Mamusia WRZESIEŃ2010

Ale się odwaliłaś Marysiu Ja dziś kupiłam prawie 3 kg truskawek wiecie za ile? ZA 6 zł. Było 1kg truskawek za 4 zł ale że jutro święto i z uwagi że mam takie piękne dziecko- jak powiedziała pani, sprzedała mi za 6 zł 3 kg truskawek nieźle Muszę je zamrozić... Mój Mały też teraz śpi a ja muszę się wziąć za sprzątanie ale masakrycznie mi się niechce:( Ale cóż jak mus to mus

hej bardzo się ciesze ,ze imprezka udana i tak trzymać moje szczęście JASIULEK dzisiaj spał całął noc jak zawsze chyba wie ,że mama smiga na zarobek

Martuska gratulujemy zabka u nas na razie niema ale juz widać ,że 2 jedynki się pchają i jedna 2 więc tylko czekać

mówię wam jak ja tęsknie za JASIEM jak go nie widzę cały dzień no ale coś za coś
co tam u was i czekamy z niecierpliwością wizyty usg batmanika

no napewno tesknisz za Jasiem , dzis mama z siostra wziely Igora na spacer a ja chodzilam na balkon i zagladalam czy wracaja bo taka cisza i pustka w domu;)
u nas raczej 2ki z dolu widac bo jedynki gorne raczej nie ale juz ponad tydzien o dziwo robi mi po 3 razy kupke - moze i to na zabki
ale jak narazie mamy tylko 2...
u nas noc spokojniejsza ale i tak sie przebudzal na pićko...
oj ja sama sie wizyty doczekac nie moge;)
a co do urzadzania pokoju to plany odlozone bo moj napisal ze jednak teraz nie bedzie dlugo a ja juz maluchom gwiazdki przyklejalam a tu d....
milego wieczorku!!!


a ciekawe gdzie Kasia i Mika???

no faktycznie dziewczyny milczą MIKA to przecież pracuje ale KASIA to o nas zapomniała

ide chyba spac ,bo padam na twarz pa pa

no odpoczywaj Raczek!!! papa

My wróciliśmy od mojej mamy, kupiłam Małemu w biedronce smoczki z disneya i rzeczywiście byłam zdumiona gdy zobaczyłam, że pieluszki dada mają nawet pozytywną opinię instytutu matki i dziecka!! Hoho porobiło się !! Teraz to będę uzywać dada, bo tańsze od huggies'ów i chyba lepsze miałam wrażenie U mnie spokój, Krzyśka nie ma całe dnie.. Jutro jedzie do Legnicy bo Auchan obchodzi 15 lat no i musi ochraniać jakąś tam imprezę ;/ A później kolejne 3 popołudniówki ja już nie daję rady ;/ Mały mój śpi czyściutki i najedzony a mi się chce spać i chyba zaraz się legnę

Hej ho
nie miałam zielonego pojęcia, że dada mają taką opinię, mi zawsze kojarzyły się nie za dobrze te pieluchy, mimo iż nie próbowałam, a przecież używam chusteczek dada i bardzo jestem zadowolona.
Ja spróbowałam dać już teraz truskawki Bartkowi i od razu pożałowałam bo dostał mega wysypki i do tego czerwone placki na szyjce i buzi, powoli znikają bo już więcej mu tego niestety nie dam, też pomrożę, jak będzie troszkę większy, to zimą zrobię z nich kompocik, albo rozmrożę i od tak dostanie. Nie wiem jak wasze maluchy, ale mój jest ostatnio nie do zniesienia- cały dzień wrzeszczy, histeryzuje, nie wytrzymujemy już z M. nawet zastanawiam się czy nie popełniłam gdzieś błędu, że on tak się zachowuje. Przyznam ze wstydem, że nie wytrzymałam i strzeliłam mu przez pampersa- podziałało. Zawsze zarzekałam się że nie uderzę dziecka a jak mi nerwy puściły to nawet nie myślałam
Moja siostra pracuje w sklepie z markowym obuwiem skórzanym, i mało się nie posikałam, jak zadzwoniła do mnie,że zamiast sobie premii=pieniędzy- szef zgodził się żeby wybrała sobie jaki chce buty i zamiast dla siebie wzięła je dla mnie. Koszt- jedyne 720 zł, 14 cm obcas, dostałam już zdjęcie są piękne, a gdy się jej zapytałam czym, zasłużyłam na taki prezent, powiedziała mi że to jest jej "dziękuję" za to że zawsze jestem gdy mnie potrzebuje . A w dzieciństwie to nienawidziłyśmy się wzajemnie, dopiero jak wyniosłyśmy się z domów, wszystko się zmieniło, tęsknota robi swoje.
batmaniku, jak Ty masz dobrze z kompletowaniem wyprawki, mi dużą radość sprawiały zakupy dla Bartusia Nowych ząbków u nas nie widać, ale znów drapie wszystkim czym popadnie dziąsełka.

WITAM . Marysiu to może ten kryzys 8 miesiąca was dopadł u nas też tak było ,że JASIEK wył non stop i wszystko było na nie a w nocy to musiałam wyjść z domu z wózkiem ,żeby się uspokoił także to minie oby szybko naszemu przeszło po tygodniu tak że trzymam kciuki i dużo cierpliwości życzę
nasz wcina truskaweczki i nic mu nie jest więc ok.

no siora się postarała a buciki za taką cenę to pewnie super czekamy na foto zgrabnej nóżki
ja mam cicha nadzieje ,że moje dziewczyny będą się dogadywać jak dorosną ,bo jak na razie to jest cięzkooooo ciągle się drą to o sprzątanie to o ciuchy itd \
my na dada lecimy teraz ,bo te nowe to są super i jestem z nich bardzo zadwolona

piszcie co u was

Witam!!!
moj tez wcina truskaweczki i cale szczescie nic mu nie jest i juz mam pomrozone 6 pojemnikow 3 mam swojske a 3 ostatnio kupilam 5zl kg ale sa i dobre i bardzo ladne to wzielam 2 kg i pojemniki musialam pokupowac zeby pomrozic sobie a raczej Igorkowi na zime...
Marysiu a co do truskawek to ja z siostra zawsze jak pierwszy raz w roku jadlam truskawki to dostawalysmy uczulenia pozniej juz bylo git....
moj tez ma swoje lepsze i gorsze dni ale chyba zabki mu ida bo i trzyma sie za uszka i zaczelo mu sie ulewac i kupki robi wiecej...
a co do pileuszek ja mialam dada pare szt jak mi kolezanka oddala -co wam pisalam i tez bylam i zadowolona i zaskoczona ich zmiana na lepsze...
Raczek ja z siostra cale zycie walczylam pozniej razem na dyskoteki chodzilysmy a teraz mamy swoje zycie i poprostu utrzynujemy kontakt ze soba- szczegolnie ze jest daleko ode mnie ale pewnie i Twoje dziewczyny dorosna -poprostu musze przejsc ten wiek i bedzie oki....
Marysia to siostra miala gest
a co do wyprawki to jak bedzie chlopczyk to mam wszystko a jak dziewczynka to ciuszki musze kupic bo wszystkie potrzebne rzeczy mam a posciel chce kupic dla wlasnej przyjemnosci bo tez mam a wczoraj tyle sie tej poscieli naoogladalam ze az mi sie zaczelo mieszac w oczach- musze teraz odczekac troche i zamiast przegladac oferty ktore mi sie od razu spodobaja to kupie bo ineczej oczaplasu dostane
u nas znow dzis cieplo...
milej niedzieli!!!

Mój Mały teraz bawił się zabaweczką na siedząco i upadł do tyłu główką i aż zagrzmiało Boję się czy mu się nic nie stało bo niby dywan ale tak płakał nieziemsko skubany że szok... Na początku się tak straaaaszliwie zaniósł że myślałam że nie odratuję dziecka;/ Tak się o niego boję że aż strach. Z tego wszystkiego aż zasnął w łóżeczku a ja teraz będę się denerwować cholera jasna;/;/ Miałam mu podłożyć coś pod plecki ale nie podłożyłam eh;/((

Martuska, w razie gdyby wymiotował, przelewał się przez ręce lub był bardzo marudny czy apatyczny to zabierz go na izbę przyjęć, bo nawet taki upadek może być niebezpieczny. Ale dla małego, żeby szybko zapomniał o upadku!
Raczku, ja mam 2 siostry i z dwiema darłam koty, oj długo, długo, z czasem wszystko się prostuje, i dopiero jest śmiech jak wspominamy po latach, która na którą donosiła do rodziców, albo wyrzucała znienawidzoną marchewkę z obiadu do plecaka
Batmanik, z ciuszkami dla dziewczynki to będziesz miała zawrót głowy do wyboru, do koloru!
dziś teściowa zrobiła gołąbki na obiad, dała małemu jednego i wszamał aż miło, powoli trzeba będzie wprowadzać więcej produktów do menu Bartka.

heh u mnie to rodziece wspominaja jak wracalysmy ze szkoly czy z kosciola i rodzice zagladali czy juz idziemy a bylo widac jak ktos na ulicy sie szarpia a pozniej idzie jedno pierwsze a drugie 2 m za nim to od razu wiedzieli ze to my wracamy:)
oj bede miala zawrot glowy i chcialabym miec juz ten zawrot ale mysle ze teraz bede madrzejsza i nie nakupuje tyle co Igorowi bo az szkoda niektorych nawet nie ubral...
u nas cos pochepie dzis bo zrobilo sie pochmurno i chlodno:(

Pewnie dzisiaj cały dzień będę go obserwować
Jadę za chwilkę do rodziców , dziś posprzątałam cały dom aż miło naprawdę!!!
I wiecie co chyba już nigdy nie dopuszczę do takiego bałaganu Systematyczność, systematyczność i jeszcze raz systematyczność mnie ratuje a w szkole miałam z tym na bakier bo zawsze uczyłam się na ostatnią chwilę albo się wogóle nie uczyłam a maturka świetnie zdanba Będę tu później zaglądaj także narazie Laseczki

Maryśka nieźle z tym psem

ja mam nadzieje ,że moje baby mnie nie wykończą no i że kiedyś wyrosną z tego

u mnie nie ma opcji ,żeby był porządek choć przez pięć minut chyba jakbym wynajęła sprzątaczkę na pełen etat to i tak nie wiem ,czy by nadążyła jednym słowem bałagan się robi sam cały czas ale co tam w końcu widać ,że ktoś tu mieszka

Martuska ja już truskawek mam dość a to dopiero początek nasz łobuz też nie raz wyrył głową w podłogę tylko zadudniło ale nic mu się nie stało a teraz jak się przewraca to tak uważa ,żeby głową nie uderzyć i jak pada to się kuli w kłębek i już się nie bije tak jak kiedyś

Ja systematyczna nie jestem i jakoś trudno mi to narzucić moim dziewczynom choć nie jeden raz mnie zaskoczyły miło .

aaaaa zapomniałam o BATMANIKU ALE JUZ PISZE JA Jasiowi jak robilam wyprawkę to terz po ZUZI dużo rzeczy odkopałam z pudełek a dla dziewczynek to tyle tego jes że hooo hooo