MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Hej, musialam najpierw wszystko doczytac:, dobrze, ze uWas w miare po staremu
Niepoodpisuje, bo dopiero wczoraj wieczorem wrocilismy, i szykujemy mieszkanie do malowania, najpierw meble do sypialnego poprzenosimy, potem pozakrywac wszystko i juz jutro wracam na wies, dzisiaj jeszcze jusimy jechac na zakupy, powybierac meble, polki, pewnie troche mnie nie bedzie

Stasiu odrazu przytyl na wikcie u babci, ja wrecz odwrotnie- odchudzam sie, bo weszlam na wage u tesciowej:/moje odchudzanie polega na kontrolowaniu jedzenia, czyli 5-6 posilkow dziennie i tylko jem tyle , zeby zaspokoic glod nie powiem po polgodziny znowu chce misie jesc, ale wtedy to pije szklanke wody i jakos sie trzymam:d no iaktywnie spedzam czas, przynajmniej 6-7 h na polu jestesmy codziennie nie powiem, wygoda na wsi, bo malemu tylko buty i portki zimienie i wychodzimy, ze mna tak samo, gorzej bo maly, tak jakTymus, tylko na traktorku by siedzial:d

Aaaa i zaczely nam sie bajki, maly by tylko przed tv siedzail, a jak jeszcze dostanie smoka i kocyk to mu do szczescia nic nie brakuje, staram mus ie to ograniczac ale czasaminie mam wyjscia, jak chce cos zrobic, doszlodo tego, ze chowam pilota, a ten sam podchodzi przekreca monitor, zeby miec blizej i sobie sam wlacza

Sciskam goraco i pewnie w weekend zonwu sie odezwe:)
Buziole!

Hej Kochane przywitam się w te nędzny sobotni ranek-to co jest za oknem odbiera chęć życia:)Szaro ,zimno wilgotno ech nie chce się wynurzać z pod koca.
Hi hi wciąż namawiam męża na psa i widzę że pomału mięknie:)

Km-gratuluje z powodu nocnika!strasznie wam zazdroszczę. A jak uczyłaś Kacprka?chodził bez pampka czy umiał sobie go ściągnąć?
My na razie czekamy na cieplejsze dni tzn czasem wieczorem Tymi chodzi bez pampka i jak zrobi siusiu to mówi si si także chyba jest świadomy.
Ciesze się że macie opiekunke a z tym spaniem za dwa miesiące może się jeszcze wiele zmienić

Krecik-widze że remoncik pełną parą?
O i wam rośnie mały rolnik?Tymi to oszalał na punkcie tych traktorów masakra już mnie nudzi te wychodzenie na dwór bo czasem stercze po dwie godziny przy traktorze a Tymi jak nie wchodzi do środka to obchodzi dookoła i mówi że te koło jest małe a te duże i non stop to samo:)

Jej jakie macie plany obiadowe?ja poszłam na łatwiznę -brokuły, ziemniaczki i jajko do tego mizeria i finito:P

Miłego weekendu może następnym razem odezwe się już ze zdjęciem psiny:p

Daria- wcale Kacpra nie uczyłam, po prostu zaczął mu pampers przeszkadzać , oczywiście w dalszym ciągu w nim chodzi, ale często zaczyna sam zdejmować spodnie i pieluchę to znaczy że zaraz\ będzie coś robić , jakbym mu nie dała nocnika to by narobił na podłogę .
U nas jak zwykle w sobotę pizza kupiłam gotowe ciasto tylko rozwinąć na blachę , a farsz to standardowo pieczarki, cebula, szynka, kukurydza, ser. Kacper uwielbia
Wow bedziesz mieć pieska, no ty to masz warunki na psiaka , nie to co w bloku.

Przywitam sie z wami szybko i lece ogarnac balagan, poki Miro spi.

Ja znowu zaganiana, wiosenne sprzatanie mi sie udzielilo od mojej mamy i nic, tylko odkurzam, piore, prasuje, myje okna itd. Jakas mania sprzatania mna zawladnela Nawet mlodego wysylam do naszego przedszkola, zeby mi sie nie platal.

