MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Cześć Anokol

Wpadaj do nas codziennie, to nie będziesz miała tyle do nadrabiania

Kiedy masz wizytę?

Dziś ma Madzia, ciekawe na którą

Dziś jak pójdziemy z mężem na spacer to zrobię jej sesję bo jest po prostu piękna Już mi się szczerze mówiąc nudzi, ale za to nadrabiam pisanie pracy mgr

Ja szczerze mówiąc boję się porodu naturalnego gdyż nie jestem odporna na ból. Nawet u dentysty jak mam coś do zrobienia to na dzień dobry proszę znieczulenie (tzn nie teraz ale zanim zaszłam w ciąże tak było). Tak w ogóle to muszę iść na przegląd....

Moja siostra do mnie dzwoniła wczoraj i tak jaj wam wcześniej pewnie pisałam jej dzidziuś był ułożony bokiem. Teraz się okazało, że po weselu przekręcił się główką w dół Wytańcowała się to i małemu znudziło się leżenie bokiem

Ola, a kiedy masz obronę?

A co tam, dzidzi znudziło się leżenie bokiem. Też chciała potańcować

Ja też się bałam bardzo porodu, ale nie jest to takie złe. Tym bardziej, że rodziłam 20 godz. Póżniej miałam ściągany mocz i takie czyszczenie brzucha wewnątrz (nie wiem jak to się nazywa), ale najbardziej bolało. Pomimo wielu bólów teraz porodu się nie boję. Nie mogę się go doczekać

ja dokladnie tak jak Ty OLu zero odpornosci na bol idac do dentysty prosze o znieczulenie i krzycze przy samym podawaniu znieczulenia... a przd porodem z 10 razy umieralam
moj lekarz prowadzacy sam sie zastanawial jak ja przezyje porod i polozne tak samo jak ja np przy zakladaniu cewnika krzyczalam juz nie mowie jak pozniej przy badaniach bylo...
ciezko bo ciezko jakos dalam rade teraz malo co pamietam ale juz tak sie jak narazie nie boje bo wiem ze to da sie przezyc i wmawiam sobie ze tym razem bedzie lzej choc mysli o cesarce przechodza mi przez glowe...
a porod mialam 6 godzin a ostatnia faza porodu pol godz bo jak to lekarz okreslil mam dobre warunki na rodzenie dzieci

Jak mi się uda oddać pracę do końca maja wo chcę się bronic w czerwcu jak nie to w lipcu albo we wrześniu. Mam pecha do promotora. Pierwszy totalnie nas zlewał i na naszą prośbę nam zmienili a ten obiecywał, że będzie się zn nami konsultował często i możemy mu wysyłać po rozdziale ale jest taki sam jak poprzedni. Więc może się okazać, ze wyśle mu gotową pracę aten mi powie że jest do kitu i muszę całość poprawić a wtedy się wkurzę

Wcale się Tobie nie zdziwię jak się wkurzysz. Oby tak nie było.
Pamiętam nasza promotorka to po napisaniu połowy pracy temat zmieniała niektórym. Mi tez ale trochę wcześniej, a i tak byłam wsciekła.
Kochana, powodzenia. Będziemy trzymać kciuki

Aleksandro napewno sobie poradzisz trzymam za Ciebie kciuki

Licencjata napisałam w 2 tygodnie w pracy na drugiej zmianie (jak pracowałam na kasie w ośrodku egzaminowania kierowców) i obroniłam na 5, więc i teraz dam radę

Pogoda jest u mnie taka, że nawet nosa nie chce mi się wyściubić z domu, może za 2 godziny przejdzie bo z psiakiem muszę wyjść na spacer...

No pewnie, że dasz

U mnie tak pada, a musze kawał drogi przejść na autobus żeby do męza do pracy dojechać, bo z tamtąd jedziemy do rodziców i do teściów

My może dziś albo jutro pojedziemy za płytkami do łazienki, zobaczymy co jest i w jakiej cenie, żeby kasę przygotować.

Ola, Twoja siostra też jest w ciąży? Aaale fajnie macie Też bym tak chciała, ale moja siostra ma już dwójkę i więcej nie planuje... Chociaż oczywiście wszystko się może zdarzyć

Ja mam wizytę w przyszły czwartek. Już się nie mogę doczekać. Jakoś im dłużej od ostatniej wizyty, tym większe niepokoje mnie nachodzą czy wszystko OK.

U nas też dziś leje. Najchętniej bym spała cały dzień, ale do wieczora siedzę w pracy Za to wczoraj byłam na basenie takim odkrytym, a piękne słoneczko było, a wieczorem na jodze

Hej dziewczeta.Ale sie u mnie dzisiaj pogoda popsula....pada,nie ma slonca i jakos przez to brak energii odczuwam. No ale nie pozwole zeby pt 13 dal mi sie jakos porzadniej we znaki. Bedzie rewelacyjnie
U mnie bez wiekszych zmian.Czuje sie znosnie ale po calym tygodniu w pracy juz nie mam sily.Mam nadzieje ze nikt u mnie w pracy nie wpadnie na pomysl zebym tu przyszla jutro bo pomorduje
Wczoraj wybralam sie z moim narzeczonym na zakupy.Jezu nic w tych sklepach nie ma.Zmeczylam sie i jedyne co kupilam to....maszynki do golenia Juz nie wiem gdzie mam isc zeby cos fajnego do ubrania kupic, nie mowiac juz o jakichs sandalkach. Zreszta tu pojawia sie inny problem. To co podoba sie mnie, nie podoba sie mojemu kochanemu. I badz tu madry. On by chcial zebym latala w butach na obcasie a mnie i wygodniej i ze wzgledu na zdrowie lepiej w plaskich takze jak tu osiagnac kompromis?
Buziole

Co tu tak cicho? A rano takie tłumy były. Chyba tylko ja siedzę w pracy do 20tej

Ogladałyście taki serial Cud Narodzin? Dowiedziałam się o nim na innym forum, na którym jestem i zaraz będę oglądać Podaję Wam linka: vod.onet.pl/cud-narodzin,9016,serial.html
To jest dokumentalny serial o porodach, tylko uprzedzam że podobno w pierwszym odcinku rodzi się chore dziecko, ja go chyba opuszczę bo podobno źle robi na psyche

Aha, na tym innym forum jest dziewczyna która rodziła z gazem rozweselającym i pisała że było średnio - wcale nie tak wesoło a jakoś kiepsko się po nim czuła. Więc różnie bywa.

Witam wszystkie dziewczyny na tym forum. Jestem tutaj po raz pierwszy i bardzo bym chciała dołączyć do Waszego grona Ja również mam termin porodu na listopad, więc chyba dobrze trafiłam. Forum jak widzę jest dość długie, w wolniejszej chwili przeczytam wszystko od początku, żeby bardziej Was poznać. Jak się czujecie w ten dzisiejszy dzień? Dziś piątek, trzynastego. Mam nadzieję, że nic złego się nie wydarzy Pozdrawiam Was cieplutko.

Hej vestusia.
Nowa mamunia z nami, ale fajnie ;)Napisz, ktory to juz tydzien i jak sie czujesz