Mamusie marzec 2012

Kupiłam go z polecenia siostry, sama używałam go przy 3 gilach w tym jednym moim, myślę ze jest ok. Tego co wrzucalas jakoś nie mogę obejrzeć i nie wiem co to za inhalator...

Kinia śliczna, super wygląda w tej czapie ))

Hahahaha

Dopiero cofnelam stronę glodnemu chleb na myśli po prostu
No to się usmialam;)

Znajoma nauczycielka (stara panna), chciała kiedyś dosrać koledze i powiedziała niechcący "głodnemu chłop na myśli"

Znajoma nauczycielka (stara panna), chciała kiedyś dosrać koledze i powiedziała niechcący "głodnemu chłop na myśli"

chyba nie spodobalo sie wam powiedzonko nauczycielki, skoro odpowiadam sama sobie
ok, swietnie, w takim razie nie powiem wam, co robi dzik w ruinach zamku

a powaznie...

Asia, dolaczam sie do dziewczyn, ze powinnas polubic miesko i buraczki w kazdej postaci (oprocz cukru ) - tez mialam anemie po porodzie i szybko pomoglo trzymam kciuki za pierwszy dzien w pracy, opowiedz koniecznie, jak bylo

Dorota, Marigra, wspolczuje tych ciaglych kaszelkow u nas ostatnio tez katar sie przyplatal - taki niegrozny, bez koloru i bez kichania, ale w nocy meczy

co do tesciowych to ja ostatnio przyjelam front olewczy - zeby sie nie denerwowac. gada, ja udaje ze slucham i tylko kiwam glowa. przykre, ale jej to odpowiada, bo i tak tylko opowiada zwykle o sobie, o mnie zapyta czasem z grzecznosci, wiec mowie, ze u mnie wszystko dobrze i koniec tematu. dla mnie przykre, bo kiedys mialam wrazenie, ze jestesmy rodzina, a teraz to jak w tym dowcipie, ze tylko na zdjeciu, no ale kijem wisly nie zawroce, mialam dobre checi .

sluchajcie, mialam dzisiaj jakies ogolne rozbicie, pol dnia przelezalam na kanapie, a tu cisza, wiec polazilam sobie po forum i jestem przerazona... na niektorych watkach mamusiowych panuje atmosfera psychozy: kazdy musi miec takie samo zdanie, a jak nie, to jest wrogiem i wylatuje albo zostaje zaszczuty. zdania odrebne sa od razu traktowane jak atak... moze nie jestem obiektywna, ale mam nadzieje, ze tutaj tak nie jest i jesli sie nie zgadzamy, to nie musimy sobie zaraz wymyslac ani odchodzic z forum (chyba juz wolalabym to drugie w razie czego ). potwierdzcie mi zaraz, ze jestesmy normalne, bo inaczej wypisuje sie z forum (ŻART)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


zalegam z babeczkami przed tv - spokojnej nocy!

bylismy na zakupach, ja wrocilam z niczym a Kinia z koszula i bryczesami z Myszka Mini do przebierania i domkiem do ktorego boi sie wejsc, wiec chyba oddamy
domek kupilismy jej dlatego, ze ona ostatnio bierze obstawia sie wozkami i chodzikiem i bawi sie w kaciku

emma no chyba znajomej sie zart nie udal tzn pewnie prawde powiedziala

co do Polski to ja mam takie zdanie ... ze drogo, ze dla bogatych i pracy nie ma ( rozgladalam sie tylko pobieznie w swojej okolicy ) ale i tak to jest moj kraj do ktorego wroce a zdanie pewnie sie wzielo z tego ze mam porownanie do ,, innego ,, zycia
a po twoim przykladzie widac jak co niektorym ludziom na pracy zalezy

mysle, ze u nas watku kazdy ma prawo do swojego zdania i nikt na nikogo o to sie nie gniewa ( mam taka nadzieje ) dobrze znac rozne opinie - takie moje zdanie

Ewa, no to sie Kinga oblowila! a ty to co?
jesli chodzi o "inne" zycie to pracowalam kilka miesiecy w stanach, zwiedzilam kanade i bardzo wiele krajow europejskich i za zadne skarby nie chcialabym mieszkac gdzie indziej. moglaby mnie do tego zmusic tylko milosc - a wlasciwie zauroczenie, bo milosc to juz taka bardziej racjonalna jest . ale tez uwazam, ze kazdy ma swoj punkt widzenia, a gdyby wszyscy mieli ten sam, byloby nudno. lubie sobie z wami podyskutowac i uwazam, ze forum to nie kolko wzajemnej adoracji - mam nadzieje, ze mnie za to nie zaszczujecie .

teraz naprawde dobranoc!

nie zebym sie podlizywala i nie miala wlasnego zdania ale zgadzam sie z toba w tej sprawie

moja wedrowka po wyspach zaczela sie od wyjazdu wakacyjnego, a skonczyla na milosci, ktora nadal trwa

w sklepach nic dla siebie nie znalazlam, ostatnio zrobilam sie bardzo wybrednym klientem

dobrej nocy
ide pod prysznic

Emma masz rację! Niechce przytaczac przykładów.. Bo po co, ale też trafiłam na takie wątki, gdzie ktoś pisze swoje zdanie a reszta ja "zjada" niestety też bym opuściła takie forum..

Ale dobrze, ze u nas jest inaczej;) i przynajmniej ja rozumiem to, ze ktoś może mięc inne zdanie..
Może nam się to zmieni za parę lat i zrobimy się stare wjadaczki i będziemy wyrzucać tu nasze frustracje;) oby nie!!

Ja się ciesze, ze nikt nie zwraca uwagi jak o czym piszemy..
Mi jest tu fajnie! Forum to już taki rytuał dnia codziennego;)

Może kumpela nie była aż tak wykwalifikowana.. Albo po prostu tak szuka, żeby nie znaleźć- znam takie osoby;)

Czy którąś z mam podaje mleko nan? My dajemy enfamil, a potrzebuje opinii o nan. Kumpela ma 2 puchy i może ja a jak nie ja to ktoś byłby chętny odkupic?

Gabi, No, masakra, aż włos się jeży na głowie...

Co do mleka, to nie pomogę, bo nie używałam. Kiedyś też kupowałam enfamil i był fajny, ale sprawdziłam skład hippa (Zosia pije nr 4) i jest niemal identyczny, a mleko dwa razy tańsze. Zosia wypija około 400 ml dziennie, więc bardzo szybko nam schodziło i było drogo.

Hey kochane.

Ja tez sie ciesze ze nasze forum tak fajnie dziala i sie nie obrazamy

Napisze co u nas bo tak mnie glowa boli jyz pare dni ze myslec nie umiem wiec z gory przepraszam. A u nas tak Szymon chodzi sam spac kladzie sie do lozka przykrywa koldra i slucha muzyki z tel i tak sobie spi ale dalej jest okropny dzis bylam w galerii odwalil takie szopki ze wstyd i masakra klad sie na podloge i walil nogami bo nie dalam mu po rossmanie wozic wozka i jak tego oduczyc skoro musialam go sprzatnac z sklepu bo wszyscy sie gapali brak mi sil i motywacji do tego on nic nie pije te glupie herbatki w nocy poplakuje budzi sie ciagle zrobie mu badania na amemie bo ma biale powieki a wogole skad on ma brac witaminy skoro nic nie je a w sanostolu zelaza nie ma pozniej pojade do ordynatora na szpital zbadac jelita bo jyz nie wiem co robic jestem zalamana jego zachowaniem i tym nie jedzeniem a i ciagle jest marudny i piszczy.

Wyzalilam sie ide spac

siostra odwieziona na lotnisko i już leci do siebie. Ola zadowolona, wybawiona, wynoszona i wytańczona przez ciotkę dopiero poszła spać bo byliśmy wszyscy na lotnisku.
Ewa super fotki, szczerze przyznam, że to Kinia nadaje uroku tej czapce a nie na odwrót śliczna dziewczynka
Emma na głupotę nie ma rady.. a potem się tylko oczami świeci za kogoś.. wrr
a co do zdań różnych i podzielonych to nie zauważyłam ataków, wyzwisk i opierdzielań sie wzajemnie na forum naszych marcówek widocznie zebrała się tu najinteligentniejsza śmietanka
a mnie do zamieszkania w DE zmusiła właśnie miłość, ale kiedyś kiedyś na pewno wrócimy bo inaczej nie wyobrażam sobie tego za żadne skarby. Przyleciałam tu dla R. Rzuciłam pracę, nie żałuję, zostawiłam rodziców i siostry - bardzo mi ich brakuje, ale staramy się widywać jak najczęściej. Zostawiłam znajomych i przyjaciół, ale czas też wiele weryfikuje, prawdziwa liczba przyjaciół trochę się zmniejszyła, ale nadal jest no i zdobyłam tu nowych pomocnych znajomych, których kiedyś może też nazwę przyjaciółmi. Ale mimo wszystko Polska to mój dom i zawsze będę o tym domu marzyła i mam nadzieję, że na marzeniach się nie skończy..
Ewa zakupy na maxa! weź pokupuj i coś nam
Gabi no masz rację, rytuał to mało powiedziane, mam wrażenie że to takie małe uzależnienie już
Martyna chyba póki co jedynym wyjściem o ile masz możliwość, to chodź na zakupy bez niego, albo zostawiaj go z tatą przed sklepem na jakichś autach, albo po prostu niech czeka na Ciebie w domu? a chyba jakby miał anemie to nie miałby takiej energii na brojenie i złoszczenie się? nie wiem, pogadaj z lekarzem na pewno coś doradzi. A do sklepu go nie zabieraj, tłumacz, może zastosuj zasadę coś za coś? np jak przestanie się awanturować w sklepie to dostanie jajko niespodziankę? nie wiem coś co lubi? chociaż ja na twoim miejscu w miarę możliwości przestałabym zabierać go do sklepów, bo to przecież minie.

.

W tym problem ze nie mam mozliwosci zostawic go z kims bo wszyscy pracuja a on tez u nikogo nie zostanie. Rece opadaja w domu jak wpada w taka zlosc zamykam drzwi i wychodze to sie uspokaja zaraz i otwiera drzwi przytula sie i jest ok ale w sklepie nie ma szans go uspokoic. Ubrac tez sie nie chce jak po domu ma skarpetki to krzyczy skapetyyy i je sciaga ino w bodaxh lata co sie z nim pofobilo straszne kiedys wesole dziecko bawilo sie teraz nerwus okropny.

Co do polski tez czuje tutaj ze jest tu moj dom juz mi sie dzwiga latac tam i spowrotem ale innego rozwiazania narazie nie ma chcialbym sie budowac taki fajny maly domek w pl i juz nie jezdzic do de.


Dobranoc kochane.

emma u nas na szczęście każdy może mówi to co chce, zdarzały nam się różnice w poglądach ale myślę, że żadna z nas nie czuła się zaszczuta ani obrażana przez pozostałe, nie wchodzę na inne wątki bo jakoś nie znajduję na to czasu, ale przypuszczam, że musiało tam byc ostro, a jeśli chodzi o ludzi szukających pracy to też znam takich, którzy szukają tak, żeby nie znależc, mój T. też przejechał się na znajomych i powiedział, że już nikomu pracy nie będzie załatwiał

asiula nabiera sił, życzę dużo zdrówka

gabi z mlekiem nie pomogę

ewelinda Kinia pięknie wygląda w nowej czapeczce