Widze, ze temat psow sie pojawil, jak ja bym pwiedziala mezowi ze chce psa w domu to by sie ucieszyl, problem u nas jest taki, ze kto by to pieronstwo utrzymywal, jak maz w pracy calymi dniami, a ja cholernie sie psow boje?!

U nas z nocnikiem coraz gorzej, Miro potrafi przesiedziec pol godziny+ na nocniku i bez zadnych efektow, a jak mu tylko pieluche zaloze po minucie jest kupa A ile trzeba go zabawiac, zeby w ogole usiadl, to juz nie mowie...

Dziewczyny, trzymajcie za mnie kciuki w poniedzialek rano, maz umowil mnie ze swoja szefowa na rozmowe kwalifikacyjna, stracha mam...

Dziewczyny,doradźcie jak to jest z tymi rowerkami biegowymi-czy to warto w tym roku kupować Bo ja Ignasia chciałam wsadzić na taki naprawdę malutki u znajomej,to nawet mowy nie było,żeby usiadł,a do ziemi to miał jeszcze bardzo wysoko nie chce wydawać pieniędzy w błoto,bo ma tyle innych pojazdów,dzisiaj np.go hulajnoga zaciekawiła a babcia chce mu coś kupić i się zastanawiam,czy nie lepiej jakiś normalny rowerek-już sama zgłupiałam

hej - przywitam się na szybko ... ale jak Mały zaśnie postaram się napisać więcej
Olga u nas Babcia kupiła Małemu rowerek biegowy i jeszcze mu brakuje dużo ziemi i puki co on go nie interesuje , woli swój rowerek taki na 3 kółkach co się go pcha , myślę że rowerek bardziej mu się spodoba jak będzie już stabilnie na nim siedział i nogami do ziemi dotykał więc wydaje mi się że bardziej na jesień / wczesną wiosnę następnego roku będzie dobry ten rowerek ale wiadomo każde dziecko inne Nikiego nic nie interesuje oprócz patyków i kamyków nawet już na placu bawić się nie chce tylko chodzi i zbiera i teraz stwierdzam że będziemy chodzić do lasu na spacery

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej mamcie

musiałam troche pomilczeć - chodze ostatnio jakaś wściekła na cały świat - i nie chciałam się z takim nastrojem wojowniczym udzielać jeszcze by sie którejś oberwało bez powodów

KM - wow wow - gratulacje!!!!!!!!!! Kacperek dorósł do nocniczka - ale super - bardzo sie cieszę

Olga - GRATULACJE dla Mariki ale zdolna dziewczyna

Co do rowerka biegowego to mam taki sam jak AF - po Sebciu jeszcze jest super ale Kamka zdecydowanie za mała jest na niego

Ja z całego serca polecam taki wynalazek allegro.pl/hulajnoga-trzykolowa-3w1-jezd...cro-i4107962305.html
Kupiliśmy taką chrześnicy Jędruli - mała śmiga na niej że iskry idą Kama też umie na niej jeździć - bardzo lekko jeździ i tas super - pewnie taką Kamce kupimy

AF - juz wróciliście do siebie - ojj szybciutko ale mam nadzieje że w PL pogoda dopisała chociaż

Słoneczko - jak poszukiwania czapek?? bo mnie cholera zaraz weźmie - kapelusze letnie same

Daners - a czwórki macie ?? jak miejsce po ząbku ?? męczy ??

Daria - no patrz jakie podobne jesteśmy do siebie - ja uważam że skoro stałam się matką nie oznacza że przestałam być kobieta i tyle i wiem że większość patrzy właśnie po przez taki pryzmat - że ta kobieta karmiąca z wyciągniętym całym cycem to nie tylko matka ale tez kobieta - stąd częste negatywne wypowiedzi mężczyzn - oni nie widzą matki oni widzą pół nagą kobietę
Ale żeby nie było - nie jestem przeciwniczka karmienia piersią - mi to nie przeszkadza - byle było by to w subtelny sposób robione
I jak z Pieskiem ?? a jak Tymcio śpi w łóżeczku ??

