- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2014 =)
Styczniówki 2014 =)
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
Widzialam malenkiego Dawidka ktory sie urodzil dzis mojej przyjaciolce.sliczny.a porod mial straszny.poltorej godziny parcia! Kladl sie lekarz zeby go wyciagnac.
Amitka budyn naleku krowim robie.rzadko oczywiscie;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Remiś - a jogurty dajesz dorosłe? Ja jutro odpalam pomidorową. Ty nam zazdrościsz wycieczki, a to tylko tydzień, a tak to latamy po zasmrodzonym Krakowie, a wy po lesie. I kto komu powinien zazdrościć? Cudnie, że koleżanka urodziła. Ach napatrzyłabym się na takie maleństwo. A miałaś z kim zostawić Leosia, czy wzięłaś? U nas nie wolno było dzieci przyprowadzać na oddział i chyba dobrze.
Bella - trzymam kciukasy mocno. A Ty za nas też trzymaj no i daj cynk, może ja też kupię przepiórcze. Jednak żółtko bardzo bogate, szkoda wywalić z diety całkowicie.
Monia - olej babę. Przynajmniej to nie Twoja krewna, mnie teściowa wiecznie poucza Uważa, że głodzę Hanię, za mało daję jej normalnego jedzenia. I co mam powiedzieć? A Ty baby więcej nie spotkasz, a jak spotkasz, to pogonisz A Zuza pyza, bo tak mają dzieci wyglądać i takie są najpiękniejsze! A pokój naprawdę uroczy, postaraliście się! Julka chyba wniebowzięta, co?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
z pokojem to wogole masakra była maz miał go nie robic ale o 18 się zdecydowal wiec wszystko na szybko musial sprzet sobie z działki przywieść itp. wiec zaczal ok 19 stwierdził ze mu się wogole niechce tego robic ale ze jest kupione to zrobi i się qrzyal ciagle jakies przekleństwa z pokoju slyszalam wiec się na niego strasznie wqrzylam wogole powychodzily mu bable i się wydarłam na niego ze robil na odwal się i dlatego tak wyszlo na szczęście bable się wchlonely tylko w niektórych miejscach wyszly takie zagięcia ale już do przezycia.
Julce się strasznie podobal wysciskala nas i podziekowala i teraz jak się wchodzi to super jest w tym pokoiku tak kolorowo dziewczęco
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Co do jogurtow to dorosle,bo pamietam ze przy Remiku sprawdzalam dklad dzieciowych i masakra.dluzsza lista niz w normalnych .teraz nie sprawdzalam ,nie wiem czy sie zmienilo ale Leos dobrze toleruje wiec zostajemy na doroslych.ja mysle ze jak przedtane karmic to Leos juz krowie mleko bedzi pil.mysle ze karmic bede tak do wiosny to bedzie mial z15 miesiecy.
Co do spacerow to wiem ze na codzien mam fajny spacerniak;) Kocham las,a gory to juz w ogole.ale nie zmienia to faktu ze wyjazdu zazdroszcze.my tylko mazury obskoczylismy.ostatnio z kasa gorzej ale ni pieniadze sa najwazniejsze.zawsze to powtarzam,bo u nas jak w kalejdoskopie.
Monia na zdjeciach zadnych zagiec nie widac na tapecke.a ze mezowi chcialo sie o 19.00 zabrac z robote to super.moj po kaaniu Remika to juz odpoczywa,albo jeszcze na kompie pracuje ale za majsterkowanie sie nie bierze.
A!wlasnie wiecie co mam za widok od kilku dniu.u nas w domu to nowosc.Moj P sciagnal Remikowi kilka gier na kompa dla dzieci i chyba pierwszy raz w zyciu widzialam go jak przh kompie bawi sie a nie pracuje.tak sie cieszy ze Remikowi sie podobaja.uczy go jezdzic jakimis samochodami,zbiera babeczki jakims kameleonem.fajny widok.a Leos jj ich widzi to na klawiaturze chce pisac i musze z nim wycbodzic bo tak piszczy;)
Anitka Lrosia zostawilam z Pawlem.byl w domu juz z Remikiem.tak wiec na spokojnie pojechalam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
wlasnie ja Julce nie pozwalam grac na komputerze ale widze ze coraz bardziej ja ciagnie dziś wlasnie moja mlodsza siostra która dzieci nie ma probowala mnie przekonać ze dzieci od małego powinny umiec na komputerze i telefonie za czym ja nie jestem a na pewno nie żeby np. w 1 kl podstawówki dziecku tel kupować...no nie wyobrażam sobie może zmienie zdanie za te kilka lat ale na razie im później tym lepiej. teraz dziecia się za przeproszeniem w dupce przewraca niestety Julce tez momentami choć by się wydawalo ze jej nie rozpieszczamy i nie ma tych wszystkich nowych zabawek ale i tak ma wszystkiego za dużo takie głupie czasy przyszly
a dziś znowu Zuzie zostawiłam z mama jak szlam odebrać Julke i super podobno
ahh dziecko mi dorasta
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Co do gadzetow dla dzieci.Remik na naszym tablecie gdzies od roku ma aplikacje Pou,taki ziemniak ktorym si opiekujesz,karmisz,myjesz,bawisz sie z nim,chodzisz na zakupy,itd.gra co kilka dni po 15 minut dziennie.z kompem tez ma limitowanh czas,max 30 min dziennie.mysle ze to nie jest za duzo.niektorzy rodzice sadzaja dzieci w wieku 3 lat przed bajkami po 2 godziny dziennie! Ja rozumiem jak to sie zdarzy od swketa tzn.choroba czy cos nieprzewidzianego,ale nie kka razy w tygodniu.wole wiec wszystko limitowac.tak samo ze slodyczami.myslalam o weekendach ale od dawna jest codziennke drobiazg na deser po ladnie znedzonym obiedzie.i to ske sprawdza.co do telefonu w pierwszej klasie to ja jestem za.moge miec wowczas kontakt z dzieckiem,Remik mialny limit z kasa i tyle.zyjemy w takich czasach ze nie chcialabym zeby byl odludkiem,nie mam tu nic zlego na mysli Monia.tak samo z kieszonkowym.ma je od 2 urodzin i zawsze na cos zbiera.w sklepie nie wymusza a jj dostanie jakas zlotowke to sam ja zarzadza.to uczy gospodarnosci i podejmowania decyzji.
A dzis w przedszkolu dobrze.slicznie pomalowal sygnalizacje swietlna farbami i bawil sie ladnie.
Leos mnie dzis rozbraial.uwielbia bawic sie w chowanego z pieluszka.a ze akurst siedzielismy w sypialni na lozku to zaczal zadzierac narzute zeby sie pod nia chowac i zebym go szukala.a jak go znalazlam to bil brawo;) nauczyl sie i cieszy sie z tego bardzo.
Jak sie napatrzylam na tego Dawidka malutkiego to az bhm jeszcze dzidzjusia malenkiego chciala.ale strach ze cos bh sie nie udalo jest wiekszh narazie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Remiś, ja też zaglądam na dzidziusie na spacerach. Jakie one maleńkie, też właściwie nie pamiętam już, że Hania była taka maleńka Co do kompa i gadżetów póki co jestem na nie, na pewno nie przed 4 rokiem życia. Oczywiście to wymaga dużo pracy ze strony rodziców, więc pewnie się złamię, ale z tego co widziałam i słyszałam póki co będę dziecko odgradzać od kompa. Telefonu też nie będzie mieć za szybko. Kieszonkowe też nie od razu, oczywiście ma swoje konto i odkładamy jej kasę na potem, ale pieniądze do ręki to się będę musiała zastanowić. Uczy gospodarności, to fakt. Ale ja chyba chcę, żeby Hania tak do czasu podstawówki nie wiedziała, co to pieniądze. A jak pójdzie do szkoły to i owszem. No ale zobaczymy, jak będzie, bo teoria teorią, a życie robi swoje. Natomiast na komputer jesteśmy oboje z mężem cięci