- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
12 lata 9 miesiąc temu - 12 lata 9 miesiąc temu #327131 przez madziaska
Dzień dobry 
Wszystkiego najlepszego dla Kubusia
Malina wygladasz megaaaa Bardzo odmłodziła Cie ta fryzurka Jaaaaaa chce do fryzjera!!!!! Kurka musze sie zapisac, pojade z mama najwyzej i z Hania. Moze sie uda... 
Iva kurka, szkoda ze rozmowa nic nie dala. Nie wiem co mam doradzic
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Emka no to sie nagotowalas dla chlopakow. Widzialam ich na FB
Dorcia jak to DOBRANOC????
Moja mala juz druga drzemke sobie ucina. Chcialabym zeby miala juz unormowane godziny kamrmienia. Narazie to je srednio co 2 godz w ciagu dnia. W nocy budzi sie ok 1 i 5. No nic, chyba jeszcze trzeba troche poczekac
Milego dnia Korci mnie, zeby jechac dzis do galerii
Wszystkiego najlepszego dla Kubusia
Malina wygladasz megaaaa
Bardzo odmłodziła Cie ta fryzurka Jaaaaaa chce do fryzjera!!!!! Kurka musze sie zapisac, pojade z mama najwyzej i z Hania. Moze sie uda... Iva kurka, szkoda ze rozmowa nic nie dala. Nie wiem co mam doradzic
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Emka no to sie nagotowalas dla chlopakow. Widzialam ich na FB
Dorcia jak to DOBRANOC????
Moja mala juz druga drzemke sobie ucina. Chcialabym zeby miala juz unormowane godziny kamrmienia. Narazie to je srednio co 2 godz w ciagu dnia. W nocy budzi sie ok 1 i 5. No nic, chyba jeszcze trzeba troche poczekac
Milego dnia
Korci mnie, zeby jechac dzis do galerii 12 lata 9 miesiąc temu #327142 przez Malina86
madziaska to jedz Ja dzisiaj tez gdzies wyruszam na szoping
Tez mi sie wydaje, ze mnie odmlodzila ta fryzura, bo ostatnio jak patrzylam w lustro to widzialam 40 letnia kobiete.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
O i koniec z pizza, bo wczoraj chcielismy zamowic i sie okazuje, ze wlasciciel sprzedal lokal
A u nas na krancu swiata tylka stamtad mozna bylo zamowic.
Ja dzisiaj tez gdzies wyruszam na szoping Tez mi sie wydaje, ze mnie odmlodzila ta fryzura, bo ostatnio jak patrzylam w lustro to widzialam 40 letnia kobiete.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
O i koniec z pizza, bo wczoraj chcielismy zamowic i sie okazuje, ze wlasciciel sprzedal lokal
A u nas na krancu swiata tylka stamtad mozna bylo zamowic. 
12 lata 9 miesiąc temu - 12 lata 9 miesiąc temu #327228 przez Malina86
sarna dzisiaj rano wstalam, trzepnelam glowa i fryzura sie sama zrobila. Ona mi wczoraj tylko grzywke i ten dluzszy bok przeleciala prostownica, ale i to nie bylo konieczne takze jestem zadowolona, bo tez sie balam, ze wstane rano z irokezem Kwestia dobrego sciecia.
Co do przysiadow to raczej tez nie dam rady, bo od dziecka mam problemy ze stawami i kolana mnie rypia. Musze od mamy moj steper zabrac.
A numer strony fajny Misi liczby
Kwestia dobrego sciecia.Co do przysiadow to raczej tez nie dam rady, bo od dziecka mam problemy ze stawami i kolana mnie rypia. Musze od mamy moj steper zabrac.
A numer strony fajny
Misi liczby 
12 lata 9 miesiąc temu #327283 przez iva 20
no hej
Kubusiu wszystkiego dobrego z okazji 5 miesiaca Buziaki od cioci Ivy i Nadusi:) 
Jejku Kubus juz 5 miesiac jak to brzmi !! za niedlugo bedziemy mowic ,ze mamy dzieciaczki polroczne , a ja zyje chwila jak mala mi polozyli na cycuchach w szpitalu taka malutka
Malina super ,ze z fryzurka nie trzeba sie uganiac i trzepniecie glowy pomaga hihhi
Dzieki za wsparcie dziewczyny jesli chodzi o faceta mi tam obojetne jak to bedzie ,jak bym byla sama bez dziecka to bym inaczej to rozwiazala i dawno by mnie z nim nie bylo ,ale musze w inny sposob to rozwiazac bo nie jestem sama tylko z moja kuleczka
Ja obiadu nie gotowalam ,a najsmieszniejsze jest to ,ze od wczoraj kuchnia cala zajeeee.... i nawet nie ma jednej lyzki czyystej lub jakiegos garka hihihii ja nic nie robie tylko mala sie zajmuje
Kubusiu wszystkiego dobrego z okazji 5 miesiaca
Buziaki od cioci Ivy i Nadusi:) Jejku Kubus juz 5 miesiac jak to brzmi !! za niedlugo bedziemy mowic ,ze mamy dzieciaczki polroczne , a ja zyje chwila jak mala mi polozyli na cycuchach w szpitalu taka malutka
Malina super ,ze z fryzurka nie trzeba sie uganiac i trzepniecie glowy pomaga hihhi
Dzieki za wsparcie dziewczyny jesli chodzi o faceta mi tam obojetne jak to bedzie ,jak bym byla sama bez dziecka to bym inaczej to rozwiazala i dawno by mnie z nim nie bylo ,ale musze w inny sposob to rozwiazac bo nie jestem sama tylko z moja kuleczka
Ja obiadu nie gotowalam ,a najsmieszniejsze jest to ,ze od wczoraj kuchnia cala zajeeee.... i nawet nie ma jednej lyzki czyystej lub jakiegos garka hihihii ja nic nie robie tylko mala sie zajmuje
12 lata 9 miesiąc temu #327368 przez mia1082
Dla Kubusia wszystko co najlepsze
Iva ja tez kiedys tak probowalam, ale sama nerwowo nie wytrzymalam bo nie cierpie takiego balaganu a juz w wszegolnosci w kuchni. Trzymam kciuki zebys wytrzymala bo to chyba najlepsza metoda
Katka biedna Olinka ale z reguly to tylko jeden dzien wiec jutro powinno byc lepiej trzymam kciuki za nocke bo Kacperek bardzo niespokojnie spal po szczepieniu.
Sarna trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok i maluszek za bardzo nie cierpial.
Malina nic nawet nie mow ja jakos nie moge sie pogodzic z tym jak sie zmienilam. Tak mi brakuje tego jak wygladalam przed ciaza. Pociesza mnie jeszcze fakt ze moze jak przestane karmic piersia to wezme sie za te zbedne kilogramy bo teraz to nawet zadnej diety sie nie da bo ciagle mysle ze dziecku krzywde zrobie. Do zrzucenia jeszcze 5kg wiec nie tak duzo no ale..... a co do fryzurki to swietnie ze nie wymaga duzo czasu to bardzo wazne przy maluszkach
My juz ogarnieci i domek gotowy na gosci w kazdym kacie lsni jak ja lubie taki porzadek. Mama miala przyjechac jutro ale przyjazd sie opozni o jeden dzien bo maz mamy sie rozchorowal i nie chce zarazic Kacperka. Bierze antybiotyk od dzis i ma nadzieje ze do pojutrze sie porawi. Tez mam taka nadzieje bo tak sie cieszylam na ten przyjazd a tu taka niespodzianka....
Iva ja tez kiedys tak probowalam, ale sama nerwowo nie wytrzymalam bo nie cierpie takiego balaganu a juz w wszegolnosci w kuchni. Trzymam kciuki zebys wytrzymala bo to chyba najlepsza metoda
Katka biedna Olinka ale z reguly to tylko jeden dzien wiec jutro powinno byc lepiej
trzymam kciuki za nocke bo Kacperek bardzo niespokojnie spal po szczepieniu.Sarna trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok i maluszek za bardzo nie cierpial.
Malina nic nawet nie mow ja jakos nie moge sie pogodzic z tym jak sie zmienilam. Tak mi brakuje tego jak wygladalam przed ciaza. Pociesza mnie jeszcze fakt ze moze jak przestane karmic piersia to wezme sie za te zbedne kilogramy bo teraz to nawet zadnej diety sie nie da bo ciagle mysle ze dziecku krzywde zrobie. Do zrzucenia jeszcze 5kg wiec nie tak duzo no ale..... a co do fryzurki to swietnie ze nie wymaga duzo czasu to bardzo wazne przy maluszkach
My juz ogarnieci i domek gotowy na gosci w kazdym kacie lsni
jak ja lubie taki porzadek. Mama miala przyjechac jutro ale przyjazd sie opozni o jeden dzien bo maz mamy sie rozchorowal i nie chce zarazic Kacperka. Bierze antybiotyk od dzis i ma nadzieje ze do pojutrze sie porawi. Tez mam taka nadzieje bo tak sie cieszylam na ten przyjazd a tu taka niespodzianka.... 
12 lata 9 miesiąc temu #327404 przez luska
Sto lat dla Kubunia
Podczytuje was ale wny do pisania brak.......mam mega doły , własnie miedzy innymi o to co soe stało z moim ciałam Jestem totalnie załamana bo to cos to wyglada jak by mialo z 50lat eh szkoda gadc, potrzeba ze 100tysi i z 2 lata pracy nad tym........ogólnie jakas deprecha mnie złapała.........i wyjsc z tego nie moge
Podczytuje was ale wny do pisania brak.......mam mega doły , własnie miedzy innymi o to co soe stało z moim ciałam
Jestem totalnie załamana bo to cos to wyglada jak by mialo z 50lat eh szkoda gadc, potrzeba ze 100tysi i z 2 lata pracy nad tym........ogólnie jakas deprecha mnie złapała.........i wyjsc z tego nie moge 
12 lata 9 miesiąc temu #327408 przez emkapl84
Pojechali sobie goscie...i nagle tak sie w domu cicho zrobiło...i Natalka sie wyciszyła bo jak tyle osób jest w domu to ona by tylko chciała byc noszona na raczkach i nie chce sie sama bawic na play macie itp...dostalismy prezent na pozegnanie...taki drobiazdzek ale zawsze kupili nam po filizance do kawy...chyba zauwazyli, ze bez kawy nie umiem zyc..
Moja Natalcia spi juz od 2 godzin!!!az sie boje jaka bedzie nocka tymbardziej ze zostaje sama bo M na noc do pracy nie chce jej budzic wiec staram sie robic wszytsko dosyc glosno itp zeby sie sama obudziła ale to na nic bo spi jak zabita!!!!a czasami wystarczy ze kichne i sie budzi!!!
mia ja tez bym chyba nie wytrzymała nie sprzatając bo nie umiem wysiedziec na tylku jak do okoła bałagan!!!ale iva ty badz twarda!!!niech m zobaczy ile tak naprawde robisz w domu!!!
kupili nam po filizance do kawy...chyba zauwazyli, ze bez kawy nie umiem zyc..Moja Natalcia spi juz od 2 godzin!!!az sie boje jaka bedzie nocka tymbardziej ze zostaje sama bo M na noc do pracy
nie chce jej budzic wiec staram sie robic wszytsko dosyc glosno itp zeby sie sama obudziła ale to na nic bo spi jak zabita!!!!a czasami wystarczy ze kichne i sie budzi!!!mia ja tez bym chyba nie wytrzymała nie sprzatając bo nie umiem wysiedziec na tylku jak do okoła bałagan!!!ale iva ty badz twarda!!!niech m zobaczy ile tak naprawde robisz w domu!!!
