MAMUSIE LIPIEC 2012:)

mloda_mamuska napisał:

Majowka bardzo fajny ten Twój wózeczek
ta gondola super ))

Dzieki M-M, jeszcze nie kupilismy...ale pewnie w najblizszym czasie sie zdecydujemy na zakup. Dziadkowie funduja wozek

Olga, popytaj jakichs znajomych informatykow, lub firmy, ktore sprzedaja sprzet IT. Kurcze, tez bym byla zla!!! Czasami dobrze jest kilka fotek wywolac...

Widze ze wiele z was juz ma gotowe pokoiki, fajnie. My mamy nie zadue mieszkanko,wiec Maja bedzie miala swoje lozeczko u nas w sypialni, ktora z reszta tez jest mega mala
W sumie jak wstawimy tam wszystko czyli nasze lozko, lozeczko komoda przewijak to juz nie bedzie sie gdzie ruszac ale co tam damy rade

Anna ja narazie chyba wogole nie bede lozeczka rozkladac, sama nie wiem czemu ale mam jaka obawe.

Chlopek to rzeczywiscie zarazem straszna i piekna historia z ta czerwcowka. Napewno bardzo sie bala, ale jaka teraz jest szczesliwa... Najwazniejsze ze wszystko sie dobrze skonczylo.

Agnessa no wlasnie nie wiem czy odpoczne bo ja w twj ciazy jakas dziwna jestem. Ciagle bym cos robila,to dziwne u mniebo ja z natury raczej leniwcem jestem

Saiko super ze przyszly ci takie fajne rzeczy, teraz pewnie siedzisz i je podziwiasz. J akazda nowa rzecz jak kupie to gapie sie co chwila na to

no i tyle pamietam co mialam napisac

Wiecej nie dam rady teraz, jakos wogole nie moge sie skupic na czytaniu.W domu jest tak goraco ze ja rozpuszczam sie normalnie.

Dżasta mi tez nogi puchną
Majowka,Dżasta,anszka piękne macie dzisiaj suwaczki !

Majowka u mnie polowe My a polowe moi rodzice na wozek dają. My im nic nie mowilismy,sami powiedzieli,ze chcą sie dolozyc albo kupic...ale Moj Misiek nie chcial,zeby kupowali,bo to Jego dziecko i On chce kupic...-taki niestety jest Mój Mąż.. on wszystko Sam..on nic od nikogo nie chce... ale doszlismy do konsensusu i po połowie się złożymy;)

Dzieki M-M , pond 6 tyg roznicy miedzy nami....

Moj tez niby nie chcial, ale prezent to prezent

Majowka no tak to jest z facetami
Powinnyśmy cieszyć się ,że nie liczą na to,że wszystko dostaną od kogoś... tylko sami chcą kupić swoim dzieciom
ja juz 34 tydzien mam .... aaaaaa zaraz porod..kurdę. ! zleciało bardzo szybko

uffff przeczytałam kilka dni wstecz i wiem że nic nie wiem

chłopek u Ciebie to moze już sie zaczyna wielkie wyjście ale faktycznie moze jedzcie z mezem na IP dla spokojności

Kamyczka ale figurka i nie wygladasz na 8 miesiac!!!! pozazdrościć

bidolku a ty tez lasencja jak sie patrzy i brzuś wcale sie nie zmniejszy moim zdaniem

Co do remontów to dzidzia będzie z namiw sypialni, bedziemy odnawiać kolory na ścianach narazie mam cytrynowo- amarantowe ściany a chce cytrynowo fioletowe tzn. 2 są cytrynowe i dwie beda fioletowe namieszłam

A to ja z dzisiaj i mój brzuś

m mamuśka to ja mam takie niskie ciśnienie jak ty i juz kilak razy w sklepie w kolejce słabo mi sie robiło, o mało nie zemdlałam ale prawie

gorla ślicznie wyglądasz w ciąży-brzusio słodki a jak Twoja córeczka zareagowała na wieśc,że będzie miała rodzeństwo?

Olga o dziwo dobrze tylko zakomunikowała, ze nie wpuści rodzeństwa do swojego pokoju bo jej bałagan zrobi, a ona nie lubi a tak zadowolona jak narazie. Oliwia już 6 lat w tym roku kończy i dość spora różnica wieku bedzie

oo hehe u ciebie tez spora różnica ale nie wyobrażam sobie żeby córcia nie miała rodzeństwa, nawet myslelismy kiedyś o trójce

gorla sliczny,mały brzusio )

ja to co chwile musze usiąść tak mi slabo sie robi i takie sreberka latające widzę;P
cos strasznego ;p
jak bylam dzieckiem to tak mialam jak chodzilam do kościoła ...normalnie wchodzilam do kościoła.postałam 5 minut i juz czarno mi sie robilo przed oczami... i na ślepo ledwo wychodziłam na zewnątrz... moja siostra tez tak miala..ale zemdlala kilka razy..ja zdążałam zawsze jakos wyjsc i powdychac powietrza i bylo lepiej.


a mi sie teraz spac zachcialo... i ziewam sobie... ciekawe czy szybciej zasne.czy jak zwykle kolo polnocy.
Wczoraj Misiek jak wrocil o 2 z pracy to o 4 sie położyliśmy,ale jego kolega i tak jest lepszy..bo my siedzimy 'tylko' godzinke,dwie ..i sie kladziemy..i spimy do 8,9 a jego kolega to do 6 potrafi grac i dopiero sie kładzie... ale śpi wtedy do 13

My drugą córcię planowaliśmy,ale z perspektywy czasu uważam,że trochę za późno.Też jest 6,5 roku różnicy między nimi i w ogóle sie nie dogadują,a tak bym chciała,żeby się kochały jak na siostry przystało

Olga z czasem różnica wieku zaniknie i będzie lepiej, póki małe to tak będzie

m mamuśka identycznie mam, nawet jak w kuchni przy garach za dużo stoję to mi sie zaczyna robić niedobrze i słabo

Brzusio malusi , a już mi 5 miesiac leci słabo przybierałam na poczatku czyt. mdłości , ale teraz daje czadu z żarełkiem hehe

Olga kochają się, kochają. Między moim B a jego starszym bratem też jest ponad 6 lat różnicy i na bank się kochają. Teraz mają świetny kontakt już od nastu lat Pomiędzy moimi najstarszym a Kubą jest 9 lat. Teraz będzie Mateusz, który będzie młodszy od Kamila o 14 lat, a od kuby o 5 z haczkiem. Cudów nie ma - różnice spore, ale mam nadzieję że w "dorosłym życiu", kiedy już tematy będą podobne, ta miłość braterska da o sobie znać.

Bidol wyglądasz superowo

Gorla piękny, mały brzuszek. Eh, kiedy to było...

gorla ja tak samo w kuchni obiad na raty zawsze robię,bo bym zemdlala..albo biorę krzesło i na krześle siedzę i robię..jak jakas babcia

Olga nie wiem czy różnica wieku ma cos do rzeczy tutaj..myślę ,że bardziej charaktery...
Między mną i siostrą jest tylko rok różnicy a od małych kłóciłysmy się strasznie. Teraz już mniej ,bo nie mieszkamy razem. a wiadomo..na odległość to się każdy kocha ;P Ale jakbym miała z nią mieszkać to myślę,że nie skończyłoby się to za dobrze.
Po prostu mamy inne charaktery i nie dogadujemy sie w niczym...
Ona zawsze byla bardzo zazdrosna o rodzicow i za to chyba mnie nie lubiła ;P że rodzice mnie też kochają a nie tylko Ją ;P
Zawsze mówiła rodzicom(jak była malutka) zeby mnie oddali
a jak stała się nastolatką to z kolei zaczęła mi matkować,co mnie bardzo irytowało.... bo mama dawała mi więcej luzu niż ona.... nie wiem dlaczego i skąd jej się to wzięło..ale okropne to było..ciągle mnie kontrolowała i mówiła co moge a co nie....
Teraz też uważa,że jestem dzieckiem a ona jest taka mega dorosła ... a mamy praktycznie tyle samo lat ....
Ona ogólnie ma bardzo trudny charakter....
nie to co ja
no i nasze towarzystwo zawsze się róznilo ja sie kolegowałam z równieśnikami,ona ze starszymi osobami... moze dlatego uwaza sie za dużo starsza ode mnie.

ALE MIMO WSZYSTKO BARDZO SIE KOCHAMY !!! I JAKBY COS JEJ SIE DZIAŁO TO CHYBA BYM ZABIŁA... TAK SAMO ONA

kochane uciekam spac oklad sobie jeszcze zrbie z wody z octu i zawine bandazem na ta reke, dzwonilam dio dr kazala pomoczyc w wodzie z mydlinami, niby pomoglo ale nie na dlugo jutro chyba co chwila bede moczyc:)
oki uciekam milej nocki zycze

Gorla śliczny brzuszek i Ty śliczna kobietka jesteś
Chłopek jak tam?
MM dobrze,że robisz na raty,trzeba uważać-zwłaszcza jak sama w domu jesteś
Maksiu śpij dobrze i okładaj się jak możesz skoro puchnie.