Mamusie marzec 2012

zandego amolu, no way! to preparat, ktorego glownym skladnikiem jest czysty spirytus, wiec jak sobie zrobisz inhalacje, idealnie wchlonie sie przez sluzowke (najszybsza droga transmisji, szybsza niz krew) i efekt bedzie porownywalny jak po szklance czystej!
dodam, ze jestem wielka fanka amolu i przed ciaza wlasciwie nim leczylam sie ze wszystkiego. w ciazy nie wolno go ani dolewac do herbaty, ani wcierac, ani tym bardziej wdychac. ja staram sie po prostu o siebie dbac - jem warzywa, pije soki, cieplo sie ubieram (czapka i szalki obowiazkowo) i unikam chorych. czasem moze to niezbyt grzeczne, ze ktos kichnie albo kaszlnie, a ja sie odsuwam i zaslaniam, ale lepsze to niz lykac potem szkodzace dziecku proszki. dbajcie o siebie! pozdrawiam!

no ja też z amolem odradzam ale kroplami na żołądek lub z solą kuchenną to nic nie zaszkodzi a napewno pomoże no i apap też nie zaszkodzi no i ja też nogi mocze z woda gorącą i solą skarpetki ubieram i do łóżka spać ide. życze szybkiego powrotu do zdrowia. pozdrawiam trzymajcie sie ciepło

hmm to jakieś sprzeczne informacje, bo pani doktor jak ostatnio zapytałam o natarcie zatok amolem, pow ze amolem to się cała mogę wysmarować, ale o wdychanie nie pytałam.. ale nie wdychałam i nie bede, oprócz witamin i żelaza nic nie biore. klientow w pracy tak własnie unikam jak widze że ktoś chory to wychodze ale w domu teraz mam to świństwo! i musiałabym chłopa z domu wywalić:/ mam nadzieje,że samo przejdzie! co do ubierania się to ja jestem straszny zmarzluch więc obowiązkowo musi być ciepło!

witajcie!!!

ja tez niestety jestes troche poprzeziebiana a najbardziej meczy mnie katar, nic na niego nie biore i i nic z nim nie robie, ale chyba przejde sie do apteki i zapytam o jakąs masc, bo pewnie zadnych kropli nie mozemy teraz. Na szczęscie gardło mnie nie boli, ale odpukac co by nic wiecej sie nie przyplątało. Ja niestety pewnie zapłapałam jakąs infekcje w szpiatalu(mam chorą mamę i tam jestem własciwie codziennie). Nie mam na szczęscie gorączki, więc oby tylko ten katar.

A co do zmeczenia to ja mimo ze siedze w domu to tez ciagle teraz jestem zmeczona, ale natłok mysli nie pozwala mi zasnąc.

gaabrysia - imiona wszystkie ładne, ale akurat mi najbardziej podoba sie Filipek:)
martyna123 - szymon to takie dostojne , mój brat ma właśnie tak na imię

aaa i w srode ide na ponowne USG - zobacze dzidzie bo tym przeziebieniu i mam nadzieje, ze płeć się potwierdzi:)

Byłam dziś u ginekologa na NFZ(tak to chodzę prywatnie) i jest rozczarowana... Niby miły pan doktor, ale nie pokazał mi dzidziusia (no ja też się nie dopominałam... stres zwyciężył). Także nie usłyszałam serduszka :/
Ale przynajmniej z dzidziusiem wszystko w porządku:) Rośniemy, jak "na drożdżach" nawet troszkę za dużo Na USG zamiast 18 tygodnia wyszło, że dzidziuś już kończy 19tc ;P
Ta różnica jest spowodowana moimi długimi cyklami przynajmniej tak mi lekarz powiedział...
Następna wizyta, na szczęście u mojej doktorki dopiero 22 listopada :/ Może wtedy mi się uda coś usłyszeć

Co do sposobu na katar to mi lekarka zaproponowała krople Euphorbium, jest to lek homeopatyczny więc nie szkodzi dzieciątku. Tylko, że te krople to bardziej na oczyszczanie nosa i rozrzedzanie wydzieliny. Ja ciągle mam zatkane zatoki, także mi te krople bardzo pomagają... Zwłaszcza rano.

Jeśli chodzi o Adriana to mi się dobrze kojarzy to imię Miałam na roku kolegę o tym imieniu, był bardzo przystojny i inteligentny
Szymony, których znam to raczej myśliciele, ale też bardzo pomocne i miłe chłopaki
Także mi się te imiona podobają

aisod ja chodze teraz już tylko z NFZ (pierwsze wizyty miałam prywatnie) i powiem szczerze ze dla mnie akurat te wizyty niczym sie nie różnily, a nawet bym powiedziała, ze te panstwowo lepiej wspominam, ponieważ mimo kolejki i czekania w przychodni (i tak nie mam teraz co robic wiec cierpliwie czekam) moja wizyta jest zawsze wyczerpująca i rzeczowa, doktor zawsze pyta mnie o watpliwości, udziela odpowiedzi na pytania i jako jedyny zapytał o moja wadę wzroku, ponadto na kazdej wizycie mnie bada, mierzy cisnienie i co najwazniejsze sprawdza bicie serduszka, wiec ja automatcyznie tez je slysze.

Sądze ze to chyba zalezy poprostu od lekarza, jesli jest oddany i zainteresowany pacjentką to po co przepłacać

ja jestem jak do tej pory zadowolona...

a o te krople faktycznie zapytm moze mi pomogą, bo własnie u mnie głównie zatoki szwankuja

error

no to miło nam

no to chyba i ja o te krople zapytam, co prawda panie w aptece jak tylko pytam czy cos dla kobiety w ciąży mówią ,że NIC!
ja też chodzę na nfz, co prawda do prywatnej kliniki, ale jestem bardzo zadowolona jeszcze jak nie byłam w ciąży bardzo mi ta pani doktor pomogła mimo że latałam od lekarza do lekarz (każdy jeden mi tylko hormony zmieniał :/ ) a ona po ogólnym badaniu juz wiedziała co jak! wiec pewnie zależy na jakiego się trafi bez róznicy czy za kase czy nie..

ja obstawiam Adriana, ale wszystko się może jeszcze zmienić
ja też rosne, i dzidzia na ostatnim usg też była wieksza niz tydz ciąży.. ale już nie mogę się doczekać kiedy znowu podejrze, a narazie w planach nie ma za 3 tyg wizyta.
a jak u was badania krwi ?
zdrowia zycze !

Ja też uważam, że zależy od lekarza... Musiałam po prostu źle trafić , ale też nie najgorzej
Poza tym jednemu dany lekarz nie podejdzie, a drugi stwierdzi, że lepszego specjalisty nie ma

Najgorsze jest to, że maleństwa nie widziałam, a już myślałam, że znowu zobaczę jakieś nowe wygibasy

Ja badania krwi miałam zaraz na początku i od tej pory nie robiłam... Nikt mi nie kazał Poza tym czuję się bardzo dobrze i wszyscy mówią, że ciąża mi służy
Jedyne co to zdarzyło mi się mieć delikatne skurcze w podbrzuszu takie trochę nie przyjemne, ale nie bolesne i na to lekarz kazał mi brać magnez. Te skurcze wywołane są przez rozciąganie mięśni podtrzymujących macice czy coś takiego Ogólnie przez to, że muszą coraz większy ciężar dźwigać... Przynajmniej tak zrozumiałam.

ja to badanie krwi i moczu juz miałam 4 razy i troche mnie to już męczy bo trzba na czczo

ja zadnych skurczy czy tam bóli nie miewam, raz tylko jak sie lekko przeforsowałam przy praniu dywanu mnie bolało , ale to nospe wziełam pierwszy i ostatni raz jak narazie
mi ktos ostatnio pow ze nie mozna magnezu, ale jak widac co lekarz czy osoba to inna teoria.

no pewnie fajnie jest podglądać jak maleńswo sobie tam w środku fikołki fika
ja to jeszcze do niedawna nic nie czułam raz takie "bulgotanie" ale ostatnio czuje i to też jest niesamowite, zwłaszcza jak sie położe. ostatnio kolezanka sie smiała w pracy bo się bujałam na boki i twierdziłam że usypiam moje maleństwo.. takiego bzika zaczynam mieć.
zdaza mi się.. coraz czesciej ze z nim rozmawiam np "no siusiamy bo musimy do pracy wychodzic" hehe

Ja badanie moczu to już chyba z pięć, czy sześć razy miałam, bo często choruje (nawet przed ciążą) na zapalenie pęcherza.

Rozmawiać z brzuszkiem to fajna sprawa poza tym dzieciątko już od 16 tygodnia słyszy wszystko wokół. Ja ciągle staram się coś do dzidzi powiedzieć...
Niestety ja jeszcze nie czuję ruchów dziecka, a już bym chciała Ostatnio miałam głupi sen z tym związany... Śniło mi się, że poszłam do lekarza, a on się mnie pyta czy czuję już ruchy dziecka, no to mu mówię, że jeszcze nie. Wziął mnie do badania i zaczął na mnie krzyczeć, że po co ja tu w ogóle przyszłam, czemu robię jakąś szopkę z wizytami skoro NIE jestem w ciąży, że sobie coś sama ubzdurzyłam...
Obudziłam się zlana potem nawet mój mąż się trochę przeraził co się stało.
Na szczęście to tylko sen

Hej dziewczyny ja też mam termin na marzec Mimo wielu obaw mam nadzieję,że wszystko się ułoży i już się nie mogę doczekać maleństwa!!!

Super jest nas coraz więcej!

Nowe Mamusie dopiszcie się do naszej listy... Skopiujcie i dopiszcie swoje terminy

06.03 - emma / ?!?
08.03 - Martyna 123 /synekk
08.03 - georgette102/???
09.03 - kalisi/ córcia
08-12.03 - marigra/córcia
16.03 - gaabrysia / synek
16.03 - moba2012 / ???
25.03 - aisod / ???

error

error