Testy owulacyjne - stosujecie?

moofka ja teraz cwana jestem bo młody jeszcze w brzuchu hehe a Agni wie , że ja na Polę mówię Kloc

FERRI no dawaj nam tu trochę morza

Ale jaja! Ja myslalam ze to jakieś żarty, tak dziwnie ta osoba napisała na fejsie o Poli... :/ Czyli pewnie skurcze się zaczęły i Agę szybko rzucili na stół To i lepiej może faktycznie mniejs tresu Tak by nocy nie mogła na pewno przespać

Aggi, no ja wykorzystałam na razie tylko 1 kupon, ten co sie konczył i skromnie było, nie zaszalałam bo tylko podkład nieprzemakalny na materac, kolorowe pieluszki tetrowe i ręcznik z myjką. A z ciuchów nic, bo same wyprzedaże i nawet bez kuponów niezłe okazje, ale jak policzyłam i posegregowałam ciuchy od babci dla wnuka to już sama mogę sklep otwierać Zaraz Wam wrzucę foty.
A w sklepie obok smyka upolowałam przeceniony taki średniej wielkości kosz na rzeczy do prania i pomyslalam że się do Wojtkowego pokoju przyda.




A tak w ogóle to paździerzanki już niektóre mają całą wyprawkę a ja mojego męża do Ikei nie moge coś zaciągnąć... Wspominałam, że jadnek cena przeważyła i mebelków ślicznych z Voxa nie kupujemy? No, to postawiliśmy na Ikeę... Tylko jechać nie ma kiedy... A z drugiej strony czasem mam myśli, że to jeszcze za wcześnie, że jeszcze przecież równo 3 miesiące to po co już to wszystko kupować??? A w ogóle prać już te ciuchy??? Doradźcie proszę...

A kto mnie pytał o efekt jo-jo po diecie Montignaca? Pinezka czy Zoi? Ja nie miałam tego, nigdy już nie dobiłam do wagi z jaką zaczynałam dietę (no, może pod koniec ciąży dobiję ) a żarłam potem już normalnie chipsy, frytki, słodycze i piwko piłam. Myślę, że zmienił mi się trochę matabolizm. Chociaż teraz chyba wraca mi stan poprzedni, bo te cukry takie z dupy rozjechane mi wyszły...
To która chętna ze mną zaczyna dietkę po naszych porodach???

Chudzinka, wow, ja jakoś pesymistycznie nie wierzyłam w odnalezienie kota... mi kiedyś tez zaginął i się nigdy nie odnalazł... A tu taka pozytywna niespodzianka!!! Super!!!

Julka mi nowa szafa pachniała nowością 2 miesiące... weź 3 miesiące....tóż to zaraz ja szafę dla młodego kupiłam w lutym hehhe

Julka ja chętna na dietę ! a tak serio napisz mi na fb przepis na tą dietę to sobie zapiszę gdzieś
a co do prania ciuszków to ja się będę brała za pranie w przyszłym tyg..... myślę , że 2 miesiące przed to takie optymalne, bo kurde nie wiadomo kiedy urodzę....mogę przenosić , a mogę też np 3 tyg wcześniej ..... więc wolę mieć poprane , bo jak emek ma prać na szybko to ja dziękuję

Julka z praniem możesz jeszcze trochę poczekać zeby ciuszki były świeże i nie przeszły zapachem szafy ja sie zastanawiam kiedy ja mam prać w grudniu pranko słabo schnie ale wyjścia nie będzie nie ma jak to latem się dzieci rodzą na dietkę z chęcią pójdę tylko jak widzę to skompikowane przepisy to mam dość warto być optymistą ja miałam przeczucie że kotek wróci

Ulka, ale optymista się może boleśnie rozczarować, a pesymista najwyżej miło zdziwić
A rozwiązaniem Twojego problemu może być suszarka bębnowa wiem, że to niezły koszt, ale ja nienawidzę schnącego tydzień prania porozwieszanego mi po domu... suszarkę kocham, po niej nie trzeba też większości rzeczy prasować Chociaż te najmniejsze dla noworodka to chyba jednak będę chciała przelecieć żelazkiem... o, męża zaangazuję!

Trochę te zasady skomplikowane, ale spoko, po chwili się je załapuje Będę słuzyć radą to kiedy start? w trakcie karmienia piersią to nie wiem czy dobry pomysł... hm?

Wow, Pola jest juz na swiecie? Pewnie jak tylko szpital poczula, to sie pchac zaczela i musieli cc przyspieszyc

No wiec u mnie po wizycie wszystko OK. Groszek na razie malutki, ok 4 mm ma, ale serduszko ladnie bije, malo z monitora nie wyskoczylo Gin szacuje mnie na 5-6 tyg, ale mam wrocic na usg za jakies 2-3 tyg na dokladniejsze pomiary, jak groszek urosnie i wtedy mi przepowiedza termin porodu, bo wedlug ostatniej miesiaczki nie ma co liczyc. Dobre jest to, ze w tej mojej prywatnej przychodni oprocz tych obowiazkowych usg w konkretnych tygodniach ciazy, beda mi robic dodatkowe usg co miesiac, tak na wszelki wypadek. Mezu podczas badania pchal sie prawie na pierwsza linie, zeby wszystko dokladnie zobaczyc
Powiedzielismy juz moim tesciom, tzn tesc ma dzis urodziny i jednym z prezentow byly sliniaczki Biedny byl tak rozemocjonowany, ze glos mu sie lamal Powtarzal ciagle "co za radosc, co za radosc" Tesciowa za to po gratulacjach przeszla od razu do spraw praktycznych:
1. Przedszkole najlepiej takie jedno niedaleko nich, bo ma dobre opinie i latwo beda mogli dziecia odbierac
2. Na strychu u babci sa dwa lozeczka dzieciece, jeszcze z czasow dzieciecych meza, jedno sie odnowi i bedzie do pokoiku dzieciecego u nas, drugie u nich, a tak poza tym to widziala fajne nieszkodliwe farby do mebli
3. Nalezaloby juz zaczac myslec o wyniesieniu gratow z naszego malego pokoiku, by go dla dziecia przygotowac
4. Ona sobie zyczy po cichu wnuczke

Wow, Pola jest juz na swiecie? Pewnie jak tylko szpital poczula, to sie pchac zaczela i musieli cc przyspieszyc

No wiec u mnie po wizycie wszystko OK. Groszek na razie malutki, ok 4 mm ma, ale serduszko ladnie bije, malo z monitora nie wyskoczylo Gin szacuje mnie na 5-6 tyg, ale mam wrocic na usg za jakies 2-3 tyg na dokladniejsze pomiary, jak groszek urosnie i wtedy mi przepowiedza termin porodu, bo wedlug ostatniej miesiaczki nie ma co liczyc. Dobre jest to, ze w tej mojej prywatnej przychodni oprocz tych obowiazkowych usg w konkretnych tygodniach ciazy, beda mi robic dodatkowe usg co miesiac, tak na wszelki wypadek. Mezu podczas badania pchal sie prawie na pierwsza linie, zeby wszystko dokladnie zobaczyc
Powiedzielismy juz moim tesciom, tzn tesc ma dzis urodziny i jednym z prezentow byly sliniaczki Biedny byl tak rozemocjonowany, ze glos mu sie lamal Powtarzal ciagle "co za radosc, co za radosc" Tesciowa za to po gratulacjach przeszla od razu do spraw praktycznych:
1. Przedszkole najlepiej takie jedno niedaleko nich, bo ma dobre opinie i latwo beda mogli dziecia odbierac
2. Na strychu u babci sa dwa lozeczka dzieciece, jeszcze z czasow dzieciecych meza, jedno sie odnowi i bedzie do pokoiku dzieciecego u nas, drugie u nich, a tak poza tym to widziala fajne nieszkodliwe farby do mebli
3. Nalezaloby juz zaczac myslec o wyniesieniu gratow z naszego malego pokoiku, by go dla dziecia przygotowac
4. Ona sobie zyczy po cichu wnuczke

Julka ja na szczęście się rzadko rozczarowuję a jak już to myślę ze nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło tak masz rację fajna sprawa a tą suszarką i nawet ostatnio mężowi powiedziałam że musi mi taką kupić ale to do nowego domu a raczej do narodzin maleństwa się nie wyrobimy a szkoda na szczęście jest strych bo też bym nie zniosła tego prania porozwieszanego w domu a jeszcze przy trójce dzieci ja dla dziewczynek na początku też prasowałam
dieta raczej po karmieniu tylko że ostatnio karmiłam 18 miesięcy a masz jakąś sprawdzoną stronkę z której korzystałaś ?

Pinezka może mąż nie wierzył do końca i chciał zobaczyć na własne oczy groszek malutki a już niedługo będzie groch za każdą wizytę będziesz płacić ? fajna reakcja teściów zazdroszczę w sumie dobrze że teście już planują że będą Wam pomagać ale chyba dobrze że mieszkacie sami

Pinezka - gratuluję zazdraszczam zobaczenia serduszka No to możesz oficjalnie suwaczek założyć i owulkowy meldunek uaktualnić

Ulka - nie musze za wizyty i badania nic placic, bo oplacam juz miesiecznie ubezpieczenie prywatne i ono mi to wszystko pokrywa. Place jakies 30 euro miesiecznie, wiec w ciazy na pewno mi sie oplaca. I moge isc do lekarza dowolnej specjalizacji, jak tylko cos mi dolega.
Jak sie zaklada suwak?

Monique - no serduszko to bardzo emocjonujacy widok Ty tez juz niedlugo je zobaczysz Kiedy masz wizyte? 11.07, dobrze kojarze?

Chudzinka - cudnie, ze kotek sie odnalazl Bardzo sie ciesze, bo moglo sie zle skonczyc.

Pinezka, no faktycznie, teściowa konkretna kobieta i wie czego chce. Może być ciężko, jeśli Ty też jesteś charakterna Ale fajnie, że się cieszą TO bardzo miłe A suwak wybierz sobie z jakiejś strony z suwakami - poaptzr skąd my mamy i zrób na tej stronie a potem wklejasz tutaj w swój podpis to, co tam Ci wyskoczy na koncu. Pomożemy jakby co

Ulka, ja korzystałam głównie z książki, bo jakoś internetów w temtych czasach nie używałam...


A jeszcze mam pytanko do doświadczonych, bo będę zamawiać graty z apteki - jakiej pojemności i ile butelek zakupić na początek? planowałam dwie butle po 150ml. Mam nadzieję karmić piersią, ale odciągać też na pewno będę, żeby M. karmił butlą pod moją nieobecność. CZy butle większe tez się przydadzą na początku? takie 250-260ml?

Cześć dziołuszki
Czytałam Was trochę w pracy a teraz mogę na spokojnie poczytać co u Was:)

Fer w ciąży krwotoki z nosa rzecz prawie normalna a jak wyniki w porzo to nie ma się czy stresować...a młody nogi długolachne ma po Tobie bo masz się czy pochwalić

moofka no i tego Ci zazdroszczę bo ja przytyłam 20 kg i wszystko w doooopkę, nogi i boczki poszło a w brzuszek to niewiele...

Chudzinka super, że kicia się odnalazła i dobrze, że ją ktoś oddał do schroniska a nie się by błąkała wystraszona po ulicach..

Agni buziaki bo czytałam już rano ale teraz mam okazję to:gratulacje dla Poli i Ciebie oczywiście, bo dla matki dzień narodzin i urodzin jej dziecka to najszczęśliwszy dzień w jej życiu. I co roku w dzień urodzin Poli będziesz z sentymentem wspominała chwilę kiedy ją dotknęłaś pierwszy raz...nawet po wielu latach łezka Ci się pojawi w kąciku oka

Majka szkoda Tosi, że tak się męczy ale nie wiem co Ci poradzić ale jak już je widać to może wreszcie sytuacja się rozhula i się wyrzną, trzymam kciuki oby szybko
A Tosia duża dziewczynka się urodziła, i chyba co do porodu pośladkowego możesz mieć rację abyś tylko na jakiegoś koniowała nie trafiła co by mu się wydawało, że co nie urodzisz jak urodzisz SN

Ada zaciskam paluszki za Twój cykl i widzisz wszystko jest ładnie i przejrzyście a Ty lubisz panikować ale trochę Cię rozumiem a u mnie, jeszcze czekam na @ powinna przyjść w czwartek. Już mnie tak brzuszek nie kłuje ale czasem pobolewa i ciągnie jakby na okres i jakoś w tym cyklu cycuchy na @ też nie dokuczają co w innych cyklach bolały już tydzień przed spodziewaną @ no zobaczymy co będzie?

Julka w razie czego na dietę ja jestem chętna...
Co do butelek to zależy od dziecka, moje dziewczyny nigdy nie wyciągnęły całej butli co najwyżej 200 ml a koleżanki opowiadały, że ich dzieciaki w 3 miesiącu już 250 ml to było mało i jeszcze cyc....więc możesz się w jedną na początek zaopatrzyć ale w pierwszym miesiącu 120 ml spokojnie wystarczy

Pinezka super, że wsio oki z groszkiem i całkiem fajną masz tą przychodnię a teściowa to rzeczowo konkretna babka aż się uśmiałam

Suwaczek zalozony, owulkowy meldunek zaktualizowany

Przenioslam przy okazji Agni do kategorii owulkowych mam

hej

ale długo mi zajęło doczytanie was.... ale tu coś, tam coś ...

Michał już pomalował pokój Antka na kolor jutro jeszcze raz, listwy przypodłogowe i gotowe...

A mnie załamałyście tymi mebelkami.... ja chciałam kupić za 4 mce

Czy wy też jesteście takie nabuzowane ? mi wystarczy sekunda

Chudzinka pisałam ci jedz do schroniska

Petunia siemankooo


Ferr ty chudzinkooooooooooooo, ja bede w tym roku nad morzem w Mielnie, to gdzieś koło ciebie ??

Pinezka superrrr, a zaangażowania teściów zazdraszczammmm, nam nikt nie pomaga :/

Jak dodać film ?

Gwiazda, jak za 4 miesiące jak za 3 rodzimy?

A Pola już jest na fejsie i puszcza oko!