Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Ja dzisiaj ledwo zyje bo Filip od 3.30 nie spi a wczesniej od 23.00 u nas w lozku mial bardzo plytki sen.

Gochens moj Filip tez wszystko ssie, najsmieszniej wyglada jak ssie gorna warge :-D
A jaką mate zamowilas?Bo ja tez jakas zamowilam i jutro powinna przyjsc i zastanawiam sie czy to tez nie bedzie jakis szajs :/

Wczoraj wyszlam na rower.nawet nie przejechalam 1/3 swojej trasy ktora pokonywalam lightowo przed ciaza.A wczoraj po 5min myslalam ze wyzione ducha...

Dobry wieczór

Bartuś już spiocha ten miodek naprawdę pomaga - na początku ńie było aż tak rewelacyjnie ale teraz robi kupki codziennie a czasem nawet 2

dziś byliśmy zamówic mebelki do sypialni i poogladac mebelki do salonu i wkońcu można będzie zrobić jakąs parapetowe

Rysa ty weź pokaz całą sesję z Filipkiem

a wogóle poklocilam się z ostatnio idealnym mężem i ooo...

Rysa ja zamówiłam taka allegro.pl/rainforest-mata-edukacyjna-la...w-1-i3442044251.html

No i właśnie czekamy na fotosy !!

Haniu Lenia to mała apatatka ♥

Marta ja też w niedzielę poklocilam się że swoim... całą drogę nad jezioro się nie odzywalismy, aż w końcu jak oglądaliśmy na tamie jeziorsko to mnie przytulil i przeprosił ale co się na wkurzalam to moje. Czekam na zaproszenie na parapetowke

Dziś sama kapalam Alana bo tatuś pojechał na mecz i powiem wam, że to nie moja bajka... trzymać go nie umiem wydaje mi się że zaraz zatopie mu uszy, że mi się wyslizgnie...masakra jakas na codzień kapie go mezus i tak chyba już zostanie dopóki Alek nie bedzie siadać

Teraz synus nyna a ja idę do mezulka.buziaki i miłej nocki

5 rano koniec spania syna wzięło na rozmowę

hej my juz w warszawie w autobusie jade z Pawelkiem na kontrole uszu na drugi koniec miasta. Dzieciaki zostaly I dziadkow w osiecku a my juz wczoraj zjechalismy do tesciowej. Pawelek przestawia sen co mnie bardzo cieszy bo drugs noc przespal 9 godzin suuuuper. A ja mialam tydzien przerwy I znow mam okres chyba po tych maszych wojazach mi sie poprzestawialo. Pozdrawiam milego dnia .

Cześć

Wczoraj mnie nie bylo bo bylam na "poprawinach" byla msza za moja prababcie w pierwsza rocznicę. Miała 94 lata szkoda ze nie doczekała Zoski bo byla by pra pra babcia

My dzis sobie leniuchujemy razem w poscielach. Na obiad robię tylko ziemniaczki i kalafiorka z dresingiem jogurtowo koperkowym. Trzeba troche odpoczac od tego miecha

Zosia dalej kupy nie robi a to juz 9. Dzien jesli nie wykupka sie jutro to w czwartek aplikuje jej czopeczka
Ale nadal nie widze zeby z tego powodu byla jakas niespokojna czy marudna.

No i po obiadku umówiłam sie z mama B. Chce zebysmy ja odwiedzily. Tylko pogoda jakas szarobura
A B. Jak poszedl w sobote na impreze tak sie do niego nie odzywam tylko tyle ile konieczne. Wkurzyl mnie i troche zranil tym bo mógł byc z nami, no ale widocznie az tak mu na nas nie zalezy. Bede teraz bardziej niedostepna, akumulatory sexowe doladowalam to nigdzie mi sie nie spieszy:p a nie chce sie wyprowadzic i siedziec calymi dniami sama bo to sie mija z celem.

Lenka jaka duża dziewczynka juz chyba zaczyna ładnie gonić rówieśników:D

Gochens spokojnie nie utopisz Alusia jak mu sie woda do ucha naleje
I nie martw sie niedlugo juz nasze szkraby beda siedzialy juz koncowa trzeciego miesiaca, jak ten czas leci:/

No i witam się na forum i ja oczywiście spóźniona....bo ja dalej na poprzednim działam podglądam itp. zaskok mam niesamowity a już zaczynałam się zastanawiać gdzie Wy wszystkie jesteście bo tam taka cisza

Mój mały rośnie i mam nadzieje, że się normuje. Kolki pomału ustępują i nocki zaczyna przesypiać ładnie w dzień też po karmieniu ma drzemki czasem 20 min a czasem 3 godz :)i muszę przyznać, że czasem go oszukuję bo dostaje smoczka a obok kładę mój biustonosz co w nim karmię i wio na spacer 3 min i mały odlatuje
W czw. mamy szczepienie ,lekarza ciekawa jestem ile Bartuś już waży bo na rękach coraz cięższy się wydaje.

Biorę się za nadrabianie zaległości w czytaniu.

A mój Pawełek po szczepieniu jak nie on... Zero wesołości, zamiast się uśmiechać to kwili... Wczoraj miał 39stopni gorączki ale czopka nie dał sobie zaaplikować, ciągle go wypychał i przy okazji zrobił taaaką kupę że ja nie wiem gdzie on to miał... Uśpiłam go i chciałam przez sen mu dać czopa to i tak go wypychał tak długo aż mi się w palcach rozpuścił... W okolicy wszystkie apteki zamknięte i nie można było nic doustnego kupić, więc spróbowałam go ochłodzić w kąpieli, woda miała standardową temp ale kąpaliśmy się znacznie dłużej i humor trochę mu się poprawił i zasnął spokojnie a od połowy nocy to już musiałam go ciągle tulić w łóżku... Do tej pory trochę stanu podgorączkowego ma, ale śpi spokojnie...
Jak długo to go będzie trzymało?

Lenka piękna Zawsze kąpiecie się na brzuchu? Paweł by mi wtedy odpłynął próbuje pływać żabką, czasem pieskiem Jak ja go kąpie to ma całe uszy pod wodą tak się wierci i wierzga jakoś nic się mu nie dzieje tylko potem trzeba czapeczkę założyć na uszka bo mokre szybko przeciąg mogą załapać...

Cordis fajnie że Nas odnalazłaś

A kładziecie dzieciaczki dużo w pozycji półsiedzącej? Bo ja małego czasem kładę na stercie poduszek na łóżku i to mu się najbardziej podoba bo jak pomajta nogami to się zsuwa i ma radochę a w wózku nie lubi "siedzieć" za długo bo go przypinam żeby mi nie wypadł i nie może uciekać.

Zrobiłam mężowi obiad, czeka na niego a ja nie mam ochoty na ziemniaki... Macie jakiś pomysł na ciekawą zupkę? Bo ja bez pomysłu a na zupkę mnie ciągnie...

Jak tak Was czytałam to chodzicie czasem do lumpków na zakupy dla dzieci, kupujecie dużo używanych ciuszków? Bo ja się trochę boję... tyle mi rodzina naopowiadała jakich chorób można sobie poprzynieść... A wygotować ciuszków nie bardzo można bo się zniszczą... Ja jak na razie kupiłam tylko kamizelkę i kurteczkę na jesienne spacerki... Takie rzeczy, które nie stykają się ze skórą

Dzień doberek.

Ja właśnie jestem w połowie ogarniania swoich metrów kwadratowych. Mu sze jeszcze odkurzyc podłogi i je umyć a tak wszystko lśni. Lubię jak w mieszkaniu jest tak czysto, niestety oboje z mężem jesteśmy rozrzutnymi ludźmi i zawsze nasze ciuchy zamiast lądować w szafie to zalegają na łóżku, czy krześle, wrrr no ale za to codziennie mam dodatkowy ruch bo trzeba to wszystko zgarnąć

Alan dziś miał średnia nocke, budził się co godzinę czy 2 i chciał cycucha więc w koncu wzięłam go do nas, żeby wciąż nie wstawać, boszzz jaka to wygoda jest. Teraz usnal na lezaczku z głową w bok zaraz muszę go przełożyć bo aż dziwnie się patrzy.

Ikunia kubeł zimnej wody jeszcze nikomu nie zaszkodził a mówią że można dobrze otrzezwiec po takiej dawce ! Kurcze z tą kupą to aż dziwne, może zaaplikuj jej tego czopka i uważaj na nawal "roboty"

Cordis witamy

Ja do limpa nie chodzę po 1 nie umiem szukać a po 2 jak w realu można kupić nowe body za 5 czy 7 zł to uzywke za 4 czy 6 się nie opłaca... zresztą przeszłam kilka tych lumpkow kiedyś i ładne rzeczy są naprawdę w wysokich cenach od 12-20 zł a jakieś styrane szmatki za 6

Srenka polecam chłodnik, ja dzis na obiad kurczak z torebki i buraczki
Ja młodego sadzam tylko w bujaczku, czasem na poduszce pod która podłoże poduszkę, w wozku raz probowalam ale jak dla mnie to zdecydowanie za wcześnie więc staram się nie sadzac go

My tez dziś średnią nockę mieliśmy wstał Bartuś po 2 jadł cyca do 3 po czym po 3 się obudził i wypił jeszcze 90 ml mm ale spalismy potem do 7:30

Co do lumnkow to ja nigdy nie bylam do nich przekonana ale jest bardzo duzo fajnych jakosciowo rzeczy ... nie ma co sie chorobmi przejmowac bo jak sie wypierze to nic maluszkowi nie bedzie - ja piore najpierw w proszku normalnym a potem w dzieciecym i prasuje wiec zarazkow tam nie ma

A tu moj synus

Hej

Lenka mi zasnęła pół godziny temu a teraz panom ze spółdzielni zachciało się kosić trawę i hałas jest niesamowity...ciekawe czy się zaraz nie obudzi

Ikunia nie złość się na B. pewnie od zawsze chodzi na te imieniny czy urodziny i głupio mu było odmówić...a na pewno jesteście dla niego bardzo ważne. Nie karć go...w końcu dla niego to też zmiana...z kawalera (gdzie robił co chciał i chodził gdzie chciał) na odpowiedzialnego tatę a już niedługo to razem będziecie chodzić na imprezki urodzinowe itp. (mam taką nadzieję, bo wspólne mieszkanie do czegoś zobowiązuje ).

srenka, Ikunia, Gochens - Lenka dziękuje ciociom za komplementy i przesyła ogromnego

srenka - zaczynamy kąpiel na pleckach a kończymy na brzuszku Lenka jak jest na brzuszku to cały czas patrzy w górę chyba boi się o swoją buźkę hihi ...i uszki też moczymy jak kąpiemy...często nie da rady nie zamoczyć bo jak się myję nóżki to patrzy się na nie a ręka sama idzie na dół wtedy i uszki są pod wodą...ale położna mówiła mi że to nic strasznego i że mamy się nie przejmować jak uszy się zamoczą

W lumpku też nie umiem szukać...ale kuzynka mi wynajduje fajne ciuszki Mam teraz dla Lenki kilka co prawda takie które nie stykaja się bezpośrednio z ciałem ale gdybym miała mieć i takie przylegające do ciała to też bym nie pogardziła...gorące pranie i prasowanie parą zabija wszelkie bakterie

Obiad mam z niedzieli jeszcze , który mamusia moja kochana nam przygotowała...a mianowicie roladki z kurczaka nadziewane serem, papryką i surową szynka szwardzwaldzką
a zupy mam zagotowane w słoikach - buraczkową i ziemniaczaną (to w razie gdyby mi Lenka jakiś dzień dużo marudziła )

Ikunia spróbuj herbatki koperkowej, wody z miodem lub tego naparu z kminku co Natali pisała ...bo 9 dni bez kupy to dużo (a jak to nie pomoże to czopek wtedy)...i aż mnie dziw bierze, że Zosieńka taka spokojna...moja Lenka jak przekracza 2 dobę nie robienia kupy to już niespokojna się robi. Zosieńka bardzo grzeczna jest

...a nockę mielismy znów super...Lenka wypiła mleczko o 20-ej zasnęła o 21.30 i spała do 4 później znów mleczko i spanie do 7.30

aha...na majówkach dziewczyny od skończonego 3 miesiąca wprowadzają dzieciom soki jabłkowo-marchwiowe lub marchwiowe...co o tym sądzicie? Czy aby nie za wcześnie? Sama nie wiem, bo na tych wszystkich słoikach co czytam to pisze że od 4 miesiąca podawać

