Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Kasia a czemu od 1,5 roczku dopiero, a jak dziecko już stabilnie siedzi to tez nie?

I pogoda sie zrąbała wisi może popada

Noc znowu z pobudkami obudził się o 1 i znów skakał po łóżku ale bez jedzenia potem mąż nie wytrzymał i dał ale o dziwo gorzej się nie rzucał.
Niech te bóle mu przejdą bo ocipieje od od soboty w nocy budzi się i ma przerwy w spaniu, jak był mały to budził się co chwila co 3 godz ale przynajmniej zjadł i spał dalej

Kasia wysłałam Ci priv

Aleksiaa dziś ja byłam pierwsza hi hi umknal ci mój post. Ja życzenia złoże jak będę na kompie bo z telefonu tak nie idzie. Idę pranie wywiesic bo dziś juz o 6 wstawilam. Miłego dzionka

Kasia ślepota nie zauważyła, że już mnie znalazłaś
Hanie rzeczywiście byłaś pierwsza chyba mało kumata dziś z rana jestem

Kasia pierwszy raz Cię widzę teraz mam już twą twarz w pamięci ale to chyba peruka czy prawdziwe?

Hej z tymi gardłami to w lato masakra chyba w nocy tak sie przeziębiają moja patka juz od poniedziałku sie kuruje i jeszcze ja pobolewa, raz czytalam ze żucie głównej goździków suszonych pomaga i od tej pory tak żujemy i rzeczywiście jest efekt ponoc goździk mavwlasciwosci przeciw bakteryjne.
Ja dzis mam zakończenie roku w przedszkolu, jutro w szkole. Wiec sie szykujemy.
Pawełek tez coraz wiecej kroczków samodzielnie robi.
Zaczynam sie dzis pakować, w sobote jadę z reszta maluchów na dzialke będzie tam tez bratowa z bliźniakami i moi rodzice, lubimy tak razem w wakacje mozemy sie nagadać do późna powygłupiać i w ogóle. Bede mieć tam gorszy zasięg wiec zadziej będę zaglądać.
Kakaszka milego witania.
W ogóle mega zboczone ale zaspokojone widzę jestescie.
Haniu zalajkowałam kuzynkę.
Miłego dnia

Szósteczka to ile będziesz na tych wakacjach na działce?

ZOSIA WIKUSIA
sto lat wam
dla pieknych dam
kwiatków moc
radości aż po noc.

Dziekujemy za piekne życzenia wczorajsze :*

Zosiu :* Wikusiu:* duzo słoneczka w zyciu Wam życzymy moc buziakow :*

odezwe sie wieczorkiem jak pojada i sie ogarne

Od soboty do następnego poniedziałku czyli 10 dni

A u nas noc rewelacja wstał jedynie o 6 przez co ciężko mi się wyrobić było

Ja wypije kawkę i jadę do wykonawcy skompletować dokumenty.

Wolciu nasza kochana wszystkiego najlepszego samych radosnych chwil z chłopakami i spełnienia marzeń

A teraz Wiki i Zosiu

Kochane Dziewczynki
W każdej chwili, zawsze, wszędzie
Niech Wam w życiu dobrze będzie!
Niech Wam dobry los obdarzy
Wszystkim, o czym tylko marzycie!

Dziekuje Martus ...maz ani tesciowa mi zyczen nie zlozyli,przykre to po czekalam a tu nic,wczoraj niby prezent dostalam ale dla mnie wazniejsza jest pamiec,mile slowo.

Hani tez dziekuje na fb
A ja skladam Wikusi i Zosi najlepsze zyczenia urodzinowe,duzo zdrowka,szcezscia,rosnijcie duze i lamcie serca facetą

Ja lece do pracy a pozniej lekarz.

milego dnia.

Jestem i ja

Mój synus postanowił wstać już o 6;30 ale ja twarda byłam i wstałam dopiero o 7:30

Wiolcia kochana wszystkiego najlepszego raz jeszcze

Wikusia, Zosieńka wszystkiego co najlepsze nasze skarbeczki kochane

Alex dzięki za wytłumaczenie ale u mnie to nie działa, robie dokładnie jak instruujesz ale pojawia się błąd jakiś.. Poza tym nie wyskakuje tak jak u Ciebie przy suwaczkach tylko pod awatarem a jak chce skopiować tam gdzie suwaki to wyskakuje ze za 5 dni rodze hehe takze nie bardzo A jak juz się wkleja to strona główna jakby nie mojego dziecka

Violcia to bardzo nie ładnie z ich strony.. wczoraj dali prezent ok ale dziś chyba jest Twoje święto

