małego wszędzie bierzemy ze sobą i jakoś nie przyszło mi do głowy jechać bez niego, ja może bym i pare dni wytrzymała, ale Mały bezemnie już nie-właściwie piersi;)

Basiaolek, cześć, haha to widze, że Twój też uważa, ze miejsce jedzonka wcale nie jest w buzi:)

no i małam coś podpisywać i zapomniałam

dzisiaj Małemu przesunęłam drzemkę południową i zrobiłam mu po 1 spacer na balkonie, ale, że było bardzo zimno i zrobiło mi sie go szkoda, to otworzyłam balkon i siedział w domu, przebudził się po 45 min,a le pokiwałam wózkiem i spał do 4!! normalnie już nie wiedzialąm co z sobą zrobić i z tego wszystkiego posprzątałam. Na zakupy nie dotarłam, bo mąż miał mnóstwo roboty i prosił, żeby dzisiaj miał wolne od młodego., bo jak nie dzisiaj to musiałby pracować jutro. a tak mamy caly weekend wolny, dzisiaj przychodzą znajomi:D będzie pizza:D