bardzo. Wiadomo, że grunt to nadzorować i limitować, wtedy dziecko nie wsiąknie, ale jednak myślę, że od tak maleńkiego dziecka oswajać nie ma potrzeby. Przyjdzie czas to nadrobi. Co do słodyczy - też jestem zdania, że drobiazg dziennie. Jak się dziecku zabroni całkowicie to potem się rzuci na nie i tylko większa szkoda z tego będzie. Ale ja póki co nie daję Hani w ogóle przekąsek, typu chrupki czy ciasteczka. Teściowa jej dała raz i ja jej dałam drugi raz u niej, trochę dla świętego spokoju, trochę z ciekawości, jak zareaguje na gluten. Nic niepokojącego się nie stało Ale Hania słabo je ogólnie, więc chcę, żeby zgłodniała przed każdym posiłkiem. Remiś, nie myśl, że krytykuję, bo jestem zdania, że świetnie wychowujesz chłopaków. Po prostu mam takie zdanie A jogurty z Piątnicy te naturalne są bardzo dobrej jakości, tylko mleko pasteryzowane i kultury bakterii, nie ma mleka w proszu i tym podobnych syfów. U nas jeszcze OSM Limanowa, u was pewnie jakaś inna OSM jest do kupienia
Aha, zapomniałam jeszcze pochwalić moje dzieciątko, ze potrafi chwytać palcem wskazującym i kciukiem. Dzisiaj rozwiązała mi sznurówkę, jak się zbierałyśmy na spacer
A jeszcze Monia, co do ilości zabawek - rzeczywiście takie czasy. I wydaje mi się, że to na złe wychodzi. Dzieci się już tak nie cieszą każdym drobiazgiem, jak my się cieszyliśmy. My z mężem chcemy Hani kupować prezenty tylko i wyłączanie na okazje, ale ma tyle zabawek po kuzynach i tyle prezentów od całej masy krewnych, że i tak ledwo to w pudle upycham. Ode mnie ma dwie uszyte zabawki czarno-białe i kupiłam jej ostatnio piłeczkę materiałową, bo chcę jej uczyć zabaw piłką. A od męża dostała na dzień dziecka pluszowego bobra z parku narodowego kanadyjskiego z certyfikatem, że zasponsorowała jednego bobra Ale i tak jest zawalona zabawkami. A co ją dzisiaj ucieszyło najbardziej? Wieczko od słoiczka, czerwone z mięskiem (z obiadku bobovity). Bawiła się nim ponad pół godziny. Kolejny hit to paczka wacików okrągłych i czerwona plastikowa miseczka. Aha! I listek bazylii, który prawie zeżarła. Dałam jej przy robieniu pesto
No znów się rozpisałam ponad ludzkie pojęcie. Dobranoc kochane :*:*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pysiaczek19918
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 410
- Otrzymane podziękowania: 2
Anitkade super ze wyjazd udany. U nas pierwsze dwa dni bylo tak zimno i tak wialo ze Zuzi chcialam kurtke zimowa zalozyc. Ale pozniej sie rozpogodzilo. Upalu moze nie bylo ale grunt ze nie padalo a nawet zadnej chmurki n na niebie niebylo. Ale podziwiam ze Hania moczyla nozki w wodzie niewiem jak u Was ale tam gdzie my bylismy to woda byla poprostu lodowata kilka razy zamoczylam stopy a raz weszlam prawie po kolana i maz mi zdjecie robil to myslalam ze niedam rady minuty wytrzymac bo czulam jakby mi nogi zamarzaly nawet niemyslalam zeby sie wykompac a tym bardziej Zuzi nog moczyc.zdjecie z oceanarium super. A w Oliwie w zoo byliscie?
Moniaa tapeta sliczna sama bym taka chciala:) a ta baba ze sklepu to jakas wariatka jak mozna kogos sie zapytac czego jego dziecko jest grube trzeba miec na prawde nierowno pod sufitem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pysiaczek19918
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 410
- Otrzymane podziękowania: 2
Remis dzisiaj tez kupilam Zuzi danonka dam jej jutro.
Jeju ty juz tyle dajesz Remikowi ta jajecznica dala mi do myslenia. Tez na dniach zrobie Zuzce. Dzisiaj dawalam surowego bananka i ponarancze jadlam i Zuzia tak chciala dalam jej troszke to tak go ssala az kawalek ugryzla balam sie ze sie zadlawi ale ladniw polknela. Codziennie bede juz wiecej jej dawac bo ona to bardzo chetna do jedzenia.
Icuulinka u nas juz dawno zdjelam te ochronacze bo Zuzka sciagala i tak to nic nie dawalo.
Co do grania czy ogladania bajek to tez mam zamiar tak jak Remis mowi okolo 30 min dziennie bo ja widze jak moja mama bbrata wychowuje on albo gra na playu albo na tablcie, laptopie komorce wszystkim co sie da albo oglada bajki. Jak wyjdzie na dwor to co 10 min przychodzi po zlotowke. I co to za wychowanie a mama sie cieszy bo ma spokoj i dziecko jej glowy nie zawraca. Ja tak na pewno nie bede. Moj brat jest w pierwszej klasie niby ma swoj tel ale z tego co wiem dodzwonic do niego sie nie mozna bo on nawet chyba nr nie ma tylko tak o mu dali jakis stary tel zeby mial do pogrania albo do sluchania muzyki. Co do pieniazkow to mysle ze niewielkie sumy dziecku nie zaszkodza tak jak mowi Remis naucza tylko gospodarnosci.
Zuzia tez juz coraz lepiej siedzi. Juz nawet z pozycji lezacej jakos wykombinuje i usiadie. Dzisiaj w nocy znowu wstala na cyca podoila i usnela. Wstala o 8 polezalysmy w lozku do 10 i jeszcze usnela do 12 takze pospalam dzisiaj. Ale i tak po calym dniu jestem padnieta tak wiec koncze. Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
z zabawkami to u nas Julka ma jeszcze zabawki po mnie! my praktycznie wogole jej nie kupujemy zabawek dużo dostaje po siostrzenicach meza a i tak ledwo w pokoju się mieszcza! Julka ma teraz taki czas ze jak tylko do sklepu idziemy to mamo kup mi cos niedrogiego chociaż oczywiście nie ulegam jej ale jak idzie z ciocia albo babcia to roznie bywa...tlumacze jej ze nie mamy tyle pieniazkow żeby ciagle cos kupować itp. no w końcu zrozumie.ja nigdy nie miałam kieszonkowego i tez zawsze moja przyjaciolka miała pieniądze do szkoły itp. a ja tylko patrzyłam za to potrafiłam wybrać co rzeczywiście chce kupic i do tej pory mi zostało ze jestem bardzo oszczedna choć widze ze Julka ma calkiem inny charakter i nie wiem czy jej cos w glowie z tego zostanie. z tymi telefonami komputerami itp. to sa wlasnie plusy i minusy na razie wole unikac bajki oglada tylko na dobranoc i w weekend rano jak zuzia spi no i niestety jak jest u babci to ciagle leci kanal z bajkami...;/ ale szczerze to ogladnie jedna i jej nie interesuje już tylko się bawi cos pomaluje poplata się po mieszkaniu
czasem boje się ze zle wychowuje Julke ze nie będzie umiala doceniać pieniędzy i przedmiotow...mam nadziejje ze jednak wyrośnie z niej madra dziewczynka
wczoraj piekłam szarlotke z pianka i kruszonka:) az sama nie wierze ze się ze mnie taka matka polka zrobila:P tylko za mało jabłek dalam będę wiedzieć na przyszlosc także zapraszam na herbatke i ciacho
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Monia - u nas noc dramatyczna. Chyba najgorsza odkąd pamiętam. Wzięłam Hanię do siebie już o północy, wierciła się, stękała, pokrzykiwała, karmiłam ze 4 razy, nawet na zegarek nie patrzyłam, jak dawałam smoczek to pisk i wrzask był. A ja jeszcze mam koszmarny okres i ogólnie słabo to wszystko się złożyło. Jak taka noc się powtórzy to padnę. Aha - gratuluję jabłecznika. Jak wyszedł? Chętnie bym wpadła, uwielbiam jabłecznik!!! A co do charakteru Julki - każdy jakiś charakter ma i nie wszystko da się zmienić wychowaniem, a tyle ile możesz to się przecież starasz. Nawet jak teraz ma okres buntu, to nie znaczy, że nie będzie szanować pieniędzy. Ja też zawsze żyłam skromnie i teraz jestem oszczędna, chociaż czasem zaszaleję, jeśli akurat nas stać na to. Mam nadzieję, że wychowam Hanię dobrze i nie zarzucę jej rzeczami, że będzie umiała docenić to, co ma. Mam nadzieję, że rodzina uszanuje nasze postanowienie, żeby kupować prezenty tylko na okazje. A nawet i tego zawsze jest za dużo. Bo każdy kupuje oddzielnie, zawsze więcej niż jedną rzecz i po dwóch latach pewnie już nie będzie się dało nic dokupić, bo utonie w zabawkach. Jakoś musimy to ustalić odpowiednio, jeszcze zobaczymy. W każdym razie kuzyni kompletnie toną w zabawkach, a jeszcze szwagierka non stop coś bez okazji kupuje, chociaż sama wie, że ma za dużo zabawek. No ale lubi kupować prezenty i tak robi. Ja też to trochę rozumiem, bo są te rzeczy na tyle tanie teraz, że nie trzeba się bardzo namyślać, żeby np. kubeczek albo grzechotkę kupić, ale jednak potem się zbiera.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Bella27
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 656
- Otrzymane podziękowania: 3
Mamy ząbka!Wykluła sie prawa, górna dwójka:-)Nie jestem w stanie nic zobaczyć bo jak tylko próbuję to mały wrzeszczy strasznie!
Co do zabawek, to Jasiek nie ma wielę, dwa pluszaki i 3 interaktywne, kilka grzechotek ale i tak go to nie interesuje wcale za to hitem są zabawki drewniane, mamy taką pszczółkę którą się pcha i ona jedzie i takiego dzieciola na drzewie i on stuka i się spuszcza na dół i mam zamiar jeszcze upolować więcej takich zabawek... Jeśli chodzi o komputer, tv to póki co jestem na nie chociaż już z tv mimo woli Jasiek patrzy jak w domu jest włączony:-( ale to wszystko teoria zobaczymy jak w praktyce będzie...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Zapomniałam Wam napisać wczoraj, że w Super Pharm jest promocja na pampki, bardzo tanio wychodzą, rozmiar 4 wychodzi po 65gr za pieluszkę (paczka 62szt. za 39.99zł) Ja kupiłam cztery paczki, dwie wczoraj i dwie dzisiaj Jak przyjdzie wojna to jestem zabezpieczona.
Co do zabawek... chciałam Hani kupić coś do kąpieli, bo ma tylko książeczki, a sednio znosi kąpiel, a mój mąż: nie kupuj jej, dużo ma zabawek, a książeczka jej się nie nudzi wcale. Aż mi się śmiać z samej siebie zachciało. No i nie kupuję. Ale że piłeczkę kupiłam to się cieszę, bo jej się podoba. Myślę, że fajnie się rozwinie z piłeczką
A w ogóle to cicho tu. Remiś, gniewasz się na moje wymądrzania? Czy po prostu szykujesz Remisiowi urodzinki i nie masz czasu? Ucałuj go od ciotek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
Anitka gdzie tam się remis obrazila tu na forum nie ma obrażalskich
u Julki dalej kryzys przedszkolny nie chce lezakowac przez co nie chce isc do przedszkola i poplakuje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Wczoraj namachalam dlugiego maila i jak wklejaln zdjecie babeczek ktore upieklam do przedzkola to wcielo cala tresc a pozniej nie mialam juz czasu pisac od nowa;)
A wiec tak.Bella gratulacje zabka.Monia dobrze pisze z tymk odstepami.Remik tez mial szpare miedzy jedhnkami a jiz jej nie ma.i jak to jajo?
Anitka jak najbardziej rozumiem ze nie chcesz szybko gadzetow dla Hani.tez mialam tski zamysl jak Remik byl maly.ale zyci pokazalo mi co innego i teraz musle ze jemu to sluzy.ale przeciez kazde dziecko i rodzic sa inni i to jest wlasnie fajne.
U nas jest odwrotnie niz u Moni.To ze Remik ma drobne kieszonkowe,dostaj po 50 gr,1zl i ma 4 monety 5zl to wlasnie wie ze zbiera na cos co sobie upatrzy w sklepie.jak wchodzimy do smyka czyinnego zabawkowego to on sam mowi" poogladam mama i wiem ze nie kupijemy" dziecko jak z marzen.jest kochany.onejrzy kolejke Tomka bo zbiera na nia i sie cieszy.n urod,iny mu kupiliny zestaw startowy i bedzie mogl sobie dokupic jakies wavo iki czy co tam bedzie chcial.u nas ni dostaje zaawek po innych dzieciach bo takich nima w rodzinie;)jest pierwszy i to my bedziemy sie dzielic;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.