Mamusie MAJ 2012

misia dzielna Mamuśka z Ciebie, możesz być z siebie dumna, że dałaś radę i to bez znieczulenia. Choć niewątpliwie miałaś dobrą współpracę Córci, której najwyraźniej śpieszyło się do Was

Misia tylko pozazdrościć takiego porodu i wzorowego męża Lili śliczna

a ja po wizycie lekarz powiedział ze teraz to juz w każdej chwili moge rodzić ala ma teoretycznie ponad 3300 wagi leci na 4 kliowego bobasa póki co jutro mam jeszcze badania krwi zrobić a w poniedziałek znowu u niego podejrzymy Ale no i jak nie urodzę do tego czasu to coś wspomniał że 4 maja mnie by położył do szpitala
torbe własnie pakuję bo lekarz tak juz stanowczo powiedział że czas w sumie rodzić
niunia zdrowiutka to najważniejsze i z tego co lekarz powiedział to długa

akciak wysyłałas kiedyś mi ćwiczenia na piłce czy cos w tym stylu podaj linka jeszcze raz

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

pokazywarka.pl/majowki2012/ no suuupcio

misia ale byłaś dzielna, wiesz, teraz to i mi się łzy w oczach zakręciły. Jeszcze raz Ci gratuluję i zazdroszczę takiego szybkiego porodu Też bym chciała mieć to za sobą. I najważniejsze, że córunia zdrowa!!!

beadka skarbuniu wiem co czujesz..ja nie raz też mam ciężkie chwile z mężem i też nie raz muszę mu przypominać, że jestem w ciąży..spróbuj z nim porozmawiać, bez krzyku tak na spokojnie, wytłumacz mu, że potrzebujesz jego pomocy..może to coś da.

Aga a ja Ciebie nie mam w znajomych

cosik mi się zdaje, ze zaczyna mi odchodzić czop śluzowy,ale może się mylę.... taki gesty śluz białawy, nie ma niteczek krwi,ale ponoć tez tak może być.
no zobaczymy....

Misia zazdroszczę Ci, że już po...

u nas Mężuś też ma sporo urlopu... coś koło 18 dni z tamtego roku, 26 z tego no i jest coś takiego w kodeksie pracy, że od tego roku tatusiowi przysługuje 2 tygodnie urlopu ojcowskiego ( praca.wieszjak.pl/urlopy-pracownicze/289...cow-w-2012-roku.html
www.mamywsieci.pl/artykul/korzystne-zmia...z-urlopu-ojcowskiego ) i 2 dni okolicznościówki z tytułu urodzenia dziecka ... oczywiście nie wszystko wybierze na raz w sierpniu chcemy wyjechać na 3 tygodnie z Młodym więc część wtedy...

beadka, katiuszka współczuję... mój na szczęście naprawdę jest dla mnie bardzo wyrozumiały choć ja też staram się nie drażnić go... ale właściwie to prawie zawsze tak mamy, że się nie kłócimy... jakoś tak po prostu jest... takie mamy charaktery...

Martita mój @ Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. spróbuj po adresie:) Ja już nie wiem kogo mam, a kogo jeszcze nie muszę na spokojnie to wszystko ogarnąć
misia Lili jest śliczna:) Jeszcze raz GRATULACJE:)

labelo to jak czop odpadnie cały to pewnie dwa dni i porodówka czy to ty bedziesz kolejna ??? )

Misia Twoja relacja wzruszająca naprawdę, łezki same lecą, raz jeszcze wielkie uściski dla rodzinki

Ja właśnie wróciłam, napinanie brzuszka jak nie wychodzi żadna gula (czyli np pupcia dzidziusia) to rzeczywiście oznako akcji przedporodowej. mój lekarz jak zwykle wyluzowany stwierdził, że nie będzie mnie hamować i mam się liczyć, że się zacznie tuż tuż. Jak ja spanikowałam laski! Pytam się go co ma mnie zaniepokoic a on : ależ Pani ma się nie niepokoic tylko spokojnie urodzić, ja jestem spokojny o Was niby fajnie bo luz ale boję się że coś przegapię i będę za bardzo wyluzowana

krew i siuśki OK, świństwa żadnego nie wyhodowałam i wg lekarza moge już sobie rodzić Ha Ha

u mnie właśnie się napina jak robi się gula z pupcią chyba

labelo może faktycznie będziesz następna, czas pokaże...

kami dobrze, że lekarz Cię wycisza i uspokaja. Teraz to najważniejsze, nasz spokój.

Misia
Jak pięknie opisalaś Wasz poród!!

Ja też już chcę!!

Misia to po prostu to dzielna kobieta , takiego porodu i wsparcia ze strony męża tylko pozazdrościć

Dotka z tym czopem to chyba nie jest tak szybko bo mi wypadł w czwartek i jak do tej pory nic, brzuch napina się prawie cały czas, pobolewa w krzyżu i brzuch tak jak na okres a porodu jak nie było tak nie ma.

Strasznie chciałabym wiedzieć kiedy TO się stanie chociaż strasznie się boję

labelo, szykuj sie. u mnie czop odchodzil tydzien. ale byl przezroczysto-bialy. sjoro twoj jest z nitkami krwi to na pewno czop.
kochane, zycze wam takiego porodu! i nie ma,ze nie dam rady! wszystkie dacie rade! to jest w glowie, a jak jest wspolpraca z polozna to naprawde szybko idzie. i nie patrzcie na zegarek
zanim mnie przyjeli na sale porodowa to slyszalam wyjaca laske. wyla w nieboglosy i wcale nie hciala wspolpracowac. po dwoch godzinach partych pojechala na cesarke, czyli w najgorszym momencie dla dziecka. od razu chciala cesarke, ale nie bylo wskazan i lekarze powiedzieli, ze ma rodzic to ona myslala, ze sobie na zlosc robi i nie parla... masakra!

misia88 dzięki za wsparcie, naprawdę kilka ciepłych aczkolwiek bardzo szczerych słów bardzo pomaga, bo kto ma nas w końcu zrozumieć jak nie kobieta która niecałą dobę temu urodziła córeczkę. Strasznie jestem ciekawa jak wygląda twój skarb, niestety nie mam jeszcze nikogo z forum na FB więc nie mogę podejrzeć. Mój mail gdyby ktoś chciał: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

labelo napisał:

cosik mi się zdaje, ze zaczyna mi odchodzić czop śluzowy,ale może się mylę.... taki gesty śluz białawy, nie ma niteczek krwi,ale ponoć tez tak może być.
no zobaczymy....

labelowłaśnie ja też tak mam że od paru dni w sumie 3 mam taki gęsty śluz białawy czy to jest czop śluzowy??? pomóżcie ja chyba już warjuje tak się denerwuje :/