szczęśliwe mamusie z terminem na czerwiec 2010

Mysia skontaktuj się z pediatrą bo aż strach,przecież to nie jest normalne że aż cały czerwony się robi i tak zwraca jeszcze nie daj Boże się zakrztusi chłopak,może lekarz coś Twojemu małemu poradzi żeby się nie musiał męczyć, moja mała przez te upały też wisi na cycu ciągle mam wrażenie że nic nie robi innego tylko wsuwa mleczko :)ale co się dziwić ja też latam co chwile i nalewam sobie wody bo mnie suszy przy takiej temperaturze

whiteeye nie wszystkie teściowe są takie same, mi się akurat trafiła cud kobieta nie wtrąca się i nie zasypuje swoimi mądrościami na szczęście bo inaczej bym zwariowała

Hej!
U nas brzuszkowe problemy się wyspokoiły (oby nie zapeszyć), tzn. jest lepiej, ale to nie jest jeszcze efekt pożądany. Byliśmy u lekarza (przeszukaliśmy pół internetu żeby znaleźć kogoś z dobrymi opiniami, i stówka poleciała). Trafiliśmy do pediatry homeopaty - trochę sie tego bałam bo homeopaci kojarzą mi się z nawiedzonymi czarodziejami i tu się zawidołam. Pani Doktor przebadała nam Małego od góry do dołu (podejrzewała skaze białkową, ale póki co mamy go tylko obserwować bo ma za mało objawów). kazała nam odstawić WSZYSTKO, cała masa kropelków, herbatek ziółek tylko mu rozpulchniła jelita i wywołuje jeszcze więcej gazów i problemów z kupą. Do tego Małego mdli więc wyobraźcie sobie co takie dziecko przeżywa. Przepisała nam jakieś łagodne granulki homeopatyczne (rozpuszczamy w wodzie i podajemy kilka razy dziennie) i w razie czego czopki na rozluźnienie brzuszka.
Mija trzeci dzień, Mały nam śpi w dzień (wcześniej nawet godziny ciurkiem nie przesypiał, dziś poszła pierwsza kupa bez wspomagania (łatwo nie było,ale zrobił ją bez czopka i była ogromna!). Oby tak dalej!

morgolec mozesz mi podac nazwe tych granulek?

i tych czopkow na rozluznienie brzuszka.

ja wszystkiego probuje, mala ma straszne klopoty... opisuje wszystkie "ratunku kolka" jak narazie tez wszystko odstawilam i od wczorkaj podaje tylko czopki z kminku, zobaczymy.

Hej dziewczyny
U nas wszystko ok... Mały super reaguje na nowości w mojej diecie Więc jem coraz więcej rzeczy z czego jestem zadowolona w nocy budzi się raz na pół godzinki i tyle, a potem śpi do 7-8 także wyspana również jestem tylko mam jeden mały problem... popękały mi brodawki i jak Michał zaczyna jeść to tak niemiłosiernie boli, ale dobrze że chce jeść
ech z tymi teściowymi to jakaś plaga Moja się do nas wybiera aż na 10 DNI !!! Nikt jej tu nie zaprasza a ona się pcha drzwiami i oknami - o zgrozo...
Mam nadzieję że te brzuszkowe problemy wkońcu ustąpią trzymam kciuki i pozdrawiam

Słoneczko te granulki to colocynthis 5 ch, nux vomica 5 ch, chamomilla vulgaris 5ch, czopki sprawdzę w domu, bo teraz jesteśmy u mojej mamy (ostatni prawie tu mieszkamy, bo tu chłodniej i Mały lepiej wypoczywa:P) Granulki rozpuszczam po 3 na raz i podaję od 3 do 6 razy dziennie.

morgolec dziekuje ci bardzo, no wlasnie te colocynthis d 6 i chamomilla d 6 tez mam, u ciebie sa 5 mozliwe ze zewzgledu na wiek dziecka, i tez mam gelsemium d4 i tez podaje po 3 i do 6 razy dziennie, ale ja musze ci powiedziec ze nie widze roznicy, i to zadnej ;(

dobrze ze Wam pomaga.
noc byly u mnie znowu nieprzespana, a od 7 do 12 mala tak plakalam ze tragedia, juz ja ubralam i wyszlam na spacer myslam ze pomoze i nic..teraz usnela, nawet ode mnie mleka niehce pic, az tak nie bylo.

Margolec
ja też poproszę o te nazwy. U nas zależy od dnia, ale problem z kupką jest Chociaż wczoraj poszła sama bez wspomagania, ale odstawiłam VitaK - rada pediatry na dwa dni. Zobaczymy dziś - 2 gi dzień jak nie podaję.

Groszek
Polecam maść PURELAN - rewelacja!!! Może tak u mnie się sprawdziła bardzo przy początkach karmienia, gdzie mała strasznie "pogryzła" mi brodawki. Trochę koszuje, ale warto
Pozdrawiam

o widzę, ze odpowiedź już jest:) A ja przerwałam w połowie pisania bo mała wzywała i nie sprawdzając dokończyłam pisanie

Czopki ponoć dobre są na wiele dolegliwości nazywają się VIBURCOL - to chyba też homeopatyczne. Chyba sie po nie wybiorę.

Póki co podaję jej Bobotic - niby jakaś poprawa jest, ale zobaczę jak jeszcze dziś z tą kupką będzie...

No i jestem... Te czopki to spascupreel. podajemy tylko doraźnie. Jeżeli chodzi o całą resztę to u nas jest poprawa ale nie od razu. Był problem z kupkę teraz jest jakby mniejszy już druga poszła bez wspomagania. A i warunkiem skutecznosci jets odstawienie wszystkiego tzn boboyiców, infacolów, espumisanów...wszystkiego co ma niby pomóc a w rzeczywistości wywołuje jeszcze większe gazy ( w naszym przypadku problemy zkupą wynikały właśnie z nadmiaru tego wszystkiego). Do picia zalecała podawać TYLKO wodę nawet zrezygnowaliśmy z koperku i NA PRAWDE jest lepiej.
A w mojej diecie co raz więcej nowości też wg tych zaleceń (nawet fasolkę szparagową i kalafiora jadłam) i małemu nic nie jest. Zaleciła głównie ograniczyć cukry, bo małemu w brzuszku fermentują i powodują gazy. Chodzi o cukry proste sztuczne. Czyli słodycze i wszystko co dosładzane...Ograniczyłam nie wykluczyłam
To tyle.

Idę spać
Pozdrawiam i powodzenie

u nas teraz jest zdecydowanie lepiej, upały choć na chwilę odpuściły więc małemu nie jest też tak ciężko. Ale na cycu nadal dość dużo wisi.
U pediatry byłam, to powiedziała mi, że te wymioty małego mogą być wywołane zbyt częstym jedzeniem, kazała czasem przepoić wodą z glukozą i rzeczywiście pomogło, nie powtorzyła się taka sytuacja już. Zobaczymy jak będzie dalej.
Niestety zaczęliśmy gorzej sypiać pod wieczór mały jakloś tak się dobrze czuje że potrafi 3-4 godziny przespać a potem w nocy co 2 godziny się budzimy, więc ja jestem nie do życia:/

Pozdrawiam

Hej dziewczynki!!
U nas jest bardzo dobrze,Kacperek w nocy budzi sie co trzy godziny,ale potrafi usnac o 22 a wstac o 3-4 nad ranem w dzien coraz mniej śpi ale lezy w lozeczku i gada do siebie:) i sie usmiecha nie narzekam narazie jest dobrze:)

Witamy
Cichuto się tutaj zrobiło
Wczoraj byliśmy na pierwszej wizycie u pediatry i na całe szczęście wszystko jest ok Jedynie musimy skoczyć do ortopedy sprawdzić bioderka... Michał w nocy ładnie śpi, bo wstaje tylko raz ok 3-4 za to wieczorami bardzo długo nie może zasnąć... jest strasznie marudny i tylko przy piersi by siedział...

pozdrawiamy Groszek z Michałkiem

hej wszystkim mamuskom, my juz w zeszlym tygodniu wrocilismy do domu od mojej mamy, maly nawet swietnie zniosl podroz, gorzej bylo z corka, ale po tylu godzinach jazdy to jej sie nie dziwie
maly rosnie tak szybko, robi sie coraz pulchniejszy, ale niestety z tego goraca wychodza mu potowki na policzkach, spi juz nawet bez przykrycia, ale jak jest az tak strasznie goraco jak dzisiaj, to niestety juz nic nie moge poradzic, ewentualnie rozebrac na pampersa
juz za kilka dni pierwsze szczepienie bo to juz 6 tydzien i teraz wlasnie znowu zaczyna sie u mnie problem z laktacja, maly chce coraz wiecej a piersi nie nadazaja produkowac, ale mam nadzieje ze szybko nam sie uda "naprodukowac" tak jak to bylo w 3 tygodniu jego zycia
mam do Was pytanie, piszecie cos o wspomaganiu w robieniu kupek przez dzieciaczki, a dokladnie w jaki sposob pomagacie??? slyszalam kilka lat temu historie pewnej dziewczyny ktora opowiadala, ze jej znajoma wkladala dziecku termometr do tylka by robil codziennie kupke. masakra, zal mi tego dzieciaczka,
a jak sie czujecie dziewczyny jako matki?? Amelia jak zaczela mowic mama, to nadal nie moglam uwierzyc ze nia jestem, dziwne hehe

Ja jako mamusia czuje sie swietnie,nie wyobrazam sobie zycia bez Kacperka.A co do tego termometra to ja dwa razy tego sprobowalam wiadome ze calego sie nie wklada:D i powiem wam szczeze pomaga. a teraz to robie mu rowerek:P i zginam nozki do brzuszka i to tez pomaga

Ja też nie wyobrażam sobie życia bez naszego Małego człowieczka Myślałam że gorzej będzie mi się odnaleźć w nowej roli, ale daje radę Lidziun my z kupkami nie mamy problemów. Michaś właśnie tak narobił że całe plecki miał żółciutkie musiałam go wykąpać, a sama tego nie robiłam... zawsze mąż Go przytrzymywał, a teraz sobie sama dałam radę

Miłego dnia Wam życzymy