Krecik - u Nas tez bajki troszkę Kamke wciągają -u Nas Dora
koniecznie pokaż co po remoncie wykombinowaliście

M89M - trzymam kciuki

Kama robi postępy w mowie
gogla (dobra) jest na porządku dziennym
tata obuzie (tata łobuzie)

- to mamy picie ??
- a moje picie??
no i non stop stoi pod drzwiami kopie i drze się ajciu ( na dwór )

i dużo zaczęła nawijac po swojemu - w sumie to non stop gada i śpiewa

ale na pocieszenie dla Was - bunt 2- latka mija

no i sprząta po sobie zabawki - coraz fajniejsza jest

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej

Olga my biegowego chyba kupowac nie bedziemy, dostal na trzech kolkach takie cos i jezdzi

Do pedal jeszcze nie dostaje, ale na przyszly rok bedzie jak znalazl.

Lusia upodobania dzieci sie szybko zmieniaja, Miro w zeszlym roku uwielbial hustawki, a bal sie tych koni na sprezynkach, w tym roku od koni nie moge go odpedzic, a hustawek sie boi

AF super, ze dolecieliscie bez wiekszych problemow Szkoda tylko ze nie dal wam pospac. Ale z Filipka lobuz bedzie, jak takich slow sie nauczyl A mezem sie nie przejmuj, mam to samo w domu.
Wczoraj prosil mnie zebym mu koszule wyprasowala, to wzielam sie za to i dalam mu zeby powiesil na wieszak, a on zucil koszule na lozko i wszystko ma gdzies. Oj, oberwalo mu sie za lenistwo i niedocenianie mojej pracy...

Bidol ale Kama duzo mowi, fajnie ze jej bunt juz mija
Miro wczoraj w kosciele narobil szopki na Wielkanoc, biegal, piszczal, wszedl na ambone, spiewal... I znowu dal buziaka dziewczynce, ksiadz go tylko uciszal co moment i smial sie z niego

Ja juz po "rozmowie kwalifikacyjnej". Szefowa pytala mnie tylko o doswiadczenie i z kim dziecko zosawie jak pojde do pracy. A ja sie tak stresowalam i przygotowywalam co mam odpowiedziec na jakie pytanie Szkoda nerwow bylo i czasu na to
No, ale powiedziala, ze jak na razie pracy nie maja, ewentualnie bedzie dzwonic do meza jak bedzie potrzeba. Co do pracy latem tez pewna nie jest, bo wtedy przewiduje ze wiekszosc pracownikow bedzie brac urlopy, ale zobaczymy co z tego bedzie.

Hej Kochane ja tak tylko na chwilę się zameldować. W sobote Tymcia dopadło przeziębienie:(Z nosa mu leciało jak z kranu:(noce tragiczne ale dziś jjuż lepiej wczoraj na wieczor dałam mu zyrtec w kropelkach,porządnie go natarłam pulmexem ,do tego na noc aromaciv w żelu na karczek ,do nosa sterimar hipertoniczny, witamina C i dziś już ciut lepiej tzn oczka jeszcze takie biedne ale z nosa już nie kapie co jakiś czas mu ściągam fridą i jakoś do przodu:)Najgorszy jest jego humor ech bębenki pękają momentami:)

Olga-my też mamy ten rowerek ale Tymi palcami dopiero dosięga więc też myśle że dopiero na jesień ale bardzo lubi być w nim wożony tylko że mi plecy przy tym pękają także jest schowany:0
My teraz kupujemy Tymkowi traktora z przyczpką na pedały-czuje że to będzie strzał w dziesiątke:)

AniaFilip-super że ładnie dolecieliście:)Co do łóżka Tymi je chyba wręcz kocha:)strasznie mu się spodobało tak jak łóżeczka nie znosił tak tu non stop wchodzi schodzia;) tylko teraz noce gorsze bo katar itp.

Bidol-ale masz zdolną córke szok normalnie Tymi jeszcze nie jest aż tak kumaty nie poprowadzisz z nim takiej ładnej dyskusji ale mi się wydaje ze też u nas jest przez to że on jest tylko ze mną że nie spotykamy innych ludzi dzieci itp./raz byliśmy u moich rodziców na wioseczce to z dziećmi szalał i widziałam jak próbuje powtarzać słowa i gadać tak jak oni.
Co do łóżka podoba mu się na maksa tylko że teraz widzisz ten katar itp. ale ogólnie o niebo lepiej śpi jak w łóżeczku choć w nocy i tak trzeba do niego iść np. smoka mu wsadzić albo pogłaskać po głowie;/ nie wiem czy my kiedykolwiek prześpimy całą noc?!
co do psa zgodził się,:)wierzyłam w mój urok osobisty:P jedyny warunek to taki że b edzie na dworze ale spoko kupie jej ładną ocieplana bude i też będzie si:)

MamaMuminka-no widzisz a ty si,e biedna stresowałaś:)trzymam kciuki żeby ten etat jednak znalazł się dla ciebie u męża.
Fajne zdjęcie-słodka czuprynka:)

Ja tylko czekam aż Tymi wyzdrowieje i jedziemy po pieska:)Bi teraz go nie chce brać w taką podróż jak biedak taki podjechany jest.

Olga jak tam zdrówko u Was Z rozbieraniem się i wyletnianiem też jestem ostrożna. Jak Ignaś i smoczek? Zapomniał już No fakt, to trudne kiedy dziewczyny mają się codziennie zajmować Ignasiem. A nie masz innej opcji? Kogoś, kto za te kilka godzin się nim zajmie? Gratulacje dla Mariki!!!!!! Za pierwszym razem, no no, nieźle Ja zamówiłam rowerek biegowy od chrzestnych na urodzinki. Zobaczymy. Jak nie w tym, to w przyszłym roku się przyda.

A tak mi się przypomniało. Zapalenie uszu jest bakteryjne. Za wirusy nie stosuje się antybiotyków. Antybiotyki podaje się przy zakażeniach bakteryjnych, a jak jest stwierdzone zapalenie uszu to zawsze. Wiatr co najwyżej może "pomóc", ale brak czapki to nie powód, jeśli nie dojdzie do zakażenia bakteryjnego

Kamyczka ja jestem sama ciekawa jak będzie z atmosferą w pracy po powrocie. To już za dwa tygodnie.

Bidol jak Kamka? No i ja Ty się czujez? Fajne takie babskie zabawy dziewczynek. A ja same samochody.

Lusia jak tam nastrój? Ale Wam zazdroszczę tych zmian z łóżkiem Nikiego. Też powoli myślę o zmianie łóżeczka, ale ja będę musiała się nastawić na jakieś większe zmiany, bo chłopaki mają duuuużą szafę w pokoju i moim zdaniem będę musiała choć jej część przenieść do naszego pokoju dużego, bo dla dwóch chłopaków trochę się zacznie ciasno robić.

Majówka a jak deszcze? Mam nadzieję, że macie już te zaprognozowane 20 stopni? Ja chyba też będę musiała zdecydować się z kolei na jakieś hormony, bo leje się ze mnie jak z odkręconego na maksa kranu, a to jest bardzo niekomfortowe, nie wspominając o spadkach w żelazie. Wow, ale super z tym przyjazdem do PL. I długo zostaniecie, fajnie. Znam tylko dziewczynę, która sobie pomniejszyła I nawet po tej operacji ma ogromne piersi.

Daria poradziliśmy sobie z tym łóżkiem?? Zosia to śliczne imię I daj znać czy ten Twój zmiękł odnośnie psiaka.

