MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Hejka hejka!!!!!
moja nocka dzis w miare ale bez fajerwerek pobudka o polnocy 3 i 6
napalilam w kominku zrobilam sobie kawke...mala siedzi w pizamce i zerka na bajki w tv strasznie lubię takie poranki..
dziś idziemy na szczepienia...jejku nienawidze tego momentu uklocia jak mala taki krzyk z siebie wydaje jakos musimy to przezyć...łudzę sie tylko, że po szczepieniach mała będzie mi slicznie spała

Witajcie dziewczynki
Na początku całuski dla Emki i Malinki normalnie uratowałyście mi życie tym bebilonem a i Olinka przesyła całuski za ten niebolący brzuszek
Róża ale cudny ten twój Szymcio
Malinka ja przy Robciu tak miałam z rozstępami jak ty, też przez całą ciąże nic a póżniej sie pojawiły.
A co do alk to ja może jakaś wyrodna jestem bo czasami na wieczór malutki kieliszeczek nalewki sobie wypije ale dodam na swoje usprawiedliwienie że Olinka w dzień jest na cycku a w nocy na mm. Więc mam nadzieje że do rana to już procentów nie ma

katka cieszę się, że pomogłyśmy co do procentów to na pewno przez noc wszystkie wyparują
jeszcze dwie godzinki i szczepienia!!!czemu ja to tak przezywam???
patrzyłam na prognozę pogody w Anglii na przyszły tydzień i ma być około 10 stopni na plusie wreszcie będę mogła wrócić do systemu dwóch spacerów dziennie
A w ogóle to gdzie się wszystkie mamy podziewają???tylko mi nie piszcie później, ze wasze maleństwa spały do 9 czy 10!!!
Dziś stwierdziłam, że chyba się uzależniłam...od forum...

emkapl84 napisał:

katka cieszę się, że pomogłyśmy co do procentów to na pewno przez noc wszystkie wyparują
jeszcze dwie godzinki i szczepienia!!!czemu ja to tak przezywam???
patrzyłam na prognozę pogody w Anglii na przyszły tydzień i ma być około 10 stopni na plusie wreszcie będę mogła wrócić do systemu dwóch spacerów dziennie
A w ogóle to gdzie się wszystkie mamy podziewają???tylko mi nie piszcie później, ze wasze maleństwa spały do 9 czy 10!!!
Dziś stwierdziłam, że chyba się uzależniłam...od forum...

Ode mnie to pewnie nie usłyszysz, że moje dziecię spało do 9 czy 10 wprawdzie teraz śpi, ale usnął pół godzinki temu.
A na szcepieniu będzie dobrze, nie denerwuj się tak, bo mała wyczuje i moż być jeszcze gorzej. A ty mi nie pisz o temperaturze, właśnie podają pogodę i u mnie dzisiaj -17 !!!!! masakra jakaś ja chcę już wiosnę, a najlepiej latooooo !!!!

emkapl84 napisał:

Hejka hejka!!!!!
moja nocka dzis w miare ale bez fajerwerek pobudka o polnocy 3 i 6
napalilam w kominku zrobilam sobie kawke...mala siedzi w pizamce i zerka na bajki w tv strasznie lubię takie poranki..
dziś idziemy na szczepienia...jejku nienawidze tego momentu uklocia jak mala taki krzyk z siebie wydaje jakos musimy to przezyć...łudzę sie tylko, że po szczepieniach mała będzie mi slicznie spała

A u mnie pobudka o północy, 2, 4 a potem to już coś przed 6, gadanie do 7, chwila spania i teraz śpi

Róża- śliczny ten twój synek, a jakiego ma fajnego kolegę

Dżem dobry

Ja jeszcze w piżamie.

Emka - moja nocka raczej okropna. Pobudka najpierw o 23 (o 18:30 Zuzia zasnęła), potem o 2, 5 i 7. Teraz Zuzia jeszcze leży, ucięła sobie drzemkę półgodzinną, a zaraz pewnie rozpocznie się sajgon.

Piotrek zebrał się na narty, bo bardzo chciał jechać - więc niech ma coś z życia. Ostatnio jest grzeczny - sprząta, pomaga, Zuzię zabawia, zajmuje się nią.

Jak moja Mamcia przyjedzie, to chyba i ja na narty pojadę O ile wcisnę się w strój.

Róża - jak Szymuś słodko wygląda

Dorcia - dobrze, że zwróciłaś uwagę tym dziewucho

Idę tymczasowo do łazienki, bo nie wyglądam najlepiej.

hejka
u nas nocka oki malutka poszla spac po 22giej dostala dwie lyzeczki kaszki do mleka i pospala do 7,20 tzn krecila sie ale wstala na amciu dopiero o 8,50
wypad udany - film super moge powiedziec ze wlosy deba staja hehe
poniewaz sciaglam czapke i tak sie wlosy mi naelektryzowaly ze staly mi we wszyskie strony niestety moj dopiero zobaczyl jak wychodzilismy z kina mysle ze nikomu za mna nie zaslanialam hehe
uciekam robic porzadki w szafkach bo nie moge pomiescic ciuszkow dzieci a glupia jeszcze zagladam co by kupic- chyba sie uzaleznilam niestety:(

Hej

U nas nocka... nie powiem

Emka rozumiem Twój stres przed szczepieniem :/ Ale trzeba. My w Walentynki idziemy :/

Vestusia to ładnie, że Piotrek jest grzeczny. Oby tak dalej

Róża Szymuś jest cudowny! jaki blondasek Rozkoszny

Oj, nawet nie mówcie mi o szczepieniu. My idziemy 6 lutego. To będzie rzeź

Moja Zuzia pospała wcześniej pół godzinki, potem pojadła, popiła herbatki i oczywiście wrzask. Uspałam ją na piersiach i przełożyłam do łóżeczka... na brzuszek! No i jeszcze śpi. Nie cieszę się, bo nie wiem, jak długo pośpi. Ale dziś nie idziemy na spacer, bo Zuzia ma nieciekawy głos. A na dworze też zimno, więc nie wychodzimy z domu. Mam nadzieję, że jakoś przeżyję do powrotu Piotrka Chyba, że Zuzia da mi tak popalić, że będę ledwo zipać

Batmanik - mój Piotrek z kolei stwierdził, że film głupi, kumpela tak samo. He, he, he Nio ale Fajnie, że wieczorek się udał

No i o ile dobrze gdzieś doczytałam, Ty małej dajesz już jakieś soczki??? To nie za wcześnie??? Jejor, ja bym się bała.

Dzień dobry

Nocka kiepska, ale o niebo lepsza niż dwie poprzednie Karmienie 00:30, potem sen o 1 do 3:45 (wow), tutaj zeszło nam do 5, ale od 5 do 6 z groszami znowu godzinka snu, no i potem pobudka na dobre

Emkapl, powodzenia na szczepieniu ;/ współczuje ;/ ja już myślę o swoim, ok 21 lutego, wiem, że zleci szybko ... ;/

Vestusia, życzę spokojnego dzionka, może Zuzia Ci dziś zrobi niespodziankę

Buziale, lece ogarnąć, bo Szymcio kima, a pewnie już niedługo

P.S. Już nie kima, gada z obrazkami nad łóżeczkiem

Batmanik, a co to za film?

Vestusia trzymam kciuki żeby Zuzia dziś dała mamusi odpoczać. Wow, fajnie, że udało się Tobie ją położyć na brzuszek. U nas nie ma szans.

Róża nadchodząca nocka pewnie będzie jeszcze lepsza
Co do tych dziewczyn to też długo się zanosiłam, jeszcze za czasów ciąży, ale wczoraj wykorzystałam płacz Lenki.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

O jaaa Suari ha ha. Ale rośnie Ci mężczyzna

Umówiłam się do gina!

Helllooo
U nas nocka troche gorsza niz zwykle Pobudka o 1, o 4 i o 7 juz nie spalam Mialysmy juz dwie drzemki, jedynie po pol godzinki
Róża Szymek boski No i dobre, e zaczelas jesc. Ja obecnie wcinam chipsy... Wiem, wiem niezdrowe, ale tak mi sie chcialo
Sauri Igorek rosnie jak na drozdzach, sliczny chlopak.
Batmanik super, ze randka sie udala
Dorcia ja chyba pojde do gina w poniedzialek
Emka powodzenia na szczepieniu, ja ide 28.02, ciesze sie, ze wzielam te skojarzone, przynajmniej jedno uklucie bedzie... No i druga dawka na rota, pierwsza dostala, po czym wyszlysmy z gabinetu i ulala. Zla jestem, bo pielegniara wiedziala, ze Hania ulewa i ze przed chwilka ja karmilam. Z reszta na korytarzu, bo mala plakala. Nie pomyslalam, ze nie powinnam przed szczepieniem. Do tego podala jej ja szybko, no i nie wiem czy cos zostalo w brzuszku. Chyba 200 zł w plecy

Dorcia kiedy do gina???jak juz szczepienia masz w walentynki to gina tez sobie tego dnia załatw
suari no rośnie chłopak jak na drozdzach
róża no to nie za fajna nocka ale pamiętaj,ze nie jesteś jedyna z takimi przebojami już jesteśmy po szczepieniu...mała przeraźlłaiwie wrzasnęła ale szybko sie uspokoiła..teraz bardzo marudzi i płacze
waga Natalki to 5770