MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Batmanik bedziesz szukac pracy mezowi?? fajnie jak bys sobie pewnie mieszkala w szwecji z dzieckiem dlamnie tam fajnie bo jak sie urodzi dzidziusia to sie dostaje wychowawcze co miesiac to na polskie okolo 2 tys zl a na dodatek tata dziecka moze tez isc w kazdej chwili na wolne i mu placa 80 procent pensji ktorej zarabia oprocz mciezynskiego jest taki barnbidrag to sa pieniazki znowu na dziecko na polskie z 400 zl wygody tutaj maja jesli maja dzieci te dzieciaki moga miec wszystko

no super sa tam warunki i jakbys pracowala to urlop macierzynski trwa ponoc 400pare dni a nie jak u nas 100 pare tak zagladam bo jakby zmienil prace to wlasnie moglibysmy byc razem

Duzo jest fajnych ofert pracy tylko do niektorych trzeba znac jezyk szwedzki ale jak sie tam mowi po angielsku to tez jest dobrze wiec zycze powodzonka napewno wam sie uda wtedy moglybysmy sie spotkac hehe jeszcze jest taka stronka www.poloniainfo.se ona jest po polsku wiec sie zrozumie i szwedzka stronka www.grannar.se tam tez sa ogloszonka firm tylko szwedzkich

dzieki Iva i to bardzo polonia info to super str oblookalam ja od kazdej str:)

Dorcia cudnie kochana

Dziękuje kochane

Madziaska czekam z niecierpliwością na Ciebie po wizycie! Trzymam kciuki

ojjj ale u mnie pogoda do duuu pada deszczyk tylko sie z tego ciesze ze super chlodne powietrze niekiedy lubie jak jest jeden dzien chlodniej nawet nie wiem co mam na obiadek ugotowac ??? macie jakies pomysly

ja lubię jak w lato deszczyk popada później jest takie rześkie powietrze:)
ja na zupe mam krupniczek moj synek sie nim zajada a drugie danie stoi pod???????????
jeszcze....

Cześ dziewczynki

Już jestem. Niestety nie skończyło się w środę na bólu gardła. W nocy dostałam biegunki i wymiotowałam. Przeszło mi dopiero wczoraj po południu (biegunka, bo wymioty w nocy się szybko skończyły) Nie wiem co to było. Podejrzewam jelitówkę. Dziś na szczęście już jest lepiej i przyjmuję normalne pokarmy. Wczoraj jadłam tylko chleb z masłem i makaron z cukrem i herbatę na litry piłam. Istny koszmar. Do tego stopnia było ze mną źle, że już kręgosłup mnie bolał od tego wszystkiego. Później poszłam z mężem i psinką na spacer to kręgosłup przestał mnie bolec. Dziś jeszcze jestem za urlopie w razie czego.

U mnie jest nawet ładna pogoda. Cały tydzień było gorąco i duszno a dziś jest troszkę chłodniej bo w nocy padało i wietrznie, więc troszkę odetchnę

lekarzem nie jestem ale to chyba jelitowka wspolczuje CI naprawde wracaj szybciutko do sil kochana trzymamy za CIebie lapki a jak psiaczek sie spisuje, oswoil sie z nowymi wlascicielami??

Tak Moka szybko się z nami oswoiła. Oczywiście mąż jest dla niej tym ważniejszym i jego bardziej się słucha - w końcu samiec alfa Ale jak jego nie ma to jest całą dla mnie. Jest bardzo silna i jak jest na smyczy to ja ją krótko trzymam bo nie mam po prostu siły i mąż ją przejmuje. Jest bardzo posłuszna na spacerach. Odchodzi od nas na 10-30 m i wraca albo patrzy czy idziemy i czeka. Uwielbia się kapać w stawie - wskakuje cała i raz prawie by męża wrzuciła bo nie zdąrzył jej odpiąć Ogólnie jest bardzo pocieszna ale musimy jej kupic kaganiec, żeby mogła luzem latac po podwórku bo mamy kury i koty (jeden rosół już mamy z pierwszego dnia jej wizyty ) A tak jak chodzimy na długie spacery poza teren naszego podwórka to lata sama

Oj Ola to nie ciekawie miałaś:/ Dobrze, że już jest lepiej.

Super, że psinka się przyzwyczaja. Jak będziesz miała więcej siły prosimy o fotencje.

A Ty odpoczywaj sobie i wracaj do zdrówka

U mnie leje!

Widze ze psiak przyjazny Aleksandro bardzo sie ciesze ze jest zabawna a ja tez przechodzilam jelitowke tylko ze ja mialam ja tydzien nie wiedzialam co mam juz jesc az wkoncu sie znalazlam w szpitalu pod kroplowka wiec wracaj do zdrowka szybciutko i duzo wypoczywaj najlepsze sa grzanki posmarowane lekko maselkiem i trzeba duzo pic zeby dzidzius sie nie odwodnil

Jejku, ale dużo piszecie. Człowiek dwa dni nie zagląda, to później się nie może odrobić z czytaniem

Dorcia, śliczny album i śliczny brzuszek! Gratulacje Mi też brzusio rośnie z dnia na dzień, piersi zresztą też, a zaczynałam już od sporej miski.
Ciekawe z tym gazem, rozluźnienie na pewno dużo daje.

Ciekawe co piszesz, Iva, bo u nas głupim jasiem nazywa się znieczulenie zewnątrzoponowe przy porodzie. Spotkałam sie też z takim określeniem na zastrzyki uspokajające dla psów, takie, które np. dajesz przed Sylwestrem jeśli pies się bardzo boi hałasu.

no a u nas Anakol nazywa sie ten gaz wiec roznie sie go nazywa