A co do zdjęcia. To ja z kolei myślę jak Majówka. To po prostu brzuch z rozstępami i tyle. Zresztą wydaje się się, że skoro zamieściła takie zdjęcie, to jest przeszczęśliwą mamusią i kobietą, a takie pierdoły jak rozstępy się dla niej nie liczą. I tyle. Moim zdaniem, warte zastanowienia. I tyle.

AiF ale intensywny ten byt w PL Cały czas w locie jesteś

Daners jak ząb? A raczej dziura po zębie? Przeżyłaś Trzy minuty??? To chyba się w końcu zdecyduję.

KM no to wieeelkie postępy o Was z nocnikiem. Świetnie.

Krecik wow, u Was też remoncik. Oj wiosna w pełni.

Słoneczko pamiętam o Tobie, żeby nie było że o kimś zapominam

Ufff, dobrnęłam. Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam. Następnym razem napiszę co u nas, Obiecuję.

Witam Mamuski ;D Odwiedziłam Was , bo chciałam zapytac jak znosiłyscie ciaze w ostatnich miesiacach zwłaszcza jak juz były upaly ...????
Pozdrawiam ! I buziooole dla Waszych prawie dwurocznych pociech

Magdalen raz rodziłam pod koniec czerwca, raz pod koniec lipca. Upały, hmm było ciężko, ale chłodna woda z cytryną, listek mięty i mało wychodzenia w największy upał. Nogi do góry i tyle. U mnie nie było źle.

Dobra, co u nas. Mateusz pięknie mówi, coraz więcej i wszystko powtarza. Najśmieszniejszy jest, jak mu coś nie wychodzi i mówi "kurcze", albo "no nie". A jak mu się coś rozleje, albo nawet jak zwymiotuje (co niestety ostatnio kilka razy mu się zdarzyło, bo tak mocno kaszlał, że jakoś samo wychodziło), to woła: "mamo, łe".

Ostatnio często chodzi bez pieluchy i poza małymi wpadkami się nam udaje. Wczoraj zużyliśmy w ciągu dnia jedna pieluchę.

Jesteśmy już po pierwszej wspólnej wizycie niani Ani. Byliśmy razem na spacerze, położyłyśmy go razem spać. W przyszłym tygodniu zostawię ich przedpołudniem samych, bo idę do gina. Poza tym wszystko gra, choć Mateusz ostatnio baaardzo często ryczy.

Od zeszłego tygodnia B jest w domu, wraca do pracy w przyszłą środę. A właściwie idzie do nowej - udało mu się w końcu znaleźć Więc mamy fajny czas. W czwartek i piątek wreszcie mamy malowanie pokoju dużego i korytarza. Już nie mogę patrzeć na te ściany.

Do mojego powrotu do pracy zostały 2 tygodnie. Cieszę się, ale też oczywiście troszkę niepokoję. We wtorek po świętach wsiadam rano w pociąg i zasuwam do W-wy na 4 dni. A potem to już zacznie się na całego.

Maksiu powinna dzisiaj lub jutro dojść do Ciebie paczka Daj znać. Co Ci się nie będzie podobało, po prostu podaj dalej, albo coś. Mam nadzieję, że coś będzie pasowało.

doberek kochane

rany patrze na surowych rodziców haha oby zadne sie nie wdalo w takie " urwisy" hyhy


AF Anna po osemce sladu niema ;] balam sie ale faktycznie niebylo czego wqiec polecam
dziura szybko sie zaskrzepiła wiec ufff

Anna trzymam kciuki ze dotrzesz tam kiedys

Bidol mamy czworki jedynie dwojki i tyle tylko....jeszczse w lesie jestesmy z uzebieniem ;]

Fajnie że Kamka taka kumata ;] moj Fifek tez juz fajny pepla jak najety

Olga jak Ignas zapomnial jzu o smoczku? my mamy tylko do spania. Jak wstaje mowie ze duzy jest to wywala

...mialam cos napisac ale ogl i oczom nie wierze hehehe co za dzieci..