Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Nooo Kakaszka dziewczyna jak malina ! To ile teraz na wadze masz ? A corcia strzela miny jak mój Alek, slodziaki, do wycalowania

Alan usypia narazie u nas w łóżku, zaraz trzeba go przenieść, muszę tylko poczekać, aż zasnie konkretnie bo coś się wiercil i marudzil... heh mąż się śmiał że będzie mami synek bo co się budził to wpatrzony we mnie jak w obrazek

a mamy czerwcowe 2013 umarły śmiercią naturalną?

Hejka..ja na chwilkę...Emi od nocy gorączkowała, tak więc trafiliśmy na pogotowie...pooć wirusówka bidusia męczyła się dziś z temp.39stopni i miała dreszcze, bolał ją brzuszek...teraz znów noc i znów gorączka, oby jednak była łagodniejsza...martwię się też, że Artuś się zarazi

Kakaszka, wyglądasz fantastycznie młodziutka i piękna z Ciebie mama

Moja znajoma mieszka na wsi i kompletnie nie karmiła swoich synów, od samego początku podawała im rozcieńczone mleko krowie...i są silni i zdrowi...tyle, że to jej krówka daje mleczko...
Ja osobiście podanie mleka krowiego wstrzymałabym się do momentu aż dziecko skończy rok...ale myślę, że w takich kwestiach dobrze jest się skonsultować z lekarzem.

Kakaszka ladna dziewczynka z Ciebie,czesciej prosze takie zdjecia,a mina Elizy bezcenna

Gochens pytalam o te cwiczenia bo zastanawialam sie czy ja jestem taka cienka czy te cwiczenia sa tak ciezkie i zastanawialam sie jak ty sobie z tym radzisz...ja wlasnie cwicze z nia na youtubie ale ciezko idzie choc to juz miesiac ale sie nie poddaje

Nam bardzo milo wieczor minal,bylismy nad jeziorem na spacerze,posmialismy sie troche z synkiem i za chwile idziemmy spac.

Wiec dobranoc

No właśnie ja osobiście bardzo żałuję że czerwcowe 2013 już nie istnieją jakoś tak brakuje mi tamtego wątku..

Alan co usnie to budzi się za 10 minut z płaczem i cyc mu tylko pomaga znów odplynac ehhh już mnie sutki bolą

Agusia ucaluj Emi gorąco od cioci no i oby Artusia ominęło!
Co do mleka ja się nie znam też na cycu byłam, a przynajmniej tak mi się wydaje

Violcia te ćwiczenia u mnie też są ciezkawe i niestety nie wszystko robię jak ona, po 1 ciężko a po drugie siada mi kręgosłup więc niektóre zastępuje innymi. W tym Playu jest o tyle fajnie ze ćwiczenia są po 4 minuty sesja więc jakoś szybciej mija niż ciągiem... No zacznę niedługo z Youtube. Mierzyłas się? Bo wiesz waga czasem stoi a centymetry idą w dół

dzieki dziweczyny za komlementy

ja siedze i czekam az moja myszka sie obudzi, zeby jawykapac i nakarmic, bo cos dzis jest takim spiochem, to pewnie jutro mnie czeka ciezki dzien.

tatus poszedl na pepkowe kolegi, a mi sie smutno zrobilo. tak myslac to jeszcze dlugo nigdzie nie wyjde w sensie na rzadna imprezke z mocniejszym alkoholem. nie bede w stanie nikomu zostawic malej na dlugo, chyba ze moejej mamie, ktora niestety nie mieszka blisko. tak ze smutku nawet sobie piwko otworzylam, ale pewnie go nie skancze, bo zoladek cos wariuje.

pytanie dotyczace maki ziemniaczanej na rozne odparzenia itd. po kapaniu poprostu pozypac miejsca ta maka i tak zostawic, czy jak ten proces wyglada?

jutro wielki dzień Bartusia trzymajcie kciuki

dobranoc :-*

Jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to pierwsze co zrobiłam to zaczęłam szukać forum i to najbardziej mi się wizualnie spodobało, a z racji, że jeszcze nie było mam czerwcowych założyłam ten wątek, kupę czasu tam spędziłam codziennie pisząc i czekając na odpowiedzi.

Mały na łóżku leżeć nie chciał tylko pasowało mu noszenie od razu płacz więc włożyłam go do wózka potalepałam trochę i śpi. Ja już też padnięta dobranoc przespanej nocy

kakaszka owszem, posyp pupe mąką i załóż dziecku pieluche.

A mi czerwcowek nie brakuje bo przeciez wszystkie jestesmy tutaj, no dobra prawie wszystkie ale chyba kazda męczyły jakies turbulencje i zawirowania jakie sie tam działy. Pozatym dla mnie nazwa watku nie ma znaczenia równiez moglam napisac w temacie czerwcowki 2013 reaktywacja, poza tym nawet jesli kogos pominelam z zapraszaniem tu to jesli tylko sie odezwa lub beda chcialy nas znalesc to nas znajda. A przeciez i tak nie poruszamy innych tematow niz na tamtym forum.
Więc nie rozumiem czego wam brakuje ja mam was a przeciez to ludzie tworzą forum a nie temat watku...

