Testy owulacyjne - stosujecie?

Piekny Antek. Jeszcze niedawno byl z ciociami.
Dziewczyny. Jak widze ile tu nieszczesc na tej patologii to az serce sciska. Cieszcie sie ze tylko krocza i rany po cc Was bola. Ja jak sie wszystko dobrze skonczy to przysiegam ze na obwisly brzuch nie bede marudzic.
Podziwiam Was wszystkie ktore poronily. Szkoda gaadac.

witam

zoi lepiej po nocy. i właśnie w takich momentach gdy już nie boli mam ochote przywalic sobie tefalem za to ze chce mm......... ale jak przypomne sobie ból... no i tak sie waham miedzy młotem a kowadłem

julka u mnie w szpitalu w miescie dziewczyna/kolezanka/ miala cc to jej mąż leki przeciwbólowe przywoził bo 'oni nie mieli' nie wyobrazam sobie tego

Agni śliczna Pola!

gwiazdka hehe kartofel śliczny :*****

Teraz mi go.zabrali ma jakieś źle wyniki, wyć mi się chce.... Nic nie wiem...
Tak mnie ciągnie brzuch masakra

Gwiazdka daj koniecznie mi znać na fb jak dowiesz się czegoś więcej, musi być wszystko ok

Gwiazdka tylko spokojnie. A Twoj chłop nie może sie tam dowiedzieć czegoś? Trudno żebyś Ty tam latała.

Mesy ale ze co, już nie jesteś wredna??
Gwiazdka nie martw się, wszystkie dzieci muszą zbadać dokładnie

Gwiazdka, nie martw się - jesteście pod opieką lekarzy, nie wypuszczą Was, póki wszystko nie będzie ok Kartofelek przeuroczy
Pola piękna, jakie oczy, a jakie usteczka całuśne - naprawdę piękna kobietka z niej jest i będzie
Goś - widzę że obie pałamy optymizmem, hehe, no ale jak nie będziemy się starały i próbowały to dzieci nie będzie, więc co nam pozostaje? Dziwne masz te plamienia, mam wrażenie, że to jednak na tle emocjonalnym, sama je mam odkąd się staram choć nigdy wcześniej nie miałam i choć też mam dobre wyniki progesteronu. I wydaje mi się, że takie rozstrojenia organizmu pojawiały się właśnie w wyniku starań i stresu z tym związanego nieraz na tym forum. Pamiętam nawet, że jak poleciałam do Stanów i nie miałam co liczyć na ciążę, to dwie @ miałam od razu, bez żadnych plamień! Także masakra, co się z nami dzieje przez te nerwy...
Ja to sobie nawet pomyślałam, że mojemu organizmowi było zwyczajnie mnie żal, jak widział, jak przeżywam i się nastawiam i potem płaczę, że postanowił przez takie plamienia wcześniej dać mi sygnał, żebym już się nie nastawiała, żebym już się nie męczyła i nie zadręczała pytaniami czy się udało czy nie. I tak to teraz sobie interpretuję i jak tylko widzę pierwsze beżowe ślady, nawet 5 dni przed @, to wiem, że się nie udało i męczę się o 5 dni krócej Nie mniej oczywiście mam nadzieję, że Twoje plamienia to nie takie "info", tylko zwiastujące dobre wieści

U mnie np tak bylo. Pierwsze w zyciu plamienia po pierwszym cyklu staran. Pewnie jest jak piszesz. Bo to za duzy zbieg okolicznosci.

Boże dziewczyny czuje się jak ktoś by mi serce wyrwał... Zabrali mi Antka do szpitala wojewódzkiego a ja zostałam tu... To.moja wina ma bardzo mało czerwonych krwinek

Gwiazdka, julka ma racje i sama dobrze o tym wiesz. Widac tam lepiej sie nim zajma. Trzymaj sie, musisz byc dzielna dla Antka.
Wiadomo skad ta anemia?

Bry,

Gwiazdka bardzo współczuję rozłąki. Musisz być silna bo to dla dobra Waszego synka. Nie obwiniaj się, to niczyja wina. Sliczny jest tak w ogóle.

Moof Marta po porodzie była poczwarką, tak a propos pieszczotliwych imion

Ula chyba czas zwolnić kobieto, co?

Agni Pola cudna. A czy Pola jest poniżej siatki centylowej? Nie wszystkie dzieci dużo tyją na maminym mleku, Martula była ciągle na granicy, Natusia też przyrostem wagi nie powala, moje dzieci tak mają. Ale dobrze że lekarz ma rękę na pulsie.

Nocka tragiczna, albo wisiałam na aspiratorku do nosa, albo Nati wisiała na cycu. Zatykało ją biedulka. Ale chyba najgorsze za nami. Potem odsypiałyśmy nockę. Dlatego dopiero do was zaglądam

Aggi Natusię dokarmiam mm i nie widzę żadnych sensacji brzuszkowych. Stęka sobie ale nie płacze. Zresztą Maksiu już ma miesiąc już taki malutki nie jest.

Gwiazdka - słodki ten Twój "Kartofelek" Dziewczyny mają rację na pewno się tam Antkiem odpowiednio zajmą, nie martw się na zapas, trzymaj się

zoi -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

gwiazda nie martw się !!! Oni chcą dla niego jak najlepiej dlatego go zabrali. A to nie jest Twoja wina ! Nie obwiniaj się, będzie wszystko dobrze :*

Ann a jakie mm podajesz? Konsultowałaś z pediatrą? co trzeba wiedzieć o mm? W sumie masz już dwójkę jesteś bardziej doświadczona. Ja ciągle się waham

Eee tam, nie znam się. Podaję na takie się zdecydowaliśmy przy Marcie, a teraz nie kombinowałam tylko też takie kupiliśmy. W szpitalu podawali jej

Gwiazdka - uroczy ten Kartofelek i nie obwiniaj sie, ze bo dokladniej przebadac musza, to dla jego dobra

Ja normalnie az balam sie na foruma wejsc, a nuz kolejne sie znienacka rozpakowaly

Wlasnie wrocilam od gina, wszystko ok, ten gin tez potwierdza, ze chlopiec bedzie, ladnie nozki rozlozyl dziec, nie gin Jedyne co, to mam lozysko z przodu i poki co dosc nisko, wiec bedzie mnie obserwowal pod tym katem, czy w miare wzrostu macicy sie uniesie. I pewnie tez dlatego nie czuje jeszcze ruchow, bo dziec kopal jak szalony, no ale jesli ma taki materac na moim brzuchu....