Haniu lecz gardziołko

Miłego dzionka dla wszystkich

Sory dziewczyny ale musze sie wygadać bo mnie nosi. Będzie długo i z wprowadzeniem wiec jak ktoś niechce to niech nie czyta.
Szlak mnie trafil. W sobote poniewaz mój pracuje a duże auto w warsztacie to mój tato mial odwieźć moje dziewczyny ze mna do warszawy na autokar na rekolekcje a mama miała zostać z maluchami w domu. Zadzwoniła siostra mamy ze jej synek ( który byl wcześniej u rodzicow moich pod opieką, ciotka ze względów alkoholowych miała odebrane prawa rodzicielskie a ze moi rodzice są jego chrzestnymi to podjęli się byc rodzina zastępcza dla niego i jego siostry. Później niby matka wyszła z alkoholizmu i odzyskała prawa a dzieciaki szczesliwe wróciły do domu. Cała praca jaka moi rodzice włożyli w ich wychowywanie przez 4 lata w ich naukę i pokazywanie jakie może byc życie w normalnym domu poszły na marne. Dzieciaki znów wlazły w towarzystwo dzieciaków z ulicy z otoczenia w którym przedtem mieszkały, ich matka nie radziła sobie z nimi, dzieciaki zaczely pic, opuszczać szkole nawet brać narkotyki itp... Moja mama później dziewczynce załatwia szkole u sióstr dla dziewcząt z problemami, sad nakazał aby sie tam zgłosiła bo inaczej miała isc do osrodka zamkniętego bez możliwości odwiedzin i wyjscia do 18 roku życia. Dzieciaki juz miały problem z prawem, ciotka nie pije ale jest po wylewie a oni w ogóle jej nie szanują i maja ja gdzieś nawet czasem ja popychają i biją. A ten przeklęty synalek ma juz prawie 18 lat w zeszlym roku sad tez zesłał na niego kuratora który mial stwierdzić czy on tez musi byc w ośrodku zamkniętym niby jest mniej zdemoralizowany od siostry a tak naprawdę jest cwany i potrafi sie swietnie krygowac i robić z siebie świętoszka. Gdy sad zesłał na niego kuratora ten wystraszył sie i błagał moich rodzicow o pomoc wiec oni znów wzieli go do siebie pod opiekę prawna załatwili mu szkole jeździli szukali opłacali wpisowe itp i co jak tylko kurator orzekł ze jest w niewielkim stopniu zdemoralizowany kopnął wszystkich i zażądał powrotu do mamusi gdzie mógl robić wszystko co chciał bo u moich rodzicow byl mocno pilnowany, żadnego alkoholu, papierosów itp i musiał pomagac przy pracach w domu. Wtedy rodzice i my sie wnerwiliśmy i stwierdziliśmy koniec pomocy.)wracajac do tego co teraz . Oczywiscie szczeniak bo inaczej nazwać go nie wypada znowu popadł w konflikt chlał i ćpał i zaczęło mu padać na głowę juz byl w psychiatryku ale po paru dniach mimo wskazań lekarzy na dalsze leczenie, zbajerował ciotkę i ta go wypisała na własne żądanie . Ale sad ostatnio zalecił aby poszedl do osrodka odwykowego zamkniętego w Krakowie w przeciwnym razie skierują go do poprawczaka wiec teraz znowu jest faza ratujcie i co oczywiscie dzwonią do mojej mamy żeby ona go odstawiła do tego Krakowa bo ciotka cośtam nie moze nie poradzi sobie itp , I oczywiscie ma to byc jutro wiec moja mama nie wroci na sobote do domu i nie da rady zajac się wnukami, wiec ja nie mogę odwieźć dzieci na zbiórkę tylko maja jechac z moim bratem lub tata. No szlak mnie trafia ze przez szczeniaka który zaraz zacznie znowu wydziwiać, pewnie będzie zaraz uciekac z tego Krakowa i odstawiać chocki klocki to moja mama będzie narażać sie na koszty bo przecierz ktoś musi za bilet zapłacić w obie strony i na dodatek ja jako mama nie mogę swoich dzieci odwieźć na autokar . No trafia mnie.
Przepraszam za takie dłużyzny i smęty ale mam wnerwa. Dzieki ze moglam sie wygadać ale dalej jestem nakręcona juz dzis powiedziałam mojej mamie co o tym myślę jeszcze mój o tym nic nie wie jak sie dowie to go szlak trafi. Moja bratowa tez sie wnerwia bo przez cala sytuacje ona tez nie będzie mogła odwieźć swojej córci na autokar bo musi zostać z młodszymi a tylko brat pojedzie odwieźć moje i ich córe. No po prostu wnerw jak nie wiem.

Dzien dobry

Szosteczka nie wiem co ci napisac. Nie fajnie ze po raz kolejny rodzice wyciągają rece i wiadomo ze na darmo a przez to wy cierpicie. Narkomania to straszna choroba:( Strasznie mi szkoda tych mlodych ludzi a niestety zeby z tego wyjsc to trzeba chciec samemu co jest trudne do osiagniecia i trzeba miec mocna motywacje i wsparcie bliskich by powiedziec NIE czemus co cie uszczesliwia i sprawia ze swiat jest lepszy...eh.... Wspolczuje strasznie im i wam wszystkim bo wiadomo same problemy, ale nie mozna sie odwracac od nich:/

Ja sie biore wlasnie za knedle z truskawkami. Wczoraj zasypalam maliny cukrem na syrop na zime i wlasnie sie pasteryzuja sloiczki.
A pozniej jedziemy do mamy ide na rownanie brewek i pazury;)

Zoska i Wiki wszystliego najlepszego :*