ciaza i porod w Hiszpanii

no agathe ja tez jak juz mam jakies zdjecie z mala to w pizamie hehe Zosia wyszla cudnie na zdjeicu do paszportu, pewnie kazdy Ci mowi,ze wyglada jak polroczne dziecko bo na tym zdjeicu rzeczywiscie wyszla powaznie,ale przepieknie!!! ,ale juz u Ciebie na rekach drobinka.. no i fajna z Was para,a Zosia oprocz plci to chyba niewiele z Ciebie ma tez coreczka tatusia no i oczywiscie Polki sa naj!!

aneem mi tez mowili ,ze co 3 godz, po 30min!!! moja jadla po 10min z jednej piersi, drugiej juz nie chciala, czasami 15min a czasami tylko 5!!i ja juz balam sie,ze cos nie tak, okazalo sie,ze dziecko wie, jak bardzo jest glodne, moja widocznie tym sie najadala, a odstepy czasowe byly rozne, jak spala to zdarzalo sie co 3 godz, a ze urodzilam w cieplym okresie, to widocznie bardzije pic jej sie chcialo i jadla co 1,5godz za kazdym razem zmienialam piers, chociaz czasem dziaciaczki upodobaja sobie tylko jedna, zauwazysz, czy bedzie jadl tak samo, czy np z jednej wiecej.. mojej bylo wszystko jedno, z obu jadla tak samo. jesli tyje to znaczy ,ze jest dobrze, a ile i co ile zje to juz sam Adresito wytlumaczy Ci jesli przystawiasz go do piersi i po 10, czy 15min juz nie chce, tzn ze sie najadl, wtedy do odbicia i pewnie lulu...
a zdjecia ja zmniejszam zawsze, bo z kompa mam duze i pozniej wklejam obraz i do tego zaznaczam to co jest z prawej str w nawiasie img


cata bo wczesniej zapomnialam napisac... ja kupilam malej szczoteczke w Imaginarium do gryzienia, silikonowa, teraz kupilam jej dla dzieci Jordan, z jednej str szczoteczka a z drugiej gryzaczek, i tez sobie skubie, mowia,ze pasty uzywac od 18mca zycia, wiec z pasta jeszcze poczekamy,ale do szczoteczki juz przyzwyczajam

Super dzieki Larita to mnie uspokoiłaś, bo juz sie balam ze go zaniedbuje i ze 30 min go meczyc powinnam

Wszystkie są tu piękne laseczki grunt to nie mieć kompleksów specjalnych czy sie ma za duzo czy za malo kg i sie dobrze czuc ze soba bo ludzie to łapią w mig i widza nas tak jak my siebie w lustrze oceniamy. Najważniejszy to smiling.No i Polki najpiękniejsze jesteśmy.

Rzeczywiscie lepiej jak się wie jak buzia wygląda pisać bo jak pisze do Was do buzię mam przed oczyma, choc niektore to nadal ?
Lenite inaczej sobie wyobrażałam, charakterek taki z postów a tu taka delikatna uroda.
Agathee na Zosi paszport to i 3 latkę by puścili, jaka poważna wyczuła ze to poważny dokument a nie byle jaka fota ;PP
Larita Wy z córcią też super, ładne kobietki z Was i tez okularnica jak ja,

Tak mi piszecie ze taki wyczyn zrobiłam z tym porodem to chyba się nagrodzę sama i "poszturcham" tesciowkę,ale tylko na skypie. do wozka prababcia dala, a ta nic nawet spiochow nic ale wnosio cudny, zdjecia chce, itp. zaowilam do nie kilka drobnych paczek z PL(dla dziecka i oplacone) zeby razem spakowala i wyslala jej to się nagadala ze wydala za przesylke raptem 20 euro i zebym sobie tu kupowala, To teraz zacznę gadać o chrzcie i zrobie listę prezentów chrzestni i babcie ;PP Grunt to dostawanie tego co się chce ))

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

anneem amol mam w domu i robilam sobie wczoraj inhalacje ale g...o pomoglo, na ten sraszny katar to nic nie pomaga. Ale tfu tfu dzisiaj jest juz lepiej

agathe Zosinka jest przesliczna, wyglada powaznie ale w koncu paszport to powazna sprawa a ty tez sliczna dziewczyna jestes.

same misski z nas sa hehe hiszpanki to sie przy nas chowaja

kasia to zdjecie w rozowej koszuli to jak z bajki jakiejs. w grudniu i taka chuda. IDE CWICZYC!!

annaem ja w szpitalu nt karmienia od kazdego slyszalam cos innego. prawie w depresje przez to wpadlam. na dodatek Zosia stracila w szpitalu 500gram. myslalam ze zwariuje.
ale Ty nic sie nie martw bo za kilka tygodni bedziesz juz wszystko wiedziala.
teraz gdy patrze wstecz i o tym mysle to wg mnie sa 3 etapy.
1. oni mowia ze co 3h godz na poczatku zeby przystawiac do stymulacji (jak jeszcze nie ma mleka). no i na poczatku tez sutki sa zmasakrowane wiec mowia 15min jedna i 15min druga piers bo inaczej ci te sutki odpadna. kazali mi ja budzic tez na jedzenia. ona bardzo nie chciala i mowili ze mozna nawet woda twarz polac ale na poczatku musi jesc.
2. potem jak juz jest mleko to wtedy kiedy maly chce (ja bardzo cierpialam na poczatku i nie przekraczalam nigdy 15min. powiedzieli ze jesli placze po 15min to zeby dokarmic mlekiem 30ml. ja tak robilam przez kilka dni.
3. a jak juz minie bol i sie troche poznacie to wg mnie warto jest nie zapominac o tych 3h. fajnie jest to napisane w jezyku niemowlat. 3h rozklad jazdy:)jedzenie przewijanie spanie. dobrze jest miec jakis rozklad dnia bo wtedy wiesz co na ciebie czeka i malenstwo tez wie. ale tez jak maly placze po 2.5h no to nic sie nie stanie jesli wtedy go nakarmisz. my odrazu wskoczylismy na 3h. Zosia sie budzila jak w zegarku, ja wiedzialam co mnie czeka i o ktorej godzinie.
z czasem dzieci jedza krocej bo sila ssaca jest mocniejsza:)
a od jakiegos tyg Zosia jadla czesciej co 2 - 2.5 ale zaczela duzo wymiotowac i ulewac i teraz od 2 dni przymusowo jest na co 3h i juz jest lepiej:)

larita tak:) wszyscy mowia ze moja mala, malusienka Zosia wyglada na 6mc dziecko. no ale jak to wspomnialyscie paszport to nie jakies fiu bzdziu i Zosia o tym wie
Zosia wlosy ma po eRku ale po mnie tez cos ma:) po pierwsze jest bardzo madra. zartuje! moja ma glowe (w sensie czaszke), oczy, czolo i brodke chyba tak wiec jest to mix ale rzeczywiscie na pierwszy rzut oka to podobna jest to taty.

czizas zapomnialam sie zapytac.

kasia gdy sciagasz mleko dla pszczolki i podajesz w butelce to ile tam jest ml? moja Zosia nigdy jeszcze nie zjadala wiecej niz 90 a na styczniowkach dziewczyny pisza ze ich dzieci to jednorazowo po 120-150ml pija!

Kasiah, czy ja dobrze widze? Zdjecie z grudnia a Ty masz lezaczek w ogrodeczku rozlozony???? Ja sie przeprowadzam!!!!!!!!!!!!!!
W TV leci taki program, ludzie szukaja domu w Hiszpani albo we Francji. I jak widze okolice, te palmy i blekitne niebo, to od razu o Was mysle Kasia, slicznie wygladasz,od razu po porodzie kwitniesz

Cat, krzeselko mam takie:

www.amazon.co.uk/gp/product/B006JRJ6QM/r...00_i00?ie=UTF8&psc=1

ale juz kiedys pisalam, ze potrzebne sa szelki, bo wstaje mi i chce "na glowke" skakac Z drugiej strony, dzieciaki, ktorymi opiekowalam sie przez 3,5 roku tez takie mialy i ani raz nie przyszlo im do glowy wstawac. Cieszylam sie, ze moglam zostawic na chwilke i bezpieczne byby. No a moje trzeba petac
Dobrej nocki wszystkim zycze

Agathe a jak ty to robisz te przymusowe co 3 godz? Bo moja Majka je co ok 2 godziny czasem jak przespi albo na spacerze wytrzyma dluzej ale ogolnie to co 2 godziny i nie umiem jej przestawic aby jadala rzadziej. Chociaz bym chciala.
Zosia nie placze ci z glodu przy tym przestawianiu?

Olencja u nas w grudniu piekna pogoda bylo. Normalnie mozna sie bylo opalac, za to teraz porazka, leje i leje i tak pewnie caly marzec bedzie, bo tutaj deszcze normalne w marcu.

Agathe pszczola malo je. Ja mam posciagane jednorazowo ok 70-80 ml i ona czasem zje calosc a czesto tylko ok 60 ml. Ale zdarzy sie ze zje calosc i chce jeszcze, jednak ogolnie to zjada malo. Moze je malo dlatego ze je dosyc czesto, nie wiem juz sama. Jak teraz pojde do pediaty to zapytam sie jej o to i wogole to chyba zaczne ja dokarmiac, bo ostatnio malo przybrala i wydaje mi sie ze mam coraz mniej pokarmu.

Witam sie i ja wieczorowa pora

Aniah slicznie... ale Ci zazdroszcze tego poludnia, no ale ze nigdy nie mow nigdy, kto wie, gdzie to nas jeszcze w przyszlosci poniesie (ja to sobie marze pocichutku o morzu ehhh). No i trzymaj sie bidulo z tym okropnym katarem (ahhh nie lubie). Strasznie Ci wspolczuje. Tez przechodzilam po porodzie, mialam (choc nie wiem czy nadal nie mam) anemie i ci chwile latalam do mojej lekarki z "czyms" i antybiotyki tez bralam. Jedyne co Cie chyba moze pocieszyc, to ze przejdzie (po tygodniu czy tam 7 dniach - a ze sie juz meczysz chwile, wiec blizej konca). Gorace usciski z Zgz na rozgrzewke.

No Larita, ale z Ciebie Gwiazda fiu fiu. Bardzo ladna kobieta z Ciebie i do tego co Ty gadasz o jakichs makijazach i kolorach na czuprynie(?), tak wygladasz przeslicznie. Agathe888 hihi, ale fajni jestescie!!! Tak super wygladacie na tym zdjeciu wszyscy razem, ze az sie zachichralam na glos (a niby sie ucze wlasnie - sie sprzedalam wszem i wobec, ze ja tu sie rozrywam, zamiast "wiadomo co"). No i z Ciebie tez piekna mamuska . Jej, a Zosia jaka sliczna, faktycznie wyszla super.

Alez my tu sobie slodzimy hihi. Moj Doszly to sie ze mnie nabija, bo ja kiedys to taka zaczepna i sarkastyczna strasznie bylam, a teraz w tej Hiszpanii to mnie nie poznaje nieraz, taka do rany przyloz jestem (to sie tylko jego nie tyczy ) i tylko "caluski", "buziaczki" i ochy i achy slyszy jak gadam z ludzmi, jakos zlagodnialam. To chyba to slonce hihih, bo ja tu naprawde sie czuje inaczej niz w tej naszej kochanej Ojczyznie. Ale uwazam, ze dobrego slowa nigdy za wiele, o ile tylko szczere.

Co do karmienia, to mi mowili, zeby w dzien karmic jak mlody wyje, jak przegina ze spaniem to budzic, a w nocy wprost przeciwnie - bron Cie Panie B. wybudzac. Niech spi ile wlezie (o ile z waga wszystko ok) i jak najszybciej Ci zacznie przesypiac noce. A dlugosc jedzenia, to tak jak napisala Larita, dziecko najlepiej wie kiedy sie naje do syta.

NO i co to ja jeszcze mialam??? Zaraz sobie pewnie przypomne jak wroce do moich "nudow"

Ahhh wiem, odpukac, odpluc, poobracac sie przez lewe ramie i wszelaki gusla od ktorych d.pa uschla... Ksawiatko wrocil do rutyny i 20:00 a on spi . Wczoraj wrocil do rutyny, a dzis tez go tylko poglaskalam po policzku i juz sobie slodko spal (no ale w dzien niecale 2h przespal - biedna ta moja mama caly dzien z wnusiem na pelnych obrotach).

Hihi, no i w temacie kupowym - Mlody dorosleje hihi. Kupa juz smierdzi hihi (to napisalam ja - nie wierze hihihi - nigdy nie sadzilam ze bede mama dumna z kupy swojego dziecka hihi - jak ta rzeczywistosc weryfikuje wszystko.) Dobra ide , bo mamuska tez wrocila do rutyny i znow przynudza dlugimi postami.

Spijcie dobrze Kochani

Ps. Achhhh i Anuskka, niech Ci sie naprawi szybciuchno ten komputerek, coby slowo cialem sie stalo, moze karta sie odpsuje??? Odpsuj sie karto graficzna Anuskki!!!

kasia czuwam a to czuwanie wyglada tak ze poluje ze smoczkiem na nia jak spi i gdy widze ze sie zaraz obudzi to smoczek do buzi i znowu zasypia. i tak dociagam do 3h. a jesli placze to chociaz 10min probuje ja czyms zabawic. zeby chociaz troche wydluzyc. po 2 dniach jest na 3h.
musialam tak zrobic bo ulewala non stop i to tak ze ja i siebie musialam przebierac.
ja tez czasem dokarmiam, wlasnie jak mi sie wydaje ze mam kryzys laktacyjny. ale to jedna butelka raz na kilka dni.
a teraz kupilam laktator aventu i jest super i wzmaga laktacje tak ze eRek mowi do mnie Pamela i sprawdza czy jestem odpowiednio zakryta jak gdzies wychodzimy (no do mercadony ) zazdrosnik

tak tak mi tez tak mowili. Lenita ma racje. w dzien trzeba wybudzac a w nocy respektowac sen!

Lenita podziwiam Cie za ta nauke. Teraz eRek jeczal nad swoim MBA i na glos go pocieszalam a w srodku dziekowalam Bogu ze to nie ja sie musze uczyc

no wlasnie, kto to by pomyslal ze bedziemy o kupach rozprawiac:) ale tak to juz jest no i fajnie! przez wszystko trzeba w zyciu przejsc.

odnosnie krzeselek do jedzenia. w sklepach typu prenatal, drim etc to sa takie drogie od 60eur. bardzo fajne. a ja ostatnio w IKEA widzialam za 15eur i tez jest fajne. i zastanawiam sie czy by takiego nie kupic. tam w szwecji dbaja o dzieci, jakiegos zlego krzeselka by chyba nie zrobili. nie rozumiem skad ta roznica cen..

Ahhh, no i Cata, dalej bede czarowala: niech Alex spi slodko w nocy

Olencja, ale Pszczola to prawdziwa artycha na tych zdjeciach, cala soba sie angazuje hhihi, wiec kto wie, kto wie. No i Anuskka miala racje, ze wiele wiesz o dzieciach, madrze prawisz .

Ide juz ide

Ahhh Agathe, jak czytam Twoj post o poczatkach karmienia i utracie wagi Zosi, to jakbym siebie widziala. Mi te stare piguly w szpitalu tez niezle we lbie zamieszania porobily, myslalam, ze glodze swoje dziecko, a to przeciez normalne, ze na poczatku dzieci traca wage i od wiekow oprocz siary pielegniary dokarmialy dzieci i to nic dziwnego... ale mialam takie poczucie winy, ze ryczalam jak dzika. Durne baby ehhh!!!!

NO i nie ma co podziwiac , musze cos robic, bo bym zwariowala tutaj w tej Hiszpanii tylko jako pelnoetatowa matka bez czekajacej na mnie pracy do ktorej moge wrocic. Zanim wyjechalam zawsze pracowalam i to lubilam i inaczej sobie nie wyobrazam. Teraz w Zgz nie tak latwo o prace bez dobrego hiszpanskiego, a mi sie przydadza studia w tym jezyku. Wy tu wszystkie pracujace, a ja musze troche powalczyc, zeby w przyszlosci nie jeczec... no i kazdy kij ma dwa konce, bo strasznie czasem tesknie za Ksawiatkiem i siedze na zajeciach i ogladam widea i zdjecia maluszka, a w nocy choc jest sciagniete mleko sama sie zrywam do malego bez narzekania, zeby tylko jak najwiecej byc z nim, choc zasypiam przy tej butli tak jak i on.

Ja teraz pokarm sciagam tylko 3 razy dziennie, reszte Javi je z proszku. Cycka ssie od wielkiego dzwonu i zachwycony nie jest, ale cos tam pociumka. No i zawsze od poczatku sciagalam tak miedzy 100 i 150 (co 2,5-3h na poczatku) i tak jest do tej pory. Nie przejmuj sie objetosciami, bo to o niczym nie swiadczy, czasem moze byc wiecej, ale moze byc tylko bardziej rozwodnione a wcale nie bardziej tresciwe. Ja mam dojarke Medeli hihi i tez zadowolona jestem, choc efekt Pameli juz cholercia znikl

MUaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak. Ide, bo nie pojde spac, a musze jeszcze cos dokonczyc.