- Posty: 1300
- Otrzymane podziękowania: 131
- /
- /
- /
- /
- Testy owulacyjne - stosujecie?
Testy owulacyjne - stosujecie?
- Pumcia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Pumcia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1300
- Otrzymane podziękowania: 131
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aklim88
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 411
- Otrzymane podziękowania: 60
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aklim88
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 411
- Otrzymane podziękowania: 60
A Robercik ma ciemniejsza karnację po tacie. Zawsze zazdroszczę mojemu P, ze sie tak szybko opala i od razu na czekoladkę. A my z Alą bladzizny
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153
A ja mam dobre wieści, jak na razie.. Wypuścili mnie do domu...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Po drugie Władek nam się nieźle rozłożył ;( wiec tymbardziej się ciesze z.powrotu, bo trzeba mu co chwile jakieś leki podawać, wycierać nosek, robić inhalacje eh.. Ma okropny kaszel, nie może odkaszlnac wydzieliny, niby mamy antybiotyk do inhalacji, ale poprawy nie widzę ;(.. W razie wu jutro znowu idę z nim do lekarza, bo poprawa jakaś powinna być, a doszła temp ;/ eh... Teraz jestem dla Włada i regeneruje siły potem, żeby walczyć o Helenke .. Jakoś mowie Wam, że jestem pełna nadziei i ogromnie wierzę w to, że nasza historia będzie z happy endem ..
Jak Władek mi dziś da Was nadrobić to się Odezwę ok 12-13
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153
aggi może jakaś przerwa na kawę heh
Wład regeneruje siły i śpi SZOK... Bez śniadania, tylko na samych plynach jedzie eh... No nic nie zmuszam go do jedzenia niech śpi, może ten organizm jakoś się zregeneruje... Ja zjadłam niedawno śniadanie, na szybko.. Och to będzie ciężki czas w domu... Boziu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aklim88
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 411
- Otrzymane podziękowania: 60
A mnie macierzyństwo przy Ali zaczęło cieszyć jak miała 7-8miesiecy, bo wczesniej strasznie duzo płakała o masakra. A z Robertem jak miał z 1,5 miesiąca. Jak juz sie dotarliśmy, przestał ulewac i bolec go brzuszek. Jest super radosnym dzieckiem. Oby tak zostało. Pfu pfu. Ze szwagierka twierdzimy, ze te kolejne dzieci są jakieś spokojniejsze i bardziej pogodne.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
aklim wiesz co Władek był grzecznym, ale mnie było jakoś ciężko się ogarnąć.. Także gdyby Helenka była jeszcze grzeczniejsza oj to trzecie murowane
Cudowny jest Robercik taka ma ciemna karnacje nono przystojniaczek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
aklim wiesz co Władek był grzecznym, ale mnie było jakoś ciężko się ogarnąć.. Także gdyby Helenka była jeszcze grzeczniejsza oj to trzecie murowane
Cudowny jest Robercik taka ma ciemna karnacje nono przystojniaczek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
cornick oj tam oj tam jak już jest fasolinka to jest ciążowy brzuś a nie utyty rośnij zatem zdrowo i dawaj fotkę jak uznasz że już czas
aklim nieźle, a one jakoś szczepione są czy coś?? bo to jednak dzikie zwierzę z różnymi dziwnymi chorobami
pumcia szczerze to nie ospa, chyba alergia. kupiłam wapno, mam zamiar przeprać wszystkie ubranka w płynie dla dzieci. Zobaczymy czy będzie lepiej. podejrzewam płyn do płukania za winowajcę.
milunia oj szczerze to zachwalasz, ale są szpitale gdzie jest takie traktowanie i to tak zupełnie za darmo, z powołania ludzie i tyle. cieszę się że jesteś zadowolona oczywiście i nic mi do tego
Ale co jak co. Ja uważam że należy się nam kobietom fachowa i miła 'obsługa' w trakcie porodu. Godne traktowanie powinno być na porządku dziennym a nie za kasę.
