ciaza i porod w Hiszpanii

gumis moze Ty nastepna:) probujecie?

ja dostalam okres, wiec ja nie:)

chicaaaaaaas Zosia wczoraj w zlobku dala rade 7h. o 16 telefon ze biegunka i zwymiotowala obiad z duza iloscia kataru. poszlam do lekarza i nie wiem jak sie nazywa to po hiszpansku bo zapomnialam ale niby wirus dzieki ktoremu ma katar etc zszedl sobie do brzucha i sie dzieje co sie dzieje.
bidna w nocy ja brzuch bolal a teraz spi.
zadzwonilam do mamy to mnie nastraszyla ze to powazne.. a lekarz mowil ze za 2 3 dni przejdzie.
i teraz mysle ze moze to rotawirus? anuskka wy chyba to przechodziliscie? jakie leki sie tak w ogole bierze? ja dostalam jakis probiotyk i na biegunke.
ide dzisiaj jeszcze raz do lekarza. ona jest ciagle chora, to nie jest normalne. chcialabym zeby jej moze krew pobrali?

No i jak tam Agathe popracowalas cos? U mnie przerwa na obiadek-pochwale sie -synus wczoraj ugotowal lentejas-pyyyychaaa,no i mam dzis wolne od garow

Lenita no znalazlam ten fondant,ale nie w Eroski(u mnie jakis biedny ten sklep ,tylko w takim innym fajnym Taste of America. maja tam full rzeczy oprzydatnych do pieczenia,dekorowania itp,a oprocz tego produkty typowo amerykanskie. No wiec nabylam mase,kolorki,juz wybralam wzor Minnie,teraz zastanawiam sie nad tortem i masas-ale tu iza walczy jak lew o czekoladowy,Milence chyba to jakos specjalnie nie robi roznicy,wiec mysle ze z dodatkiem wisni w nadzieniu powinien byc zjadliwy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A wczoraj zgrywalam milu piosenki do zlobka na impreze urodzinowa i mielismy w domu dyskusje bo mloda tanczy przy Eminemie-no i eMek mial watpliwosci czy nie bedzie glupio puscic w zlobku wprawdzie ocenzurowane,ale i tak kontrowersyjne kawalki. Jak myslicie????prosze o szybka podpowiedz ,bo we czwartek impreza i musze zaniesc wczesniej pendriva.
no dobra lentejas zagrzany,mniam mniam,papapapa

anuskka zbytnio nie popracowalam, jutro moze
w sprawie piosenek to powinniscie dac to co Milenka lubi. w zlobku juz pewnie nie takie rzeczy widzieli a przeciez to jest jej swieto i najwazniejsze zeby ona sie dobrze bawila.
u nas np na swieta dostalismy plyte, lecialam do domu jak glupia bo myslalam ze to zdjecia z pierwszego semestru ze zlobka. wyobrazcie sobie ze to nie byly zdjecia lecz piosenki ktore spiewa nasza Pani
Nasza Pani jest super, bardzo ja lubie ale boze dziewczyny nie wiedzielismy z eRkiem czy smiac sie czy plakac. tra-ge-dia!!!!! ja nie umiem spiewac nie ma sluchu ale to jeden z tych przypadkow gdzie piosenkarz mysli ze umie spiewac a niestety nie umie, i w ogole bylo slychac jak falszuje. no tragedia.. no ale plus za odwage.
jejku tort czekoladowo wisniowy. chyba nie ma nic lepszego!! moj byl migdalowo malinowy.

hahaha no to mieliscie ubaw z plyty
Nam Cristina mowila zwe pod koniec roku szkolnego kazde dziecko dostanie albumik ze zdjeciami z calego roku. A teraz np. maja taka actividad ,ze na weekend po kolei dzieciaki zabieraja maskotke grupy ze soba do domu. Mamy za zadanie przedstawic ja rodzinie,znajomym,zabierac w rozne miejsca i udokumentowac to zdjeciami i krotkimi opisami. Potem prace kazdego dziecka zostyana zebrane do kupy i zrobia z tego kolejny album ,ktory tez powiela dla wszystkich. Wiec w sumie fajna sprawa,milenka bedzie miec fajne pamiatki ze zlobka:)

a dzisiaj Milenka mnie zaskoczyla. weszla do sali w zlobku,pode3szla do Cristiny ,macha mi i mowi papa mamo... Po nastepnym etapie rozstan we lzach, mila odmiana. ciekawe jak bedzie dalej,bo Cristina dzis mowila ze jest chora i zaraz miala wracac do do domu-a Milenka niechetnie podchodzi do innych pan.a pare dni temu rano byla akcja-Milenka:Mamusiu nie idziemy do ziobta. Ziobet dzis jes ziamkniety!Nie lubim ziobta"

Agathe Twoj tort dla Zosi na pewno byl pyszny.Ale zapraszam,zapraszam na czekoladowy hehe...

PS. Kasiah jak tam po powrocie z PL? To Maya juz bedzie gdzies teraz zlobek zaczynac?
Lenita, Edka? hop,hop...

Ale ze mnie sierotka...Mialam sie pytac jak tam Zosia? Lepiej?

Hejka

Hej Agathe, Gumis biedna Zosia i Ryanek. Jak im, juz lepiej? No chyba to uodpornianie sie to trwa i trwa. Ja az sie boje, bo moj to zdrowy i zdrowy, ale jak cos zlapie to goraczkuje jak dziki. Ostatnio mial taka goraczke, ze sie wystraszylam, bo jej nie moglam zbic i wyladowalismy na pogotowiu. W ogole Javi ma czesto tak, ze po paracetamolu mu spada goraczka na chwile i musze naprzemiennie podawac z ibuprofenem, zeby utrzymac stan bezgoraczkowy. Wiedzialyscie o tej metodzie. Ja dzieki Ci Boziu, dzieki mojej szwagierce lekarce sie dowiedzialam i na pogotowiu sami mi tak pozniej przepisali. Goraczkowy chlopak z tego mojego synka...

Anuskka hihi, ale fajna ta Milusia. Jaka gadula i spryciura. Tort na bank wyjdzie pyszny i bedzie wygladal szalowo. Czekolada i wisnia... mmmmmm ide po czekolade, bo mi smaka narobilas. Co do piosenek, to ja tak jak Agathe, mysle, ze to co sie jej podoba, to zanies. Jak ma to byc jej impreza, to czemu nie.

Jak tam Anneem sie czujesz? Masz mdlosci? Hihi ale czad.

Kasiah, jak Ci tam w Polsce? Aaa, juz wrociliscie? Tez musze sie rozejrzec za biletami, bo przydaloby sie zawitac w starych katach, tak trochu mi sie teskni.

Ide na nalesniki, mama zrobila. Ja to mam dobrze . No i mam nadzieje, ze Javi w przyszlosci tez bedzie swoja mamuske rozpieszczal tak jak Norbi Anuskke.

Milego dzionka
muaaaaaaki

Helou dziolchy

Mialam wczoraj pisac ale nie moglam wejsc na forum.
My juz w domu. Podroz powrotna minela super bo Maja spala prawie 2 godz

A od wczoraj zaczelismy zlobek

Wczoraj punkt 9 bylysmy w zlobku. Weszlam z nia na sale. Glownie stala z boku i obserwowala, nie za bardzo chciala sie bawic. No ale w koncu nowe miejce, nowe panie i dzieci. Po 40 min babka mowi ze jak chce to moge isc na godzinke. Wziala Maje na rece i poszla w kat a ja wyszlam. Troche przez szybe podgladal to bylo ok.
Mala byla w sumie w zlobku prawie 2 godz. Jak przyszlam po nia to byli na dworze a ona plakala babka powiedziala ze caly czas byla bardzo spokoja i dopiero jak na dwor wyszli to zaczela plakac.

Dzisiaj jak przyszlysmy to byla juz odwazniejsza i poszla do dzieci. Po 15 min sie zmylam. Chcialam po nia po 11 pojechac ale zadzwonilam i wlasnie zasypiala.
Dzwonilam znowu o 12 to dalej spi wiec gdzies za 30 min jade ja odebrac. Juz sie chyba obudzi.
Babka mowila ze na poczatku ok a pozniej sie rozplakala biedna.
Babeczka powiedziala ze dzieci zazwyczaj placza tak ze 2 tyg a pozniej jest juz lepiej.
Pomalu sie przyzwyczaji. Jakos nie panikuje. Tylko ze tam co drugie dziecko z katarem wiec juz sie szykuje na katar ((( i wogole pewnie jazda chorobowa sie zacznie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A Maja po 2 tyg juz na pewno nie bedzie plakac. Zosia na poczatku najglosniej w zlobku plakala a teraz cZasem jak ja odbieram to sie przywita i wraca do zabawek!!
No tak chrob wam nie zycze.. Ja wlasnie przejelam wirusa od zosi wiec walentynki w toalecie chyba spedze. Jak romantycznie;)
Kasia Maja juz chodzi? Zosia nadal przy meblach tylko..

Anuskka jak tam dzisiaj w zlobku?

Hej, ciezko mi wejsc jakw chdoze czytam hurtem wiec juz ciezko odpsiac,

dziekuje, tzrymacjei kciuki mocno, mdli mnie, ale z Andresem ostro juz od poczatkuw ymiotowalam a naarzie tzrymam fason i bede musiala bo lecimy za 2 tyg do Pl roczek zrobic Andresowi i nie chce narazie mowic mojej mamie

Agathee kolejka leci od tyłu ja teraz Ty, pozneij Kasia

Maju gratulacje, dzilnie sobie radzisz w zlobku
Anusska powodzenia z tortem juz juro u was to Milenkowe Walentynki

no i nie chorujcie kochane dziciaki!! moj niby zdrowy, ale caly tydzien tak plamil pieluchy niby biegunka nie , duzo pil jadl nc go nie bolalo przeczekalam patrze a tu cos ostrego idzie 1 szy zabke, my nadal z tych szczerabtych

Lenita robisz smaka ciezarnej na anlesniki dam Ci tu

Milego wieczoru

Hejka
Znowu mam wielkie zaleglosci i nie nadrobie wszystkiego.
Milenka w dniu urodzin wszystkiego co najlepsze, duzo zdrowka i bajkowego dzieciństwa.Sto lat!!!
anneem6 gratulacje, spokojnych 40 tygodni oczekiwania na kolejny cud.
Kiniakgratulacje,jak sie macie? jak sobie radzisz z dwojka maluchow?no i jak sie sprawuje Maksiu w roli starszego brata?daj znac co tam u Was
kasiah na pewno nie bedzie zle i Maja szybko sie przyzwyczai do zlobka a co do chorob to ciezko bedzie uniknac, ale tez nie ma sie co nastawiac na najgorsze.
tatusmam nadzieje ze z Marcelkiem wszystko bedzie dobrze.
Agathejestem pewna ze mimo glupich uwag twoiej tesciowej Zosia bedzie mowic ladna polszczyzna
anuskkato czekamy na fotorelacje z imprezy urodzinowej no i ciekawa jestem torta na pewno wyszedl ladny i przepyszny.
My mieliśmy mały wypadek z wrzątkiem,bidulek Dominik sparzył sobie ramie i cały tydzień po lekarzach ale juz jest dobrze i ładnie się goi. Przepraszam ze tak rzadko i tak malo ale brak czasu i nastroju.
Dla tych co obchodza Walentynki, milego swietowania zycze.
Pa pa buziaki dla wszystkich maluszkow.

hej hej-za torta dopiero sie bede zabierac. zaplanowalismy imprezke rodzinna na jutro,bo dzis mamy caly dzien zajety-polska szkola ,a w dodatku zebranie z wychowawcami

Lenita ja tez dopiero niedawno uslyszalam ,ze mozna na zmiane podawac ibuprofen i paracetamol i juz wyprobowalam na Milence...

Kasiah a kysz,a kysz-nie mysl o chorobach;)
hehe optymistyczna ta Wasza pani w guarde,ciekawe jak to sie ma do Milenki,ktora do listopada nie mogla przestac rozpaczac przy pozegnaniu, a potem od nowego roku druga tura???Trafil mi sie egzemplarz mamusiowy

trzymam kciuki za dzielna Mayeczke

Agathe-no wez przestan , teraz Ciebie dopadlo szalenstwo zoladkowe?Wspolczuje naprawde,a Zosi przeszlo?

Milenka mnie zaskoczyla ,bo jakos nieobecnosc cristiny jej nie przeszkodzila. Balam sie bo ta druga pani-Alicia jest tu dopiero od stycznia i pracuje jako pomoc w dwoch grupach,wiec wlasciwie Milu zbytnio jej nie zna. Ale chyba Milu ja polubila ,bo bez problemu juz trzeci dzien wchodzi sama(!)do sali ( do tej pory musiala byc u mnie na rekach i Cristina musiala ja osobiscie odbierac )robi pa,pa i idzie sie bawic. A Alicia rzeczywiscie jest sympatyczna ,zdazylam juz sobie z nia pogadac i takie odnioslam wrazenie.

Annaem trzymaj sie z tymi mdlosciami-bleee .
Niezle to wymyslilas z ta kolejnoscia nowych ciaz

Toska o matko! Biedny Dominik-pewnie oprocz bolu najadl sie strachu.
Dziekuje w imieniu Milenki za zyczenia

dzieki za rady odnosnie Eminema-tez tak uwazam,wiec kawalki zostaja.
Spadam -milego dnia i walentynkowe buziaczki dla wszystkich. Milego swietowania

Hola

Tysiace urodZinnowc buziaczkow dla naszej Walentynki MILENKI!!!!
Wszystkiego naj naj naj!!!

Agathe, Toska dzieki za slowa pocieszenia. Chcialam zeby Maja poszla do zlobka i myslalam ze przez to ze chce to bedzie mi latwiej ale jednak jak wiem ze mi dziecko tam palcze to tez jest mi smutno i tez chce mi sie plakac. Jednak wiem ze w koncu sie przyzwyczaji i moze polubi zlobek.
Dzisiaj jak weszla na sale to od razu pognala na srodek do zabawek i nawet byla usmiechnieta. Ale pewnie jak zdala sobie sprawe ze mnie nie ma to sie rozplakala.

Anuskka babeczka w zlobku chyba nie chce straszyc na zapas ja tez bylam wyjatkowy egzemplarz. Poszlam do przedszkola w wieku 3 lat i ryczalam codziennie przez 3 miesiace. Oby Maja nie miala tego w genach po mnie.
Ale jak widac na przykladzie Milenki w koncu i tak sie przyzwyczaji i polubi zlobek.

Jakies specjalne plany na walentynki?
My chyba na obiad do restauracji pojdziemy bo nie chce sie nam gotowac dzisiaj.

Wlasnie siedze sobie na ogrodku bo piekna pogoda u nas. Ma byc dzisiaj 18 czy 19 stopni. Cieplej na dworze na sloneczku niz w domu

Laski z zgz. Przyjezdzam 1.03 i bede do 13.03. Co prawdna na 4 dni jedziemy w gory ale sporo bede w zgz wiec mam nadzieje ze tym razem uda nam sie spotkac.

Witam wszystkie mamusie! Rzadko pisze, ale codziennie Was czytam.
Jestem w pracy, wiec bedzie szybko.
MILENKO, skarbeczku nasz kochany, zyczymy Ci duzo zdrowka, usmiechu na slicznej buzi i duuuzo szczescia w zyciu.
Maya z mama.
Anuskka, dzieki za pamiec ))

MILENKO nasza cudowna Walentynko ! W dniu Twojego święta życzymy Ci dużo zdrówka, miłości i żebyś zawsze była wesołą i uśmiechniętą dziewczynką i pociechą dla Rodziców Milion buziaczków - Jamalek z mamą

Hej dziewczyny
Agathe dala mi namiar na was, bo mnie znalazla samotna na forum mieszkam w andaluzji,na poczatku na forum szukalam konkretnie dziewczyn w Hiszpanii,napisalam nawet post, (bo was nie znalazlam, troche bylam nieogarnieta w temacie . W miedzyczasie zakorzenilam sie u czerwcowek z Polski (mam termin na 23 czerwca). A teraz probuje was podczytac i poznac(jesli pozwolicie z tego co widze, juz macie swoje dzidzie gratuluje slicznie kazdej z osobna troche tego jest do pocztania, 330 stron
Ja czekam na dziewczyneczke -mala Carmen (po tesciowej) i bardzo mi z tym dobrze

Witajcie