Testy owulacyjne - stosujecie?

Pinezka ale fajne

Pinezka - to buciki są, tak? Śliczne. Gratuluje synka, choć ja jakoś od początku kojarzyłam że Ty chłopca będziesz mieć, nie wiem czemu
Gwiazdka - jak się czujesz? Jakie wieści nt. Kartofelka?
Mesy
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Zoi - mam nadzieję, że to był jednorazowy "epizod" i lekarze nie znajdą nic a zajmą się ciążą i porodem i niedługo będziesz nam słodkie foty maleństwa wrzucała. Nie zazdroszczę leżenia na patologii, domyślam się, że nie jest tam wesoło...
Aggi - dzielna jesteś, na pewno kryzys przejdzie, choć widzę, jak wiele wyrzeczeń Cię to wszystko kosztuje.
Asiaa - też trzymam kciuki za nowego lekarza, ja zmieniałam chyba z 6 razy przez ten cały czas starań, bo jednak lekarz musi kobietę rozumieć, przedłużające się starania to nie jest błaha kwestia, którą można zlewać. A jak Ci się w tym cyklu uda, to może nowy lekarz będzie lepszy do prowadzenia ciąży niż dotychczasowa babka
A ja idę na wesele w przyszły weekend! Dawno nie byłam, więc się bardzo cieszę, pojem popiję no nie no, zobaczymy jak będzie, ale mają świetne wina być, bo pomagaliśmy z mężem dobierać... Więc będę miała się czym pocieszyć, jakby mnie @ zalała

Chudzinka - no takie kapciuszki osiolki Tego chlopca to pewnie z mojego przedostatniego usg kojarzysz, bo juz miesiac temu mi dziecia jako chlopca zinterpretowali
Tego winka to ci zazdroszcze. A kiedy juz ci wolno po tym zastrzyku testowac, zeby wiarygodnie wyszlo? To jakos tak wlasnie chyba przyszly weekend bedzie? Tak dwa tyg po inseminacji?

Asiaa - no wlasnie dobry gin to skarb - wyslucha, doradzi, podleczy jak trzeba i przede wszystkim nie zbyje. Trzymam kciuki, by ten twoj nowy sie taki okazal

Pinezka - odsłona nr 2

i nr 3...

No chyba testować można 14 dni po zastrzyku, czyli w przyszły czwartek. Ale ja nie zamierzam, bo plamienia pewnie przyjdą wcześniej niż po test sięgnę No ale na weselu już raczej będę wiedziała, czy coś jest na rzeczy czy nie. Niby myślałam, że mi się będzie dłużyło, a jakoś szybko te dni mijają, z niczym się nie wyrabiam...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pinezka gratuluje: kiss:
Chudzinka jak ja zaszłam to w cyklu, w którym się e ogóle nie spodziewałam, tez idę na wesele a do Poli już w ndz przyjeżdża nietopera mam zamiar wywalac ich na dwór a sama odespie a tymczasem mleko ściągnięte i lecimy na drugi spacer jak ona mi tak bedzie rosła to gondola nawet do jesieni nie dotrwa

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Patryk pozdrawia ciotki

Kuzwa mamy problem ze skorka...schodzi mu ta oierwsza skorka i juz nie wiem co na to poradzic macie jakies rady ?

W ogole to musze sie wam przyznać , ze kuzwa mam problem w co go ubierac.....u nas dzis gorac ze ja pierdziu ...boje sie , ze przeze mnir zachoruje bo serio mam problem z ubieraniem. Dzis np mial body z dlugim rekawkiem , spodnie z takiego materialu jal body i czapaje no i cienki kocyk...ale nie wiem czy dobrze

Pola serio duzaaaa nie wyglada na 2 miesiace

mesy dodaj kilka kropel oliwy z oliwek mi przy Dominiku to pomagało i tak mi poleciła położna

Szlag mnie trafi z dodawanism tu zdjec :/ wchodzic mi nie chca :/

Meli....wolalabym cos aptecznego...boje sie tych domowych sposobow :/

A emolium albo oliatum ? Co jest lepsze ?

mi położna mówiła że to lepsze od tych aptecznych nawet

Pinezka - gratuluję jeszcze raz siusiaka to prezentu nie trzeba będzie zmieniać Fajny zakup

Aggi - ale cudny Maksiu

zoi -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Gwiazdka - co u Ciebie?

Agni - ale Pola już duża dziewczyna

Mesy - Patryk uroczy, chyba paluszki liczy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Monique, a ty jak sie na cesarke zapatrujesz? Ja jakos tak niechetnie, o ile nie bedzie absolutnie niezbedna
No ale u ciebie przez te bole plecow pewnie wiekszy strach porod naturalny wywoluje?

Pinezka - brałam taką ewentualność pod uwagę, tzn. spodziewałam się, że tak może być, także psychicznie jestem przygotowana na taką opcję. Szczerze mówiąc z tym uciskaniem dysków na nerwy, drętwieniem nóg, promieniowaniem bólu na pośladki, biodra, nogi, nawet nie wiem czy dałabym radę rodzić sn. No i jak jeszcze poród sn ma dobić ten kręgosłup to może cc to będzie najlepsza opcja w tej sytuacji. Zresztą okaże się jeszcze jak to wyjdzie w praktyce, nie zawsze zaświadczenia są respektowane w szpitalach.

mesy Zośka miała identycznie i używaliśmy oilatum. jak jej się unormowało to przeszliśmy na ziajkę i jest ok ucałuj Patryka od ciotki

aggi mi ni z tego nie z owego przestało wystarczać mleka dla Zośki, musiałam po karmieniu z jednego piersiątka podawać jeszcze drugie żeby dojadła. i jakoś się rozkręciła laktacja, za drugim razem to było akurat jak Zośka miała 7,5 miesiąca a że planowałam karmić ją tak 8-9 miesięcy to stwierdziliśmy z mężem że nie ma sensu już kombinować i przeszliśmy na mm.

Pinezka słodkie te paputki

monique jak masz wskazania i lekarz sam wyjechał z tematem to trzeba się słuchać a z tym nierespektowaniem zaświadczeń to porażka