MAMUSIE LIPIEC 2012:)

czesc dziewczyny!

nie pisze, bo probuje sobie to domowe zycie jakos ulozyc, uporzadkowac, wszystko jest i bedzie INACZEJ

wiec tak, najpierw Wam powiem co tak naprawde bylo Lucaskowi...
wszedl do szpitalnego pokoju, usmiechnal sie na moj widok, ale nie rzucil w ramione, moze dlatego ze bylo duzo ludzi, kilka siostr, no ale jak on wygladal! ta buzka taka zaplakana, jakby 2 ostatnie dni cale przeplakal.....
krzyczal czaly czas, plakal pozniej, wolal mama mimo wszystko, myslalam ze cos mu naprawde siadlo na psychike, no ale w domu po jego drzemce juz wiedzialam, ze musimy z nim jechac do szpitala....
tak wiec tak wygladal moj powrot do domu, wieczor spedzony na IP na pediatrii, Antonio sie ze mnie smial, ze "przeciez nic mu nie jest...on tylko tesknil...."
a po konsulcie z lekarzem: kaszel, katar, zapalenie gardla i ucha!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MYSLALAM ZE ICH ZABIJE!!!!!!!!

babcia mi opowiadala jak to lucas jak ja widzi to sie za glowe lapie (za uszy) i krzyczy mama mama, boze ile on sie nacierpial.....

tak mi sie zajeli dzieckiem!!!
nikomu nie mozna ufac! nawet tatus babcie, nikt nie wpadl na to ze dziecko krzyczy cale dnie z bolu nie z tesknoty! po prostu tylko plakac....


Wogole to nie wiem czy Lucas czy kto nas zarazil, ale jestesmy wszyscy bardzo chorzy, Lucas, ja, Antonio wlasnie wrocil z IP z antubiotykiem, moja mama juz od pobytu w szpitalu, ehhh, obysmy tylko malenkiego nie zarazili


Salvadorek to prezent od Boga, inaczej sie tego nie da opisac, od samego poczatku nic innego nie robi tylko spi! lezy sobie w lezaczku nikomu nie przeszkadza, cos cudownego
karmienia, no troche trwaja, okolo 30min, co 3-4 godz, ale jakos to nie sprawia mi problemu jesli Lucas jest czyms zajety, bo jesli nie, to faktycznie, chce zebym jemu poswiecila uwage i ciagnie mnie za reke, nie wyobrazam sobie bycia samej w domu

Ogolnie Lucas nie jest zazdrosny. Od poczatku patrzy na malego jak na cos ciekawego, jak na pieska, kotka, nowy prezencik, glaszcze po glowce, przynosi swoje zabawki, chcial mu dawac wode ze swojej butelki, dzis mu podal smoczka. nie ma zamiaru robic mu krzywdy, tak jak myslalam on do konca nie rozumie co sie wydarzylo, nie odbiera brata jako zagrozenia, bo brat tez uaktywnia sie bardzo rzadko

Ogolnie to jakos to sie kreci, dopiero dzis sie ubralam, wczoraj wykapalam moja mama bardzo pomaga, tesciowa nam gotuje obiady i kolacje. Szwy juz mnie nie bola ale lucas juz swoje wazy, wiec zeby nie pekly szwy, zawsze mi go ktos podnosi na maje rece. W nocy wstaje do jednego i drugiego, ehhh ciezki zywot

jak to bedzie jak mama wyjedzie...nie wiem, nie wyobrazam sobie zostania samej w domu na tym etapie...

ten tydz mamy mase wizyt, zdjecie szwow, pierwsza wizyta u pediatry, jutro juz test stopki (pobranie krwi), ZUS i moj macierzynski...

bede pisac jak tylko znajdzie sie ta wolna chwila, o ktora teraz naprawde TRUDNO!!!!

majówka biedny Lucasek,wycałuj go mocno,ale nie denerwuj się na domowników,wiesz,że tylko matka wie zawsze najlepiej,ten nasz instynkt,że coś jest nie tak.Zawsze przewidzimy,że ten płacz,to nie taki jak powinien być a tatusiowie,babcie,ciocie itp już tego nie wyczują najważniejsze,że Ty szybko zareagowałaś i będzie wszystko dobrze trzymajcie się dzielnie

I widzisz,czy to nie odpowiedni czas na drugie dziecko.Nieświadome,że jest nowy członek rodziny,jeżeli mamusia poświęci mu odpowiednio dużo uwagi,to nie odczuje zmian,a jak podrośnie to już będzie naturalne,że braciszek jest jakby od zawsze zobaczysz,jak oni będą za sobą-nie to co moje diablice,nie cierpią się po prostu

Powiedz jeszcze tylko,jak Ty się czujesz po porodzie-czy wszystko w porządku?

Olga, zobacz zedytowalam u gory, balam sie zeby posta nie skasowalo, wiec pisalam partiami, nigdy nie wiadomo, kiedy znowu sie pojawie

majówka dzielna z Ciebie mamusia,odpoczywaj ile się da,póki jest mama,a tutaj wpadniesz,jak będziesz mogła będziemy tęsknić,ale rozumiemy sytuację,ogarniesz wszystko i zobaczysz,że będzie jak dawniej

Majówka biedny Lucasek Mam nadzieję, że już się lepiej czuje, no i że Wy wszyscy też się lepiej czujecie Fantastycznie, że Salvarorek jest taki grzeczny Domyślam się, że nie łatwo to ogarnąć, ale Ty na pewno dasz sobie radę

Olga Ty masz diablice A wyglądają na aniołki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzieki dziewczyny za mile slowa!

Fotki wkleje przy okazji, z Lucaskiem nie mam za duzo bo jest chory i nie powinien przebywac w poblizu brata.

My w szpitalu na pobraniu krwi z Salusiem, wiec pisze hehe

Nocka ciezka jak diabli! Olga miala racje, karmienie zajmuje tyle czasu!!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej mamcie

U nas znów nie za ciepło,już się do wiosennej pogody przyzwyczaiłam,a tu takie szopki się dzieją

majówka te pierwsze mies karmienia są najgorsze,ale wszystko się unormuje i będzie dobrze zdrówka wam wszystkim życzę



Doradźcie mi dziewczyny,zamówiłam małemu taką bluzę i nie wiem które piżamki wybrać-które wam się bardziej podobają

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

AiF no ja jestem,ale nikogo nie ma ,to z kim pisać ile można odświeżać stronę i sprawdzać,czy ktoś coś nabazgrał już zamówiłam właśnie tą niebieską-po 20zł niedrogie prawda,a bluza 25zł

Ignaś dzisiaj cały dzień woła na nocnik ale tempo mi narzucił-spodobało mu się wylewanie z nocniczka i nawet jak nie zrobi,to płacz,bo on chce wylać ha ha.Już mi się naprzykrzyło chodzić do wc

hej dziewuszki

Kama chora jak diabli - ehhh ja już na prawde mam dość - więc wyaczcie ale nie daje rady - jestem tak zła że szkoda gadać

AF - u Nas też porywisty wiatr

Olga - gratulacje dla Ignasia - mi się nr 2 podoba

Majóweczka - ojj biedactwa - zdrówka nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem - dziś Pani dr. wmawiała mi że Kama jest zdrowa jak rybka
jak to mnie irytuje
Poza tym - mam nadzieje że Lucasek szybko dojdzie do zdrowia i że Wy szybko wyzdrowiejecie - no i żeby Salvadorek nie zaraził się

ME i Olga - to dla Was

bidolek oj tak mi przykro,czy ta nasza Kamilka to się nie wychoruje a to na sedes fajne,ciekawe,czy można już gdzieś kupić taki bajer