BezpiecznaCiaza112023

Mamusie MAJ 2012

12 lata 5 miesiąc temu #391307 przez aga2+1
Dzięki KAMI spróbujemy sudocremu:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #391402 przez beadka7
Mi udało się wkońcu ululać synka... od 17 walczyliśmy :( bo zwykle ok 17 zasypiał po jedzeniu i ok 19 go budziłam, a on przez ten brzuszek nie spał.
Martwię się, bo zrobił dzisiaj tylko jedną kupkę, a od popołudnia puszcza strasznie cuchnące bąki :( aż boję się nocy co to będzie :(


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kolorowych snów dla Waszych pociech mamusie :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #391447 przez ewel7
hej Kochane :)

Labelo dobrze, że z Córeczką lepiej, na pewno się uspokoiłaś troszkę.

My zaczęliśmy tydzień z lekarzami, wczoraj byłam u gina, wszystko ok. Dziś mieliśmy ortopedę i usg bioderek i też na szczęście wszystko dobrze. Jutro mamy pediatrę i pierwsze szczepionki zdecydowaliśmy się na 6 w 1 (u nas płacimy 220zł) oraz pneumo i meningokoki. Mam nadzieję, że Miśko będzie dzielny. Ja się też umówiłam jutro do specjalisty od paznokci bo wrasta mi się i strasznie boli, nie mogę założyć żadnych krytych butów :( w czwartek mam jeszcze endokrynologa także przez ten tydzień kasa na lekarzy idzie jak woda, no ale co zrobić zdrowie najważniejsze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #391788 przez Brzuszek
Boże ale jestem umęczona, mój mąż po ponad miesiącu bycia w domu wrócił do pracy.
W nocy tylko ja wstawałam, cały dzień jestem sama w domu z dzieckiem.
Dla Was to pewnie nic takiego, ale dla mnie to nowość, bo choć przez ten miesiąc nie towarzyszył mi 24h na dobę, to jednak mogłam liczyć na jakąś pomoc.
A do tego wszystkiego nadal walczymy z brzuszkiem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #391797 przez akciak84
aga
ja niczym specjalnym tego nie smarowałam, moze z raz kremem z tlenkiem cynku z nivea ( na odparzenia) i takim kremem co pediatra mi wypisała- maść do robienia...tez m.in. z tlenkiem cynku i lanoliną.Przede wszystkim przemywałam woda przegotowana wieczorem i z rana było ok :)

ingrid

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


ewel
no jak sie prywatnie chodzi do lekarzy to mozna zbankrutować :( a ten nfz to niech cię.My jutro jeszcze prywatnie do ortopedy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #391810 przez Ingrid29
Brzuszek mój mąż w poniedziałek wrócił do pracy , a tak od dnia porodu był z nami z domku. Też muszę się przyzwyczaić, że robię wszystko sama. A do tego w ten poniedziałek wyjeżdża w delegacje na tydzień, na szczęście jeszcze w Polskę. A ma taką specyficzną pracę, że wyjeżdża za granicę na wschód na 3-4 tygodnie, a następnie wraca do Polski na 2 tygodnie i z powrotem za granicę- na miejscu, jak wraca także pracuje. Czasem czuje się jak żona marynarza. Na szczęście mieszka niedaleko mój brat, który będzie mi przywoził większe zakupy i będzie mi w miarę pomagał, bo ma swoją córeczkę, którą się południami zajmuje.

Akciak mój Arturek także miał główkę 35cm-normalnie bliźniacy :laugh:

Wstępnie ugadamy się na sobotę na godzinę 13.00 pod realem.W razie czego zadzwonię do Ciebie wcześniej przed wyjściem na spacer około 0,5 godziny :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #392043 przez Martita
Aga mój synuś też pryszczaty ale mi pediatra powiedziała, żeby tego niczym nie smarować. Samo zejdzie a kremy niczego nie przyspieszą..no chyba żeby się mocno to nasiliło i rozeszło się bardzo aż za uszy to wtedy zgłosić się po jakąś maść..ale ja niczym nie smarowałam i samo schodzi. I ja też to wodą przemywałam.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A tak poza tym, pomału u nas się normują pory spania i jedzenia. Walczymy ciągle z brzuszkiem ale trwa to ok1-2 godz. Byliśmy na usg, maluszek ma torbiel w mózgu. Ponoć się wchłania.. :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #392111 przez aga2+1
Martita mała ma krostki już za uszami i z tyłu na szyi pare też się pojawiło. posmarowałam sudokremem tak jak mówiła KAMI, a jak nie zejdzie to może pediatra cos poradzi w przyszłym tygodniu, bo idziemy na szczepienie.
Martita torbiel powinna się wchłonąć, ale wiem, że się martwisz , bo strasznie to brzmi. Trzymam kciukasy, zeby szybko szybciutko zniknęła:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #392183 przez labelo
Martita, będzie dobrze:*

Malutka właśnie sobie gada z karuzela,wiec mam chwilkę Was poczytać,hihi.

znów Wiktorie kuli, takie biedactwo , na obu raczkach ślady po pobieraniu krwi:(,ale musimy nadzorować poziom hemoglobiny i żelaza... , wczoraj, tak plakala podczas pobierania, tak sie zmeczyla,ze spala mi potem 5h:(, ale idzie ku dobremu,wiec moze za 2 tyg na szczepienia nam zezwola:)


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #392225 przez ruzyczka18
Dziewczyny czym szczepicie ???

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #392232 przez Ingrid29
ja szczepiłam 5w1

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #392301 przez beadka7
my tez 5w1 ale jesteśmy przed szczepieniem jeszcze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #392326 przez Dotka
marita będzie wszystko dobrze

My tez 5w1 szczepilismy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #392328 przez MartiO
wróciliśmy do domku przedwczoraj popołudniu... już niby ok
dalej jest żółty i jeszcze jakiś czas będzie bo jakiś składnik mojego mleka powoduje opóźnienie w schodzeniu żółtaczki (czasami tak jest) ale wykluczyli wszystko inne... mamy kontrolować bilurbine dalej się karmić ;)
chociaż przez chwilę naprawdę się bałam... robili mu posiew z moczu i coś rosło... na początku podejrzewali bakterie e-coli... pobieraliśmy drugi raz jak to się mówi "w locie" bo pierwszym razem przyklejali mu taki specjalny woreczek... jeśli faktycznie by było to to spędzilibyśmy 2 tygodnie jeszcze... na szczęście druga próbka wyszła ujemnie..a na tej pierwszej to jakieś paciorkowce z zanieczyszczonego woreczka :lol:

nie wiem jak wytrzymałabym tam 2 tygodnie bo warunki ogólnie mówiąc dla mam kiepskie... cały dzień siedzenie na plastikowym krzesełku... na noc mogłam zostać na swoim materacu ale mogłam go mieć rozłożonego po ostatniej wizycie (ok21-22) do ok 6 rano... potem już nie... po 2 takich dniach popołudniami zasypiałam na krześle trzymając młodego przy karmieniu :( a jeszcze 2 tygodnie tak??? masakra...
tak poza tym to wszystko ok i oni sami nie mogli uwierzyć w to że młody ma tak wysoką bilurbinę jeszcze... jest wesoły, żywotny jak go określili... macha rączkami, nóżkami, bawi się , rozgląda i zaczyna coś tam gaworzyć.... jakieś pierwsze auuu i inne takie wysokie dźwięki... ;o) chociaż czasem marudzi, kocha rączki i mało śpi ;o)
na szczęście nie było tak źle ;) i nas wypuścili ;)

Młody miał 2 razy zakładanego wenflona i do tego jeszcze kłuli go w paluszka i ramię... mnie też bo sprawdzali grupy krwi... synek nie odziedziczył jej po żadnym z rodziców... ma krew taką jak mama Mężusia :silly: czyli babcia ;)

nie podobała im się także wielkość główki młodego a właściwie to o ile przyrosła... przy porodzie miał 32 cm teraz 37 ;) niby powinna przyrosnąć ok 1-2 cm... tyle że ciemiączko po porodzie miało tylko 0,5x0,5 cm... a teraz ok 1,5x1,5 cm czyli po prostu rozeszły się kości... przez większość porodu słyszałam, że mam mało podatną na rozwarcie szyjkę... więc główka Młodego musiała się bardzo ścisnąć... kontrolnie mamy w poniedziałek zgłosić się na usg brzuszka i mózgowia... ale i położna i lekarki w szpitalu mówią, że wodogłowia to na bank nie ma ;)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Martita mam nadzieję że będzie ok :kiss:

Szczepimy też 5 w 1... ale jeszcze za tydzień chyba przynajmniej...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #392479 przez karolina238
Witam Kochane mamusie :)

Już po badaniu bioderek i na szczęście wszystko jest w porządku :) tylko musimy dbac żeby układac główkę malutkiej raz na jedną stronę raz na drugą.
Szczepienie też za nami dziś byliśmy i szczepiliśmy 5w1, trochę było płaczu ale później 3 godziny snu tylko teraz maruderka wychodzi-nie wiem czy to od szczepienie czy pogody.

Martita wszystko będzie dobrze :*

MartiO dzielna kobitka z Ciebie, nie wiem czy dałabym radę tyle czasu wytrzymac wszpitalu, dobrze że z maluszkiem już lepiej-dzielny Synio :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl