Mamusie sierpień 2010

Cześć dziewczyny!
Dawno mnie nie było, ale to brak czasu Moja malutka przedwczoraj skończyła miesiąc i jest już z niej fajny bobasek a nie taka chudzinka jaką była gdy się urodziła. Mi ona śpi w nocy tak ze 2,5h do 3h potem się domaga cycusia. Czasem w nocy jak wstanie to mi potrafi nie spać nawet 1,5h. Chciałabym żeby tak było, że się napije i zasypia no ale niestety tak nie jest. Odsypiamy w ciągu dnia! A czy wasze pociechy zaraz w nocy po jedzeniu zasypiają? Kurcze do mnie jest to szok, że niektórym z Was dzieci spią po 5-7h no ale rewelacja!!! Ogólnie jest zdrowa. Mieliśmy też problem z katarkiem, ale frida i sól fizjologiczna wszystkiemu zaradziły.

Gosiu moja Zuzia co prawda potrafi spać dłuuugo, ale nie zawsze zasypia od razu po zjedzeniu.. Często musi się porozglądać, pomruczeć..nie ma łatwo

No ale dziś w nocy to nie wiem co będzie, bo teraz moja królewna śpi już od 12:30 Za to rano jak się obudziła ok 7:00 to do tej 12:30 nie spała tylko cycuś i przytulanko na zmianę. Chwilkę sama poleżała z 10min i znów się domagała jednego lub drugiego. Ale reasumując to wszystko to już sobie nie wyobrażam życia bez mojej laleczki

Aga trafiłam na fajnego laryngologa
uszka czyste gardełko w porządku przepisał jej takie kropelki do nosa z antybiotykiem do tego przeczyszczam jej noskiem sterimar- wodą morską i używam gruszkę bo powiem szczerze ta frida jest do kitu nic nie wysysa co jest głębiej w nosku...

mi moja mała w nocy jak zje zazwyczaj zasypia od razu ale jak się obudzi tak 6-7 to już nie śpi do 10....

Ale za to w dzien nie chce spać jak spała po 2-3 godziny to teraz śpi po 20 min chyba że jedziemy autem do dłużej nie wiem czy jest taka marudna przez ten katar czy staje się terrorystka w domu i wymusza rączki cwaniara mała rośnie

Hej dziewczyny my już 3 dni bez kolki
Trzymajcie kciuki żeby tak zostało

Moja mała budzi się co 3 godziny i zasypia zaraz po jedzeniu,ale tak ok 6-7 jak się obudzi to trochę buszuje. W dzień też bardzo ładnie śpi

No i na szczęście to długie popołudniowe spanie nie wpłynęło na nockę. Maja ślicznie spała. A dziś znów śpi już od 11:30 a jest 14:40

moja Julka je co 3 godziny i w nocy nie zawsze od razu zasypia a w dziento malo co chce spac najlepiej jej na raczkach a jak usnie to na 10-20 min i od nowa domaga sie noszenia. najgozej jak jestem sama bo nic nie moge w domu zrobic kiedys musialam ja w wozku wziac do lazienki zeby moc prysznic wziac a rosnie jak na drozdzach nie moge sie nadziwic jak szybko sie zmienia jesczze niedawno takamalenka a tu juz kawal baby pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki :*

Hej dziewczyny!

Ile Wasze pociechy przytyły przez pierwszy miesiąc? Mój Kubuś przytył 1700g. Wiem, że to bardzo dużo ale karmię wyłącznie piersią. Nie wiem czy nie popełniłam błędu dając mu cyca za każdym razem jak płakał. Ale tylko to go uspokajało. Wydawało mi się, że dziecko samo wie ile potrzebuje. Teraz jak próbuję mu ograniczyć to jest wielki krzyk. Próbuję również oszukiwać go wodą ale mało to pomaga. Czy można przekarmić dziecko piersią? Nie wiem co mam o tym myśleć :unsure:chyba rośnie mały łakomczuszek

mi zawsze polozna mowila ze dziecka na piersi nie idzie przekarmic

Gosiaczek piersia raczej nie przekarmisz. Poza tym mowia, ze niemowlaki powinno sie karmic wtedy kiedy chca- na zadanie. Nie martw sie maly tez rosnie jak na drozdzach, wiec z czasem to wszystko sie zrowna

Właśnie Gosiaczku dzieciątka na piersi nie da sie przekarmić je ile potrzebuje. Kochana moja Judytka przytyła też około 1700g ale to dobrze trzeba się cieszyć że nasze dzieciątka rosną jak na drożdżach jak chcą jeść trzeba im dawać Nie oszukuj wodą

Moja Zuzia póki co kończąc 3 tydzień, przybrała na wadze około 800 - 900. Nie wiem, czy to ok..ale wydaje mi się, że tak.

Mi pediatra też mówił że dziecka na piersi nie da się przekarmić Mojego Michała nie da się oszukać wodą, ani herbatką tylko pierś, a jeśli nie ona to krzyk na pół osiedla


Monami Zuzia ładnie przybiera na wadze i nie masz się czym przejmować

Monami moja tez jakos tak przybrała. Tydzien temu warzyla 3450 czyli pol kg przytyła od wyjscia ze szpitala , teraz juz pewnie ze 4 bedzie. I kurde od wczoraj mi sie drze jakby ja ze skory obdzierali, niewiem czy to kolka czy co, wysypka jej wyskoczyla i do tego ma pleśniawki w buzi :/ Niewiem od czego to kurde jest juz wkoncu, brzuszek jest miekki, jak na raczkach jest albo w wozku to usypia jak ja odlozymy to znowu ryk. U Pani doktor dzis bylam to dała na te plesniawki i powiedziala ze moze sie od tego tak drzeć, ale kurcze az tak ? :/ Dziwne dziwne... Mialy ktorejs z Was dzieciaczki coś takiego ? Ze przy wysypce albo plesniawkach tak sie darły ?

Nie wiem jak z plesniawkami, ale jezeli chodzi o wysypke to moja niunia tez strasznie plakala. Podobno dlatego, ze to strasznie swedzi, a wiadomo dziecko nie potrafi sobie z tym poradzic.