12 lata 9 miesiąc temu #327421 przez emkapl84
luskatez miałam taka depreche kilka tyg temu ale jakos sie z tym uporałam...odstawienie tabletek troche pomogło mi wrocic do wygladu sprzed ciazy...ale troche sie martwie o siebie bo jestem ostatnio taka słaba...mam zawroty głowy i w ogole mnie na takie doły zawsze dobra kawka pomaga wiem tez z doswiadczenia ze my kobiety lubimy tragizowac i wyolbrzymiac nasze niedoskonalosci...z tego co widzialam na fb to sliczna z ciebie dziewczyna wiec glowa do gory i prosze mi sie juz nie dolowac
mnie na takie doły zawsze dobra kawka pomaga wiem tez z doswiadczenia ze my kobiety lubimy tragizowac i wyolbrzymiac nasze niedoskonalosci...z tego co widzialam na fb to sliczna z ciebie dziewczyna wiec glowa do gory i prosze mi sie juz nie dolowac 
12 lata 9 miesiąc temu - 12 lata 9 miesiąc temu #327422 przez kima
Hej Laseczki
Stówki dla Kubusia, jak to czytałam, to się zastanawiałam czy to o mojego Kubusia nie chodzi
My byliśmy dzisiaj na szczepieniu z Kubusiem, trzecia dawka tych podstawowych, 3 ukłucia. Biedny tak płakał a ja oczywiście też troche musiałam, nie wytrzymałam
Waży 7100, nawet myślałam szczerze mówiąc, że więcej, pewnie już mu powoli nie wystarcza moje mleko, chociaż ostatnio tak myślałam, dałam bebilon, ale pluł na wszystkie strony. I tak w końcu będzie musiał się przyzwyczaić, bo w maju powrót do pracy (oł noł
), ale cóż poradzić. Mój mąż niestety nie zarabia kto wie ile, także trzeba wrócić.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dziewczyny przykro mi z powodu Waszych mężczyzn,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
może jakoś skumają niedługo, że to też ich dzieciaczki i powinni spędzać z nimi troche czasu. Ja na swojego P. tak narzekam, a jak czytam co piszecie, to chyba jednak jest złoty chłop. Fakt, że przychodzi koło wpółdo 8 wieczorem do domu, ale jak przyjdzie to tylko coś zje w przelocie i od razu do Kubusia. Ja już mam czas dla siebie (no, oprócz cyca, bo tego już nie da
). Bawi się z nim, nosi, kąpie, rozmawia, widzę, że tęskni za nim i jak tylko przychodzi to spędza z nim czas do zaśnięcia. Aha i jeszcze mnie opieprza, że daje mu smoczek, a czasami rzeczywiście się uspokaja gdy dam mu smoka, a on go tyle zabawia aż nie płacze i smoka nie da
Co do tych szczepień, pytałam dzisiaj lekarkę o rotawirusy i meningokoki. Powiedziała, że jeśli chcemy szczepić na rotawirusy to dzisiaj, bo muszą być dwie dawki przed skończeniem pół roczku. Więc wychodziłoby dzisiaj i za 6 tygodni. Ale mówiła, że rotawirusy się bardzo szybko mutują i ostatnio miała przypadek, że przyszło do niej dziecko chore na rotawirusy, które było szczepione na rotawirusy Szczepionka nie gwarantuje nie zachorowania. A kosztuje ponad 3 stówy, przynajmniej u nas, więc w sumie zrezygnowaliśmy. Ale na meningokoki będę szczepić, ale to dopiero gdy dziecko skończy roczek, więc jeszcze czas.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Pytałam jeszcze lekarki oto wprowadzanie pokarmu, też mi powiedziała, że dopiero jak skończy 5 miesiąc, więc już za niedługo dostanie jabłuszko. Ciekawa jestem strasznie jakie minki będzie robił
Dzisiaj z nim już nie ćwiczyłam, bo w sumie nie wiem czy Wam pisałam, ale chodzimy do rehabilitantki, bo Kubuś ma napięcie mięśniowe i asymetrię ułożeniową. Dała nam nawet skierowanie na usg główki (mimo, że w szpitalu przy wypisie miał) ale wszystko wporządku. Ta lekarka co nam robiła usg mówiła, że często wcześniaczki się wyginają w takie C, że oczywiście możemy ćwiczyć, ale to samo po pewnym czasie zaniknie. No ja tam ćwicze, przynajmniej mam czyste sumienie, że robię wszystko co mogę, żeby pomóc mojemu skrzacikowi
Malina, fryzurka świetna, baaaardzo twarzowa. To był trafiony wybór Sama ubolewam, że nie mogę takiej sobie trzasnąć, ale przy moich lokach nie wyglądałoby to pewnie tak dobrze. Wogóle czasami jestem zła, bo nie mam wielkiego pola do popisu z moimi lokami. Tylko je cieniuje, na górze krótsze itd żeby się lepiej układały. Jakiś rok temu zrobiłam sobie krócej po lewej stronie, w sumie nie żałuje, że spróbowałam, ale już tak się nie obetnę, bo jakoś tak.. bez rewelacji
Różyczka, ale Ci fajnie, nowe mebelki, to układanie, meblowanie My mieliśmy w planach kupić nowe do dużego pokoju, ale teraz wszystkie nasze "plany" tego typu odeszły daleko
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
No cóż, jakoś przeboleję
Sarenka, mam nadzieję, że jak przebadają Twojego "Grubensa" to się okaże, że taki zabieg wcale nie konieczny. Trochę się boję takich ingerencji, to zawsze ryzyko, ale w końcu są tam specjaliści, to lepiej zdecydują.
Mia1082 też nie lubię, jak ktoś ma przyjechać i coś wychodzi, że się odkłada. No ale jak chory, to może lepiej poczekacie jak mu przejdzie.
Ok lecę, bo Kubuś mnie woła, ale walnęłam posta, niczym sama Vestusia, mam nadzieję, że Was nie zanudziałam, buziaczki
Stówki dla Kubusia, jak to czytałam, to się zastanawiałam czy to o mojego Kubusia nie chodzi
My byliśmy dzisiaj na szczepieniu z Kubusiem, trzecia dawka tych podstawowych, 3 ukłucia. Biedny tak płakał
a ja oczywiście też troche musiałam, nie wytrzymałam Waży 7100, nawet myślałam szczerze mówiąc, że więcej, pewnie już mu powoli nie wystarcza moje mleko, chociaż ostatnio tak myślałam, dałam bebilon, ale pluł na wszystkie strony. I tak w końcu będzie musiał się przyzwyczaić, bo w maju powrót do pracy (oł noł
), ale cóż poradzić. Mój mąż niestety nie zarabia kto wie ile, także trzeba wrócić.Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dziewczyny przykro mi z powodu Waszych mężczyzn,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
może jakoś skumają niedługo, że to też ich dzieciaczki i powinni spędzać z nimi troche czasu. Ja na swojego P. tak narzekam, a jak czytam co piszecie, to chyba jednak jest złoty chłop. Fakt, że przychodzi koło wpółdo 8 wieczorem do domu, ale jak przyjdzie to tylko coś zje w przelocie i od razu do Kubusia. Ja już mam czas dla siebie (no, oprócz cyca, bo tego już nie da
). Bawi się z nim, nosi, kąpie, rozmawia, widzę, że tęskni za nim i jak tylko przychodzi to spędza z nim czas do zaśnięcia. Aha i jeszcze mnie opieprza, że daje mu smoczek, a czasami rzeczywiście się uspokaja gdy dam mu smoka, a on go tyle zabawia aż nie płacze i smoka nie da Co do tych szczepień, pytałam dzisiaj lekarkę o rotawirusy i meningokoki. Powiedziała, że jeśli chcemy szczepić na rotawirusy to dzisiaj, bo muszą być dwie dawki przed skończeniem pół roczku. Więc wychodziłoby dzisiaj i za 6 tygodni. Ale mówiła, że rotawirusy się bardzo szybko mutują i ostatnio miała przypadek, że przyszło do niej dziecko chore na rotawirusy, które było szczepione na rotawirusy
Szczepionka nie gwarantuje nie zachorowania. A kosztuje ponad 3 stówy, przynajmniej u nas, więc w sumie zrezygnowaliśmy. Ale na meningokoki będę szczepić, ale to dopiero gdy dziecko skończy roczek, więc jeszcze czas.Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Pytałam jeszcze lekarki oto wprowadzanie pokarmu, też mi powiedziała, że dopiero jak skończy 5 miesiąc, więc już za niedługo dostanie jabłuszko. Ciekawa jestem strasznie jakie minki będzie robił
Dzisiaj z nim już nie ćwiczyłam, bo w sumie nie wiem czy Wam pisałam, ale chodzimy do rehabilitantki, bo Kubuś ma napięcie mięśniowe i asymetrię ułożeniową. Dała nam nawet skierowanie na usg główki (mimo, że w szpitalu przy wypisie miał) ale wszystko wporządku. Ta lekarka co nam robiła usg mówiła, że często wcześniaczki się wyginają w takie C, że oczywiście możemy ćwiczyć, ale to samo po pewnym czasie zaniknie. No ja tam ćwicze, przynajmniej mam czyste sumienie, że robię wszystko co mogę, żeby pomóc mojemu skrzacikowi
Malina, fryzurka świetna, baaaardzo twarzowa. To był trafiony wybór
Sama ubolewam, że nie mogę takiej sobie trzasnąć, ale przy moich lokach nie wyglądałoby to pewnie tak dobrze. Wogóle czasami jestem zła, bo nie mam wielkiego pola do popisu z moimi lokami. Tylko je cieniuje, na górze krótsze itd żeby się lepiej układały. Jakiś rok temu zrobiłam sobie krócej po lewej stronie, w sumie nie żałuje, że spróbowałam, ale już tak się nie obetnę, bo jakoś tak.. bez rewelacji Różyczka, ale Ci fajnie, nowe mebelki, to układanie, meblowanie
My mieliśmy w planach kupić nowe do dużego pokoju, ale teraz wszystkie nasze "plany" tego typu odeszły daleko Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
No cóż, jakoś przeboleję
Sarenka, mam nadzieję, że jak przebadają Twojego "Grubensa"
to się okaże, że taki zabieg wcale nie konieczny. Trochę się boję takich ingerencji, to zawsze ryzyko, ale w końcu są tam specjaliści, to lepiej zdecydują.Mia1082 też nie lubię, jak ktoś ma przyjechać i coś wychodzi, że się odkłada. No ale jak chory, to może lepiej poczekacie jak mu przejdzie.
Ok lecę, bo Kubuś mnie woła, ale walnęłam posta, niczym sama Vestusia, mam nadzieję, że Was nie zanudziałam, buziaczki
12 lata 9 miesiąc temu - 12 lata 9 miesiąc temu #327479 przez madziaska
Moje dziecko juz śpi
Malina , jak tam na szopingu?? Ja nie byłam, jutro jadę
Emka, Natalka pewnie odsypia gości
Luśka super z Ciebie babka, laska, że hohohoho !!!! W sumie ja też jakiegoś doła dzisiaj miałam dotyczącego wyglądu. Waga ok, rozstępów brak, no ale........ Włosy mnie już wkurzaja, chcę do fryzjera!!! W moim przypadku to większa wyprawa, dziecka nie zostawię bez cycka No i wogóle oczy podkrążone, skóra wysuszona. Ehhhhhh....
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A Kubusiowi pewnie wystarczs Twoje mleczko, teraz już nie będzie tak bardzo przybierał. Co do szczepień, to ja szczepiłam Hanię na rotawirusy. Pracuję z dziećmi i przynajmnie raz w miesiącu jest u nas jelitówka, więc nie chcę ryzykować. Słyszałam, że dziecko i tak może zachorować, ale wiem też, że objawy są mniejsze. Ja podaję 3 dawki, pierwsza była jak Hania miała 6 tyg. Czeka nas jeszcze jedna. U nas szczepionka kosztuje 200 zł.
Mia mam nadzieję, że mąż mamy szybko wyzdrowieje i przyjadą do WAS w odwiedzinki
Sarna trzymam kciuki za Darunia
Malina , jak tam na szopingu?? Ja nie byłam, jutro jadę
Emka, Natalka pewnie odsypia gości
Luśka super z Ciebie babka, laska, że hohohoho !!!! W sumie ja też jakiegoś doła dzisiaj miałam dotyczącego wyglądu. Waga ok, rozstępów brak, no ale........ Włosy mnie już wkurzaja, chcę do fryzjera!!! W moim przypadku to większa wyprawa, dziecka nie zostawię bez cycka
No i wogóle oczy podkrążone, skóra wysuszona. Ehhhhhh....Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A Kubusiowi pewnie wystarczs Twoje mleczko, teraz już nie będzie tak bardzo przybierał. Co do szczepień, to ja szczepiłam Hanię na rotawirusy. Pracuję z dziećmi i przynajmnie raz w miesiącu jest u nas jelitówka, więc nie chcę ryzykować. Słyszałam, że dziecko i tak może zachorować, ale wiem też, że objawy są mniejsze. Ja podaję 3 dawki, pierwsza była jak Hania miała 6 tyg. Czeka nas jeszcze jedna. U nas szczepionka kosztuje 200 zł.
