Testy owulacyjne - stosujecie?

Ja z pracy wróciłam się do domku bo mi się w głowie zakręciło i wygonili mnie do domu do łóżka. I tak leżałam od 9tej w łóżku i już mam dość leżenia Jak nie urok to sr...

melduję tylko że żyję idę czytać

julka strasznie ciekawa jestem co to wyniknie z Twojego obecnego leczenia

agi aaaaaaaaaaaa groszek piękny

Dag brzuś boski i jaki fajny pogląd jak sobie rośnie. I super, że wyniki wsio ok.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


ann co racja to racja z naszymi opiniami na temat lekarzy

Kaś ale czadowy Czarek w bluzie

emma zaciskam, żeby się udało

aggi szkoda, że się nie udało, ale nie teraz to następnym razem

Chudzinka niezastąpiona zawsze wszystko posprawdza

agi a no spę to bierzesz doraźnie czy codziennie? Bo raczej zalecane jest w formie doraźnie.

emma jaki widok, pierwszy raz coś takiego widzę

isss cudowny maluszek i wyniki dobre


i miałam dziś mega koszmary w nocy, bryy śniło mi się, że znowu byłam w ciąży z bliźniakami i znowu mi wody odeszły w 7 miesiącu, omg jak się obudziłam byłam mokra

gosiu w sumie to ja dalej nie wiem czy się udało czy nie @ dalej brak..
a co do koszmaru to współczuje ale też miałam dziś jakieś głupie sny że się mokra obudziłam.. chyba ta pogoda tak działa

aggi to pozostaje nam zacisnąć kciuki i czekać co z tego wyniknie

no goś mam nadzieję że nie przestaniecie trzymać kciuków

Juras, za to znikanie nagłe dostaniesz takiego jeża, że Ci się odechce
ja też cała mokra w nocy byłam, ale nie od snów :/
nospę biorę codziennie po pół rano i wieczorem, może pokombinuję i np wieczorem dziś nie wezmę. dzis brzuch zabolał mnie chyba tylko raz. zawsze myslę, żeby zacząć liczyć i zapominam
Aggi kurde

Agnilla co?

no właśnie, co?? albo w ta, albo wewta

Hahah żebym ja wiedziała co to sie dzieje

to może warto wybrać się na bete?

I ja sie witam w poniedzialek.
Agni pewnie maz ci chorobsko sprzedal. Wygrzewaj sie zeby cie nie rozlozylo bardziej.
Isska ale slodka wasza niunia
Ja mam jutro wizyte na 12.45 i USG tez mam miec.

Kaś no staram się na lajcie podejść do tego i poczekać jeszcze trochę, początkiem przyszłego tygodnia mam wizytę u ginka umówioną i myślę że powinno się wszystko wyjaśnić czy jest coś czy nie

Ja tez wysłalabym cie na bete , ale pewnie na twoim miejscu najpierw pobieglabym po jeszcze jednego testa

Kaś - wlasnie wrócilam do domciu z pracy - i wiesz co? Motylków nie ma

aggi napisał:

Kaś no staram się na lajcie podejść do tego i poczekać jeszcze trochę, początkiem przyszłego tygodnia mam wizytę u ginka umówioną i myślę że powinno się wszystko wyjaśnić czy jest coś czy nie

Poczatkiem przyszłego tygodnia???????????????????? Tosz to jeszcze cały tydzien

Asiu no też myślę jeszcze nad zrobieniem testu jakiegoś. Tak tak mam od miesiąca wizytę na początek listopada zapowiedzianą. No cały tydzień ale może przez ten tydzień się coś wyjaśni


Ja to tam pół biedy, test który robiłam postawił mnie do pionu i już lajtowo do tego wszystkiego podchodzę. Ale największy problem to mam z mężem ten wariat mimo wszystko jest pewien że jest jakiś groszkofasolek