MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Dziendobry mamusie:) My dzis pospalysmy do 8 a nocka superowa bo mala obudzila sie dopiero o 6:30 na jedzenie :O dwa razy patrzylam na zegarek czy oby sie nie przewidzialam:) a teraz ja sobie leze a Hania bryla w lozeczku ze swoja gumowa kaczuszka do kapieli ktora wprost uwielbia:)

Ehh jakos bede musiala sobie poradzic bez butelki w takim razie:) w weekend sprobuje sciagnac swoje mleczko i podac jej moze to ja skusi;)

Wczoraj pierwszy raz podalam zupke z rybka i miala taki odruch wymiotny ze glowa mala:)hehe chyba po rodzicach nie bedzie fanka rybek:)

Ide jakies sniadanko wykombinowac i kawke zbozowa obowiazkowo;)

Krecik u nas identyczna sytuacja. Ja skrecam a w nocy sie budze i patrze co tak goraco a maz cichaczem podkreca ja tez lubie spac jak jest chlodno w pokoju.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej Mamuśki, my też już obudzeni oczywiście. Nocka średnia, Mateuszka katar męczy. Zobaczymy jak to się rozwinie. Kamil się dzisiaj pakuje, bo jutro na dwa tygodnie jedzie na obóz. Mój brat oddał mi nasze łóżeczko turystyczne i jak Kamil wyjedzie, to łóżeczko rozkładam u niego w pokoju i Mati będzie tam spał. Wreszcie wieczorem normalnie zapalę światło i będziemy normalnie funkcjonować, he he. Zobaczymy jak będzie.

Cieszę się z tych wczorajszych ćwiczeń rehabilitacyjnych. Przestałam się martwić i mamy super ćwiczenia do robienia. Na przykład zjeżdżanie na brzuch po desce do prasowania opartej o łóżko.

hej mamunie ;] u mnie noc katasfroficzna...
niewiem czy to po szczepionce by bylo jeszcze ale mały cały rozpalony i placz spi placz nosic go pol nocy musielimy...maz wziol urlop wczoraj bo meksyk. Chyba przejde sie do lekarza bo dziwne Mowili ze ostatnie szczepienie najmniej inwazyjne a u mnie hm czyzby odwrotnie;. jesc tez niechcial wiec sie zmartwilam.

mm u nas podobnie z kubkiem tez sie trzesie jak widzi jak ja pije wiec zabiera mi przechyla sobie i lize ;] albo jak widzi butelke na stole np coli to odrazu wie jak wziasc zeby trafic sobie do buzki ;]

doberek

u Nas noska kiepsko - Kamka pacze przez sen - nie wiem o co chodzi

Misiowa- antybiotyk mamy odstawiony - Kamila już nie gorączkuje i lekarz stwierdził że nie ma co kolejnego antybiotyku w nią pakować ( to już był by 3 t jednym miesiącu ) - przepisał syropek na rozrzedzenie wydzieliny - typu katar - choć go nie ma ale on widział że coś tylną ścianką spływa i gdyby nie było gorączki to ok a jak się pojawi to mamy wykupić recepte z antybiotykiem

Ania - kurcze - szkoda Mateuszka- a nie zastanawiałaś się nad kupieniem inhalatorem - jak Kamila tylko łapie katarek to inchalacje rano i przed snem - i jest o niebo lepiej

My tam nie mamy problemy - ze światłam czy chodzeniem na palcach jak Kamilka śpi - hahaha- w szpitalu też dzieci się darły a ona spała- zaleta starszego rodzeństwa

M_m - powinni Cię przyjąć - masz obowiązek donieść ubezpieczenie w ciągu tygodnia- U mojej dentystki nie było problemu z tym

Olga - masz złote dziecko - A te jego płaczki w ostatnim tygodniu to po to abyś zobaczyła jak my biedne mamy niesfornych trzpiotów mamy masz skarb - teraz lepiej go docenisz

Daners- może ząbki??

Bidol mam inhalator. A czym inhalujesz Małą? Woda, woda z solą?

Anna77 napisał:

Bidol mam inhalator. A czym inhalujesz Małą? Woda, woda z solą?

o no to super - ja inhaluję solą fizjologiczną - na noc koniecznie- nosek się odtyka Kama przy tym usypia
a jak lekarzowi powiesz że masz inhalator- to on dobiera leki - dzięki temu omineliśmy 2 antybiotyki dla Kamili teraz mamy mucosolwan do inhalacji i on właśnie wysusza katar i nie dopuszcza go na oskrzele i na płuca i pulmikort jest super- ale strasznie drogi - i oba niestety chyba na recepte - ale co do mucosolwanu to pewna nie jestem. warto zapytać w aptece- katar szybko puszcza

Bidol he he Mucosolvan do inhalacji mam nawet w domu:) Pulmicort znam, ale teraz nie mam. Zresztą sama temu Maluszkowi bym nie dała. To mocny lek jest przecież, to inaczej też Budeosonid, czyli steryd. One są fajne, bo szybko pomagają. Oj te lekarskie zapędy .... geny! Spróbuję na razie z solą. Dzięki Kochana

Anna77 napisał:

Bidol he he Mucosolvan do inhalacji mam nawet w domu:) Pulmicort znam, ale teraz nie mam. Zresztą sama temu Maluszkowi bym nie dała. To mocny lek jest przecież, to inaczej też Budeosonid, czyli steryd. One są fajne, bo szybko pomagają. Oj te lekarskie zapędy .... geny! Spróbuję na razie z solą. Dzięki Kochana

zgadza się Pulmikort to nic innego jak steryd - ale już lepiej to niż antybiuotyk ale tak jak mówisz- po konsyltacji z lekarzem
a gdyby coś to mucosolwan jest lrzejszym lekiem - Kamka ma przepisane 1 ml - mucosolwanu na 5 ml soli fizjologisznej

BasiaOlek - widzę Cię - co się nie odzywasz??

Bidol no to 3 minutki inhalacji solą zaliczyliśmy, choć bardzo opornie. Powoli będziemy się oswajać

BasiaOlek oj ja te już widziałam Cię wcześniej Co tam?

Czesc dziewczyny,

M-M, z tym siedzeniem to szybko mu pojdzie, masz jakas zabawke ktora go do tego stymuluje? Typu taki pchacz? Bo lucasek teraz lapie rownowage wlasnie przy takich zabawkach. Spada mimo wszystko, ale czasami sie raczka przytrzyma, podeprze.

U nas nadchodza zmiany. Wczoraj nieprzespana noc, a dzisiaj troche lepiej I chyba rozgryzlam problem...lucasek juz nie potrzebuje tyle spac I okolo 4-5 sie wybudza z tego glebokiego snu I nas wola. Dzis polozylismy go spac o 22h wstalismy o 8h, chociaz o 6h juz byl totalnie rozbudzony I musialam go wziasc do nas do lozka Zeby troche pospal jeszcze...

Przywitam się i ja

Inaś przespał cała noc od 21 do 9.30 i tylko dałam mu popić o 23,nie był glodny,ale chyba zapchał sie kaszką i pić mu się chciało,bo sie kręcił,a po cycusiu usną porządnie i dopiero o 6.30 go przeniosłam do naszego łóżka.Pstępy robimy ha ha

Skąd ja znam te wszystkie leki,które bidol wymieniła.Moje dziewczyny na okrągło je miały,jak nie w inhalacjach,to jako wziewy.Olga bierze do dzisiaj,Marika już od kilku lat na szczęście funkcjonuje bez nich

Hej Dziewczyny!!!

Ja się uzależniłam od Was!!! Muszę coś zacząć pisać, ale mój pierworodny oczekuje ode mnie 100 % uwagi Nawet chodzi ze mną umyć zęby do łazienki. A śpi 2 razy po niecałe 30 minut!!!!! Wiszę, że to praktycznie norma u takich Bąbli. Przepraszam, że Was tak podglądam.

Wychodzą mu od 3 tygodni zębole!!! Bosz jakiś koszmar nocny. Nad ranem mu dają ostro popalić i poranki mamy kiepskie. Pomaga mu Dentinoks - momentalnie przestaje marudzić, więc polecam.

Olo siedzi już ładnie, ale nie długo tak z 5 minut mu się udaje a potem bam

No i oczywiście guga jak zwariowany - właśnie teraz. Rzadko ma takie momenty żeby się sobą zajmował. Mówi papapapa, babababa, tatata, PUPA i ostanio mamama - ale w nerwach

Wczoraj wprowadziliśmy żółtko i od dzisiaj ma czerwone łuszczące się 2 plamki na głowie. Nie wiem czy to żółtko czy geny ojca, bo mój mąż ma takie całe życie.....

Zbieramy się na spacerek przy okazji pocztę zaliczamy i Biedronkę.

dobrze że już prawie weekend!!

macie jakieś plany!?

ja polecam wypad do rossmanna, bo są fajne promocje deserków i obiadków.

Olga no fakt, Ty to w ogóle musiałaś dawać się "nawciągać" dziewczynom. Zazdroszczę tych nocek. Może przez te dwa tygodnie, jak Matiego położymy w pokoju obok, to sama na tyle się zdyscyplinuję, by wstawać do karmienia, a nie brać go do łóżka. No i może wtedy to pomoże w przesypianiu większej części nocy.

W środę i czwartek Mati miał w obiadku strąk taki nie za duży czerwonej papryki bez skóry oczywiście, dzisiaj ugotuję mu buraczka. I tak powoli zaliczamy.

Olga- no właśnie - mam nadzieję że moje zakapiorki wyrosną na piękne zdrowe dzieci jak Twoje

BasiaOlek - no nareszcie- bo wiesz my to razem jesteśmy od pocżtków ciąży i jak którejś dłużej nie było to reszta się zamartwiała o nią. I tak juz zostało - choć teraz to bardziej zamartwianie o dzidziusia nieobecnej mamy więc postaraj sie co kilka dni meldować pliiis
Na ząbkowanie jest takie cos jak camilla - i jest podobno rewelacyjne

Ania- hmm- może też podam małej