Mamusie marzec 2012

strangerwold połóż się i odpoczywaj miejmy nadzieje ,że przejdzie! bierzesz czasem nospe? może poprostu organizm przygotowuje sie do porodu..

Marigra masz racje lubi pokazywać ( jednak mam nadzieje,że nie po tatusiu ) już w 13 tyg świecił - gdzie wogole nie spodziewałam się poznać płci dziecka w 17 potwierdzenie, a dziś już taki wyraźny interes jak na żywo jako jedyna częśc, no jeszcze rączka ;D takto młody nie ma tam komfortowo.. a Ty już nie będziesz miała usg ? myślę ,że nasza lista się pozmienia co do tych dat po porodach ciekawe jak to się bedzie miało...

Zjadłam płatki i się kładę mam nadzieję że to zwykły ból brzuszka:(
Mały też słabo coś kopie:(
3majcie kciuki zeby nic sie nie stało to jeszcze nie pora na poród..
to dobranoc rano na pewno napiszę do was;*

Nie moge w to uwierzyć! Co za głupia krowa z tej dziewuchy! Cała Polska bała się o jej Madzię chciała pomóc a ona tak kłamała. Tydzień czasu! Serce mi pęka.

Dziś miałam straszny sen o moim dziecku. nie mam odwagi pisać nawet.
Może to dlatego że wczoraj zdenerwowałam się strasznie a adrenalina tak mi podskoczyła że puls dosłownie było mi widać na brzuchu, piersiach wszędzie.

troche ochłonełam... teraz myślę że to kłamstwo jedno wielkie z tą Madzią.

gaabrysia bardzo dobrze, że wybrałaś się na USG, może poród Cię tak bardzo nie zaskoczy no i najważniejsze, że jesteś spokojniejsza

strangerwold jak się dzisiaj czujesz?

Karola dopiero po Twoim wpisie zajrzałam do Internetu o co chodzi z tą Madzią... szok

Wstaliśmy i też z szoku wyjść nie mogę, bo dopiero dziś usłyszałam !
masz racje głupia krowa ! albo i nie normalna, mi też było jej tak bardzo szkoda :/

Cześć dziewczyny
Oglądałam po 7 rano na tvn24 o tej Madzi i też jestem w szoku i zmieszana już zaczęłam się zastanawiać że to o inne dziecko chodzi inna historia..;/

Dzisiejsza noc była straszna wiecie bardzo się bałam brzuch mnie pobolewał mały tak malutko kopał gdzie zawsze zaczyna kopać po 23 a tu nic, i tyle myślałam o moim synku myślałam co będzie jeśli to początek bólów porodowych.
Poród w 35 tc fakt nie o czasie ale miałby przecież już szanse na przeżycie i w ogóle..
Nie wiem czy ten ból brzucha jest wywołany jakimś wysiłkiem czy może z braku miejsca dla malego w brzuchu ale zdałam sobie sprawę że trzeba na siebie uważać i to bardzo..gdzie ja to uparta jestem "nie nie spokojnie moge to zrobic nic mi nie bedzie"
Ale teraz tylko odpoczynek i odpoczynek.
Jak się teraz czuję?
Boli troche brzuch leciutko ale jak będzie się coś nasilało to jadę do szpitala.

Jak dla mnie to najgorszą postacią w tej całej sytuacji jest "detektyw" który robi wielką szopkę wobec całej sprawy... Na razie czekam na rozwikłanie zagadki przez policję... Wtedy będę mogła się wypowiedzieć co myślę o tej matce... :/

Bardzo podobało mi się wypowiedź jednego z gości w tvn24: "obyśmy się okazali głupkami, którzy wierzą w te donosy... A Madzia odnajdzie się gdzieś żywa..." Ja jeszcze trzymam kciuki :/

o matko włączyłam właśnie tvn24...nie wiem nawet co powiedziec, az ciarki mi przeszly....czekam na rozwiązanie tej dziwnej zagadki.....biedne dziecko tylko teraz myśle o tej Madzi....oby udało sie znależć ją żywą....ale chyba marne szanse skoro znaleźli już ubranko:( okropne.....


strongerwold - uwazaj na siebie teraz duzo odpoczywaj, ja wczoraj tez miałam ambitny dzien, zakupy, goscie itp i padłam na łóżko taka wyczerpana, ze wstałam dopiero dzisiaj o 9 (pomijajac 2 wizyty w wc , ale to szlam na totalnego śpiocha

gaabrysia - no niestety nie przysługuje mi juz żadne państwowo USG - wykorzystałam limit, jedynie co mi mogą zrobić to jak będę już w szpitalu przed porodem i to wsio co mi sie należy, teraz tylko ktg

georgette- a co u ciebie, rzadko tu bywasz?? jak sie czujesz?

Boże.. ja też właśnie obejrzałam informacje o małej Madzi i..normalnie zabrakło mi słów. Wierzyć mi się nie chce,że jej matka mogła zrobić coś takiego...przecież tak szukali, ogłoszenia, nagrody itp, a teraz miało by się okazać,że ona sama przyczyniła się do śmierci córeczki??? nie..nie mogę tego ogarnąć.. wierzyć się nie chce...

A i tak w ogóle to cześć wszystkim, bo z tego wszystkiego zapomniałam się przywitać

hej dziewczynki
o małej Magdzie już mi się nawet nie chce myśleć, przerażające i tyle..

a my się chyba wzajemnie bólami brzucha zarażamy.. mnie w nocy zbudził taki ból że nie mogłam się ani wyprostować ani zgiąć dopiero jak mogłam się ruszyć to przeszło po spacerowaniu po pokoju, nie wiem skąd ten ból. A teraz boli mnie od podbrzusza po samą górę od pępka w lewo aż po plecy. Nie jest to silny ból ale mnie niepokoi Mała dziś też jak nigdy spokojna wręcz prawie nie poruszająca się

Gusiag- do tej pory ogladałam na tvn24 i Rutkowski opowiadał o postępowaniu Matki dziewczynki i do tej pory jest rozmowa..ale już nie mogę słuchać..szanse że dziewczynka żyje są małe a w zasadzie ich nie ma..;/ smutna historia:(

Ja czułam taki ból jak na miesiączke i tak po bokach mnie kuło dziwnie mały się rusza ale nadal malutko. Cały czas odpoczywam leże i staram się nie stresować.

.

ja myśle, że nasz czas już sie zbliża coraz szybciej stad te wszystkie bóle i niedogodności. Jakby nie było to już 3 trymestr wiec macica przygotowuje sie do porodu, pojawiają się skurcze itp. Ja czasami w nocy jak próbuje sie przekrecic to tez mam taki tepy boł w brzuchu. Ale jak chwile sie nie ruszam to przechodzi....

asiula - no witamy, a morfologia super....A na USG na pewno wszystko bedzie dobrze, nic sie nie martwi i nie stresuj bo to działa jeszcze gorzje niż nam sie wydaje.

moja mała tez dzisiaj sie mało rusza. Jakis taki ma spiacy dzien, ale ja to wykorzytsałam i przynajmniej wyprałam ostatnia partie poscieli, ubranek i pokrowiec od fotelika (miałam uzywany) i powiem wam ze wrzuciałm go w pralke i jest teraz jak nówka sztuka

Dzisiaj jest taki smutny ,ponury dzien...przynajmniej dla mnie:(
Tylko bym leżała ale nawet leżeć długo się nie da;/

strangerwold napisał:

Dzisiaj jest taki smutny ,ponury dzien...przynajmniej dla mnie:(
Tylko bym leżała ale nawet leżeć długo się nie da;/

Mam nadzieję, że troszkę się Ci polepszy humor jak posłuchasz

Specjalnie poszukane na poprawę nastroju dzisiejszego dnia