milunia a co do wrzasku to polecam oddać dziecię w ręce tatusia i położyć się pod ciepłą kołderkę, z ciepłym kakao i najzwyczajnej odpocząć. Bo psychicznie po porodzie i z tak buzującymi hormonami to można do głowy dostać. A mała będzie jeszcze długo płakała 'bez powodu'. aklim ma rację przy przebieraniu maluch płacze bo mu zimno, przy kąpieli płacze bo moze za ciepła woda? albo musi się przyzwyczaić. A Tobie hormony buzują i też będziesz na przemian śmiać się i płakać.
Ja to dopiero ryczałam jak bóbr jak 2 msce na antybiotykach byłam bo co rusz zapalenie piersi, to były moje najgorsze niemal 3msce w życiu. Nie umiałam cieszyć się tym dzieckiem.... przestałam karmić, ustabilizowały się noce, i od razu poczułam się psychicznie lepiej. Więc kochana odpoczywaj kiedy tylko możesz, niech mąż się dużo angażuje, bo potrzebujesz odpoczynku
magmus daj spokój ja mam już serdeczne dość.. najważniejsze że Twoja kruszynka się zdrowo rozwija
zoi fajnie że wpadłaś !!!
nefri dlatego Cię podziwiam. masakra tyle czasu
natb kochana no to ściskamy nadal kciuki za Helenkę ! a dla Władka dużo zdrowia, u nas też nieciekawie z chorobami echhh
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niagara
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 1643
- Otrzymane podziękowania: 74
Magmus śnieg był wczoraj w wielkopolsce, ale dzisiaj już jest plucha
Nat super, wreszcie dobre wiadomości Dużo zdrówka dla Władka i Helenki Męczą go często te choróbska
Milunia początki macierzyństwa są trudne, u nas też był koszmar. Takie drastyczne zderzenie z rzeczywistością. Ja przez pierwszy miesiąc nie wiedziałam jak się nazywam, jaka jest pora dnia ani jaki jest dzien tygodnia. Wszystko zlewalo się w jedno i obracało wokół tego małego, wrzeszczącego ssaka Pociesze Cię, że później jest już tylko lepiej a teraz to już w ogóle czysta radość Odpoczywaj dużo i zadbaj trochę o siebie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magmus88
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2004
- Otrzymane podziękowania: 158
Nat - super więsci! Oby tak dalej. I biedny władzio Niech mu czym szybciej przejdzie
Aklim - szkoda, ze tak od razu nie można urodzić "drugich dzieci" - tych spokojniejszych ehehhe. Bo dla nas... przyszłych mam pierwszych dzieci nie jest to najweselsza wiaodmość hehehe
Aggi - myślę podobnie jak Ty... godne i dobre traktowanie powinno być wszędzie... nie tylko za pieniądze... przecież poród to jest coś tak intymnego!!
a miałam jeszcze opowiedzieć jak tam moja wczorajasza wizyta na prenatalnych.... ogólnie od drzwi się wkurzyłam bo się okazało, ze nie ma jeszcze tych moich wyników.... a najlepsze jest to, że jak się zapisywałam na nie to Pani mnie uprzejmie poinformowała, ze jak mam USG we wtorek to najlepiej, żebym krew zrobiła w czwartek lub piątek.... A ja robiłam we wtorek! Tydzień wcześniej.... No i pytam się czy jest sens robić dzisiaj te USG skoro samo USG nie jest tak miarodajne... tylko dopiero z tymi wynikami.... Pani mi wytłumaczyła, że lepiej zrobić dziś te USG skoro i tak już jesteśmy... a jak przyjdą wyniki, to wtedy lekarz je na nowo zestawi z tym USG, napisze dodatkową opinie i wtedy będę to mogła znowu odebrać. Na koniec okazało się, że to nawet dobrze, bo nie zabraliśmy ze sobą pendriva a lekarz nam chciał zgrać chyba zdjęcia czy filmiki z badania
Samo badanie super. Miałam dopochwowo bo rpzez brzuch nie było aż takiej widoczności. I od razu jak włączył te dopochwowe to była jakość i różnica Badanie trwało bite 30 min... oglądał żołądek, serce, pęcherz, pępowinę... powiem Wam szczerze, że podziwiam tych lekarzy, ze potrafią to zobaczyć hahaha. Też mu to powiedziałam.... to powiedział, ze w końcu jest specjalistą w tej dziedzinie i musi to wiedzieć i widzieć... poza tym nie ma miesiąca, żeby nie jeździł gdzieś na szkolenia. Lekarz bardzo przyjemny, spokojny, rzeczowy. Wszystko fajnie tylko mój "dzieciak" (jak to lekarz określał) praktycznie cały czas plecami był... włączył lekarz nawet widok 3d lub 4d (nie wiem, nie rozróżniłam) tylko, że tam same plecy
Fajnie było widać jak bobas wywija nogami i rękami.... No i z racji tych pleców był problem z kością nosową. Ale muszę zobaczyć na wynikach czy coś tam jest na ten temat... bo w końcu na jakiejś podstawie stwierdził, ze nie widzi powodów do obaw Dziewczyny wiecie może jaki "skrót", że tak powiem dotyczy kości nosowej??
Ogólnie jeszcze powiem, ze gabinet był jak sala kinowa... przyciemniony, okna pozasłaniane.... ja na kozetce leżałam przy kaloryferze - ciepełko było na przeciw mnie wielki monitor... lekarz patrzył w swój... mąż widziałam, ze spoglądał na obydwa Ogólnie jak wyszliśmy z badania to mężu był strasznie zachwycony.... skakał ze szczeście i z wrażenia hehehe. Powiedział, ze lepsze to niż kino I właśnie też zwrócił uwagę na ten klimacik... te przyciemnione światło.
No i co do prawdopodobnej dziewczynki to się śmieje.... że dla chłopaka to ja mam już z 10 imion wybranych a dla dziewczynki ani jednego....
Jutro po pracy mam wizytę u lekarza prowadzącego mam nadzieje, ze uda mi się podejrzeć znowu mojego maluszka
Ach i jeszcze dziś miałam rano przygodę..... przed 8 jechałam autem do pracy... wyszłam z domu, myślę sobie - Super, czarne drogi, zero śniegu... dziewczyny.... przejechałam 200 m, wyjazd z osiedla - zakręt 90 stopni w dół... ale mnie zarzuciło.... ja hamulec a on nic... leci sobie jak po lodowisku a tam z górki... zatrzymałam się na krawężniku po przeciwnej stronie... dobrze, ze auta jadące z dołu jechały bardzo powoli i widziały co się ze mną dzieje.... ja chciałam wycofać ale miałam problem bo pod górke.... na szczescie mi się udało i jechałam 20 na godzine po tych (można je nazwać osiedllowymi) drogach.... tam gdzie ruch był większy nie było problemu.... ale tak mnie to rano wystraszyło, ze masakra!!
Edit.
Oczywiście moja skleroza nie zna granic
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sandruska1995
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mamy siebie, mamy wszystko
- Posty: 1342
- Otrzymane podziękowania: 77
Z przedszkola dziś nie zadzwonili ale cóż muszę czekać cierpliwie .
natB zdrówka dla małego
milunia oddaj mała mężowi i odpocznij jak dziewczyny piszą. Ja nie miałam takiego problemu , na szczęście moje dziecko przesypialo noce od pierwszego dnia narodzin , nie płakał prawie wcale , kolek tez nie miał. . Ale nie pocieszam się, drugie może być inne.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- majka1987gnoWlkp
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 800
- Otrzymane podziękowania: 105
Maniula daj se luz... Dzieci płaczą bo tak już jest
Nat B zdrówka dla młodego i super ze wieści są pozytywne :-*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paula123
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 82
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.