BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 5 miesiąc temu #159797 przez luska
Śpiochy powstawały:)
Mnie z gotowaniem coś wzięło.Mam wszystko uszykowane na schab ze śliwkami.I chyba kupie kapustę kiszona i zrobię paszteciki na a z kwasu kwaśnice na żeberkach.Teraz to se smaku narobiłam az ślinotoku dostałam :laugh:
Eh terz to nas wszystko zalewa chinskie ciuchy naxta tez masz made in china :(
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #159800 przez Dorciaition
A ja to bym chciała zrobić botwinkę, bo mój mąż uwielbia, ale chyba nawet nie będę próbować. :/ Robiła któraś z Was?


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #159817 przez vestusia
Kurdę, ja nie robiłam. Nawet barszczu ukraińskiego nie umiem a też bym zjadła. Masakra jakiego mi smaka robicie :D
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #159883 przez Aleksandra
A wy coiągle o jedzeniu :lol:

Ale miałam meksyk w pracy. Dopiero teraz mogę z wami popisać i na spokojnie wszystko rozbić :)
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu - 13 lata 5 miesiąc temu #159891 przez madziaska
Dorcia botwinke, czyli z niej zupe??? Bo ja tylko zupe robie z botwinki, chociaz nie lubie osobiscie... Robie normalnie jak zupe, czyli gotuje jakies miesko i dokladam botwinke, marcheweczke, ziemniaczki... Mozna smietanka troszke zabielic...
Ktoras pisala o barszczyku i pierogach z kapusta i grzybami i tak mi sie pomyslalo, ze w te Swieta Bozego Narodzenia tyle pysznosci nas ominie ;) Bo wszytsko bedzie to czego kobieta karmiaca jesc nie powinna ;)
Dorcia brzuch mnie jeszcze nie swedzi ;) Smaruje rano i wieczorem, rano pefecta mama na rozstepy, a wieczorem oliwka. . .
Luśka gratuluje połowy ciąży :)
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #159898 przez Dorciaition
Zupę tak. Mój mężuś uwielbia i ciągle mi o niej nadaje. Chciałabym mu zrobić niespodziankę. Madzia dzięki za przepis, popatrzę jeszcze trochę na necie i może się skuszę ;)
Vestusia, ja też nie umiem barszczyku :)

Ola, jeszcze trochę i pójdziesz na zwolnienie ;)

Słuchajcie myślałyście moze o zachowaniu krwi pępowinowej maluszka? Ja ostatnio dużo o tym czytam, przy Alanku też planowałam, ale teraz nie wiem. Nie znam nikogo kto to zrobił.


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #159901 przez madziaska
Tez myslalam o komorkach maciezystych, chyba sporo to kosztuje...
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #159913 przez Aleksandra
Ja reż o tym myślałam, szczególnie że tu gdzie przcuję jest bank komórek macierzystych (miałam tam propozycję pracy ale za słabo znam angielski :dry: ). Muszę się dowiedzieć jak tam będę w okolicy na czym to polega i ile kosztuje.

Od 1.08 do 12.08 mam urlop, 15.08 wolne bo święto, więc nie wiele mi sierpnia zostaje w pracy. Dziś postanowiliśmy, że zmieniamy lekarza i szpital i lekarza położnika. Lekarka mieszka w mojej miejscowości i jest po ręką.
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu - 13 lata 5 miesiąc temu #159916 przez Dorciaition
Właśnie nie wiem Madziaska. Kiedyś czytałam, że 4 tys. Ale patrząc na ten cennik www.pbkm.pl/i/file/promocyjna.pdf choć nie wygląda on źle na pierwszy rzut oka to nie wiem. Podejrzewam, że są różne opłaty i trzeba trochę pododawać tych kwot :/ Myślę, że 600 + 1590 + 4000 (na 18 lat) B) To już sporo. Do tego milion badań za które też trzeba zapłacić.

Ola, jak będziesz coś wiedziała daj znać :)

Mam nadzieję, że ta zmiana będzie na lepszy. Trzymam kciuki :)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #159923 przez luska
Widze ,ze każda cos wie na temat tej krwi .Ja ostatnio w tv ogladałam o tym . Mówili , ze koszt na dzień dobry to 2000zł + co roku około 400-600zł jak dla mnie to sporo ale patrząc na to z innej strony , ze może to uratować nasze życie dziecka lub rodzeństwa to niewiele.Z tego co wiem można tez oddać do banku "publicznego " czyli ze płaci się ten koszt pierwszy ale za to co roku się nie płaci tej "składki" tyle , ze krew może być użyta przez kogoś innego w potrzebie .Nie iem czy czegoś nie poplątałam bo już dobrze nie kojarzę ale wiem , ze taka możliwość jest.
Ale mam lenia teraz .A co należy mi się :silly: Siedzę i popijam Karmi malinowe i wcinam drażetki :laugh:
Dziewczyny a jak wasza waga.Ile do przodu Bo u mnie wychodzi+5.W sumie to +1 bo na początku schudłam 4kg a teraz przytyłam te 5 wiec w sumie +1.le jak dalej tak mnie apetyt będzie trzymał to albo trzeba będzie na basen intensywnie chodzić albo co, bo ograniczyć sie nie ograniczę z słabe samozaparcie :dry:
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #159925 przez luska
No tak u mnie tez już połowa stuknęła.Czas leci nie ubłaganie, al ja bym wolała , żeby zwolnił B) Nawet się nie obejrzymy a będziemy czytać relacje z sal porodowych :)
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu - 13 lata 5 miesiąc temu #159929 przez vestusia
Te banki to chyba nawet dobra sprawa, mnie osobiście na to nie będzie stać, więc nie czytam już nic więcej :) Przerażają mnie ostatnio te wszystkie wydatki. Ciągle coś niby kupuję, a w zasadzie niewiele mam. Troszkę ciuszków i to wszystko. A gdzie reszta? Jakieś wanienki, kocyki, łóżeczka, pościele, materace, wózek... masakra, więc muszę przystopować i wyluzować ;)

Luska, Ty wolałabyś, aby czas zwolnił, a ja - żeby przyspieszył. Nie mogę się już doczekać dzidziusia, tak chciałabym już urodzić, przytulić i się opiekować :) A to jeszcze jakieś 4 miesiące. Masakra :)
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #159930 przez Dorciaition
Luśka u mnie +3 kg.

Gratuluję połowy. :) Ja to bym wolała żeby jeszcze przyspieszył, bo już się nie mogę mojej córuni doczekać :)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #159934 przez vestusia
Ech, u mnie jakieś +6 kg. Masakra jaki grubasek ze mnie. A będzie jeszcze gorzej. I nie żebym się obżerała, bo nie... a jednak rosnę każdego dnia :(
Temat został zablokowany.
13 lata 5 miesiąc temu #159942 przez luska
Ja was rozumiem , ze wy byście chciały , żeby przyspieszył.Bo z Oleskiem to świra dostawałam :S
Tyle , ze teraz ja codziennie jestem na mega obrotach przy młodym.Dzień za dniem mi lecą jak szalone i nie wiem kiedy kolejne miesiące mija ale tak to jest jak jest dziecko i ciągła rutyna uporządkowany dzień (co akurat chwale).Mnie już korci , zęby małego poslac na weekend do mamy i na spokojnie powoli bez obowiązków spędzić ten czas(tyle , ze teraz tak gadam a jak mały śpi za długo to łażę o niego czy aby już nie wstał bo mi się nudzi ;) )No i nadal jestem w proszku wiec już lepiej niech ten czas tak nie ucieka mi przez palce
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl