Testy owulacyjne - stosujecie?

Aggi pięknie, napisz mu niech kupi trunek jak lubicie po lampce sobie walnac.. I zapomnij o testach i tyle i

To musi być idealny wieczór szkoda tylko że żołnierzyki już wczoraj wyruszyły na bitwę, bo jakbym wiedziała że dziś taka niespodzianka będzie.....

no właśnie...ja bym chyba jednak poczekała do jutra aggi, nawet do rana, ale niech sie zregeneruja. choc nie ma roznicy, moof dzialala co 2 dni, lil codziennie, a Dag 2 razy dziennie

Heh mąż już uległ więc jutro jedziemy na łowy ubraniowe:)
Aggi ja bym dziś działała.
Kaś ale masz fajnie z tym rozpieszczaniem:) Chociaż nie powiem, moja teściowa też o mnie teraz dba i zawsze jak powiem że mam na coś ochote, to na drugi dzień już mam podane na talerzu.
Iss ślub jest na krakowskim przedmieściu, a wesele w michałowicach pod Warszawą-pałac dożów czy jakoś tak. W ogóle jaja z tym weselem, ale to temat na bloga. Później wam opisze co i jak.

Aggi spoko, nie martw się żołnierzykami dadzą radę... My maliny mieliśmy we wt. W weekned to nawet kilka razy dziennie, w poniedziałek było, we wtorek też , no i w środę jak nie zobaczyłam malin -to już pisałam,ze się obraziłam na cały świat i nic przez tydzień więc spoko, dadzą radę, jak się bardzo podnieci to produkuje dodatkowo 10 000 plemników więcej więc załóż ładne gatki

Asia to fajnie, wypoczniesz i będziesz miała meza pod ręką

Kaś to fajnie,że w końcu możesz zasmakować się w naszej pysznej polskiej kuchni

Dag to wesele wiem gdzie, tylko nie szalej za bardzo Możesz mi też poszukać jakąś fajną kieckę na wesele,bo mam w sierpniu, długą bym kciała...

Dagnes zazdroszę zakupów

Ślub to pewnie w św Annie będzie, bo to chyba jedyny kościół oblegany przez pary młode Moja siostra brała tam ślub.. Ale sobie liczą teraz że ho ho.. Dobrej zabawy

Mi też coś możesz upolować albo dla chłopaków Szkoda że mama w pracy to bym połaziła z nią po sklepach i coś kupiła dla chłopaków.. Szczerze to muszę Czaruli kupić jakieś sandałki bo ma tylko trampki i takie adasie i za ciepło w takie upały na takie buciory. Jakieś super szorty bo ma tylko takie raczej plażówki I jeszcze parę rzeczy się znajdzie i dla maluszka też coś bym chciała nowego

Agi wiesz że mojemu mężowi podoba się imię Borys.. Mówił że może jeszcze Patryk i Michaś.. Ja sama nie mogę się zdecydować chociaż po głowie chodzi mi Maks, ciekawe co moja mama na to powie.. A no i znalazłam Ivo ale mąż ma kolegę w pracy Ivo i chyba nie będzie chciał Na fb zaraz wstawię jak to dziś Czarek rano podróżował

Oj Isss powiem Ci że polska kuchnia, a nawet nie tyle kuchnia co specjały jak chlebek na zakwasie, świeży z piekarni i twaróg to jest to czego mi najbardziej tam brakuje. Oni mają pyszny chleb pełnoziarnisty, to prawda ale nie ma bułeczek takich kajzereczek jak u nas i wiele innych pewnie by się znalazło.

ja bym Wam pokazała jaką miałam teraz na tej imprezie, luźną dluga zwiewną, ale kurna nie mam fotek. jak coś zdobęde to podesle fajna taka atena na ciaze tez pasuje
mi zaczyna lewy jajnik tancowac, moze pecherz rosnie, w sumie juz czas na niego
Kaś, Borys też fajne, ale takie twarde. siostry kumpela ma feliksa

hmm a moze Bruno jestem zakręcona dziś, i niewyspana.. Najpierw spać nie mogła, później Czarek się kręcił i wiercił i stękał, a potem już było czas wstawać

Czarek teraz znowu zasnął bo trochę łobuzował i już się wywalał o własne nogi ale jakoś nie chce mi sie położyć ;P

Jutro o 18:45 mam wizytę u swojej gin pewnie pojadę z mamą, może spytam się czy chce zobaczyć USG jak to teraz wygląda moja ginka jest taka spoko że w sumie czemu miałabym mamy nie zawołać na koniec badania :)zobaczymy..

Ann zdrówka dla Martusi zapewne jej organizm będzie coraz silniejszy Ja podobno do pójścia do przedszkola żadnej choroby nie miałam, nawet kartu u dzieci chorych.. a później to co tydzień coś nowego i wszystko co możliwe.. Ale wychorowałam się i już było ślicznie po sprawie teraz już do chorowitych nie należę

Isss dzięki za radę, gatki wybrane, jeszcze ich nie widział haha No cóż my kobiety mamy szafy tak głębokie że nawet najstarsi górale nie wiedzą ile w nich rzeczy Mam nadzieję że wieczorek się uda

aggi w naszych szafach to my same nawet nie wiemy co mamy przynajmniej ja tak mam wczoraj sprzatalam szafe to widze, ze nosze 1/3 tego co mam, a ledwo wszystko mieszcze. albo zrobie kolejna selekcje i powydaje albo zaczne nosic

Ann zdrowka dla Twojego slodziaka małego

aggi usmialam się z Twoich przygotowań

Kaś ja wcinalam mamusine leniwe na deser truskawki, później drzemka na świeżym powietrzu a teraz czas na herbatke!

Agi co z Twoją robotą? Nie wiem czy nie pisalas, czy przegapilam....

Chyba Czarka wymęczyła trochę podróż i nowe rzeczy. W sumie w polsce był ostatnio jak miał roczek wiec teraz dużo rzeczy dla niego nowych inny klimat. Śpi już 2,5h obawiam sie ze wstanie marudny albo będzie szalał do białego rana

Moofka zazdroszczę bo jednak wyjechać na łono natury to jest wypoczynek. Ja przyjechałam z miasta do miasta więc całkiem inaczej to wszystko wygląda.. Ale i tak jest super.. Czekam na mamę jak wróci z pracy moze się gdzieś wybierzemy. W sumie to muszę sie liczyć że tutaj szybciej robi sie ciemno

No pochwale się, że jest cudnie a wiewiorki jak szaleją! jak przyjedzie moja siostra z kotem (ten z awatarka) to rudolf swira dostanie jak będzie je ganiać

Czarek zbiera energię bo zobaczył, że dużo nowego do obczajenia

No wlasnie ann dawaj znac co z Martula!
iss a ja juz wszystko obczailaam i m jak milosc przeniesli na 7:30
moof nic nie przegapilas, ja ominelam temat, mialo byc wiadomo w pon definitywnie, dzis mamy srode i nadal zadnych konkretow

ja ide zaraz do rodzicow sprzatac na przyjazd mamy, ale najpierw drzemka po pizzy...kurna ciagle w biegu, nie mam czasu nawet zrobic obiadu.
Moof Ty tak od kota to tak z dala

Ann zdrówka dla Martusi Wychoruje się teraz to w przedszkolu będziesz mieć spokój, nabierze odporności i będzie dobrze

mi się w ogóle jeść nie chce, wmuszam w siebie wszystko blehhh... ale mdłości ustały póki co i dziękkki Bogu

Kaś to sobie pobuszujesz po sklepach, a w Norwe dużo droższe rzeczy dla dzieci?

moof wypoczywaj cycolino

Agi ja budzę się o 5,30, ale włączam tv i zsypiam, i tak do 8-9 śpię, więc o 7 nic nie oglądam...