Mia mam nadzieję, że mąż mamy szybko wyzdrowieje i przyjadą do WAS w odwiedzinki
Sarna trzymam kciuki za Darunia
12 lata 9 miesiąc temu #327510 przez mia1082
Batmanik hehehe ja tez jakos forum chyba wole tu to jakos bardziej potrafie ogarnac bo wiem kto jest kim a na fb to jakos tak dziwnie no ale zobaczymy.
Madziaska dokladnie mam ten sam problem my przeprowadzilismy sie z miasta na wies jakies 2 lata temu i do dzis nie moge sie tu odnalezc. Tam gdzie mieszkalam wczesniej wszedzie blisko ulubiony fryzjer ulubiona kosmetyczka itd. a tu zadupie takie ze szok do miasta mam 30km wiec z maluszkiem to juz mala wyprawa. Je to moje dziecie co 1,5h wiec jak tu fryzjera zorganizowac jak sama droga w ta i do domku zajmie mi godzinke. Z butli glodomorek sie nie napije bo tylko mamy cycuch jest tolerowany nic poza tym I te cienie pod oczami to u mnie standard odkad urodzilam. Wygladam na wiecznie zmeczona chociaz sie wysypiam. To chyba dobija najbardziej bo jakos staro sie czuje
Kima bidulko trzymam kciuki zeby wszystko dobrze sie skonczylo. Co do mojego A. to moze jakos to bedzie ostatnio rozmawialismy i widze poprawe ale nie chce zapeszac..... co do finansow to u nas tez lipa i tez musialabym wrocic do pracy tylko ze cala rodzinka na slasku a jak mam dac na opiekunke to juz niewiele z tej mojej wyplaty zostanie. Druga sprawa to jakos kloci sie ze mna zeby zostawic Kacperka z kims obcym nie potrafie sobie tego jakos wyobrazic. Nie wiem czy to normalne...
Ja nie szczepilam Kacperka na rotawirusy ani na pneumokoki i te inne. Nie wiem czy dobrze robie ale jak nasza dr powiedziala ze nie mowi ze to jest konieczne i nie namawia bo do konca niewiadomo co i jak bedzie w pozniejszym wieku jak juz dziecko bedzie dorosle to jakos zadecydowalam ze nie bedziemy szczepic.
Pielegniary szkoda slow skads to znam.... tez mialam niemile doswiadczenia niestety....
a na fb to jakos tak dziwnie no ale zobaczymy.Madziaska dokladnie mam ten sam problem my przeprowadzilismy sie z miasta na wies jakies 2 lata temu i do dzis nie moge sie tu odnalezc. Tam gdzie mieszkalam wczesniej wszedzie blisko ulubiony fryzjer ulubiona kosmetyczka itd. a tu zadupie takie ze szok do miasta mam 30km wiec z maluszkiem to juz mala wyprawa. Je to moje dziecie co 1,5h wiec jak tu fryzjera zorganizowac jak sama droga w ta i do domku zajmie mi godzinke. Z butli glodomorek sie nie napije bo tylko mamy cycuch jest tolerowany nic poza tym
I te cienie pod oczami to u mnie standard odkad urodzilam. Wygladam na wiecznie zmeczona chociaz sie wysypiam. To chyba dobija najbardziej bo jakos staro sie czuje Kima bidulko trzymam kciuki zeby wszystko dobrze sie skonczylo. Co do mojego A. to moze jakos to bedzie ostatnio rozmawialismy i widze poprawe ale nie chce zapeszac..... co do finansow to u nas tez lipa i tez musialabym wrocic do pracy tylko ze cala rodzinka na slasku a jak mam dac na opiekunke to juz niewiele z tej mojej wyplaty zostanie. Druga sprawa to jakos kloci sie ze mna zeby zostawic Kacperka z kims obcym nie potrafie sobie tego jakos wyobrazic. Nie wiem czy to normalne...
Ja nie szczepilam Kacperka na rotawirusy ani na pneumokoki i te inne. Nie wiem czy dobrze robie ale jak nasza dr powiedziala ze nie mowi ze to jest konieczne i nie namawia bo do konca niewiadomo co i jak bedzie w pozniejszym wieku jak juz dziecko bedzie dorosle to jakos zadecydowalam ze nie bedziemy szczepic.
Pielegniary szkoda slow skads to znam.... tez mialam niemile doswiadczenia niestety....
Moderatorzy: ilona
