Mamusie MAJ 2012

widzę, że dziewczyny szykujecie się już konkretnie wózki bardzo fajne
u nas na razie spokojnie z zakupami, póki co oglądamy. Powoli dobijamy do końca sprzątania, a później już słodkie lenistwo Pewno wybierzemy się na jakiś spacerek bo takie ładne słonko dziś

Cześć dziewczynki kochane, brakowało mi Was przez te 3 dni. Ja zrelaksowana i można powiedzieć wypoczęta gdyby nie ośmiogodzinna podróż samochodem:)
Nadal nie czuje ruchów i pewnie jeszcze to potrwa tak jak Ty Asiale mam łożysko na przedniej ścianie macicy i ono mnie trochę separuje od maluszka:( Mimo że kolejna to ciąża to w tym przypadku nie będą wcześniej odczuwalne bąbelki;( Czekam więc nadal.
Witaj Paula, gratuluję! Skąd jesteś?
Jeśli chodzi o wózeczek to ja póki co skłaniam się na jeden z tych:
allegro.pl/el-nino-babyactive-3w1-nowosc...nta-i1997887594.html
allegro.pl/wozek-baby-active-jet-3-w-1al...isy-i1978805429.html

Oj, mam wrażenie że jestem tutaj jedyną mamusią, która takie zakupy jak wózek, łóżeczko, nosidełko itd.- zrobi dopiero pare tygodni przed porodem. Wiem o jakich parametrach poszukuję każdej z rzeczy, więc dla mnie zakup to 3 minuty - jeśli spełnia te funkcje to albo mi się podoba albo nie Za to mąż mnie uwielbia np. przy remontach (raz az mi powiedzieli przy zakupie wykładziny do pokoju tam gdzie będzie dzidzia, gdy zajętło mi to 1,5 minuty "no przejdz sie jeszcze może", więc się przeszłam i wybrałam ten sam. hihi. Był dumny z szybkich męskich decyzji Więc ja jeszcze nie mam szału zakupów.

Dziewczyna84

ja też jeszcze tego nie czuję. Teraz jest tyle rzeczy w sklepach, że idziesz i już...a jak nie możesz to przez internet można kupić niemal wszystko...tylko kasę trzeba mieć

pewnie jakoś w marcu pokupujemy. Na razie mam rożek od koleżanki, z którego dzidzia i tak w mgnieniu oka wyrośnie i pewnie kupimy nosidełko do samochodu aby wywieźć ze szpitala i śpiochy, czapeczka...najpotrzebniejsze, a resztę to zdążymy.

a i jeszcze nadmienię, że mieszkamy w nowym budownictwie, więc nie mamy piwnicy i nie mamy miejsca na duperelki ...hi hi

Hej katiuszka Ale Ci zazdroszczę tego SPA też bym tak chciała, ale mój mąż nie lubi takich miejsc:( Ja dzisiaj ubieram choinkę i jadę na większe zakupy świąteczne:) W przyszłym tygodniu będzie już dziki szał, a ja już nie mam siły na takie szaleństwa:)
Poza tym w tym roku Święta są u mnie więc czeka mnie tydzień w kuchni hihi:) Bardzo lubię gotować:)Jeść oczywiście też

Ja też mam zamiar robić zakupy dopiero w maju nie wcześniej a wszystko i tak mam już wybrane jak robiłam rekonesans w poprzedniej ciąży ...