Miłego popołudnia

My juz wróciliśmy od lekarza z uszkami wszystko ok 23 jedziemy na kontrole stawów biodrowych a pojutrze mam zebranie w przedszkolu po prostu super jak bym nie miała co robić przed tymi chrzcinami no trudno jak trzeba to trzeba.
Ja do lumpkow chodze polowa ciuchów moich i dzieciaków jest z lumpkow druga polowa od znajomych a jakieś resztki są nowe ze sklepów
Moja koleżanka ze tak powiem robiła w tym biznesie czyli prowadziła lumpek i mówi ze na różne zwierzątka to to jest spryskane specjalnymi preparatami i to dość czesto w hurtowniach wiec zwierzątek i bakterii nie ma co sie obawiać tyle że trzeba ta chemie porządnie wyprać dla maluszków to także trzy razy a tak dla nas to wystarczy raz. Pawełek teraz śpi w wózeczku a ja czekam na męża zebysmy wrócili do nas do domku.
Ikunia nie poddawaj sie cały czas o was pamietam i wspominam.
Co do soczków to ja nawet jak karmiłam mm to wprowadzałam po 4 miesiącu ale moze cos sie zmienilo.
Hania super masz z tymi zupami swietny pomyśl musze go wprowadzić w życie czasem cos mi zostanie niby za malo dla wszystkich i trzeba gotować kolejna a jak zamrożę to bada mieć na wrazie co super ze tez na to nie wpadłam.

witam mamuski.

u nas dzis byla pobudka o 5 rano, bo mojej ksiezniczce sie zachcialo kupe, a przeciez krolewna nie bedzie robic pod siebie i sie brudzic, wiec musiala obudzic mame. dopiero jak sie znalazla na przewijaku, odpielam jej pampersa i dala nogi do gory polecialo nawet sie wredota nie wysielila.
dzis czytamy ksiazki na glos, bo wczoraj myszka caly dzien spala, to dzis juz sie nudzi

haniu co do soczkow czy sloikow to pediatra mi mowila, ze jak pisze ze od 4 miesiaca, to znaczy ze jak dziecko skonczy 3 miesiace juz trzeba dawac. czyli jak sie zaczyna 4 miesiac, nie po ukonczeniu.

marta synus czadowy. tez eliza ma dzinsy, ale jakos nie mam sumienia naciagac na jej mieciutka skurke twarde dzinsy.

opisujecie swoje obiadki, a ja siepochwale, ze wczoraj moj chlopak narobil plackow ziemniaczanych z gulaszem, dawno sie tak nie narzarlam, no i chyba w koncu mi apetyt wrocil, bo juz czasami czuje nawet glod

no i co do seksu, w koncu sie przelamalam i sie rozluznilam tego mi bylo trzeba. a do gina ide dopiero 12 wrzesnia, do tego momentu trzeba bedzie urzywac gumek, bo nie przezyje drugiej ciazy.

Moja mama mówiła mi też że w 3 miesiącu już można wprowadzać jabłko ale poradziła całe ugotować i wtedy zdjąć skórkę i podawać miąższ, ale nie wiem czy się tak szybko zdecyduję... Ja chyba będę wprowadzać nowości od 4 miesiąca lub 5 nawet

szósteczka no dokładnie - zagotować zupy lub pomrozić na zapas to dobra alternatywa jak nie ma się czasu na gotowanie i wtedy obiad jak znalazł

Kakaszka- no popatrz, to tego nie wiedziałam, że jak pisze 4 na słoiku to można podawać jak dziecko skończy 3 miesiąc dzięki za info

No właśnie sama nie wiem czy podawać za chwilę Lence jakiś nowy smak czy nie...jakiś czas temu było że dzieci karmione MM mogły jeść nowości od 5 miesiąca a karmione piersią od 6...a teraz już to wszystko znacznie przyspieszyli...niedługo to noworodki już będą jeść hihi
Muszę się zastanowić nad tym wprowadzaniem nowości bo dylemat mam ogromny.

Kakaszka my jemy placki ziemniaczane z powidłami śliwkowymi własnej roboty..pyyycha...jak bedziesz miec okazję to spróbuj

...a Bartek fajny kawaler w tych dżinach