MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Róża genialne!!!!!!!

Zobaczcie jak moje anioły dziś spały. Tylko gdzie miejsce dla mnie?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

emka-no własnie ludzie sa okropni i niesprawiedliwi- i jak mowisz -myslą ze ludzion zagranic niewiadomo jak sie powodzi ehhh masz racje ze nie ma to jak liczyc tylko na siebie i miec satysfakcje ze sie samemu to osiągnęło...

Dorcia MASZ GLITEROWĄ LENKĘ heheh
dopiero zaowazylam:P

i widze ze Daisy krolewna nawet napoduszce głowę trzyma hahaha
ostatnio dałas fotke z misiami-znowu jej na ich punkcie odbija?

Cześć Mamusie!
Prawie Was nadrobiłam, ale nie zdążę odpisać bo Natalka coś już pomrukuje Ja dziś skróciłam spacerek do godziny bo jest -10 stopni - to tak trochę a propos Twojego pytania Emka, czy wychodzimy jak jest zimno. Ja wychodzę, bo chcę ją hartować, ale też jest tak, że u nas często jest -10 albo -15 i jakbym chciała nie wychodzić wtedy to dziecko by całą zimę w domu siedziało. Ale jakbym mieszkała gdzieś, gdzie normą jest 0 stopni a nagle by wywaliło -10 to pewnie bym nie poszła.

Sarna też sobie obejrzałam wiem co jem...ja w ogole uwielbiam programy o gotowaniu itp generalnie gotowanie to moje hobby ...z tego co piszesz to zawsze masz cos dobrego na obiadek co do domu to tez chce taką niespodziankę!!!!!niedługo walentynki...nigdy nie wiadomo co tam mi M szykuje
Dorciarówniez gratuluję gliterowej Lenki
moje dziecko nie jadlo prawie od 5 godz to jej zrobilam 150 ml...pociumciała chwilke zjadła 30 ml i już nie chcę i jak jej wkładam butelkę do buzi to odruch wymiotny robi albo się śmieje chcąc powiedzieć"hahhaha no co ty mamo ja już nic nie zjem, nie łudź się" więc reszta mleka pewnie pójdzie w kanał kto na to zarobi??? no kto????

Heloł

Dorcia widze, ze glitery ogarnelas Fajna propozycja od mamci, ale ja bym chyba bez dziecka nie poleciala... no, a juz napewno nie zostawila Małej z tesciowa, ale wiesz, ze moja tesciowa jest "oryginalna". A nie mozesz z Lenka leciec? Jak kiedys bylismy za granica to byli ludzie z polrocznym dzieckiem, tylko nie wiem czy sie bardziej nie umeczycie obie wtedy niz odpoczniecie...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Aleksandra sliczna jest Twoja Natalka i bardzo do Ciebie podobna.

emka Twoj skrzacik bombowy, mamy podobna pizamke tylko turkusowa

My w Walentynki mamy tez jeszcze jeden powod do swietowania- to dzien poczecia Misi Zaszalelismy w zeszlym roku Pewnie tez sobie romantyczny wieczor urzadzimy

Moje dziecko dalej jakos nerwowo sypia, dzisiaj kursowalam chyba ze 20 razy, zeby smoka jej wtykac, juz mialam zalamke. Dzisiaj Malz wstaje, ale oczywiscie nie ma nic za darmo
A teraz jak zwykle spi sobie na brzuchaczu


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

emkapl84 napisał:

Sarna też sobie obejrzałam wiem co jem...ja w ogole uwielbiam programy o gotowaniu itp generalnie gotowanie to moje hobby ...z tego co piszesz to zawsze masz cos dobrego na obiadek co do domu to tez chce taką niespodziankę!!!!!niedługo walentynki...nigdy nie wiadomo co tam mi M szykuje
Dorciarówniez gratuluję gliterowej Lenki
moje dziecko nie jadlo prawie od 5 godz to jej zrobilam 150 ml...pociumciała chwilke zjadła 30 ml i już nie chcę i jak jej wkładam butelkę do buzi to odruch wymiotny robi albo się śmieje chcąc powiedzieć"hahhaha no co ty mamo ja już nic nie zjem, nie łudź się" więc reszta mleka pewnie pójdzie w kanał kto na to zarobi??? no kto????

Emka- to zlicz tą kaskę co wydajesz "niepotrzebnie" na mleko tak jakw tym przypadku i potem odliczysz jej od kieszonkowego a może by tak odliczać też nadprogramowe pieluchy

Dżem dobry

Ale tam zimno, okropieństwo!!!

Brrrr.... ogrzałam się porcją zupy - uwaga, kapuśniaku. Mam nadzieję, że Zuzi nic nie będzie, zapiję to dużą ilością wody.

Kupiłam parę bodziaków i skarpety dla Zuzolki i teraz grzeję dupsko.

Róża - uważaj tam, bo naprawdę chatę z dymem puścisz...

Dorcia - miejsca dla Ciebie w łóżeczku chiba nie ma. Musisz przeprowadzić się do pokoju Lenki

Idę odpocząć. Nie mam siły nic pisać.

pozycje poniżej

Ej nie śmiejcie się ze mnie Ale to prawda, po długich próbach udało mi się ogarnąć glitery

Malina możemy lecieć z Lenką, ale tak jak piszesz, myślę, że bardziej się umęczymy. Bratowa jedzie z dziećmi (1,5 roku ,4 lata), ale Lenia moim zdaniem za mała na takie słońce.

Emka też czasami mam stresa jak zrobię Lece mleko, a ona tylko pomemla Ale Suari ma dobry pomysł z tym kieszonkowym he he


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Przed chwila włączyłam sobie youtuba i śpiewałam (jeśli można to tak nazwać) różne piosenki z mojej młodości. Dobry sposób na Lenkę, bo usnęła. Emka spróbuj

Ha ha Malina, na pewno się ucieszy

Z tym smokiem to u nas też tak jest czasami, ale wtedy robię troszeczkę mleka, daje smoka, potem butelke i myk szybko znowu smoka i przeważnie wtedy na dłużej go przytrzymuje.

Ha ha Suari super pozycje

Vestusia brakuje nam Ciebie

hej kochane ale nadrukowałyśćie!!!10 stron w życiu was nie nadrobie
Dzieciaczki sa słodkie , a zwlaszcza na brzuszku jak leżą

U na tez mróz siarczysty m dziś -14 nie wychodze na dwór , bo stodołę chłopaki rozwalili i zajebiście wieje na podwórko , niby 3 razy wieksza hala stoi przed ale i tak nie ma jak to stodoła hehehe.A w domu za to dzis u nas 29 stopni a podlogowka nie chodzi..........normalnie sauna

Mała zaczyna nam nocki przesypiac:)Ale Olo nadal ma koszmary , juz nie wiem jak do niego dotrzec , zeby sie czuł bezpiecznie......Dziś miał być pierwszy dzię w przedszkolu ale my to mamy szczęście.Pojechaliśmy ja zestresowana , mały mega narkecony przez nas , że bedzie duzo dzieci i co ..............pocałowaliśmy klamke.Ogrzewanie siadło, przedszkole do piątku nieczynne.....Za to po drodze odwiedziłam jeszcze jedno ni pieknie ładnie , jest miejsce , przyjmom mojego synka ale jest jeden warunek..........bez pampka a ten moj czort nawet nie mysli o odpieluchowaniu.A to mi na reke by było bo przedszkole to jest bliżej..........Nic plan taki , ze go przepiszemy:)

Hejka

My już w domku. Dziś byłyśmy na szczepieniu. Natalcia waży już 5345g ! Nawet nie płakała. Popłakała sie tylko po ukłuciu ale tylko dosłownie na sekundkę i zaraz uśmiech Teraz następne szczepienie za 3 tygodnie, ale w między czasie te badania krwi i moczu.

Bylismy dzisiaj też na zakupach. Chciałam kupic w realu szyneczkę ale kurde jak na złośc wszystkie te w całości były opakowane w folię więc sobie darowała. Tez oglądam "wiem co jem" Kupilismy zatem szynke u teściowej. Oczywiście też z folii ale nie chciało nam się jechac do piotra i pawła bo tam maja chyba najlepsze. Pokroiła nam w plastry, ja zaglądam w domu a tam dziurki od wstrzykiwania! No ale trudno. Może w następnym tygodniu wyskocze do piotra i pawła.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emka śliczna piżamka, pasuje Natalce ten kolorek

Kurczę miałam każdej odpisac, ale produkujecie tak dużo że nie ogarnęłam więc z góry przepraszam

No i jak zwykele cos u nas , zagubiła sie teczka z dokumetami.......Ola akt urodzenia , pare paierów ze szpiatala od lekarza i pokwitowanie za obraczke bez ktorego nie mozemy jej odebrac .......jestem tak wkur........,ze szok .Jede w piatek do apartu sie wykłocic , noz kuzwa jak tego nie zalatwie to hu.......ide do lombardu sobie kupic obrączke bo nie wydam znowu tyle kasy.normalnie pecha mam jakiegoś.

no i tyle tego pisania pewnie znowu mnie nie bedzie z 3 dni bo przy tak niskich temp. antena od wifi siada, no i niestety nie ma internetu wieczorami , a tylko wtedy mam czas na pisanie

Już się pilnuje dziewczynki postaram się nie robić głupot ;]


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Suarii,, jak ja bym Szymkowi zaczeła odliczać nadprogramowe pieluchy, to byłby bardzo zabiedzonym finansowo dzieckiem w przyszłości

Luska, trzymam kciuki, żeby teczka się znalazła, takie rzeczy zawsze giną w najmniej odpowiednim momencie, a znajdują się wtedy kiedy chwilowo nie sa przydatne ...

Idę do Szkraba bo kwęka z kołyski, a wydawało się, że tak twardo zasnął, no!