My po drugim śniadanku teraz troszkę leniuchujemy, ale pewno niedługo wybierzemy się na spacerek
dziewczyna zazdroszczę takiego zdecydowania, mój Mąż raczej ma przechlapane, jeśli chodzi o zakupy z moim udziałem bo mogą trwać godzinami choć ostatnio troszkę szybciej dopada mnie zmęczenie, dlatego teraz przed świętami tylko raz wybrałam się do sklepów, a resztę prezentów zamówiłam przez internet

u nas też z większymi zakupami zaczekamy do marca/maja przynajmniej jeśli chodzi o wózek itp... wtedy też zaczniemy przygotowywanie pokoiku itd... na razie też mam jeden rożek od koleżanki, śliniaka i kilka par skarpetuch... takich maleńkich no i jakieś zabawki... mam nadzieję że za kilka dni uda nam się podejrzeć kto tam mieszka wtedy łatwiej będzie się skoncentrować na konkretniejszych rzeczach... bo na razie nie wiem na co patrzeć... tyle tego jest i pomysłów i jakichś wizji mam całą masę... będzie można je trochę zweryfikować i wybrać

a święta... w tym roku spędzamy wigilię u moich rodziców... pierwszy u teściów... drugi jeszcze zobaczymy... myśleliśmy o tym, żeby zrobić u nas ale mama stwierdziła, że w tym roku mam odpoczywać skończy się na orzechowcu i paru drobniejszych rzeczach... no i jeszcze prezenty musimy jakoś ogarnąć... a to marnie niestety idzie... macie może jakieś ciekawe pomysły na prezenty? Rodzice, rodzeństwo + ich drugie połowy? bo na razie tylko dla chrześniaka męża coś mamy

akciak my też nie mamy piwnicy, więc póki co podobnie jak Ty nie gromadzę rzeczy dla Maluszka, najpierw muszę opracować strategię, gdzie co i jak

Hej Majóweczki!!

Ja też jeszcze nie robię żadnych zakupów choć oglądam sobie wózki i łóżeczka w internecie i wiem co mniej więcej mnie interesuje.

katiuszka bardzo podoba mi się ten Baby Activ Jet

Zazdroszczę Wam tych pierwszych babelków- bo ja jeszcze nic nie czuję.
We wtorek mam wizytę u ginekologa i jak zwykle się już denerwuje...

A jak tam brzuszki- rosną?? U mnie jeszcze nie na razie tylko mój tłuszczyk zaokrągla brzuszek

Mi brzuszek się lekko fajnie zaokrągla. Mierzę i ważę się co dwa tygodnie i notuję to w dzienniczku ciążowym, bo jest specjalna rubryka na to. też mam wizytę we wtorek i też się denerwuję. NIgdy nie miałam tzw. syndromu białego fartucha, ale teraz z dzidzią to co innego ...

co do wizyt u ginekologa, ja też mam zawsze małego stresa, zwłaszcza jak idę do przychodni, gdzie bywa różnie... teraz idę w poniedziałek. Jeśli chodzi o brzuszek to u mnie już też się zaokrąglił i oswajam się z tym faktem coraz bardziej:)

Dziewczyny ja mam tylko trochę ciuszków dla malucha po synku, a tak też jeszcze nic nie kupuję. Mam zamiar kupić wózek dopiero po narodzinach tak jak i łóżeczko ( a na pierwsze miesiące dostanę od koleżanki kołyskę).
Co do brzuszka to ja mam już dość duży jak w 6-7 miesiącu i tak się zastanawiam jak ja będę wyglądać w 9 miesiącu:)

Kilka dziewczyn chciało żebym napisała coś o sobie, tak wiec mam 23 lata i jestem z Gorzowa Wlkp, w lipcu wyszłam za mąż, a obecnie spodziewam się dzidziusia jak nie trudno się domyślić reszta info chyba wyjdzie w praniu
Jeżeli chodzi o zakupy dla dziecka, to ja również się jeszcze wstrzymałam, z jednej strony jeszcze nie wiemy jaka płeć, a z drugiej to na bieżąco znajome i rodzina oferuje ubranka po swoich pociechach.
Przez ostatnich kilka tygodni mój brzuszek robi się coraz większy ja mam wrażenie ze z tygodnia na tydzień coraz bardziej przypomina piłkę, nie ma mowy żebym zmieściła się w swoje spodnie... nie chce tez nosić zbyt opiętych ubrań żeby nie zrobić maleństwo krzywdy, dodam jeszcze tyle ze dopiero w ostatnich tygodniach moja waga wzrosła