Mamusie MAJ 2012

Martita jesteś kochana, aż się normalnie cały czas uśmiecham chodzi oczywiście o to, że "jestem chuda" haha, kochana ja przytyłam około 16 kg na chwilę obecną, a moja waga zbliża się do 100kg.. , wybrałam akurat takie zdjęcie gdzie w miare korzystnie wyszłam ale naprawdę dziękuję hihihi

Dziewczyny co do skurczów (skurczy?? ) to w sumie od paru dni mam tak, że w nocy straszne twardnienie brzucha, bardzo bolesne, że aż nie mogę się przewrócić na drugi bok- tak jak wy mówicie. Ale też od wczoraj bodajże czy przedwczoraj w ciągu dnia łapią mnie takie skurcze, cały brzuch się spina, a najbardziej ból odczuwam w podbrzuszu, ale to nie jest nawet ból podobny do okresowego, tylko jakby mi ktoś normalnie mięśnie rwał.. taki skurcz trwa ok 30 może 40 sekund i przestaje. Ale nie jest regularny, tylko tak może z 5 razy w ciągu dnia- nie liczyłam..ale zaczynam się martwić szczerze mówiąc.

Beadka, 5 razy ciągu dnia to i tak jest często chyba jak na 33 tydzień ciąży - jeżeli są to takie baaardzo mocne skurcze. bo jak lekkie, to nie ma co się przejmować pewnie. nie mam pojęcia. tak samo jak ty dopiero to wszystko poznaję . Może skonsultuj się ze swoim ginekologiem lub znajomą położną?
To na pewno nic o co się trzeba martiwć. Ale zawsze lepiej usłyszeć te słowa bezpośrednio od fachowca

To uspokoiłam się trochę skoro tak ma być
dziewczyna skurcze nie są regularne, pojawiają się z nienacka :)A ogólnie jeszcze trochę pracuję, ale w domu siedząc i niecodziennie. Nie oszczędzam się też, dźwigam siatki, sprzątam, robię porządki Wszyscy na mnie krzyczą ale ja po prostu nie zniosę brudu

Akciaktak, łapią mnie w nocy i wieczorem ale też z rana i w ciągu dnia..raczej jak chodzę to mnie nie łapią.

beadka dla mnie to i tak jesteś szczupła..masz chude ręce..ja jak 'ktoś w tym domu' zrobi mi ładne zdjęcie to też wstawię i pokażę jaka jestem..duża..
Ja też takie skurcze odczuwam..w podbrzuszu właśnie takie rwące i kłujące..

Martita dokłądnie tak jak opisujesz skurcze są takie rwące i kłują mocno. Czekamy na fote jak "ktoś" Ci ją zrobi

dziewczyna mam nadzieję, że to właśnie tak ma być, nie będę narazie szła do lekarza, kolejną wizyte mam 24 kwietnia więc się wtedy zapytam.

Ahh dziewczyny... u nas ciche dni od wczoraj... wspaniałe święta

Witajcie dziewczyny
Trochę mnie uspokoiłyście bo właśnie weszłam po świętach na forum przerażona szukając odpowiedzi....
Dzisiaj miałam skurcz (teraz jak Was poczytałam sądzę że to skurcz), takie pieczenie, w podbrzuszu, jakby mi ktoś żelazko przystawił na sekundę. Już zaczęłam panikować ale z tego co czytam to jest ok? Jutro mam wizytę u gina więc się dopytam.

Cześć dziewczynki:) Świeta, święta i po świętach, na szczęście nie przytyłam mimo, że trochę sobie pofolgowałam i najadałam sie ciast.

W końcu kupilismy wózek.

2 w 1 a tak wyglada po zmianie na spacerówkę

Ingrid29 ,
super wózeczek:)
u Nas tez skurcze, coraz to częściej.W sobotę w nocy miałam straszny ból,ale tak jakby jajnika, przeraziłam się, trwał ok 15 minut,ale minął i nic potem nie było, już myślałam, ze to czas:P
Dziś idziemy na usg ponownie (ostatnio bylismy tydzien temu), trzeba sprawdzić, czy Malutka trochę przybrała na wadze, bo jest podejrzenie hipotrofii, jej, taka Kruszynka, bardzo się boje:(

hej Kochane

My wczoraj wróciliśmy domku, na szczęście nic się nie zadziało w podróży... ale to już był ostatni wypad gdzieś dalej, musimy wreszcie skompletować wyprawkę, no i oczekiwać Małego już na miejscu choć mam nadzieję, że uda się i do maja zaczeka. Ciotki stwierdziły, że brzuszek się nie opuścił więc mam nadzieję, że mamy jeszcze troszkę czasu.

Co do skurczów to powiem szczerze, że czasem odczuwam takie lekkie pobolewanie brzucha, ale nie jest to jakieś intensywne. Może to dlatego, że łykam nospę 3xdziennie.

miŁego dnia

Witajcie Kochane!
Ja w Święta pofolgowałam sobie z jedzeniem, a właściwie odpuściłam. Mam nadzieję, że przynajmniej przytyłam i diabetolog się w końcu ode mnie odczepi
U mnie brzuch prawie cały czas napięty, czasem jakiś lekki skurcz się zdarzy. W czwartek idę do gina i zobaczymy ile Lila już waży.

IngridŚliczny wózeczek, bardzo mi się podoba

Cześć Dziewczyny:)
Jak tam Wasze brzuszki? Mój się powiększył z obżarstwa hehe:) Było tyle jedzenia u rodziców, że sami nie wiedzieliśmy co jeść jeszcze wałówkę do domu dostaliśmy:) Nie wspomnę już o ciastach, a ja jeszcze zrobiłam tiramisu i cały czas podjadałam:) Tiramisu oczywiście w wersji dla ciężarnych czyli bez żółtek tylko ze śmietanką i nikt nie poczuł różnicy w smaku:)
Skurcze mam co noc brzuch robi się twardy jak kamień szczególnie jak chcę się przekręcić z boku na bok takie nieprzyjemne uczucie:( W ciągu dnia na razie nie mam, ale za to młoda tak się wypina, że wszystko mnie boli.
Od kolezanki mam dostać kosz wiklinowy dla maluszka

Cześć Dziewczyny:)
Jak tam Wasze brzuszki? Mój się powiększył z obżarstwa hehe:) Było tyle jedzenia u rodziców, że sami nie wiedzieliśmy co jeść jeszcze wałówkę do domu dostaliśmy:) Nie wspomnę już o ciastach, a ja jeszcze zrobiłam tiramisu i cały czas podjadałam:) Tiramisu oczywiście w wersji dla ciężarnych czyli bez żółtek tylko ze śmietanką i nikt nie poczuł różnicy w smaku:)
Skurcze mam co noc brzuch robi się twardy jak kamień szczególnie jak chcę się przekręcić z boku na bok takie nieprzyjemne uczucie:( W ciągu dnia na razie nie mam, ale za to młoda tak się wypina, że wszystko mnie boli.
Od kolezanki mam dostać kosz wiklinowy dla maluszka

ślicznu koszyczek dla maleństwa.

U mnie też brzuszek sie troche powiększył, ale na szczęście niedużo. Ja mam czasami bóle podobne do okresowych, ale szybko mijają. Pytałam sie ginki i jest to normalne, macica przygotowuje się do porodu.

Ingrid wózeczek śliczny, bardzo ładny i widać że funkcjonalny
Labelo - na pewno maleńka przybrała, daj znać po wizycie
Aga śliczniusi kosz

ja dzisiaj fatalnie się czuję, po tym skurczu dziwnie się czuję, jestem niewyspana, ręce mi się trzęsą i słabo mi ....

aga2+1 Jaki fajny ten koszyk Taki superowy gadżet dla dzidzi

Kami Może połóż się, odpocznij... W końcu to nasze ostatnie podrygi przed porodem...