Mamusie MAJ 2012

GRATULACJE dla dzielnych nowych mam- Poziomki i Patrysiuni !!!
Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych skarbow. Duzo zdrowka !!!

HappyMummy- dziekuje. Dzielnie walcze a z kapusta na pewno sprobuje. Poki co maly wlasnie przy piersi a ja pije szałwie.

Dziewczyny, mozecie mi przypomniec jak sie zmienialo suwaczek ?
Mam juz nowy ale nie pamietam gdzie go wkleic aby pokazywalo go przy kazdym poscie

Z góry dziękuję

Poziomka i Patrysiuniusia serdeczne gratulacje!!! :)bardzo się cieszę!
Kurcze a u mnie ta pełnia nic nie wywołała..a też mam wrażenie, że to już tuż tuż..dzisiaj złapał mnie skurcz ale jeden tylko
Kami dobre te obiadki..jeszcze można jakieś krupniczki delikatne porobić i powekować

Gratuluję świeżutkim mamusiom Od jakiegoś czasu Was podczytuję i powiem Wam, że spokojniej przechodzę swoją ciążę, bo aż tak się nie martwię Termin mam na 21 czerwca, więc jeszcze troszku, ale czytając Wasze posty będę bardziej przygotowana na poród

hej Dziewczynki! Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych Mamuś!
Katiuszka dochodzę do siebie,a Maluszek ma się świetnie Karmienie piersią, chociaż wcale nie łatwe sprawia wiele przyjemności. Poród nie należał do łatwych niestety ;( ale dało sie jakoś i jeszcze cholerne komplikacje z łożyskiem - nie odkeliło sie i konieczna była narkoza teraz troszkę komplikacji połogowych - musiałam dostac antybiotyk bo stan zapalny niestety w miejscu szycia naciecia i pęknięcia ale co tam - Kruszek mój wynagradza wszystko!!!! Też miałam nawał pokarmu w 2czy 3 dobie- masakroza, pomagał ciepły prysznic i laktator i częste karmienie pozdrówka i powodzenia dla czekających na sygnał

Poziomka Patrysiuniusia kochane mamunie gratuluje i mocno ściskam!!! Dodajcie zdjęcia Waszych skarbów:*
Ja Cie nie mogę, idziecie jak burza:)
Mi dziś w nocy twardnienie brzuszka nie dało spać, ale na nocnych niedogodnościach się zakończyło:/
Kami ja też mam doła, juz nawet zdążyłam się rozpłakać trzy razy w ciągu całgo dnia.
Ale takie miłe wiadomości o szczęsliwych i radosnych porodach wywołują uśmiech na twarzy.
Aga Twój pokoik też cudny, bardzo Wam zazdroszczę. U mnie w pokoju nawet jeszcze kołyska nie stoi. Materacyk jeszcze nie kupiony a mój mąż ma na wszystko czas... Będzie pewnie tak, że pójde do szpitala a on z zapaleniem płuc będzie kończył szykowanie. Nie będę się juz tym denerwowac, szkoda moich i małej nerwów.

Miki007 w profilu w podpisie

u mnie twardnienie brzuszka też na porządku dziennym... i coraz częściej bolesne... choć brak regularności... coraz bardziej zaczynam się denerwować tym wszystkim

Dziewczyny jeszcze raz GRATULACJE!!!!

katiuszka hormony szaleją ja też mam czasami doła, a za chwilę już wszystko ok. Powiem szczerze, ze liczyłam na tą pełnię, a tu nic:( Tylko Poziomce się udo:)

poziomka
jakto dostałaś krwotoku? poszły wody z krwią? plis napisz coś więcej.

dobrze, że już w porzo i Karolek zdrowy

Martita ooo krupniczek to jest myśl dzięki ja teraz robię tak: gotuję w garze wielkim kurczaka całego, potem dodaję marchew i pietruszkę i lubczyk świeży i mam zupkę, kurczaka po ugotowaniu obieram, dzielę na udka, piersi i pozostałe mięsko i takie porcje mrożę, zupkę wekuję i mam bazę na 3-4 obiadki.

Poziomka ja też kochana czekam na wieści, co z tym krwotokiem, miałaś jakieś bóle? wczoraj jeszcze pisałyśmy, że zmeczone po sprzątaniu jesteśmy, to od tego tak Cię wzięło ? pisz kochana i wracaj szybciutko !!!
Karolka całujemy gorąco

Po prostu poszlam wczoraj do lazienki na zwyczajne siku i mi krew poleciala. Wystraszylam sie, w szpitalu mialam badanie, potem ktg i okej bylo. Ale jezeli znowu by mi polecialo, to ciecie. Potem znowu ktg. I przed 4 sie zaczelo, a o 12 poczulam, ze musze przec.

Poziomka ale Ci zazdroszczę, że masz już poród za sobą. Też bym już chciała, ale mojej Tosi chyba dobrze w brzuszku:)

Cześć mamusie,
przede wszystkim gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych majóweczek cieszę się Waszym szczęściem i szczerze zazdroszczę !!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Serdeczne gratulacje dla Poziomki i Patrysiniusi!!! Niech się dzieciaczki zdrowo rozwijają, a Wy spełniajcie się jako mamy!

MikiJa już przechodziłam zapalenie. Obudziłam się w nocy z megadreszczami i gorączką. Wzięłam ibuprofen (można przy karmieniu), dałam chorego cyca Małej i jakoś przetrwałam. Jak najczęściej karmiłam Lilkę z tej piersi. Teraz już powoli się normuje, ale nadal mam dużo pokarmu. Wczoraj ściągnęłam z jednego cyca 140ml
Na nawał dobra jest też taka maść FITOLIZYNA (docelowo na drogi moczowe, kosztuje ok.12zł). Najlepiej ją rozsmarować na piersi i owinąć pieluszką. Ma dość intensywny zapach, ale działa na 100%. Dla mnie lepsze niż kapusta. No i trzeba ją zmywać do karmienia, ale to przy okazji można ciepłym prysznicem polać piersi i też pomaga.

A my wczoraj byliśmy na dość długim spacerku na Starym Mieście. Lilka non stop spała.
Biedna ma suchą skórę, więc dzisiaj będziemy ją kąpać w parafinie. Zobaczymy czy pomoże. Jeśli nie to kupimy emolienty.
Jutro też chcemy iść na pierwszą wizytę do pediatry w przychodni. Mąż ma w końcu urlop