MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Majówka no tez jestem w szoku ;] że rosnie jak na drożdzach ale to najwazniejsze zeby był zdrowy

Majówka a gdzie tam zabawki ktore wkrotce sie pojawia ;] pokoj dopiero sie "zagraci" To szkoda że zakupki nie udane

aha dziewczyny dostalam skierowanie na badanie wzroku bo wspomnialam ze mi sie chyba pogorszyl a Gin stwierdzil że okulistka bedzxie musiala ocenic co tam z oczami i jaki poród wówczas wchodzi w gre...

Daners, o zabawkach to mi nawet nie mow...Bo faktycznie....miejsca na nie nie ma! troche na regalach ktore wstawimy i tym worku na zabawki ktory kupilam....bedziemy chyba wszystko w innym pokoju chowac Nie mam pojecia...
Z drugiej strony pocieszam sie, Ze jak bedzie mial 4 latka to zmienimy meble.
Lozko bedzie musialo byc pod sufitem, zeby na dole sie biurko zmiescilo...Ej...nie wiem, tak to jest jak sie ma malutkie pokoje...poradzimy sobie!

Majówka smiem twierdzic,że kazdy pokoj bedzie zawalony jak sie pojawia zabawki;] Moj tez niejest jakis supeer duzy i najgorsze ze musialam w nim zostawic szafe wiec juz mi pol sciany odpadlo kupilam tylko komode i tez juz malo miejsca,wiec Majówka grunt że będa miały swoj kacik :)a napewno slicznie sie komponuje.

kurde nie wiem czy mi sie wydaje czy co bo nie moge znalezc swojego posta do was mhh
a pisalam ze zrobilam dwie pralki prania dla maluszka no i zrobilam polke wolna w swojej szafie

Dokladnie Nie ma co narzekac!

saiko .hehehe faceci
Moj ostatnio we wszystkim mnie wyręcza, a mi karze tylko leżeć i odpoczywać. Ale jego mycie naczyć też pozzostawia wiele do zyczenia... ale i tak Go kocham

daners za 2 tygodnie idziemy.
mam nadzieje,ze wczesniej nie urodze
kolacja? ja jeszcze obiadu nie jadłam

Majowka no to super,ze juz macie mebelki... dobrze,ze wczesniej kupiliscie to zdążycie wszystko dopasować,podocinać )
My też chcemy konika na biegunach,ale to juz na samym końcu jak wszystko najpotrzebniejsze kupimy;))
No i widzisz..czasem trzeba posłuchać Miśków...chociaż mi też to przychodzi z trudem.. i zazwyczaj zawsze stawiam na swoim..po czym okazuje się,że Misiek mial rację...


ja ide zaraz (po julii) robic kotlety . dzisiaj chłopaki mają ochotę na frytki,więc się nie namęczę tylko porozbijać kotlety ,usmazyc i gotowe

Majowka a co u Was tam je sie na obiady i w ogóle? normalnei czy jakis macie ''inne dania'' ?? )

Hej dziewczynki.Ja już jestem,trochę zmęczona,więc się położyłam i czytam,bo sporo mam do nadrobienia.

M-M obiad hehe niezle... ale co ostatni posilek przed 18 u mnie hehe no ewentualnei potem jakis jogurcik jest tak sie przyzwyczailam.he.
ooo julke ogladasz ja tez:D ale ja wstaje na powtórki poranne teraz juz akcja sie rozkrecila jest ciekawiej

he he znalazlam swoj post jednak ze mnie gapa taka ze szok
ja ogladam pierwsza milosc ciuszki prawie suche tylko czesc powiesilam w domu nad piecem bo sie solidnie chmurzy wiec wolalam nie ryzykowac

mloda_mamuska napisał:

Majowka no to super,ze juz macie mebelki... dobrze,ze wczesniej kupiliscie to zdążycie wszystko dopasować,podocinać )
My też chcemy konika na biegunach,ale to juz na samym końcu jak wszystko najpotrzebniejsze kupimy;))
No i widzisz..czasem trzeba posłuchać Miśków...chociaż mi też to przychodzi z trudem.. i zazwyczaj zawsze stawiam na swoim..po czym okazuje się,że Misiek mial rację...


ja ide zaraz (po julii) robic kotlety . dzisiaj chłopaki mają ochotę na frytki,więc się nie namęczę tylko porozbijać kotlety ,usmazyc i gotowe

Majowka a co u Was tam je sie na obiady i w ogóle? normalnei czy jakis macie ''inne dania'' ?? )

Dzieki M-M, tez sie ciesze! Dokladnie, zdazymy swobodnie z 10 razy jeszcze wszystko poprzestawiac, aby sprawdzic jak najfunkcjonalniej.
Ach te Miski nie lubie mojemu przyznawac racji, bo on sie wtedy za bardzo cieszy i dobija mnie tym "a nie mowilem"

U nas to jest tak, ze obiad jest o 13h. Misiek zawsze je gdzies na miescie ze swoimi kolegami z pracy, a ja czesto jem odgrzewana kolacje "z wczoraj" lub tez cos sobie przygotowuje, lub jak dzis ide z kolezanka na obiad gdzies. Pozniej kolacja u nas jest okolo 20h30-21, czyli wtedy kiedy misiek wraca. Kolacja czyli taki duuuuuzy obiad. Dzisiaj np mam kotlety z czarnej swini (nie wiem o jakie zwierze dokladnie chodzi, doslownie tlumacze ) surowke z buraczkow z chrzanem i ryz na smazonej cebuli.
Kiedys nie moglam takich dwoch obiadkow jesc...bolal mnie zoladek wieczorem, ale juz sie dostosowalam to tego trybu zycia i nawet jak jade do Polski mama juz wie, ze gar zupy musi byc przynajmniej na kolacje, bo ja musze jakis "konkret" zjesc wieczorem

Majowka gdzie ty to masz po tobie wcale tegonie widac masakra ty jestes laska a tyle wcinasz kurde blade az pozazdroscic ci takiej figorki

Maksiu, na poczatku jak tu przyjechalam, to tylam od takiego jedzenia, ale pozniej jakos sie unormowalo, nie wiem. Oboje z miskiem chudzielce jestesmy, a jemy wlasnie sporo...nie wiem, czy to nie klimat ma tu jakis wplyw na to

Ale wiesz mozliwe albo pewnie uklad macie taki ze przemiana materi jest oki
Moj m tez tak ma on potrafi zjesc tyle co ja teraz normalnie masakra ja wcianm z adwoch a on za jednego i wazymy podobnie hehe on jest chudzina jak niewiem ale naszla mnie ochota na chamburgera chyba zamowie dwa ale mhh bede musiala i kebebe zamoawi c bo od 20zl dowoza

Daners,super,że dzidzia zdrowa i jest ok,nasi synkowie ważą podobnie
Majówka tym bardziej Cię podziwiam za twoją extra figurkę,skoro jesz tak późno i tak dużo ja tez mam problem z rozmiarem mebelków,zawsze jakieś większe są w domku niż sklepie
Maksiu,szalejesz z tymi fast foodami
To teraz czekamy na Darię.
Bidol,jak tam?
Olga co ciekawego czytasz?

Tak ale moj mezulek nie chce mi spelnic zachcianki:( wiec musze obejsc sie kanapkami ale moze uda mi sie go wyslac do sklepu po pomidorka:P i jakis jogurcik hehe a jak nie to trudno zostaje kielbaska i salata:(
No ciekawe co tam u dari nie odzywa sie cos
Wlasnie Bidol a ty jak tam ??

mhh co ja mialam wam jeszcze napisac a juz wiem ciekawe ile moj babelek wazy i jak tam moja szyjka mam nadziueje ze sie nie skraca