Mamusie MAJ 2012

patrysiuniusia napisał:

Dziewczyny co bierzecie dla dzieciaczkow do szpitala na wyjscie?

ja myślę o jakimś dresiku

Labelo kiedyś taka waga, to norma była w 40 tygodniu, ja jak się urodziłam ważyłam 2450.

Masz jeszcze 3 tygodnie-to jeszcze na pewno trochę urośnie. A tak naprawdę wagi dziecka nie przewidzą. Dopiero jak sie urodzi, to będziesz wiedzieć. U mojej koleżanki na USG dzidzia niby miała urodzić się mała około 2600, a urodziła sie 3400. Więc wogóle się tym nie przejmuj!

Kami i Poziomka
odpoczywajcie dziewczyny

labelo
ja w 38 tygodniu ważyłam zaledwie albo i nie 2600 i żyję, zdrowo teraz mam 165 cm i waże 56( przed ciązą ) i jestem zadowolona

Dziewczyny z wawy mi pasuje i piątek i wtorek

Mi niestety wtorek zupełnie nie pasuje, bo jadę do szkoły...

A ja dowiedziałam się wczoraj (35t1d) że nie będziemy mieli córeczki tylko synka!!!!
Jeszcze jestem w szoku!!

martynka to niesamowite!! A pewnie masz kupione wszystko pod dziewczynkę, co ?? ale wiadomość hihihih

Ingrid ja jak się urodziłam to ważyłam 4350g i miałam 58 cm, także moja mama nie miała łatwo hihi

Patrycja ja kupiłam dresik- wstawiałam już fotkę, ale co tam wstawię jeszcze raz

Witajcie dziewczynki po świętach:)
Martynka to maksymalna niespodzianka! Też byłabym w szoku jakbym się nagle dowiedziała, że jednak synek bo prawie wszystkie ciuszki różowe mam:))
No powiem Ci, że w dobie dzisiejszej techniki taka pomyłka... Mi lekarz co wizytę mówi że dziewuszka, teraz zabiłaś mi ćwieka W piątek mam usg.
Aga pamiętam o spotkaniu, może jutro gdzieś do południa? A kosz jest super!
Beadka wiem co czujesz, ja tez miałam kilka tygodni temu. Potrzebna była trzecia osoba, do mediacji. Sami nawzajem byśmy sobie nie poradzili, każdy widział tylko swoje racje i woleliśmy zamiast się pokłócić to pomilczeć bo o spokojnej rozmowie nie było szans . Ale to nic dobrego:( Obojgu Wam napewno teraz ciężko tak jak pisała jakiś czas temu Aga. Trzymam kciuki, żeby się poukładało i byście znaleźli kompromis:*

labelo ja jestem w 35 tygodniu a niunia w 34 wazyla 2200. Gin twierdzi ze urodzi sie mala ale w normie.

Martynka moja kuzynka miala taka sama sytuacje a okazalo sie ze jednak dziewczynka wyszla wiec radze jeszcze nie pozbywac sie wszystkich rozowych ubranek;)

Dziewczyny z Warszawy no to moze jednak piatek skoro Misia ma szkole?

Beadka to chyba normalne w tym ostatnim miesiacu, bo jest nam coraz ciezej i trudniej a do tego dochodzi pelno zmartwien czy wszytsko bedzie dobrze a mezczyzni tego niestety nie rozumieja, trzeba im to wytlumaczyc i najlepiej jakby jakas osoba trzecia mu wytlumaczyla ze teraz go potrzebujesz bardziej i dume musi schowac a sam wyciagnac reke, musicie sie wspierac bo lada moment bedzie owoc waszej milosci i wtedy zadne nie bedzie pamietalo o co sie klociliscie wiec nie warto to przeciagac. Na mojego podzialalo jak sie ciagle zajmowalam brzuszkiem, gadalam do niego itd, zrobilo mu sie szkoda ze ja mam naszego maluszka i zmieknal bo tez chcial poglaskac i pogadac;) Powodzenia kochana!

Dresik super!

katiuszka jutro mi pasuje:) Rano mam wizytę u gina na 9.20, ale cos tam może się przedłużyć więc najbezpieczniej tak na 11 co? Gdzie się spotykamy?

martynka790 wiem co czujesz bo sama miałam podobną sytuację, przez ponad połowę ciąży żyłam w przeświadczeniu (popartym zresztą przez 2 lekarzy), że spodziewam się synka a tu nagle wiadomość że pomylił się i to jednak córeczka. Początkowo to był szok dla nas tym bardziej że ubranka miałam kupione dla chłopca ale po kilku dniach oswoiłam się z tą myślą

Dzięki dziewczyny ale same wiecie, że to nie takie proste jak się mówi... niestety.

Jeszcze w dodatku od wczoraj grypa żołądkowa mnie złapała, już drug raz podczas ciąży , całą noc spędziłam przy "porcelanie".. jestem wykończona, śpiąca, głodna i wszystko mnie boli od wymiotów. I tu się sprawdza powiedzenie "jak nie urok to sraczka".. ehh

Hehe, beadka rzeczywiście, jak nie urok to sraczka..nie martw się mężusiem, daj mu kopa u nas jak ostatnio się kłóciliśmy to na koniec podszedł i powiedział, żebym sobie nie myślała, że to mnie całuje tylko naszego syna..tak więc brzuchy trochę łagodzą sytuacje

Aga super ten koszyczek, słodziutki taki

Martynka ale heca! Ale uważaj jeszcze, może się w ostateczności okazać, że to jednak dziewczynka bo nie raz dziewuszki mają wypukłe narządy i dlatego lekarzom się mydli ten obraz na usg.. A Ty pewnie masz kupę sukieneczek i różowych śpioszków, hihi

poziomka nie forsuj się tak, nie można, choć wiem jak to jest bo sama zachrzaniam i sprzątam i dźwigam aż w końcu źle się to skończy

dziewczyny że jeszcze się może okazać że dziewczynka mi zawsze powtarzają, że "kulki są". Dziś na 18 idę do gina to się jescze może 4 raz okarze, że...dziewczynka

Dziewczyny z wawy mi wciąż pasuje piątek

Aga o 11 będzie super. Jeśli jesteś mobilna i pasują Ci arkady to jeszcze lepiej, jeśli masz lepszy pomysł lub chcesz gdzieś do jakiegoś konkretnego sklepu zajrzeć to daj znać. Spasujemy się na pewno:)
A wózek już mam, niestety też z torbą taką wkładaną ale w lepszym stanie i ta torba nieco większa. Wyprałam narazie ale jeszcze nie poskładałam. wozeczkowo.pl/produkt-wozek-wielofunkcyj...babyactive-bre2,4658
to chyba ten sam tyle, że bez fotelika, torby i trochę używany. A i muszę napompować kólka bo nie wiem czy nie będę musiała nowych kupić:/ Jak już go poskładam to dorzucę fotke.

katiuszka mi arkady pasują ewentualnie renoma tam sa dobre naleśniki:)