No to zeby bylo zabawnie z B. Jak sie okazalo jeszcze nie jestesmy razem, razem bedziemy jak zaczniemy mieszkac... Nie chcialo mi sie juz tego komentowac. Za to wobec Zoski zaczelam miec wyrzuty sumienia że zakrecil w mojej głowie i zamiast zajmowac sie nia i byc tylko dla niej to mi szajba odbila i myślalam prawie tylko o nim

Teraz przytulamy sie troszke jeszcze w pizamkach, noc pieknie przespalysmy. A na dzis mam w planach sprzatanie. Wiem ze niedziela ale wczoraj mi sie nic nie chcialo.

Buziaki i spokojnego dzionka.

Dzien dobry.

A ja nie mam planow na dzisiaj,z chcecia bym polezala do gory tylkiem,tyle ze moje dziecko mi na to nie pozwoli,wogole nie chce mi sie dzisiaj nigdzie wychodzic,wieczorem dopiero jak sie ochlodzi pojdziemy na spacer z Oskarkiem

Noc ladnie przespal,obudzil sie kolo 2:00,pojekiwal troche ale nie plakal to wstalam zeby go nakarmic,ale zanim weszlam do pokoju on juz spal,wiec i ja sie polozylam,pozniej juz o 6:00 sie obudzil,tak ze 7 godzinek przespal.

Jak wszystko dobrze pojdzie to za miesiac bedziemy w Polsce,juz sie nie moge doczekac bo znudzilo mi sie juz zycie tutaj no i tesknie za Polska,za rodzina,znajomymi

Teraz zabieram sie za robienie obiadu.

milej niedzieli mamusie

Witam Was Ja po obiadku, cała klejąca jestem ale od rana mamy awarię wody, ja nie wiem jak wytrzymam ten skwar bez prysznica... Po wodę do kawy jechaliśmy do brata, napełniliśmy wszystkie butelki jakie były puste i już powoli zaczyna brakować... Chyba wyemigruję do teściowej na prysznic i herbatkę Miłego dnia

wreszcie i ja sie witam wczoraj mielismy huk roboty i nie mialam.czasu zajzec polozylam sie po.12 w nocy a dzis tez dopieroco skonczylysmy sprzatac no.ale salon i jadalnia wymalowane wysprzatane (no prawie) i gotowe na chszciny. Naszczescie pawel okazal sie wyrozumialoscia i jak poszedl.spac o 20.00 tak wstal po 5.00 wiec moglam troche odespac.
ktoras pytala o wesele owszem bylam z pawelkiem caly czas najpierw wszyscy sie nim zachwycali a potem okolo 21 zasnol i spal j kolo mnie przy stole dodam ze muzyka byla bardzo glosna tyle ze on jest przyzwyczajony do halasu bo u nas przy naszej gromadzie jest dosc glosno. Pozdrawiam

Hej dziewczyny

No to rodzice sobie pojechali..mięli autobus o 17.10 Ryczałam jak bóbr...wysmarkałam 5 paczek chusteczek ...nie wiem co się ze mną stało bo nie mogłam tego opanować. Jednak jest inaczej jak my wyjeżdżamy od rodziców a jak rodzice od nas. Bardzo dużo nam pomogli...sporo zajmowali się Lenką...mama gotowała jeszcze pyszne obiady. Moi rodzice są zakochani w Lence. Nienawidzę rozstań Jeszcze do teraz mam łzy w oczach...i chyba nie będę wychodziła w najbliższym czasie na spacery bo jak sobie pomyślę, że tam i tam chodziliśmy sobie razem to łzy same lecą...ech...głupia ta Polska...gdyby było lepiej to nie trzeba by było wyjeżdżać


Ikunia nie wyrzucaj sobie że sporo myślisz o B. Zośka na pewno nie odczuwa jakichś braków a wręcz przeciwnie ma teraz podwójną miłość

Kakaszka śliczna dziewczyna z Ciebie...zupełnie inaczej wyglądasz jak na awatarze...bardzo fajnie. Elizka też minkowa ładna

Moja Lenka widać że już coraz "doroślejsza" jest Już odwzajemnia uśmiech...lubi się wygłupiać...widać zainteresowanie w jej oczach wygłupami i zabawą...reaguje uśmiechem na różne dźwięki już...jest zupełnie inna niż jeszcze 2 tygodnie temu
Dziś odwzajemniła mój uśmiech...bardzo szeroko się uśmiechnęła do mamusi...i tak sobie pomyślałam że kocham ją nad życie i nie potrafiłabym już bez niej żyć Jest kochana pod każdym względem.

...ech...mam dziś rozczulający dzień...i jakby nie było smutny...
...może jutro będzie ciut lepiej...
...trzymajcie się...dobranoc.

witam

oznajmiam ze Bartosz Filip został ochrzczony był bardzo grzeczny w kosciele i potem w restauracji istny Aniołek

zdjęcia robil mój kolega z pracy także jak będą gotowe to wrzuce

a teraz miły wieczór z mężem się zapowiada

Dzień dobry

Noooo to zaczynamy tydzień i robimy milion stron
Marta czekamy na zdjęcia

Ja mam dylemat co założyć na te chrzciny niestety jeszcze w sukienki sprzed ciąży nie wchodzę chyba będę musiała coś kupić. No i wczoraj weszłam na wagę i dupa wciąż 6 kg jak było tak jest