Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

dwa dni temu urodziła moja koleżanka. poszła do szpitala na kontrolę bo miała termin i na badaniu okazało się że ma rozwarcie i za 2 godziny trzymała maluszka. takich porodów wszystkim nam życzę.

tez tak chce

a mnie teraz zas maly kopie ... i dol kłuje strasznie i czuje jak maly glowke pcha....do tego te tjb powietrze w tjb jelicie ale to jest w podbrzuszu na dole.....takie nieto pekanie czuje powietrze .... nie wiem jak to opisac.... jak mnie bedzie bolec mocniej to nie zwlekam juz....

hej dziewczyny:)
Termin mam na środę na 3 listopada.
Dobrze się czuję, żadnych skurczów porodowych (przepowiadające owszem są) jak na razie tylko strasznie pachwiny bolą już od chodzenia. I tak jak kakasia czuję to uchodzące powietrze w jelitach, śmiesznie to słychać :)I już nie mogę się doczekać kiedy przytulę mojego kochanego skarbka, a zarazem boję się trochę porodu :/Mały rusza się już bardziej jak mucha w smole więc się już przygotowuje do przyjścia.
Chodziłam dzisiaj troszkę po cmentarzu ale nie za długo bo Krzyś coś nie chciał z nami chodzić, poza tym jest dzisiaj nie do zniesienia, jeszcze w nocy miał temperaturę wysoką, cały rozpalony ( jeszcze jakieś zęby mu idą) więc jestem już zmęczona tym dzisiejszym dniem.
A co u Was? Czekamy dziewczyny cierpliwie na nasze maleństwa
Pozdrawiam i ślę buziaki dla skarbów w brzuszkach

ooo to widze ze nie jestem sama z tym powietrzem takim....... to oczekujemy na malenstwa:)

Mamusie Listopadowe teraz wasza kolej na rozpakowywanie się .
trzymamy kciuki i życzymy powodzenia

No właśnie nasza kolej teraz tak myślę że jak tylko violi się odezwie i pokaże nam swoją Hanię to się coś w końcu ruszy
Znów spuchłam rano tak dobrze się czułam i nawet opuchlizna z nóg mi zeszła a teraz uderzyła ze zdwojoną siłą

cześć dziewczyny
w nocy miałam już bolesne skurcze, ale na razie nieregularne. Zobaczymy jak to teraz w dzień będzie. A u Was jak nocka minęła?

Oj u mnie nocka straszna zresztą nie tylko dzisiejsza! Tez miałam skurcze ale nie regularne do tego tak mnie pachwiny bolały że nie mogłam chodzić, nawet przekręcić się na bok jak leżałam już nie mówię o kręgosłupie yhhh.... No ale cóż to już nasza pora

U mnie wszystko w jak najlepszym porządku. 0 objawów. Chyba za dużo leżę hihi
Wkurza mnie, że wszyscy wkoło mówią mi, że pierwsze dziecko zazwyczaj jest przenoszone! Nie ma to jak podnieść na duchu.

u mnie tez była kiepska noc.......... od 18 miałam te klucia dosc mocne i bolesne w dole pochwy........ o 19 zasnelam z bolami wzielam nospe i o 21 wstalam.... i tez klucia mialam nic nie minelo i w nocy sie co 20 min budzilam nie moglam zasnac jakos.... brzuch mnie bolał i strasznie mnie kłuło w dole...... a dzis szlam krew oddac i .... na poczte wstapilam z mama ..... i z 2 ostatnich schodkow polecialam na porecz.... taka wate tjb mialam w nogach i miednicy ale przeszlo mi..... nic mi sie nie stalo... a jutro mam kolejna wizyte:) i nie wiem czy dojde jak bedzie mnie kłuło w dole pochwy to nie ide bo nie dojde dzis juz przystawalam ciagle a szlam powoli jak zolw..............
a tak to zaczyna sie godzina 11 wiec michalek zaczyna grymasic uciskac brzuszek i falowac ....
jeszcze 8-7 dni.... a ten czop mi nie odszedl do konca tylko wtedy w szpitalu ta zylka taka ... ale to wyniki badania ginekologa ..........obawiam sie ze ten czop mi nie odejdzie do wtorku do terminu............jakos mam takie przeczucie....

a jak tam sie wy czujecie ??????????? ktora kolejna jest w kolejnosci do porodu???????

kasia słyszałam, że poród zaczyna się jak wody odejdą, ale nie słyszałam że się nie zacznie jak nie odejdą. Tak samo z czopem, może ale nie musi odejśc i to wcale nie jest jakiś warunek konieczny. Albo ja jestem jakaś niedoinformowana, albo nagadali Ci jakiś bzdur, żeby czekac na te momenty i już.
Z tego co wiem to do szpitala należy się zgłosić w przypadku 1. odejścia wód, 2. krwawienia, 3. braków ruchów dziecka, 4. regularnych skurczy (zdaje się, że co 10 min). Ale tak jak pisałam wyżej nie czekaj tylko na odejście wód i czopu, nie tylko to oznacza rozpoczęcie porodu. Jak tak źle się czujesz to pojedz na IP i powiedz, że masz skurcze i że mają Cię zostawic na obserwacji, bo mieszkasz sama i się boisz.

Ja byłam pierworódką i urodziłam 2 tygodnie przed terminem, a także dość dużo leżałam i odpoczywałam. Mówili mi że chłopcy w porównaniu do dziewczynek lubią pozostawać dłużej w brzuszku. Jak widać raczej się nie sprawdziło tak więc spokojnie może urodzić się wcześniej

Ps. Mój poród się zaczął (skurcze co 10-15 minut) nie odeszły mi wody płodowe (przebijali, dopiero za drugim podejściem udało się przebić) również nie zauważyłam aby czop mi odszedł.

no brzuszek coraz czesciej mi twardnieje i do tego wczoraj mialam bole jak na miesiaczke w nocy kiepsko było!dzisiaj byla polozna i mowila ze jak skurcze beda co 5 min i do tego bole miesiaczkowe to odrazu szpital!w poniedzialek gin ma mi leki odstawic i polozna mowi ze raczej pojdzie błyskawicznie skoro teraz biore 8 tabl na dobe a brzuszek i tak sie napina to jak ich nie bede brac to pojdzie raz dwa!!chcialabym do tego poniedziałku wytrzymac...