Mamusia WRZESIEŃ2010

Martuska, życie to niby sztuka wyboru, ale dużo bym dała, żeby ktoś wybrał dobrze za mnie! mam dziś bardzo zły dzień, mały praktycznie nie śpi, ciągłe płacze odstawia, a pies nażarł się na spacerze i zasrał mi całą chatę, a mąż wyszedł z kumplami do pubu po meczu :/ niektóre dni są tak do dupy, że czasem zastanawiam się, co ja tutaj właściewie robię! spokojnej nocy...

CZEŚĆ LASECZKI . no CO WY GŁOWA DO GÓRY
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
JESTEM JESZCZE W SZOKU . KIEDYŚ WAM NAPISZE CO SIE STAŁO .PA .

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


aj dziewczyny nie narzekajcie bo nigdy sie czlowiekowi nie dogodzi- ja to Wam zazdroszcze studiow, pracy a ja co mam....do pracy watpie ze mnie przyjma spowrotem ale tym sie narazie nie lamie ale mysle co zrobic ze swoim zyciem jak juz dzieciaczki pojda do przedszkola - igora juz zapisalam ale nie dlatego ze miejsc nie ma- tylko zeby na wiosce nie zamkneli przedszkola i chyba pojdzie az za 1,5 roku a ja na sama mysl mam lzy w oczach- tak bede tesknic te 4 godz;(
a wczoraj odebralam wyniki i niestety hemoglobina spadla:(
nic uciekam cos porobic- do napisanie pozniej!!!!
raczku TRZYMAMY LAPKI BEDZIE DOBREZE I CZEKAM NA WIADOMOSC!!!

Raczku, straszne co piszesz, tak jak prosi Batmanik, napisz choć słowo na PM, bo się martwimy
A Ty Batmaniku, to faktycznie pracą się nie przejmuj, masz bezpiecznie donosić i spokojnie urodzić malutką!

Raczku pisz na priva bo naprawdę bardzo to tragicznie brzmi ( Jakiś pożar, czy ulatnianie się gazu?? Wszystko jest niebezpieczne nie ma co, tak trzeba uważać w gospodarstwie domowym. Głupia suszarka włączona przy dezodorancie może spowodować niebywałe skutki.

Batmaniku co do tego co napisałaś u mnie nie ma wcale tak kolorowo ze studiów zrezygnowałam bo nie miałam możliwości ich kontynuować, pracę mam za 560 zł więc też nie zbyt okazale i najgorsze że żadnych perspektyw lepszej pracy no bo co?? Ze średnim to ja sobie mogę za przeproszeniem dupkę podetrzeć;/

CO do Twojej MALUTKIEJ dbaj o nią mocno i żeby jak najdłużej siedziała w cieplutkim brzuszku!!

Marysiu ja język angielski chciałabym podszkolić a najlepiej wyjechać gdzieś za granice żeby mieć lepsze perspektywy pracy ale do tego potrzebny by był jakiś inny chłop który by pojechał gdzieś się zaczepił i nas ściągnął... A Krzysiek to by się zaczepił ale na pierwszej lepszej przeszkodzie

Martuska napisał:

A Krzysiek to by się zaczepił ale na pierwszej lepszej przeszkodzie

Martuska, aż się do siebie uśmiechnęłam, bo to choć wcale nie powinno bawić, to riposta na Twego chłopa jest genialna !
Ja wszędzie gdzie czytam oferty pracy, to często pojawia sie znajomość któregoś z języków, a ja żałuję , że tyle czasu zmarnowałam na kiepską naukę, ale teraz dzień w dzień siedzę i uczę się sensownie, i już widzę rezultaty. Podstawa to dobre materiały do nauki, ja korzystam z PONSa. Wiesz Martuska, masz rację, że studia i tak mała wyplata ie idą ze sobą w parze, ale nie jest powiedziane, że wcale nie będziesz studiowała, uwierz mi, życie nie tak potrafi zaskoczyć
Batmaniku, odpoczywasz, czy raczej za Igorkiem śmigasz? brzusio pewnie już bardzo ciąży, ale jeszcze chwila, i będziecie w komplecie:)

Raczku :*!

to i ja coś skrobne skoro juz jestem . Batmaniku trzymamy za ciebie i malutka ,żeby było wsio oki.
Martuska ty to tak zmieniasz plany ,że ja juz nie nadażam za tobą . U NAS JUZ LEPIEJ pRACA ZA GRANICĄ TO NIE JEST WCALE DOBRE ROZWIAZANIE MOŻE NA JAKIS CZAS ALE TAK NA STAŁE TO RACZEJ NIE .
BIERZ ŻYCIE SWOJE WE WŁASNE RĘCE . OJ ,ZEBY TEN k. SŁYSZAŁ JAKIE MASZ PLANY TO BY DOPIERO BYŁO ? ALE NA TWOIM MIEJSCU TO BYM COS Z TYM ZROBIŁA ,BO ZYĆ I NIE WIEDZAĆ CO DALEJ TO ŻADNE ZYCIE

BUZIAKI DLA WAS .

Batmaniku, odpoczywasz, czy raczej za Igorkiem śmigasz? brzusio pewnie już bardzo ciąży, ale jeszcze chwila, i będziecie w komplecie:)

moj wlasnie obudowuje aneks i mam wszystko wywalone a zupe na kominku podgrzewam hehe nie mam czasu teraz na porod - musze wytrzymac az skonczy remont:)
a co do planowania przyszlosci to jak pytalam mojego co zrobie jak mi sie wychowawcze skonczy to stwierdzil ze bedzie 3 cia dzidzia:) wariat totalny
a mi to siedzenie wychodzi nosem chcialabym czuc sie potrzebna i wyjsc do ludzi

Batmanik napisał:

nie mam czasu teraz na porod - musze wytrzymac az skonczy remont:)

a t się tak da zaplanować ? obyście zdążyli z aneksem:laugh:
Powiem szczerze, że osobiście perspektywa 3go dziecka przeraziła by mnie, bo faktycznie jak maleństwo za maleństwem, to kobieta na długie lata grzęźnie w domu, a im później, tym ciężej wyrwać się do ludzi

tez tak mysle ze im pozniej tym gorzej i w sumie to sie nie moge doczekac jak dzieci pojda do przedszkola a ja bede rano je zawozic po pracy odbiore- jakos zycie wroci do normalnosci:)
mam nadzieje ze zdazymy juz nie duzo zostalo tylko lade taki ,,ala" bar zrobic i bede mogla sobie ujladac - czego sie nie moge doczekac juz:)

batmanik, jak skończycie, to obowiązkowo zrób zdjęcie i się pochwal, nowa kuchnia to moje marzenie!
a z ciekawości, zaglądacie na naszego bloga ?

ja tylko na 5 sekund . u nas atmosfera napięta i czodze zła ale to minie

Marysiu sto lat sto lat

Raczku, bardzo Ci dziękuję !

.

Hej Dziewczyny ja się czuję nie za bardzo:(
Mały ma trzydniówkę niby już lepiej ale... Ja się rozchorowałam. Wzięłam dwa ketonale i się zatrułam. Miałam straszne rozwolnienie dziś w nocy a o 6 obudziłam się ze strasznym bólem jakby mi żebra rozsadzało nawet nie mogłam oddychać;/ Dzwoniłam na pogotowie bo już mi się nawet język plątał ale oni skierowali mnie do przychodni... Ledwo tam doczłapałam i się okazało że ten ból chyba od brzucha ale w życiu nie czułam takiego bólu jeszcze gorszy jak skurcze porodowe;/
Na szczęście ból już przeminął.

A teraz muszę się Was poradzić.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.