Mamusia WRZESIEŃ2010

hej . co tu tak pusto ja dziś kupilam myszę to juz częsciej do was lukne . Czasmi ucieka i praktycznie ledwo sie wyrabiam z tym wszystkim ;dom dzieci ,szkola ,lekcje i praca a ta ostatnie to jak narazie relaks . Jestem mega zadwolona z siebie ,że mam prace i zarabiam kase a w pracy suuupeeerrr . jestem doceniona przez szefostwo i bardzo mnie fajnie traktuja . więc muslę ,że i kasa będzie fajna . nawet mi chcieli dać umowe o prace ale ja jak narazie sie nie zgodziłam ,bo mnie szkoda wychowawczego . Mam nadzieje ze jakies 12oo na początek dostane a z tego bvym była teraz zadwolona

mąz moj juz sie pogodził ,ze postawiłam go przed faktem dodkonanym ,ze tez musi zajac sie dziecmi i domem jak mnie nie ma .
Jasiu fajniutki .Zuzia to madra dziewczynka choc zdaza sie ,że jest zazdrosna o Jasia i o czas jaki jemu poswięcam .u nas to tyle czekam na was laseczki pa pa . milej nocki i do jutra

no a u nas nie wesolo...
wlasnie goraczka powrocila 38 stopni:(
a ja wlasnie z nim na kolanach zakupilam klamki do okien na kluczyk ( bo czort maly sie dobiera do okien)
oby ta noc byla przespana choc troche jak narazie to niby spi mi na kolanach a raczej jest tak zamulony przez ta goraczke:(

Batmaniku ty bidulko męczysz sie z Igorkiem nie nic gorszego jak chore dziecko w domu i z nikad pomocy ,zeby ktoś choć na chwilke zajał sie dzieckiem , Zdróweczka życzymy Igorkowi u nas jak na razie choroby nie ma i mam nadzieje ,że Jasiu juz ma swoja odpornośc i ,ze nie będzie nam chorowa ł jak na wiosne . trzeba być myśli .że to minie . a na wysoka goraczke jakby mały miał a leki by nie działaly to mam sprawdzony sposób mocze skarpetki w letniej wodzie i polewam troche octem i nakładam małemu mokre a na nie woreczki ffoliowe i potem na woreczki suche skarpetki i małemu szybko gorączka spadnie . u nas jak Jasiek miał 39,9 to tak robiłam ,bo zadne leki nie zbijały na dluzej jak na 30 minut a po tym to dziecko spokojnie usneło i nie trzeba tak lekami dzieckas faszerowac .

u nas nie ma zadnych objawow tylko goraczka w dzien bylo oki- lekarka stwoerdzila ze to zabki i ja tez tak podejrzewam bo niuniek trzyma sie za uszka czesto:( och musimy dac rade wkoncu nam tylko jeszcze 12 zabali do kolekcji brakuje:)

Cześć Dziewczynki!
Ja w okropnym chumorze od paru dni:( Cały czas przejmuję się sytuacją z tymi moimi studiami czy sobie poradzę czy nie robię Małemu krzywdy tak mi go szkoda i serce mi się kraje jak na niego patrzę przecież najbardziej potrzebuje mamy realnej a nie mamy na zdjęciu... Nie wiem co to będzie. Krzysiek zamiast jeszcze mnie podbudować to zachowuje się zupełnie do dupy nie wiem jakie rozwiązanie w tej sytuacji było by najodpowiedniejsze;/

Martusia dasz rade te doły nas wszystkich łapia . głowa do góry i jak cos to przecież masz nas i wiesz ,ze my zawsze się wspieramy nawet jak jest baaarrrdzooo ciężko . trzymam kciuki za was . Tak to już jest ,że dzieci muszą się bez mamy chować i że mamę widza tylko na zdjęciu a do domu wraca tylko jej podobizna Mój Jasiek jak coś chce to pierwsze to woła tata albo Klaudia a mama to bardzo rzadko i to tak mu ciężko wychodzi młamła a nie mama no i muszę się z tym pogodzić ,że moje dziecko traktuje mnie jak tego domownika od przynoszenia kasy ale damy rade ja jestem mega podbudowana . i z chęcią tym sie z wami podziele bądź z siebie dumna i zadowolona ,że dajesz rade

Batmaniku a moze uszko boli Igorka ,ze sie za nie trzyma ??? u nas jak Jas mial wysoko gorączke to doktorka sie niepoznala ,że to 3 dniówka była i na 4 czy 5 dzień gorączki byla wysypka na całym ciele a było to straszne a małemu potem szybko to mineło .

gdzies sie doczytalam i to sie sprawdza ze jak dziecko trzyma sie za uszko to mu zabki ida...i u igora tak wlasnie jest...
martuska ja i tak Cie podziwiam - jak Was wszystkie bo ja to jestem zla matka a raczej nadopiekuncza i na sama mysl o pojsciu igora do przedszkola mam lzy w oczach

Podniosłyście mnie dziewczyny na duchu naprawdę baaaaaaardzo dziękuję!! ;**********
My mamy dziś imprezę urodzinową mojego brata;) Zbieramy się więc do rodziców i będzie zabawa.
Miki mój właśnie sam sobie pije soczek a ja jestem z niego meeega dumna;)

cześc . Mikołaj na pewno będzie i jest dumny z mamy ja dzisiaj nawet do koscioła nie poszlam bo mnie nikt nie obudził i wstałam po 10 mnie juz czs sie przestawił z tym spaniem rano bym spała i spała a wieczór to do 3 rano sie ciągnie he he. teraz obiadek i na 17 do pracy no może lekcje z corami jeszcze jakies zalicze i dzień ucieka . Ciekawe jak tam nasza Marysienka i Mika ?// no i reszta dziewczyn sie nie odzywa ?? no ale coz .. Martynka juz niedługo twój skarbek ma urodzinki czs leci oj leci . fajnie ze jestes na naszym watku i mam nadzieje ,że nas nie zostawisz ,bo wy zwyczajne babki jestesmy i jak to w kazdej rodzinie mamy jakies problemy i nie zawsze jest pieknie i kolorowo ale dajemy wspolnie rade . o matko i córko ja juz z wami taka zżyta jak z rodzina

buziaki i pa pa bo nie wiem kiedy teraz lukne i czy dam rade cos napsocic

Ja też się z Wami zżyłam KOCHANE moje!
Jutro pierwszy dzień na uczelnię boję się jak cholera bo nikogo tam nie znam... Ale jestem dzielna mamuśka to sobie dam radę!
Miki taki wspaniały aż się dziś popłakałam że muszę go jutro zostawić na prawie cały dzień. Kocham go nad życie i nie wiem czy taką rozłakę przetrzymam...
Miki już ładnie chodzi szaleje jest takim herubinem że szok. Dzisiaj mnie osikał dosłownie a ile było przy tym śmiechu hohoho

Marysieńka odzywaj się kochana bo my umieramy tu z braku informacji odnośnie twojej pracy

witam sie . Martuska głowa do góry będzie dobrze .
Ja wróciłam dzisiaj o 3rano i jestem padni ęta . maluchy moje sie bawia a ja zaras usne . musze poczekc az Jasiu pojdzie lulki .

mykamcos robic bo czasu mało

Hej dziewczyny. My już po urodzinach(29 września). Jak ten czas leci! Minął już rok. Trudno uwierzyć Ściskam Was mocno, serdecznie pozdrawiam i ślemy z Zosią milion buziaków dla wrześniowych dzieciaczków:)

PS Urodzinowy tort Zosi

Nie udało się...buuuu:(

spróbuję jeszcze raz:)

A tak teraz wygląda nasza artystka:) Pozdrawiamy i do następnego!: