Mamusie Maj 2010

Hej słoneczko! Raczej na widok mięsa mnie mdli,ale teraz właśnie biorę się za robienie ciasta - zeberki Faworki zostały zjedzone,więc trzeba je zastąpić czymś nowym (równie niezdrowym):-D

widze ze lubisz gotowac, ja jakos roznie na pocztku ciazy wcale, tylko bym jadla ale jak by ktos ugotowal a teraz jakos czesciej gotuje a w 6 i 7msc to codziennie cos wymyslonego robilam, co zawsze super smakowalo.


Mnie jest niedobrze na zapach papierosow i jak sa bardzo mocne perfumy, a tak to to super

U mnie czasami zdarza się problem z doprawianiem - bardzo często czuję smak... malin. Zamiast słonego czuję słodkie Lepiej więc mi idzie robienie smakołyków niż normalnych dań,a jeżeli już,to trzeba samemu doprawiać do smaku :-D Poza tym nie wiem jak u Was,ale zrobiłam się strasznie roztargniona Potrafię schować kakao i chleb do lodówki, mięso wstawić do czystych naczyń, nieraz zapomniałam wyłączyć gazu pod zupą czy ziemniakami (nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało). Mąż uważa,że to z przemęczenia,bo zami9ast leżeć i odpoczywać,ciągle coś robię - tylko,że gotuję wtedy,gdy naprawdę dobrze się czuję. A i tak coś przekręcam.

heh to zamrozony chleb napewno nie zadobrze smakuje

mnie sie to jeszcze nie zdarzylo, ale za to czesto cos mi leci z rak...
Moze rzeczywiscie powinnas troche wiecej odpoczywac, ale wiem jak to jest, jak czasem nie najlepiej sie czuje a mam plany to mnie normalnie cos bierze, bo nie moge czegos zrobic

co do smaczkow to ja zawsze cos przesole tzn teraz juz nie tak, ale na poczatku byla tragedia, mnie smakowalo bardzo, a maz nawet nie mogl tego wachac ;)ale uwazam ze to nie jest od nas zalezne. Teraz samo sole a wrecz nie dosalam, lepiej pozniej jak bedzie za pozno

Hehehe :-D Ważne,że Tobie smakowało,a resztą się nie przejmuj :-P Moja zeberka została już w połowie zjedzona - ja skusiłam się na mały kawałeczek,a resztę rodzinka wszamała. Na dzisiaj robię sobie wolne, nie mam już sił nawet na zrobienie herbaty.

Wszystkim mamusiom zyczymy WESOLYCH SWIAT

wcale sie nie dziwie ze potrzebujesz wolnego

ja jem dosc duzo miesa czy kielbasy teraz ostatnio... wiem nie jest zdrowo

a marzy mi sie rybka z grilla

Hehehe - ale śliczna pisanka :-D Na zajączka dam taką mężowi :-D W sumie,to trudno zdrowo odżywiać się w ciąży - gdybym miała odżywiać się wyłącznie tym,co zalecił lekarz,to padłabym z głodu. Na szpitalu raz dostałyśmy (oprócz mnie trzy ciężarne na sali) jakiś rozgotowany makaron - wyszła z tego jakaś podejrzana gniotka. No to jak tylko przyszedł mąż jednej z nas,to wysłałyśmy go po pizze. Jak potem weszli lekarze na konsultacje,to tak pachniało pizzą,że myślałam,że nas wzrokiem zabiją. Wiadomo - na patologii ciąży,a takie rzeczy wcinać :-D Co do grilla,to Słonko zjadłabym szaszłyka - oczywiście na świeżym powietrzu (bo jak zajada się na podwórku,to jedzenie od razu robi się zdrowsze - a przynajmniej tak sobie będę wmawiać). Hi,hi,hi!

heh dzieki

to co u mnie lekarz zalecil jesc jak mialam cukier podniesiony to tragedia, jak to on powiedzial jezeli pani jest glodna zamiast cos slodkiego to prosze zjesc chel z maslem, chyba bym musiala caly bochenek

a co do pizzy to sie wcale Wam nie dziwie przy takim jedzeniu, tez bym zamowila

Sloneczko piekne pisanki!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny a ja nie mam zadnych zachcianek . Na poczatku ciazy odrazalo mnie slodkie tylko a teraz juz wcinam za dwoch ..... no nie !! moze czasami mam ochote na sledzia

Sloneczko daj znac co Ci powie lekarz na te bole.

TAK JEST! PIĘKNE PISANECZKI.

Ja mam zachcianki Aga i to bardzo dziwne o dziwnych porach....
Wczoraj o 23 gotowałam jajka na twardo...
Zjadłam dwa i poszłam umyć ząbki i spać.
No a poza tym śledzikiem nie gardzę a pomarańcze jem w ogromnych ilościach.

Ilonka wiesz co ja mam teraz tak ze jak nie moge zasnac ....bo budze sie czesto okolo 4-5 w nocy . Wiec jak nie moge zasnac to ide i robie sobie platki z mlekiem i to pomaga mi zasnac. Maz sie smieje ze mnie ze w nocy podjadam .

Dziewczyny czy Wasze Malenstwa codziennie ruszaja sie tak samo. Moje Malenstwo czasami po kilku dniach bycia aktywnym ....jest bardzo leniwe i rusza sie troche mniej .

też tak mam. lekarz kazał zjeść kawałek czekolady, położyć się na lewym boku i masować brzuch. Pomaga

Aga napisał:

Dziewczyny czy Wasze Malenstwa codziennie ruszaja sie tak samo. Moje Malenstwo czasami po kilku dniach bycia aktywnym ....jest bardzo leniwe i rusza sie troche mniej .

Agus to normalne- wkoncu to jest malutki czlowiek i jak kazdy z nas ma lepsze i gorsze dni

od poczatku ciazy jeszcze mi sie nie zdarzylo jesc w nocy

a co do moich pomaranczy to tydzien minol i teraz jem gruszki to tydzien inne owoce.
przed wczoraj zachcialo mi sie plackow ziemniaczanych, kiedys zupy warzywnej, a juz nie wspomne o pierogach, musialam do polskiego sklepu (30km) jechac zeby sobie kupic paczke pierogow, tak samo bylo kiedys z michalkami.
Czasami to jest piekne bo jesz co chcesz i wcale nie patrzysz na wage!!! a po porodzie czy przed nim nigdy bym kolacji nie zjadla moje ostatnie jedzenie jest o 17h... Ciaza ma swoje piekne uroki.

Moja lala tez czasem tak buszuje a poznbiej nic, albo jak ma czkawke to czasem trwa to do 20 minut to po niej idzie spac, mam ok 1godziny spokojny brzuszek.


p.s o 11h mam wizyte na ktg wiec bede z lekarzem rozmaiwac, dzis tez mialm bole ale krotsze i raczej w kregoslupie i biodrach. (jezeli w biodrach to macica sie do porodu przygotowuje)