Mamusie MAJ 2012

beadka myślę, że misia ma rację może to być skok rozwojowy albo jak na moje zęby. Powiem Ci, że mój Bartuś też miał wczoraj tak jak piszesz (w ciągu dnia marudzenie, na spacerku po 15 min ryk, do spania też i widziałam po nim, że ewidentnie boli go (trudno się dziwić zresztą na raz wychodzą mu 4 zęby) w którymś momencie jak tak ryczał przed snem też już miałam dość, nic nie pomagało przytulanie, lulanie, a cyca w takich momentach mu nie daje bo by mnie gryzł (dostaje tylko tyle by się najadł, a potem odkładam do łóżeczka). U nas czasem pomaga jak mu się daje wyryczeć trochę i uspokaja się jak głaszczę go delikatnie całą dłonią po pleckach (choć na początku zawsze wrzeszczy, jednak po kilku minutach to go wycisza) i zasypia... marudząc sobie pod noskiem. Pamiętaj nie jesteś sama i to na pewno minie z czasem... trzymaj się dzielnie!

Beadka na pewno to ząbki, dasz radę skarbie !!!! a jak masz doła to przypomnij sobie najpiękniejszy uśmiech Krzysia

Kurczę dziewczyny my naprawdę mamy duuuużo szczęscia !!! Na rehabilitację chodzimy do Ośrodka rehabilitacyjno-wychowawczego a tam też jest dużo dzieciaczków niepełnosprawnych i upośledzonych, i dzisiaj akurat Maksio był głodny więc po zajęciach usiadłam na ławce i zaczęłam go karmić i słuchałam rozmowy dwóch matek dzieci, już takich starszych, ale niepełnosprawnych, jeden z zespołem Downa a drugi bardzo mocno upośledzony i umysłowo i ruchowo, i jedna z tych matek, na oko sądząc prosta kobiecina mówi, że chyba chciałaby, żeby teraz był ten koniec świata bo by jej ulżyło w cierpieniu, już nie ma siły męczyć się z dzieckiem a i te dziecko też by miało lepiej w niebie.....strasznie mi się zrobiło..... nic nie powiedziałam a może powinnam....

mój bąbel teraz leży w sypialni w fortecy na łóżku (mury z poduch i wałków) i ogląda minimini a ja szukam prezentu !!! ale mnie zainspirowałyście ciekawe czy się z którąś nie zetnę w licytacji !!! ???

u nas z ząbkami cisza ...

Ingrid mój Maksio bzyka już na okrągło !!!

perfekcyjnej akurat teraz nie oglądałam (zasnęłam ) ale jestem w szoku, to te kobity dostają za to pieniądze ?? ja już nieraz miałam takie zrywy, ze tydzień poświęcę i wszystko posprzątam ale kończyło się na jednej szafce hahaha

zdjęcie Maksia będzie w nowej książce Pawła Zawitkowskiego !!!!

www.facebook.com/home.php#!/photo.php?fb...40878&type=1&theater

beadka bardzo Ci współczuję, bo wiem co przezywasz. Ja też tak miałam z Tosią niestety nie chciała sie sama bawić cały czas marudziła i tylko na ręce, ale to był ten skok rozwojowy, bo od kilku dni jest cisza:) Mała nauczyła się przekręcać z brzuszka na plecy i teraz cały czas się turla hehe próbuje też pełzać, ale słabo jej to wychodzi.
Zrób tak jak pisze misia zobaczysz, że zacznie sam zasypiać.
KAMI ja ostatnio widziałam w osrodku rehabilitacyjnym chłopca z porażeniem wszystkich kończyn strasznie to wygladało ( mały miał ok. 4-5 lat). Słyszałam też rozmowę matki z rehabilitantką, że stwierdzono u jej dziecka autyzm:( Straszne to jest:( Trzeba dziekować Bogu, że mamy zdrowe dzieci.

Aga ja i tak jeszcze drżę bo niektóre tego typu schorzenia ujawniają się w wieku ok. 2 lat !!!

Kami, ale na pewno wczesniej są jakies objawy... nie martw się. nie przyciągaj złych myśli wszystko będzie z naszymi dzieciaczkami dobrze.
faktycznie jak się denerwujemy trzeba współczuć takim osobom które mają chore dzieci i nie płakać nad sobą już więcej. z drugiej strony to przecież nasze życie i mamy prawo do kilku łez.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

KAMI przecież Maks jest zdrowy! Interesuje sie zabawkami, ludźmi, usmiecha się, wydaje rózne odgłosy czyli tak jak prawidłowo rozwijające sie niemowlę. Nie masz się czym martwić
dziewczyna mężowie potrafią zdołować niestety, ale tak jak mój mówi, że musi być bardziej krytyczny, bo mnie kocha hehe Lepiej żeby bliska Ci osoba zwróciła uwagę niż później inni to robili, ale z drugiej strony słowa krytyki od bliskich bardziej bolą

Może jest tak jak mówicie, że to skok rozwojowy, albo zęby- nie wiem sama.. chociaż mały zaczął mi dziś gorączkować.. znowu to samo jak tydzień temu.. nie zmienia to faktu jednak, że jest mi bardzo cięzko, ze względu na zmęczenie sobie poprostu nie radzę.. niech mu już te zęby wyjdą! wiem, że wylewam ciągle tutaj swoje żale, ale zawsze mówicie, że po to właśnie jesteście, więc dzięki za wysłuchanie i słowa otuchy


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zgadzam się z Wami również, że powinnyśmy dziękować, że mamy zdrowe dzieci.. mojej siostry koleżanka urodziła w zeszłym roku synka, który wogóle nie potrzebował jej uwagi, i ona myślała, że poprostu ma takie grzeczne dziecko, bo nie wymagał ciągłej opieki, ale ją potem to zaczęło martwić i okazało się, że mały jest dzieckiem autystycznym i dlatego nie wymagał od niej praktycznie nic, bo żyl w swoim świecie. Przykre to strasznie i wiem, że takim rodzicom ejst o 1000 razy ciężej i serdecznie im współczuję.

..ale ogółem nie lubię takich historii słuchać, bo (może to głupie- a nawet napewno głupie ) potem wyobrażam sobie scenariusz na swoim życiu..


A tak wogóle to mnie też natchnęłyście i też zaczęłam szukać na necie jakiś zabawek, i oczywiście parę znalazłam fajnych, ale niestety trzeba miec jeszcze kasiorkę za tydzień wypłata więc poczekam i coś kupię

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Tak mi się wszystko przestawiło, że nawet jak wyszukuję książek (choć narazie nie mam kiedy ich czytać ) to interesują mnie tema ty typu: matka opiekująca się dzieckiem... bohaterka spodziewająca się dziecka itd. .
Oj ten maluch przysłonił mi cały świat co mi się akurat podoba

ewel

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


kami
fajnie że Maksio w takiej książce. I proszę mi tu nie wymyślać o chorobach!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


misia
Kurczę dobrze że tak się skończyło z Lilką ok.
świetny blog:) zdjęcia ekstra

karusia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


beadka
bardzo współczuje. Pomyśl sobie, że skoki rozwojowe sią kiedyś skończą. U nas też tak czasami jest, że są masakryczne dni. Co do usypiania ja robię jak Misia. Tylko mój jak jest zmęczony to stęka i jak go po kąpieli i jedzonku odkładam do łóżeczka to zawsze mówię to samo, że jest tam maskotka kot, że czeka. Stram się go zainteresować. Zawsze się na kota rzuca i ssie stópkę, ogonek czy guga z nim. Potem zaczyna stekać, że chce smoka(otwiera buzię) i zazwyczaj na bok sie przewraca i kręci uszka, ogonek kota aż zamyka oczy i zasypia. Musi mieć coś na głowie:)

dziewczyna
Kochana myślę, że się nadajesz:) Przy dokonywaniu WIELKICH rzeczy zawsze jest nerwowo. To, że się nie podoba mężowi to nie znaczy, że nie bedzie podobać się innym.

My też licytujemy zabawki wygraliśmy:
allegro.pl/interaktywny-statek-i2785588143.html
allegro.pl/zabawki-dla-malucha-fisher-pr...ams-i2785411785.html
allegro.pl/zabawki-2xfisher-price-i-inne-i2783733337.html
licytujemy jeszcze kulę hula kula vtech do raczkowania

dziewczyna na pewno się uda, więcej wiary w siebie:) jak ja bym kiedyś chciała coś napisać... jakoś tak mi się marzy ostatnio a mój Mąż to się ze mnie śmieje, nawet z bloga, ale ja się tym nie przejmuję i robię swoje

akciak dzia za słowa otuchy jestem pełna wiary, że jakoś to będzie gratuluję wygranych aukcji

KAMI super, że zdjęcie Maksia trafiło do książki

a ja jestem mega radosna bo wygrałam książkę "Mama dookoła świata" w konkursie na stronie naszego forum, trzeba było dowolną techniką wyrazić "czym jest dla Ciebie macierzyństwo" zrobiłam prezentację ze zdjęciami i tekstem, no i się udało

my jutro a właściwie dzisiaj patrząc na godzinę wybieramy się w końcu do szpitala (kardiolog, pisałam wcześniej)... mam nadzieję że skończy się na izbie a nie na oddziale... trzymajcie kciuki

Ewel i Kami gratulacje!!!

Dziewczyna może czasem lepiej nastawić się na coś "gorszego" żeby później bardziej się cieszyć