- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Batmanik
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
13 lata 9 miesiąc temu #158971 przez Batmanik
OJ Z TYMI CHLOPAMI...
JA SIE CIESZE ZE WKONCU SKONCZYLA SIE NIEDZIELA JAK JA NIENAWIDZE NIEDZIEL JAK MOJEGO NIE MA TO PORAZKA- SIEDZE W DOMU I SIE NIGDZIE NIE RUSZAM BO KAZDY SPEDZA RODZINNIE CZAS A JA CO Z WOZKIEM MAM SAMA SPACEROWAC JAK PAJAC JAKIS ACH...
I CHOC IGOR JAK PATRZYL ZA OKNO TAK KRZYCZAL JAK GALAZKI SIE RUSZALY ALE CO BIEDNE DZIECKO CIERPI PRZEZE MNIE
W TYGODNIU ZA TO NADROBIMY:) A ZA TYDZ SMIGAM DO POZNANIA PO SIOSTRE
PRZY OKAZJI ZOBACZY IGOREK SWOJEGO BRATA CIOTECZNEGO JA JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC CHOC NA GODZ BEDZIEMY SIE WIDZIEC ALE TRUDNO ZAWSZE TO COS DOPIERO BEDE WIDZIEC SIOSTRZENCA WE WRZESNIU- PAZDZIERNIKU:( Z TYM Z E ALANEK TO LOBUZ JEST ( W GRUDNIU SKONCZY 2 LATKA) A IGOREK TO LUBI SIE PRZYTULIC , WDZIECZY SIE DO KAZDEGO A DO DZIECI LGNIE- I TAK WCZORAJ BYLI ZNAJOMI ZE SWOIM SYNEM TO TAMTEN TAKI NIE DOBRY IGORA LAPAL ZE GLOWE BO CHCIAL MU ZABAWKE A IGOREK RAZ ZE MLODSZY O POL ROKU A DWA TO NAWET NIE ZAKRZYCZAL:( DO TEGO ZNAJOMEGO TAK SIE CIESZYL PODAWAL MU ZABAWKE A ICH SYN NIC TYLKO PATRZYL SPOD BYKA GBUR
( ACH WREDNA JESTEM ALE TAKA PRAWDE JESZCZE NIE WIDZIALAM ZEBY SIE TAMTEN SMIAL A IGOR TO CIESZY SIE DO KAZDEGO)
I TAK SOBIE POMYSLALAM ZE DOBRZE ZE IGOR JEST GRZECZNY( JAK NARAZIE) ALE GDYBY BYL LOBUZEM TO LATWIEJ MU W ZYCIU BEDZIE
ACH JAKIE TO POKERCONE TAK ZLE I TAK NIE DOBRZE
MILEJ NOCKI !!!
JA SIE CIESZE ZE WKONCU SKONCZYLA SIE NIEDZIELA JAK JA NIENAWIDZE NIEDZIEL JAK MOJEGO NIE MA TO PORAZKA- SIEDZE W DOMU I SIE NIGDZIE NIE RUSZAM BO KAZDY SPEDZA RODZINNIE CZAS A JA CO Z WOZKIEM MAM SAMA SPACEROWAC JAK PAJAC JAKIS ACH...
I CHOC IGOR JAK PATRZYL ZA OKNO TAK KRZYCZAL JAK GALAZKI SIE RUSZALY ALE CO BIEDNE DZIECKO CIERPI PRZEZE MNIE

PRZY OKAZJI ZOBACZY IGOREK SWOJEGO BRATA CIOTECZNEGO JA JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC CHOC NA GODZ BEDZIEMY SIE WIDZIEC ALE TRUDNO ZAWSZE TO COS DOPIERO BEDE WIDZIEC SIOSTRZENCA WE WRZESNIU- PAZDZIERNIKU:( Z TYM Z E ALANEK TO LOBUZ JEST ( W GRUDNIU SKONCZY 2 LATKA) A IGOREK TO LUBI SIE PRZYTULIC , WDZIECZY SIE DO KAZDEGO A DO DZIECI LGNIE- I TAK WCZORAJ BYLI ZNAJOMI ZE SWOIM SYNEM TO TAMTEN TAKI NIE DOBRY IGORA LAPAL ZE GLOWE BO CHCIAL MU ZABAWKE A IGOREK RAZ ZE MLODSZY O POL ROKU A DWA TO NAWET NIE ZAKRZYCZAL:( DO TEGO ZNAJOMEGO TAK SIE CIESZYL PODAWAL MU ZABAWKE A ICH SYN NIC TYLKO PATRZYL SPOD BYKA GBUR

I TAK SOBIE POMYSLALAM ZE DOBRZE ZE IGOR JEST GRZECZNY( JAK NARAZIE) ALE GDYBY BYL LOBUZEM TO LATWIEJ MU W ZYCIU BEDZIE

ACH JAKIE TO POKERCONE TAK ZLE I TAK NIE DOBRZE

MILEJ NOCKI !!!
Temat został zablokowany.
- Batmanik
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 9 miesiąc temu #158998 przez vestusia
Witajcie Kochane 
Iva, jak dobrze, że się znalazłaś
Już się martwiłyśmy. Promem moja szwagierka często ze Szwecji przyjeżdża, są właśnie w .pl, płynęli do Świnoujścia, a stamtąd autem do domu. Jednak jak chce się zabrać auto, no to dużo wygodniej promem. A jeżeli chodzi o czas - no cóż, autem podróż męcząca, ale za to na promie zazwyczaj spędzali noc, więc wieczorem się kładli spać, a rano wstawali i było dobrze 
Kima, widzę, że Ty tak jak ja moczyłaś dupeczkę nad wodą
Ja nad wodę nie zabieram nic cennego, bo taka właśnie jestem, że zaraz coś zgubię. Najczęściej pożyczałam gdzieś kolczyki mamy a potem wracałam bez jednego i mama była zła 
Batmanik, jedne dzieci są spokojniejsze, drugie bardziej łobuzują. Ale nie wiadomo, jaki Igorek będzie jak podrośnie, jak będzie siostrzyczka
Różnie to może być. Ale fakt faktem, że takie bardziej zadziorne dzieci łatwiej sobie w życiu radzą. Ale mimo wszystko Igorek jest malutki, nie wiadomo jak to będzie przecież w przyszłości, więc nie ma się co martwić. A co do niedziel, to szczerze współczuję. Jednak jak widzisz większość z nas tutaj jest na co dzień samych i pewnie z tego powodu (przede wszystkim) jesteśmy na tym forum. A jak przychodzi niedziela, to nie myśl, że będziesz wyglądać jak pajac na spacerze z dzieckiem. Masz Igorka i to jest radość, która mimo tego, że nie ma męża przy Tobie, zapełnia Ci czas i warto go z nim spędzać 
My wczoraj byliśmy nad wodą, na grillu robiliśmy podudzia i udka z kurczaka w sreberku, było smakowe. Takie coś mogę jeść i przynajmniej nie dopada mnie zgaga
Funia w swoim żywiole, kopała dziury, bawiła się no i jak wróciliśmy to oczywiście nie było psa
Mnie zresztą też. Dużo na słońcu wczoraj siedziałam, chciałam się opalić. Oczywiście brzusio zasłaniałam 
Ja idę dalej spać, pożegnałam teściów do pracy, właśnie wyszła teściowa, więc zmykam jeszcze się położyć. W nocy było mi tak gorąco, a okna nie mogliśmy otworzyć w sypialni, bo niestety mieszkamy w takim miejscu, że przed blokiem imprezy do rana. Jak się otworzy okno, to słychać ich wrzaski jakby siedzieli tuż pod oknem. Jak się przebudziłam około 1 w nocy, byłam zlana potem, było mi duszno i mnie głowa rozbolała. Poszłam do małego pokoju. Co prawda łóżko niezbyt wygodne i twarde, ale za to jaki komfort i jak chłodno
Idę więc dalej leżeć a Wam życzę miłego dnia

Iva, jak dobrze, że się znalazłaś


Kima, widzę, że Ty tak jak ja moczyłaś dupeczkę nad wodą


Batmanik, jedne dzieci są spokojniejsze, drugie bardziej łobuzują. Ale nie wiadomo, jaki Igorek będzie jak podrośnie, jak będzie siostrzyczka


My wczoraj byliśmy nad wodą, na grillu robiliśmy podudzia i udka z kurczaka w sreberku, było smakowe. Takie coś mogę jeść i przynajmniej nie dopada mnie zgaga

Funia w swoim żywiole, kopała dziury, bawiła się no i jak wróciliśmy to oczywiście nie było psa


Ja idę dalej spać, pożegnałam teściów do pracy, właśnie wyszła teściowa, więc zmykam jeszcze się położyć. W nocy było mi tak gorąco, a okna nie mogliśmy otworzyć w sypialni, bo niestety mieszkamy w takim miejscu, że przed blokiem imprezy do rana. Jak się otworzy okno, to słychać ich wrzaski jakby siedzieli tuż pod oknem. Jak się przebudziłam około 1 w nocy, byłam zlana potem, było mi duszno i mnie głowa rozbolała. Poszłam do małego pokoju. Co prawda łóżko niezbyt wygodne i twarde, ale za to jaki komfort i jak chłodno

Idę więc dalej leżeć a Wam życzę miłego dnia

Temat został zablokowany.
- luska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 9 miesiąc temu #159001 przez luska
Hej kobietki.
My tez juz wstaliśmy.Młodzież po śniadaniu i zaraz biorę się do obiadu i śniadania dla Łukasza.A mały gada sam ze sobą przed lustrem
Batmanik nie jest powiedziane , ze jak grzeczny i niesmiały to sobie nie poradzi.Moj akurat należy do łobuzow i szybko mu raczki lataja ale to nauka tego Kuby
Tyle , ze przy tym jest taki śmieszny i kochany , ze każdy mu wybacza
My tez juz wstaliśmy.Młodzież po śniadaniu i zaraz biorę się do obiadu i śniadania dla Łukasza.A mały gada sam ze sobą przed lustrem

Batmanik nie jest powiedziane , ze jak grzeczny i niesmiały to sobie nie poradzi.Moj akurat należy do łobuzow i szybko mu raczki lataja ale to nauka tego Kuby

Temat został zablokowany.
- Aleksandra
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 9 miesiąc temu #159009 przez Aleksandra
Cześć dziewczynki.
Zaczynam od dobrych wieści
Mikołaj jest już wybudzony a operacja się udała, wszystko jest szczelne i przepływ też jest dobry
Jeszcze bedzie w szpitalu przez 2 tygodnie bo go dokarmiają na razie sondą ale po mału wprowadzają pokarm matki i muszą to robić po woli bo ma bardzo mały żołądek a chcą go rozciągnąć minimum do tego stopnia, żeby wypijał te 125ml na raz 
Pobyt z dala od rodziny sam na sam dobrze nam robi, a nawet powiedziałabym, że wspaniale
Zaraz was nadrobię
Zaczynam od dobrych wieści



Pobyt z dala od rodziny sam na sam dobrze nam robi, a nawet powiedziałabym, że wspaniale

Zaraz was nadrobię

Temat został zablokowany.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 9 miesiąc temu #159098 przez Dorciaition
Cześć Kochane.
Widze, że niedzielę prawie każde spędziła gdzieś poza domkiem. My też. Pojechaliśmy do mojego taty, zjedliśmy grilla, a potem do teściów, ale teściowej nie było
Mój mężuś popijał piwko więc ja musiałam wracać z powrotem. Jechaliśmy 70 km 2 godziny. Tragiczne korki :/ I tak wczoraj przyjechałam, usiadłam, no i dziwnie na wysokości pępka, ale bardziej po prawej stronie bolała mnie brzuch, tzn raz na jakiś czas tak jak by zakuło mocno, po chwili znowu. Nie wiem jak ująć ten ból. Trochę się martwię, bo mała się jeszcze nie odezwała dziś.
Zabrałam karton z ciuszkami
Jest trochę takich na chłopca, ale też dużo neutralnych. Dzisiaj sobie posegreguję i troszkę Wam pokażę.
Madzia jak będziesz miała chwilkę pochwal się zakupami. Na pewno są słodkie
Iva super, że się odezwałąś bo się zamartwiałyśmy o Ciebie
Wspaniale, że malutka szaleje w brzuszku 
Anaconda pracusiu
Wszystkiego najlepszego 
Aleksandra to cudownie, że z Mikołajem wszystko już dobrze. Ale ta mama musi być szczesliwa. A jaka radość będzie jak pojadą do domciu
Idę się troszkę położyć żeby malutka się odezwała.
Miłego dnia kochane, choć pogoda słaba; Ciemno i pada :/
Widze, że niedzielę prawie każde spędziła gdzieś poza domkiem. My też. Pojechaliśmy do mojego taty, zjedliśmy grilla, a potem do teściów, ale teściowej nie było

Mój mężuś popijał piwko więc ja musiałam wracać z powrotem. Jechaliśmy 70 km 2 godziny. Tragiczne korki :/ I tak wczoraj przyjechałam, usiadłam, no i dziwnie na wysokości pępka, ale bardziej po prawej stronie bolała mnie brzuch, tzn raz na jakiś czas tak jak by zakuło mocno, po chwili znowu. Nie wiem jak ująć ten ból. Trochę się martwię, bo mała się jeszcze nie odezwała dziś.
Zabrałam karton z ciuszkami

Madzia jak będziesz miała chwilkę pochwal się zakupami. Na pewno są słodkie

Iva super, że się odezwałąś bo się zamartwiałyśmy o Ciebie


Anaconda pracusiu


Aleksandra to cudownie, że z Mikołajem wszystko już dobrze. Ale ta mama musi być szczesliwa. A jaka radość będzie jak pojadą do domciu

Idę się troszkę położyć żeby malutka się odezwała.
Miłego dnia kochane, choć pogoda słaba; Ciemno i pada :/
Temat został zablokowany.
- madziaska
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
13 lata 9 miesiąc temu - 13 lata 9 miesiąc temu #159108 przez madziaska
Hej Kobietki 
Ja dzisiaj troszke niewyspana, zasnelam dopiero o 2 w nocy, ogladalm licealne ciaze
Ostatnio pozno chodze spac i pozno wstaje, po poludniu juz raczej drzemek nie potrzebuje...
Ola super, ze Mikolaj juz zdrowy.... Mojej siostry maz po ur mial taka operacje, nie wiem dokladnie czy taka sama, ale powazna... Do tego urodzil sie w 7 miesiacu i po narodzinach mial smierc kliniczna, no ale teraz ma sie dobrze ;)Tylko, ze nie je wielu rzeczy, przede wszystkim warzyw i owocow, podobno ich nie toleruje zoladek...
Lusia ale masz fajnie z tym Olusiem, taki pocieszny, Batmianik z reszta tez
Takie male babelki
My wczorja zabralismy mojego siosdtrzenca nad wode wieczorem, rzucal kamieniami do wody, ale mial radoche. Siostra zadzwonila, a on do niej "Co chcailas???". Taki pocieszny jest 
Z tym maczaniem dupek w wodzie macie fajnie, ja mam zakaz od lekarza ze wzgledu na ten moj pecherz... A i tak mam mega uraz wiec do jeziora za nic w swiecie nie weszlabym z powodu tych bakterii... Skojazylam, ze wlasnie wjeziorze kilka lat temu zalapalam Ecoli... No, ale nie smeca WAM, bo wiecie ze ja i moj pecherz to odwieczni rywale
Zaraz zbieram sie do miasta, musze zwolnienie zawiesc do pracy, odebrac wyniki posiewu...
Dorcia oczywiscie aparat nie naladowany, ale zaraz go podlacze i jak wroce to postaram sie wrzucic fotki
Nie martw sie tymi bolami, ja mialam takie kilka dni, ze ciagle mnie cos bolalo albo kulo... A twardnieje Ci brzuch???

Ja dzisiaj troszke niewyspana, zasnelam dopiero o 2 w nocy, ogladalm licealne ciaze

Ola super, ze Mikolaj juz zdrowy.... Mojej siostry maz po ur mial taka operacje, nie wiem dokladnie czy taka sama, ale powazna... Do tego urodzil sie w 7 miesiacu i po narodzinach mial smierc kliniczna, no ale teraz ma sie dobrze ;)Tylko, ze nie je wielu rzeczy, przede wszystkim warzyw i owocow, podobno ich nie toleruje zoladek...
Lusia ale masz fajnie z tym Olusiem, taki pocieszny, Batmianik z reszta tez



Z tym maczaniem dupek w wodzie macie fajnie, ja mam zakaz od lekarza ze wzgledu na ten moj pecherz... A i tak mam mega uraz wiec do jeziora za nic w swiecie nie weszlabym z powodu tych bakterii... Skojazylam, ze wlasnie wjeziorze kilka lat temu zalapalam Ecoli... No, ale nie smeca WAM, bo wiecie ze ja i moj pecherz to odwieczni rywale

Zaraz zbieram sie do miasta, musze zwolnienie zawiesc do pracy, odebrac wyniki posiewu...
Dorcia oczywiscie aparat nie naladowany, ale zaraz go podlacze i jak wroce to postaram sie wrzucic fotki

Ostatnio zmieniany: 13 lata 9 miesiąc temu przez madziaska.
Temat został zablokowany.
- kima
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
Mniej Więcej
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 9 miesiąc temu #159113 przez kima
Hej Dziewczynki:)
Dorcia nie martw się, mnie ostatnio przez 2 dni tak po jakieś 2-3 razy na dzień kuło trochę w lewym boku. A dzidziuś ostatnio też jakiś taki mało ruchawy. Nawet bym powiedziała, że teraz mniej czuje ruchy niż ostatnio
i też się martwię 
Nie wiem dlaczego, może jestem złą matką, bo nie umiem wyczuć własnego dziecka
ehh.. nie lubie tak
Dorcia nie martw się, mnie ostatnio przez 2 dni tak po jakieś 2-3 razy na dzień kuło trochę w lewym boku. A dzidziuś ostatnio też jakiś taki mało ruchawy. Nawet bym powiedziała, że teraz mniej czuje ruchy niż ostatnio


Nie wiem dlaczego, może jestem złą matką, bo nie umiem wyczuć własnego dziecka


Temat został zablokowany.
- anakol
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 9 miesiąc temu #159115 przez anakol
Cześć dziewczynki 
Iva, Anaconda, fajnie że się odezwałyście
jednak zawsze jest taki niepokój, jak ktoś nagle nam znika 
Vestusia, my mamy ten sam problem z otwieraniem okna - mieszkamy na parterze, niby na bocznej ulicy ale w Zakopanem w lecie nie ma bocznych ulic
i jak mamy otwarte okno to nie ma nocy, żeby kilka razy nie obudziły nas śpiewy, dyskusje czy kłótnie, w dodatku wiadomo, że w większości to są ludzie na bani, więc bardzo głośno gadają a bardzo wolno idą... Normalnie szlag mnie trafia, mój mąż wczoraj wstawał o czwartej a dziś o trzeciej, a tu takie pajace nas budzą co chwilę. Wczoraj to nawet powiedziałam jednym, ze zadzwonię po policję jeśli się nie zamkną
bo stali przed naszym domem i wykrzykiwali przez dobre 15 minut. A dziś przezornie zamknęłam okno, ale duszno było okropnie. Najlepiej, jak pada, wtedy nie łażą 
Batmanik, nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że Ty nie wychodzisz w niedzielę bo się wstydzisz że idziesz sama z dzieckiem? ale mam nadzieję że coś poknociłam i nie o to Ci chodziło
Do głowy by mi nie przyszło, żeby tak się ludźmi przejmować. A z drugiej strony nie przyszłoby mi do głowy, że jak jestem na spacerze, to obcy ludzie mogą się zastanawiać czemu idę sama z dzieckiem... Nie wiem czy naprawdę aż tak się inni nami interesują 
Dorcia, ja też mam czasem taki ból kłujący, co prawda trochę niżej niż pępek, ale to podobno macica się rozciąga a ona jest coraz wyżej. Wiec może to to było? W każdym razie nie martw się na zapas, dzidzia na pewno niedługo da o sobie znać
U nas ładnie ale bardzo wietrznie, nie wiem czy to nie halny. No i według prognoz od dziś ma znowu lać

Iva, Anaconda, fajnie że się odezwałyście


Vestusia, my mamy ten sam problem z otwieraniem okna - mieszkamy na parterze, niby na bocznej ulicy ale w Zakopanem w lecie nie ma bocznych ulic



Batmanik, nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że Ty nie wychodzisz w niedzielę bo się wstydzisz że idziesz sama z dzieckiem? ale mam nadzieję że coś poknociłam i nie o to Ci chodziło


Dorcia, ja też mam czasem taki ból kłujący, co prawda trochę niżej niż pępek, ale to podobno macica się rozciąga a ona jest coraz wyżej. Wiec może to to było? W każdym razie nie martw się na zapas, dzidzia na pewno niedługo da o sobie znać

U nas ładnie ale bardzo wietrznie, nie wiem czy to nie halny. No i według prognoz od dziś ma znowu lać

Temat został zablokowany.
- anakol
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
- Aleksandra
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 9 miesiąc temu #159122 przez Aleksandra
Moja mała też właśnie się doezwała. Myślę, że różne czynniki wpływają na ruchliwość dziecka. Ja zauważyłam, że jak pada to mała rzadko się rusza, a jak jest słońce i jest ładan pogoda to szleje.
Temat został zablokowany.
- aniaa_
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 9 miesiąc temu - 13 lata 9 miesiąc temu #159124 przez aniaa_
Cześć dziewuszki,
Ale dzisiaj pogoda okropna
pada tylko, co to za wakacje jeden dzień ładnie a później znowu pogoda sie psuje 
U mnie w nocy tez było strasznie duszno ja na szczęście mogłam mieć otwarte okno, tylko że miałam pobudkę o 7 rano bo pod naszymi oknami budują nowe bloki i taką pobudkę mam codziennie nawet w sobotę
a jak zamknę okno to niewiele pomaga, bo strasznie hałasują tym sprzętem i jeszcze trąbią na siebie tymi maszynami od samego rana 
Dorcia mnie też czasami kłuje i boli brzuch koło pępka ale ostatnio przyłożyłam tam rękę i mialam takie wybrzuszenie wiec pomyślałam, że to główką mi macice dzidzia rozciąga bo za chwile tego nie było i ból mijał, ale to tylko moje przypuszczenia.
Aleksandra bardzo sie cieszę, że z Mikołajkiem wszytko dobrze, jeszcze tylko troszkę i pojedzie do domku
A i Olu korzystajcie jak najwięcej z możliwości sam na sam
Słuchajcie ostatnio zapomniałam Wam napisać
mój mąż tak przeżywa ciąże że juz dwa razy mu sie sniło, że to on jest w ciąży i miał duży brzuch i mu falował 
Batmanik powodzenia na dzisiejszej wizycie
Ale dzisiaj pogoda okropna


U mnie w nocy tez było strasznie duszno ja na szczęście mogłam mieć otwarte okno, tylko że miałam pobudkę o 7 rano bo pod naszymi oknami budują nowe bloki i taką pobudkę mam codziennie nawet w sobotę


Dorcia mnie też czasami kłuje i boli brzuch koło pępka ale ostatnio przyłożyłam tam rękę i mialam takie wybrzuszenie wiec pomyślałam, że to główką mi macice dzidzia rozciąga bo za chwile tego nie było i ból mijał, ale to tylko moje przypuszczenia.
Aleksandra bardzo sie cieszę, że z Mikołajkiem wszytko dobrze, jeszcze tylko troszkę i pojedzie do domku

A i Olu korzystajcie jak najwięcej z możliwości sam na sam

Słuchajcie ostatnio zapomniałam Wam napisać


Batmanik powodzenia na dzisiejszej wizycie

Ostatnio zmieniany: 13 lata 9 miesiąc temu przez aniaa_.
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 9 miesiąc temu #159127 przez Aleksandra
Hehehe dobre !!!! Mojemu śnią się niemowlaki 
U mnie się właśnie zachmurzyło i jest duszno... Znowu zapowiuadają burze, mam tylko nadzieję, że nas nie zaleje, bo ostatnio mało brakowało

U mnie się właśnie zachmurzyło i jest duszno... Znowu zapowiuadają burze, mam tylko nadzieję, że nas nie zaleje, bo ostatnio mało brakowało

Temat został zablokowany.
- aniaa_
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 9 miesiąc temu #159131 przez aniaa_
A mnie sie śniło jakoś ostatnio, że nie umiałam nakarmić dzidzi piersią 
Z tym deszczem mogłoby już przestac padać, bo to co sie dzieje w Polsce i jak ludzie co roku walczą albo z powodziami albo podtopieniami to nie jest normalne, podziwiam, ja chyba nie dałabym rady tak co roku z tym walczyć. Aleksandra trzymam kciuki żeby przeszło bokiem

Z tym deszczem mogłoby już przestac padać, bo to co sie dzieje w Polsce i jak ludzie co roku walczą albo z powodziami albo podtopieniami to nie jest normalne, podziwiam, ja chyba nie dałabym rady tak co roku z tym walczyć. Aleksandra trzymam kciuki żeby przeszło bokiem
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 9 miesiąc temu #159148 przez Aleksandra
W zeszłym roku też byliśmy w stanie alarmu powodziowego. Woda weszła na ogródek teściów i szczęśliwym zrządzeniem losu o 1m przeszła obok naszej budowy !! Te powodzie są ostatnimi czasy częste. Jak samemu sie nie zabezpieczysz to nikt ci nie pomorze.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona