BezpiecznaCiaza112023

Szczepicie swoje dzieci?

13 lata 4 miesiąc temu #189343 przez bombel779
Buuuu przykre i smutne to co piszesz :( i przyznam szczerze że napędziłaś mi trochę stracha :huh: ja szczepiłam swojego maluszka tradycyjnymi szczepionkami + dodatkowo pneumokoki,w planach było jeszcze szczepienie na meningokoki (kiedy syn skończy rok) ale teraz to mam mętlik w głowie.... :S


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #189345 przez natmur11
tu jestem w stanie sie zgodzic. kiedy bylam w szpitalu z corka byl wlasnie chlopczyk ktory mial chyba 14msc a zatrzymal sie jego rozwoj moze na 6 msc. dluugo lezal w szpitalu, nie wiem jakie byly jego losy dalej bo ja bylam tam tylko 3 dni ale wtedy postanowilam ze zadnych szczepien skojarzonych bo o takich przypadkach nie raz nie dwa bylo glosno. dlatego szepilam moje dziecko w polsce

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #189412 przez Magdzia
Czytam i beczę! Przestraszyłam się nie na żarty.

Macie rację...rodziców w Polsce nie uświadamia się co do powikłań po szczepieniach. U nas dzięki Bogu nie było żadnych, ale jeszcze długa droga przed nami! Lekarz na wizycie nawet nie zapytał mnie czy takowe wystąpiły! Przecież to jawna kpina. Skąd do choinki mam wiedzieć takie rzeczy! Jestem matką, ale nie lekarzem. Tu wychodzi powierzchowność lekarzy i znudzenie zawodem! Co to za lekarz!? Dopiero Wasze wpisy uświadamiają mi wiele rzeczy. Matko jedyna, żeby człowiek musiał "leczyć" się u lekarza Google! Przecież to nie do pomyślenia!

Napiszcie proszę czy mogę odmówić podania dziecku szczepionki skojarzonej odra-świnka-różyczka? Dodam, że szczepimy się tradycyjnie bez żadnych dodatkowych dawek. Naczytałam się teraz o tej szczepionce i chyba nie chcę jej podawać Krzyśkowi. Przecież te choroby można spokojnie przejść, dlaczego mam go dodatkowo narażać na stresy. W wieku dziecięcym przechodziłam świnkę, mimo tego, że byłam zaszepiona.

Właśnie czytam o DTP i również mnie przerażają niektóre wpisy. Bosh, co nam się wmawia...to jest istna manipulacja!

Nie szczepię po której dawce wystąpiły u Twojego synka niepokojące objawy? EDIT: Już znalazłam Twojego Bloga i już wszystko wiem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #189836 przez przyszla_mama
Nie szczepie

nawet nie wiesz jaka Ci jestem wdzieczna.. bardzo dziekuje za Twoje wsparcie, ja decyzji nie podjelam jeszcze, ale wszelkie szczepionki mamy odgornie wstrzymane do grudnia, mialam teraz zaszczepic na zoltaczke, ale podjelam decyzje ze tez nie zaszczepie. Bo jeszcze inna osoba mi doradzila (ale nie napisze tego fachowo) ze ta szcepionka ktora szczepia chroni tylko przed 1 rodzajem a sa az 3. Ja sie sugerowalam tym ze niestety pod koniec wrzesnia czekaja nas badania, ktore zdecyduja czy beda koniecznie dalsze zabiegi, opracje pod narkoza czy nie... i wtedy sie obawiam ze przed taka operacja nalezy byc zaszczepionym na zoltaczke, ale podobno taka szczepionke mozna podac nawet przed operacja?
Ja wierze, ze nic juz nas nie czeka, i ze wrocimy zaraz po badaniach do domu i tak jak obserwuje mojego synka to po prosto WIEM o tym, ale wiesz, chce byc pewna ze jakby co nie zmarnuje mu jakiejs szansy, ze przez moja decyzje nie beda mogli prze4prowadzic jakiegos zabiegu itd.

ja sie do Ciebie odezwe, jak tylko moj maluszek da mi chwile i opisze wszystko, Bede ci wdzieczna za wszelkie rady. Decyzji odnosnie szczepien nie podjelam ale juz Twoja odpowiedz dala mi duzo rad, wczoraj nie chcialo mi sie wychodzic na spacer, bo brzydka pogoda, a opatulilam naszego brzdaca i pamietajac Twoje slowa postalismy sobie z 25 minut. tak slodko spal i blogo :)

Bardzo Ci wspolczuje Twojej sytuacji i jestes niesamowita.. ale ja wiem ze jesli rodzic kocha swoje dziecko, taka prawdziwa miloscia to takie niewyobrazalne sily sie znajduje..
i jesli milosc rodzica jest prawdziwa, to nie bedzie zyczyl innym tego samego, pytal dlaczego ja? tylko zyczyl dobrze innym dzieciaczkom.. Ty tak wlasnie robisz i bardzo Ci za to dziekuje, byc moze dzieki Tobie nasz Arus jeszcze szybciej wroci do zdrowia i bedzie mogl sie cieszyc beztroskim dziecinstwem.

Caluje Ciebie i Twoje dzieciatko, niebawem sie odezwe :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191246 przez Gosiaczek31
My mieliśmy szczepienie na świnkę odrę różyczkę ponad tydzień temu. Lekarz uprzedził mnie że w 5-12 dobie może wystąpić gorączka, katar i wysypka ale nie wspomniał o wadze problemu. Po Waszych postach jestem mega przestraszona. Gdybym wcześniej poczytała na temat tej szczepionki to nie zdecydowałabym się.Do tej pory szczepiłam małego tylko obowiązkowymi szczepionkami bezpłatnymi. Kuba nie miał żadnych powikłań i to uśpiło moją czujność. W 8 dobie dostał wysokiej gorączki i mega katar. Mam tylko nadzieję ze nic więcej się z tego nie wykluje. Ale i tak przykro patrzeć jak mały się męczy.

Niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego jak niebezpieczne mogą być powikłania a lekarze milczą na ten temat. Powinno się mówić o tym głośno i każdy sam powinien decydować o szczepieniach.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191258 przez bombel779
Gosiaczek31 napisał:

Do tej pory szczepiłam małego tylko obowiązkowymi szczepionkami bezpłatnymi.

To ta szczepionka "świnka-odra-różyczka" nie jest w tym "zestawie" obowiązkowych szczepień??

Ja też wybrałam tradycyjne szczepienia,bezpłatne...i teraz jestem totalnie w tym wszystkim zagubiona :huh: za tydz. mam jakieś szczepienie,ale nie wiem jakie :unsure:


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191277 przez natmur11
oczywiscie ze jest w zestawie obowiazkowych bezplatnych szczepien.
wiecie co ta nagonka ze szczepionkami mysle ze jest troche naciagana. jasne ze jesli dziecko jest oslabione chore czy przeziebione to szczepienie sie przesuwa. DLatego lekarze ogladaja dziecko przed szczepieniem czy pytaja o katar goraczke czy zabki.
Sa w internecie pogloski ze po szczepieniu wyszly komplikacje, pojawil sie autyzm ale nie jest to potwierdzone badaniami, lekarze tego nie potwierdzaja. Rozmawialam na ten temat z pielegniarka i ona mi powiedziala ze autyzm to nie jest choroba spoleczna i szczepienia jej nie wywoluja.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #191284 przez Gosiaczek31
natmur11 napisał:

oczywiscie ze jest w zestawie obowiazkowych bezplatnych szczepien.
wiecie co ta nagonka ze szczepionkami mysle ze jest troche naciagana. jasne ze jesli dziecko jest oslabione chore czy przeziebione to szczepienie sie przesuwa. DLatego lekarze ogladaja dziecko przed szczepieniem czy pytaja o katar goraczke czy zabki.
Sa w internecie pogloski ze po szczepieniu wyszly komplikacje, pojawil sie autyzm ale nie jest to potwierdzone badaniami, lekarze tego nie potwierdzaja. Rozmawialam na ten temat z pielegniarka i ona mi powiedziala ze autyzm to nie jest choroba spoleczna i szczepienia jej nie wywoluja.



Może i szczepionki nie wywołują autyzmu ale często ujawniają. Faktem jest natomiast, że szczepionki mają wiele efektów ubocznych, które jak każdy lek, mogą ale nie muszą się pojawić. Pytanie tylko, czy szczepionki więcej pomagają czy szkodzą? Szczepionki nie dają gwarancji ze się nie zachoruje, tylko że objawy choroby będą mniejsze. A często powikłania po chorobach są poważniejsze niż sama choroba. I mogą one wystąpić niezależnie od tego czy się było szczepionym czy nie.

Zastanawiam się czy świat się trochę nie zapędził z tymi szczepieniami. Wymyślają coraz to nowe szczepionki ale nikt się nie zastanawia ile chemii aplikuje się do organizmu i jakie moga byś skutki w przyszłosci.

Ja szczepiłam swoje dziecko ale teraz zastanawiam się czy słusznie :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191483 przez sylka
bombel779 napisał:

Gosiaczek31 napisał:

Do tej pory szczepiłam małego tylko obowiązkowymi szczepionkami bezpłatnymi.

To ta szczepionka "świnka-odra-różyczka" nie jest w tym "zestawie" obowiązkowych szczepień??

Ja też wybrałam tradycyjne szczepienia,bezpłatne...i teraz jestem totalnie w tym wszystkim zagubiona :huh: za tydz. mam jakieś szczepienie,ale nie wiem jakie :unsure:

Jest obowiązkowa tylko że jest szczepinką skojarzoną 3w1

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191485 przez sylka
bombel779 napisał:

Gosiaczek31 napisał:

Do tej pory szczepiłam małego tylko obowiązkowymi szczepionkami bezpłatnymi.

To ta szczepionka "świnka-odra-różyczka" nie jest w tym "zestawie" obowiązkowych szczepień??

Ja też wybrałam tradycyjne szczepienia,bezpłatne...i teraz jestem totalnie w tym wszystkim zagubiona :huh: za tydz. mam jakieś szczepienie,ale nie wiem jakie :unsure:

Jest obowiązkowa tylko że jest szczepinką skojarzoną 3w1

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191694 przez Nie szczepię
Słuchajcie, od jakiś dwóch lat szczepienia w Polsce nie są obowiązkowe. Jest to związane ze zmianą ustawy o chorobach zakaźnych, gdzie wykreślony został zapis o karaniu za niepoddanie się szczepieniom. W praktyce oznacza to brak podstaw prawnych do ścigania za nieszczepienie i co w efekcie oznacza, że szczepienia są tylko obowiązkiem obywatelskim. Sąd Najwyższy nałożył kary na sanepidy za bezpodstawne ściganie rodziców za nieszczepienie. I chociaż w Polsce nie obowiązuje zasada precedensu, to dla odmiany na wyroki Sądu Najwyższego jak najbardziej można się powoływać.
Jest jeszcze jedna możliwość, a mianowicie przed szczepieniem podać lekarzowi do podpisania oświadczenie, w którym bierze na siebie odpowiedzialność za skutki szczepień i że poniesie koszty rehabilitacji. Jeszcze nie znalazł się taki co to podpisał.

Piszecie tu dużo o tym wstrętnym szczepieniu MMR czyli odra-świnka-różyczka. Moje Dziecko tej szczepionki nie dostało i nie dostanie. Na blogu pisałam słowa mojego pediatry, który określił tą szczepionkę jako agresywną i niebezpieczną. Jeżeli słyszycie w przychodni, że może wystąpić gorączka czy wysypka jest to wprowadzenie w błąd i działania na szkodę. Gorączka i wysypka to żaden NOP. Lekarze powinni przestrzegać przed NOP czyli niepożądanym odczynem poszczepiennym. Powinnyście dostać ulotkę do wglądu, ale nie po a przed szczepieniem, żeby dobrze się zapoznać z całym szeregiem skutków ubocznych i mieć też świadomość tego, że badanie przed szczepieniem nie może zawierać się tylko w zmierzeniu i zważeniu. Dziecko powinno być gruntownie przebadane od stóp do głów wraz z dokładnym wywiadem, ponieważ nawet jak dziecko jest zdrowe, a jest ktoś chory w domu z innych członków rodziny to już z tego tytułu organizm dziecka może mieć już początki infekcji co może skutkować ciężkim NOPem. Ponadto bardzo ważną rzeczą jest ewentualna opryszczka. Jeżeli ktoś z Was choruje na opryszczkę i w dniach, w których jedziecie na szczepienie macie wykwit opryszczki na ustach, to może doprowadzić u dziecka do upośledzenie umysłowego. O tym też jest blog danielichoroba.blog.onet.pl/

Są też tak zwane newralgiczne okresy, w których absolutnie nie wolno szczepić. A nimi są przede wszystkim wszelkiego rodzaju infekcje jakie przechodzą dzieci i inni członkowie rodziny; ząbkowanie, ponieważ w czasie ząbkowania spada odporność; upał; przesilenia czyli pażdziernik/listopad i marzec/kwiecień.

Moje dziecko pierwsze szczepienie dostało w lipcu, gdy był ponad 30stopniowy upał. Nikt mnie nie przestrzegał wcześniej, a nawet dobry dentysta nie wyrwie zęba ani nic przy nim nie zrobi jeżeli jest powyżej 27 stopni. Drugie szczepienie w sierpniu w taki sam upał. Trzecie w październiku, tydzień po przeziębieniu, na które chorowałam, chociaż dziecku nic nie było i o tym mówiłam w przychodni, i nic. A teraz walczę z opóźnieniem w rozwoju ruchowym.

Jednym z niebezpiecznych przykładów NOPa jest uszkodzenie układu neurologicznego i o tym nikt nie powie. Ale za to zastanawiające jest jak pielęgniarki (bo o tym była mowa na tym forum) posługują się argumentem, że brak dowodu na powiązanie autyzmu ze szczepieniem. Otóż dowód jest, ale ten dowód nie przedostanie się do oficjalnych mediów jak również informacja o zrehabilitowaniu dr Wakefielda, który udowodnił ten związek. Dziennikarz, który przyczynił się do skompromitowania tego lekarza, przyznał się że działał na zlecenie swoich wpływowych mocodawców. Prof. Majewska pisała, że zrzeszenie niezależnych lekarzy przeprowadziło badania i udowodniło, że jednak nie ma wątpliwości, że autyzm wywołują szczepienia. Można to zbadać laboratoryjnie. Dzieci cierpiące na autyzm w jelitach mają wirusa odry ze szczepionki. Grupą kontrolną jest sekta Amishów, która swoich dzieci nie szczepi, u nich nie występuje ta choroba. Ale to tak w wielkim skrócie.

Jeszcze celem uzupełnienia dopowiem. Szczepienia bardzo rujnują gospodarkę hormonalną organizmu, a hormony odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Po szczepieniu u mojego dziecka zaczęły się straszne zaparcia, czasem i do siedmiu dni nie było kupy. Dziecko mi spuchło. Wyskoczyło z siatki centylowej. Było za długie jak na swój wiek i przede wszystkim za ciężkie. Pediatra był przerażony tym co się z moim Dzieckiem dzieje. Dopiero teraz, w okolicach czerwca, zaczęliśmy wracać do normy. Zeszła opuchlizna, Dziecko już tak nie przybiera na wadze. Po prawie rocznej rehabilitacji i podobnie wielomiesięcznej kuracji odtruwającej za pomocą homeopatii mamy mały sukces, w wieku 15 miesięcy mój Synek zaczął raczkować.

Gdybym trafiła na podobne informacje wcześniej, może inaczej nasze życie by wyglądało.
Teraz nie mam wątpliwości, że szczepienia są zwykłą zbrodnią. Nie wierzę lekarzom a tym bardziej politykom i urzędnikom. To oni układają kalendarz szczepień i nie kierują się przy tym naszym dobrem tylko własnym interesem, bo mają z tego tytułu bezpośrednie korzyści. Odrzucanie takiego przekonania jest przykładem naiwności. Podobnie z GMO. Świat zachodni odrzuca GMO, bo żywność modyfikowana genetycznie jest niezwykle szkodliwa, a USA od długiego czasu lobbuje w Polsce a większość "beneficjentów" tego lobbowania prowadzi do otwarcia Polski na GMO, co może okazać się tragiczne w skutkach. Dlatego nie przekonują mnie stwierdzenia, że ktoś kto tworzył kalendarz szczepień i kto produkuje te szczepienia to wie co robi. Otóż nie wie co robi, ale wie jakie ma z tego korzyści.
I taka jest smutna prawda.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191696 przez taakamama
Witam
A jak wyglada sprawa odmowy szczepienia tego pierwszego zaraz po porodzie :unsure: Czy jesli odmowie to nie zaszczepia dziecka, czy musze jakies oswiadczenie napisac :unsure:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191697 przez Nie szczepię
taakamamo masz prawo odmówić szczepienia w szpitalu po porodzie. Przed porodem dadzą Ci do podpisania dokumenty zawierające sporo punktów, a jeden z nich mówi o szczepieniu. Dobrze przeczytaj to przed podpisaniem. Dodatkowo do szpitala weź oświadczenie o treści, że nie wyrażasz zgody na żadne szczepienia. Ale i tego może być za mało. Warto i to szklane łóżeczko, w którym leży noworodek opisać na czerwono, że nie dajesz zgody na szczepienia, ale pomimo takich zabiegów i tak pielęgniary szczepią... Trzeba dziecka pilnować jak oka w głowie, nie dawać na żadne badania, przewijania i inne cuda wianki, bo słyszałam o przypadku, że mimo nie wyrażenia zgody na szczepienie dziecko przed wypisem ze szpitala zostało zaszczepione. Trzeba pilnować nieustannie.

SZPITAL NIE MA PRAWA PODWAŻAĆ DECYZJI MATKI O NIE WYRAŻENIU ZGODY NA SZCZEPIENIE.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191698 przez taakamama
No wlasnie tego sie boje :(
Ale dziekuje za odpowiedz, bedziemy probowac choc wiem ze nie bedzie to takie proste :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #191757 przez bombel779
Nie szczepię napisał:

Trzeba dziecka pilnować jak oka w głowie, nie dawać na żadne badania, przewijania i inne cuda wianki, bo słyszałam o przypadku, że mimo nie wyrażenia zgody na szczepienie dziecko przed wypisem ze szpitala zostało zaszczepione. Trzeba pilnować nieustannie.

Wyjaśni mi ktoś czemu im niby tak zależy na tym żeby zaszczepić MOJE dziecko??? Skoro nie wyrażam zgody to znaczy że NIE i KONIEC KROPKA!! Moje dziecko to dla nich obcy człowieczek to czemu im tak zależy na tym???

Nie szczepię
piszesz że ZĄBKOWANIE jest przeciwwskazaniem do szczepień,tak?? To jeśli mojemu dziecku przebiły się teraz 2 ząbki,a w czw. mam zaplanowane szczepienie to znaczy że mam się na nie nie zgodzić jeśli lekarz mimo to będzie chciał to zrobić?????


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl