BezpiecznaCiaza112023

Narodziny dziecka a goście/ narzucanie pomocy

14 lata 1 miesiąc temu #35891 przez jork
Ona uważa że moi rodzice to mogą przyjść odwiedzić ale ja nie po to wychodziłam za mąż zeby spędzać czas ze swoja rodzina tylko z rodzina męża bo to ich nazwisko nosze. więc ona będzie pierwsza jeśli chodzi o opiekę nad małym bo ja oczywiście według niej nie będę umieć a moja mama może ewentualnie pomagac jak ona czasu nie będzie miała.to tak w przybliżeniu o co chodzi mojej teściowej.szkoda gadac.

<a href=" www.zapytajpolozna.pl " title="Pobierz swój własny suwaczek"><img border="0" src=" www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30283 " alt="Suwaczki urodzinowe" /></a>

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 miesiąc temu #35892 przez bombel779
Ojjj współczuję Ci Jork :dry: Jak sobie o tym pomyślę,to aż mi się niedobrze robi :dry: Że też takie baby nie wyginęły razem z dinozaurami...


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57381 przez wola82
Mysle ze ktos tu jeszcze zaglada na ten watek , szkoda ze tak pozno tu zajrzalam.Ja nie chcialam pomocy przy dziecku, powiedzialam od razu ze damy sobie rade sami i powiedzmy ze odbylo sie bez ofiar, ale moja tesciowaa sie obrazila bo jak ja moge sobie poradzic z takim dzieckiem. A moja tesciowa aniolow nie nalezy :) , fakt pomogla nam duzo ale to bylo zawsze stawianie przed faktem dokonanym, nigdy ale to nigdy nie liczyla sie z naszym a raczej z moim zdaniem, zawsze jak jej sie sprzeciwilam a robilam to rzadko to tak sie wkurzala ze w szal wpadala :ohmy: i podobnie jak u jork ze nie mozemy jej zabronic wychowywac wnuka, ale jednak nie zabronilismy ale powiedzial jej moj maz a jej wlasny syn (w koncu), zeby zrozumiala ze jestesmy dorosli i damy sobie rade a co jest najlepsze dla naszego dziecka to chyba rodzice juz dobrze wiedza, a dziadki sa od rozpieszczania.
Nigdy nie pytala czy potrzebujemy pomocy tylko poprostu kupowala nam rozne rzeczy, chciala urzadzac nasze mieszkanie i wiele innych rzeczy, a to co mysymy zrobili to zawsze sie spotkalo z krytyka,"to jest ochydne, to mnie wkurza" i takie tam inne slowa od niej slyszelismy.
A najgorsze jest to ze urzadzila pokoik dla naszego synka bez porozumienia ze mna :huh:
ale zacisnelam zeby, bo mnie maz o to poprosil. A jak urodzilam to calymi dniami siedziala w szpitalu i co robila ciagla krytyka ze zle do piersi przykladam ze zle go trzyyma itd, przestawiala pielegniarki i czepiala sie nawet dziewczyn ktore lezaly ze mna na sali-KOSZMAR...
To nie jest jak oczernienie czy cos tylko naprawde nie rozumiem osob do ktorych sie cos mowi a one nic, jak by tego nie slyszaly a jak juz to najlepiej strzelic focha.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57402 przez Emme
ja jeszcze będą w ciąży głośno mówiłam o tym, jakie jest moje zdanie na temat gości i świeżo urodzonego dziecka. miałam o tyle dobrze, że koleżanka urodziła wcześniej i miała tłumy w domu, ciężko zawsze do niej pojechać, żeby nie trafić na gości i ja odnosząc się do tych sytuacji mówiłam, że ja na takie coś nie pozwolę i jak drzwi nie będą się zamykały to będę grzecznie wypraszać. nie miałam z tym problemu, a i teraz nikt nie wpada niezapowiedziany. co do pomocy to sama chciałam z niej skorzystać. przeniosłam się na 2 tygodnie do rodziców, żeby dojść do siebie i bez bólu móc się w razie "W" zerwać do dziecka. po 2 tygodniach spakowałam nas, podziękowałam i wróciłam do domu. choć mama chciała, żebyśmy jeszcze zostały, ale powiedziałam jej, że u mamy najlepiej, więc jak dłużej zostaniemy to się przyzwyczaję i już nie będę chciała wracać do domu :D teściowa niebyt była "zadowolona" z tego, że jestem u mamy, bo przecież dziecko się przyzwyczai, ona sobie dawała radę, jej nikt nie pomagał. moja odpowiedź była prosta - mnie ma kto pomóc więc dlaczego mam nie skorzystać. (oczywiście mówiła to opowiadając swoje historie życiowe, broń Boże nie robiła wyrzutów, ale to takie głupie sugerowanie. może nie taka była intencja, ale hormony widzą świat inaczej hihi).
A mój sposób na babcie, to zadawanie pytań typu kiedy one zaczęły podawać inne jedzenie, kiedy, jak- one są usatysfakcjonowane, że radzą, a ja i tak zrobię jak będę uważała za słuszne. A teraz właśnie teściowa przyniosła mi obiad i zabrała wnuczkę na spacer "żebyś miała trochę czasu dla siebie" (czyt. mogła się pouczyć) :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57409 przez martela89
Ja ze szpitala prosto do domu przyjechałam i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. Fakt gości miałam-teściów,mamę,siostrę i babcię ale sama ich zaprosiłam bo chciałam się zobaczyć z nimi.Ale potem poszli i zostaliśmy we trójkę i nie miałam z niczym problemu czułam się świetnie bo we własnym domu :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57419 przez Emme
ja gdybym miała 100% pewność, że będę się czuła dobrze, to bym się nawet nie zastanawiała :), ale że wcześniej miałam problemy ze zdrowiem (długa i niewyjaśniona historia) to troszkę się bałam zostać z dzieckiem. Do tego po porodzie miałam dużą anemię, więc organizm dodatkowo osłabiony... cieszę się, że tak zdecydowałam bo kilka razy straciłam przytomność i strach pomyśleć, gdybym była sama z małą.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57433 przez Mirella
Powiem Wam tak, małe dziecko to nie taki straszny problem, dużo śpi, mozna jakoś sobie dzień poukładać i w domu wszystko zrobić. Ja potrzebowałam pomocy tylko przy kąpieli, bo mi ręce odmówiły posłuszeństwa, i nie mogłam tego sama robić, dacie wiarę, że głupiej kromki chleba na pół nie mogłam przekroić?
Natomiast teraz jak jest duże i wszędobylskie, ale jeszcze nie rozumie, albo udaje :) że nie wie co to znaczy nie wolno, to dużo bym dała żeby ktoś dziecko na spacer zabrał, ale nie ma kto niestety.
Także jakie by te wasze teściowe nie były, nie palcie za sobą mostów, mogą się jeszcze przydać. Chociaż oczywiście nie pochwalam sytuacji kiedy to babcie przemocą przejmują obowiązki rodziców, takie sytuacje należy tępić w zarodku. Bierzcie przykład z Goldi, jest genialna :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57452 przez wola82
Tak Mirella masz racje, mostow ja nie zamierzam palic za tesciowa,a wiem ze zmienic jej sie nie da bo juz ma te swoje zasady. Tylko nie potrafie zrozumiec tego ze ona nie potrafi zaakceptowac naszych decyzji, ktore my podejmujemy.
Chociaz ja od meza ostatnio uslyszalam ze jego matka chce nas uchronic przed bledami,ktore ona popelnila, albo raczej je naprawic na nas i na naszym dziecku.
A co do pomocy, to niestety z charakteru jestem taka ze sama wszystko chce zrobic, a czy to dobrze- nie wiem :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57457 przez MlodaMama
Ja dopiero w kwietniu rodze a moze juz w kwetniu? nie moge sie doczekac. I troche sie boje pierwszej kapieli maluszka w domu i juz obydwie babcie powiedzialy ze to zrobia , mam obawy ale chcialabym zrobic to sama z mezem . tez wasze mamy i tesciowe nazucaly pomoc? ja pamietam jak to bylo u mojej siostry tez we wszystkim chcialy pomagac. no niby dobrze ze jest pomoc ale bez przesady prawda?

[url=[url=http://

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57462 przez _aga86_
Ja akurat nie mam przy sobie ani rodzicow, ani tesciowej, bo mieszkam zagranica. Jezeli chodzi o kapiel maluszka najlepiej jakbys odrazu Ty sie tym zajela. Jak chca niech beda przy Tobie i mezu nawet niech Wam pokaza, ale zrobcie to sami. I tak Cie to nie ominie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57465 przez MlodaMama
Masz racje:) Dziekuje:)

[url=[url=http://

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57484 przez natmur11
mloda mama pierwsza kapiel to przed porodem po nocach mi sie snila - balam ze sie dziecko z reki mi sie wyslizgnie ze zlamie jej raczke bo za mocno przytrzymam, ogladalam wiec filmy na youtube i widzialam jak matki tesciowe itp robia z tego faktu wielkie widowisko, zrob to zrob tamto od razu powiedzialam ze ja sama to zrobie i prawde mowiac strach ma tylko wielkie oczy bo nie bylo strasznie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57496 przez martela89
Ja też od razu sama kąpałam i nikt mi się w to nie wtrącał :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57504 przez wola82
Ja tez sama kapalam z pomoca meza i tak jest najlepiej wszystko od poczatku samemu robic, w szpitalu tylko pokazali jak i udalo sie bez problemu :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57511 przez MlodaMama
Macie racje diewczyny:)

Tez sama bede kapala moje malenstwo ocewiscie wrac z mezem. niech tez sie nauczy od razu:)
Bo pozniej moze mi pomoc:)

[url=[url=http://

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl