Szczepicie swoje dzieci?

Jeśli sprawa trafia do sądu to i tak zawsze wygrywają rodzice.

Kaśku napisałaś, że jeśli nie znajdziesz nic poza Euvaxem to nie zaszczepisz dziecka, dlatego uważam, ze moje argumenty są tu zbędne. Po co pisać za i przeciw, jeśli decyzję już podjęłaś.
Rika nikt się tu nie kłóci Każda z nas wypowiada się na dany temat. Może rzeczywiście niektóre zdania brzmią troszkę ostrzej, ale nic groźnego nie powinno z tego wyniknąć

Szczepionki szkodzą.
To kłamstwo, którego propagowanie może poważnie zaszkodzić najmłodszemu pokoleniu. Istnieje ruch rodziców przekonanych o tym, że szczepionki mogą wywołać niebezpieczne choroby. „Przekrój” przypomina artykuł opublikowany trzynaście lat temu w piśmie „Lancet”. Autorem był doktor Andrew Wakefild, a publikacja dotyczyła wpływu szczepionek przeciw odrze, śwince i różyczce na występowanie u dzieci autyzmu.

Trzeba było czekać aż 6 lat na to, by Generalna Komisja Medyczna stwierdziła, że teza była nieprawdziwa. Niestety renoma, jaką cieszyło się pismo sprawiła, że rzesza rodziców uwierzyła Wakefildowi.

Przez lata wytworzył się spory ruch, który przekonuje o szkodliwości szczepionek. W tym wypadku wiara w utarty mit zaczyna być groźna, gdyż z powodu upartości rodziców naraża się zdrowie najmłodszych.

Rika napisał:

Jeśli sprawa trafia do sądu to i tak zawsze wygrywają rodzice.

Jeśli chodzi o stronę prawną to oczywiście, że wygrają rodzice. Choć w tej sprawie nie całkiem się z tym zgadzam. Oto wypowiedź Pana z Sanepidu: Jesli chodzi o obowiazkowe szczepienia, to na rodzica naklada to ustawa, ale ani sanepid ani nikt inny nie jest w stanie wyegzekwowac zadnej kary jesli nie zaszczepisz, a tym bardziej jesli napisze sie oswiadczenie ze sobie nie zyczysz szczepienia. Jedyne co to jak by sie ktos bardzo uparl to moze wytoczyc proces cywilny ale nie bedzie w stanie raczej wygrac.

dziewczyny co sadzicie o szczepieniach mmr w 13 miesiacu? ja wczesniej nie zwracalam na nie uwagi ale teraz doczytalam ze to jest szczepionka skojarzona a ja przed nimi sie bronie. nie wiecie czy istnieje mozliwosc kupienia tych szczepien osobno?

Ja już wiem że będę szczepić skojarzoną 5w1

natmur11 napisał:

dziewczyny co sadzicie o szczepieniach mmr w 13 miesiacu? ja wczesniej nie zwracalam na nie uwagi ale teraz doczytalam ze to jest szczepionka skojarzona a ja przed nimi sie bronie. nie wiecie czy istnieje mozliwosc kupienia tych szczepien osobno?

ja nie bardzo się orientuję, ale to jest taka sama jak nas szczepili?

nas szczepili oddzielnie w wieku przeszkolnym chyba. przynajmniej moja mama tak mowi. teraz jest to szczepienie 3w1. jesli chodzi o inf z internetu wiele rodzicow twierdzi ze po tej szczepionce dzieci choruja na autyzm. nfz zaprzecza ze cos takiego jest mozliwe. ale na forach wiele osob boi sie tego szczepienia. dlatego chcialabym zaszczepic oddzielnie

najlepiej zapytaj w aptece czy można osobno zakupić.

my jesteśmy jeszcze przed szczepieniami napewno będ ęszczepić Jakuba nie wiem jeszcze czy wybrać tradycyjne czy skojarzone szczepienia. Od czytania forów mam już mętlik w głowie. Napewno zaszczepimy do na rotawirusy tylko nie wiem czy szczepić go na to w tym samym terminie co zwykłe szczepienie.

Mam pyt. oststnio moja lek rodzinna kazała nam przyjść na czszepienie jak mały skończy 6 tyg. (czyli idę w dniu rozpoczęcia 6 tyg??) bo w książeczce zdrowia dziecka na wipisie ze szpitala mam napisane szczepienie w 7 tyg życia. Jak u Was było??

Tola miała 7 tyg i dwa dni

moj syn zostal zaszczepiony tylko na gruźlice w szpitalu, poki co odwlekamy szczepienia ... nie ma engerixu a tylko tym będziemy szczepic na zoltaczkę,ponieważ zawiera mało triomesalu. ja tez należę do zwolenniczek nie szczepienia....i czuję ogromna presję od lekarzy jak zobaczą , że nasz synek jeszcze nie był zaszczepiony, wczoraj uslyszalam argument od pani neurolog: " no jak to on nie moze byc takim odmienicem" Moja znajoma ( ma 3 corki) pierwsza zaszczepiła i mala ma niestety ostra alergię na wszystko praktycznie,młodszych juz nie szczepiła i nie maja zadnych alergii malo tego maja wysoką odporność i w żłobu nie łapia żadnych chorób.

moj syn zostal zaszczepiony tylko na gruźlice w szpitalu, poki co odwlekamy szczepienia ... nie ma engerixu a tylko tym będziemy szczepic na zoltaczkę,ponieważ zawiera mało triomesalu. ja tez należę do zwolenniczek nie szczepienia....i czuję ogromna presję od lekarzy jak zobaczą , że nasz synek jeszcze nie był zaszczepiony, wczoraj uslyszalam argument od pani neurolog: " no jak to on nie moze byc takim odmienicem" Moja znajoma ( ma 3 corki) pierwsza zaszczepiła i mala ma niestety ostra alergię na wszystko praktycznie,młodszych juz nie szczepiła i nie maja zadnych alergii malo tego maja wysoką odporność i w żłobu nie łapia żadnych chorób.

Mój syn ma skończone 5 m-cy i jeszcze nie był szczepiony ale neurolog wyraził zgodę (spróbowała by nie ) i jutro idziemy na pierwsze ukłucie już się stresuje słyszałam coś o tych 3w1 ale myślałam że lekarce się coś pomyliło bo nigdy o nich nie słyszałam. Niestety nie mogłam skupić się na rozmowie bo Mateusz szalał i nie za bardzo wiem o co chodzi.

U nas neurolog wyraził zgodę na szczepienie jakoś dwa miesiące po porodzie
a po dzisiejszej wizycie u neurologa mogłabym góry przenosić, taka jestem szczęśliwa

Asiersa napisał:

U nas neurolog wyraził zgodę na szczepienie jakoś dwa miesiące po porodzie
a po dzisiejszej wizycie u neurologa mogłabym góry przenosić, taka jestem szczęśliwa

Asiersa to dokładnie tak jak ja i po wczorajszej wizycie u neonatologa. A czym jest spowodowana twoja radość ? Moja już pisałam ale dodam jeszcze że jestem bardzo szczęśliwa bo choć poród i pierwsze chwile Mateusza to horror to rozwija się prawidłowo i jest wszystko w jak najlepszym porządku.