BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

10 lata 2 miesiąc temu #924486 przez remiśleoś
Anitka no roznice spore.my mielismy 3 oferty.12700,17000 i 19600.ta najtansza jakas podejrzana dla mnie byla.balam sie ze jakas kaszana.blat mamy ze sklejki wiec po taniosci.na kamienny kasy nie bylo.a o drewnianym jamos nie myslalam bo szary chcialam.u nas jedt 6 szuflad 2 plytkie i 4 glebokie.wszystkie 90cm na blumach.a gorny h mam tez tylko te 3 z grafika trawy nad oknem uchylane dk gory tez na jakis silownikach blumowskich.a tak to slupek cargo i kosz w szafce naroznej cargo na garnki.wygodne te cargo bardzo.zrezygnowalam z blatu drogiego na rzecz tego cargo.szczerze mysle ze jak masz tyle szuflad i podobnej wielkosci kuchnia z blatem z litego drewna to ta cena ok 17 00 jest w miare.wiem ze przerazanaca ale takie beda.a ta nantansza wycena? Zorientuj sie co i jak? No ja to taka podejrzliwa jestem,ale poczhtaj opinie o ten firmie.
Zobaczysz jakie sa drogie geberity,sedesy,wanny i wszhstko do lazienki.szok!powodzenia.
A
Monia a wiesz co sie Zuzi stalo? Jezu jak to czhtalam to myslalam ze cos polknela ze tak napiszesz.jej.ale przezylas.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924499 przez MoNiaaa
no wykonczyc dom w srodku chyba najdrożej wychodzi i później rozne pierdolki tez robia powazna sume

nie polknela nic tak się z placzu zaniosła czasem tak ma ze jak placze to nie od razu slychac tylko za chwilke mój M już wtedy panikuje ale ja wiem ze jest ok a dziś to trochę trwalo tak jakby plakala bez glosu to jest niebezpieczne najgorsze jak ja wzielam a ona taka wiotka mi się wydala ale na szczęście szybko jej przeszlo.
mojej koleżanki dziecko do szpitala trafilo przez cos takiego tylko ona stracila przytomność na chwile a już duza była ok 2 latka i się jej często zdazalo jak bardzo plakala ale sama wyrosla z tego.

a moja Zuzia lubi w przedpokoju siedzieć:P jak cos musze robic to ja sadzam a ja wieszam pranie czy cos w kuchni robie :)

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924516 przez anitkade
No zbieram na razie informacje, ale nie chcę przepłacać, kaszany też nie chcę. Wiadomo, że wszystko kosztuje. Geberity mamy w cenie instalatora, umywalki i wannę już oglądaliśmy, płytki też. Jeszcze blat do łazienki trzeba będzie zamówić, cholera jasna. W ogóle to chcę szafkę w łazience, zobaczymy, jak to będzie. Ale to już pewnie grosze w porównaniu z kuchnią.
Bella - po Twojej historii wymacałam dookoła dziąsła, ale nie czuję, żeby coś się działo u Hani. A śpi koszmarnie ostatnio. A jak to jajko? Nic nie piszesz..
Monia - historia straszna, Hania się nie zanosi w ogóle. Drze się nieraz aż cała mokra i faktycznie trudno jej oddychać, ale nigdy jeszcze nie zapomniała całkiem. Okropność, dobrze, że potrafisz zimną krew zachować.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924529 przez niteczka
Hej mamuski.

Ale sie rospisalyscie, ze az nie moge nadarzyc z czytaniem.
A wiec u nas jest tak. Julkowi wyszly dwie dolne jedyneczki, a slini sie na potege. Tydzien temu zaczal raczkowac i teraz musze go pilnowac, bo wszedzie probuje wejsc. Tydzien temu rowniez bylismy na placu zabaw i pierwszy raz Julek hustal sie na hustawce i musze wam powiedziec, ze nieziemski widok. Tak sie cieszyl, ze ja razem z nim sie cieszylam. I tak sobie pomyslalam jak to niewiele potrzeba zeby takiemu maluszkowi sprawic radosc. Aha jutro lecimy do Polski i Julek pierwszy raz bedzie lecial samolotem. Troche sie tego obawiam i martwi mnie to jak on zareaguje na lot, ale jestem dobrej mysli i chyba bedzie wszystko wporzadku. Co do jedzenia to chyba Anitkade- mowilas cos o jedzeniu jajka. To musze ci powiedziec, ze Julek uwielbia jajejczko. Wlasnie dzisiaj na sniadanie mial jajeczniczke i sie nia poprostu zajadal.

Remisleos- babeczki sliczne no i pewnie byly bardzo pyszne. No i Leos faktycznie na tym traktorku wyglada na starszego. No i pozazdroscilam Ci wogole tego ze mieszkasz blisko lasu, bo na tym zdjeciu z Leosiem widze z tylu las.

Anitkade- no to faktycznie drogie te meble. ale zrobisz i bedziesz miala spokoj na lata tak mi sie wydaje.

Pysiaczek- prezent super, pewnie maz sie ucieszyl.

MoNiaaa- nawet nie probuje sobie wyobrazic co ja bym zrobila w takiej sytuacji, pewnie tez bym wpadla w panike tak jak twoj maz, ale Ty zachowalas zimna krew i swietnie sobie poradzilas.

Aha zapomnialam dodac, ze w drodze powrotnej z Polski moj brat z nami leci i mi troszeczke przy malym pomoze, az nie moge sie doczekac, ze wreszcie bede mogla chociaz raz pozadnie sie wyspac.
No i my wlasnie uciekamy na plac zabaw na hustawki.
Milego dnia Wam zycze kobietki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924574 przez anitkade
Niteczka, jak napisałaś o huśtawce to mi się przypomniało, że Hania wczoraj zjeżdżała na zjeżdżalni i też się śmiała, bardzo jej się podobało. Huśtała się też na takim koniku z kolegą, ale bez szału. Ona nie lubi tak okrakiem siedzieć mam wrażenie. Huśtawkę jak gdzieś wyhaczę to też pohuśtamy :)
A Hania dzisiaj jak zobaczyła, że przynoszę nasz obiad na stół, to wyrwała tak, jakby w życiu jedzenia nie widziała. To dałam jej ziemniaczka i naprawdę sporo zjadła, a była półtorej godziny po swojej zupce krem. A jutro chyba zmienię trochę organizację i zrobię zupkę i drugie danie, zupkę dam zamiast deserku, a owoce po prostu do kaszki wieczorem, może z tą kupą pomoże, jak ten sinlac nie będzie sam. Tylko chciałam jutro dać jogurt i nie wiem, kiedy w takim razie. Pewnie po zupce, jako taki szybki deserek. I tak się nie spodziewam, że dużo zje, ale nawet łyżeczka na skosztowanie byłaby fajna :) Albo zrobię dodatkowy posiłek po obiadku jeszcze. Ona chyba je mało na raz, ale szybko głodnieje.
Aha - Niteczka, gratuluję ząbków. Lot na pewno pójdzie dobrze, skoro autem daliście radę, to lot chyba tym bardziej powinien pójść gładko. Jeju, wyśpisz się, zazdroszczę, ja nawet nie mogę sobie wyobrazić, kiedy ten dzień nastąpi :) Co do jajka - Hania źle znosi, Bella miała spróbować przepiórczego i dać cynk, bo Jasiek też źle znosi kurze jajko.
A ja chciałam dać cyca i wziąć Hanię na spacer, ale przy cycu padła i teraz czekam, aż się wyśpi. Bo jeszcze dziś nie była na dworze. Ach żeby już mieć ten ogród!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924596 przez MoNiaaa
Zuzia tez lubi zjezdzalnie hustawke probowalismy dawniej jak jeszcze nie siedziała dobrze to niezbyt się jej podobalo a później nie byliśmy na placu zabaw z huśtawkami dla małych dzieci.
a ja dziś kupiłam czadowy nocnik w kauflandzie za 8 zl na promocji był wygląda jak stoleczek zwykly i ma taka wkladne jakby "wiadereczko" z pokrywka które się wyjmuje jak się dziecxko załatwi :) mamy niby po Julce nocnik ale strasznie mi się spodobal

ja dziś w dzień parwie nie karmiłam piersia :woohoo: do nocy chyba cycki mi pekna!!! wogole widze ze stopniowo Zuzia mniej cyca je :( pewnie niedługo zakończymy przygodę.

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924605 przez anitkade
Monia, dobrze Wam. Ja kocham cycem karmić i Hania chyba też lubi, ale coś mi się wydaje, że pokarm robi się "cienki". Nie wiem, co robić, bo Hania mm nie tknie, już próbowałam. Musze może inne kupić, bo mam NAN i śmierdzi rybą szczerze mówiąc. Dziewczyny - jakiego używacie??? A może panikuję na zapas i pokarmu mam dość, w końcu Hania jakoś się trzyma, wygląda dorodnie, przybiera na wadze... A że je 8 razy na dobę, cóż :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924611 przez Bella27
Jestem u mamy i dlatego nie pisal bo nie lubie z tel Anitkade dalam w srode zoltko ale Jan ma wysypke tylko nie mam pewnosci czy po tym w tym samym czasie dostal obiadek z masełkiem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924612 przez Bella27
Kuzwa zjadlo mi polowe postu! Anitkade trzymam kciuki za Hanie!Daj znac jak po jogurcie bo jestem ciekawa. Rozpisze sie jak wroce do domu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924621 przez remiśleoś
E tam Anitka jaki tam cienki pokatm.cycki tyle wykarmily dadza rade dalej.ja te, mialam chwile zwatpienia ale jak Leos nie tknal mm to zebralam sie do kupy i mowie do siebie" Aga nie pierdziel ze masz malo mleka bo Leos rosnie ,ciagnie cyca to musi byc dobrze" i pomoglo.juz sie nad tym nie zastanawiam.o je tylko raz w dzien ok 16 i rano ok 5.00 i tyle.cycki flaczki jakby nic nie bylo a jednak;)
Bella ach ten Janek;) no ciekawe czy to jajo czy maslo.u nas wsuwawszystko jak leci.wczoraj jadl makaron z sosem smietanowoszlinakowym bo mielismy na obiad a dzis kuskus,faslka szparagowa i kurczak udko;) a zupy nie bylo.bylismy w zoo a od 10.00 do 13.00 a pozniej po 14 goscie na urodziny do Remika przyjechali.bombowy dzien.a moje dzieci wesole,szczesliwe i teraz soia jak susly.a maz wyszedl na pepkowe do tego kolegi co pisalam ze mu sie Dawidek urodzil.ach,ciekawe jakby z kolejnym ciaza wygladala.tak bardzo bhm chciala ale jednoczesnie tak bardzo sie boje ze znowu nie donosze i co gorsza peknie mi macica tak jak mnie lekarze strasza.mowia ze juz nie da rady pociagnac jeszcze jednej ciazy.no ale moze warto zapytac jeszcze innych.no bije sie czasemnz myslami.i tak odczekalabym jeszcze z pol roku bo po cesarce to za ezybko.a najlepiej to jeszcze z rok.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924624 przez remiśleoś
Monia wiem jaki nocnik.u nas mielismy zwykly ale rzadko korzystalismy.tylko pierwszy miesiac a pozniej juz nakladka bo nie trzeba czyscic nocnika;).i z Leosiem po roku bedziemy sie oswajac taj jak z Remikiem.mial poltora roku i juz bez pampka latal a jk mial 20/mcy to na noc tez juz nie mial.
Anitka ja nie nagradzam brawami duzo.u nas zaczelo si to od rechabilitacji bo jdno z cwiczen polegalo na tym zeby bil brawo i wtedy mowilam brawo brawo brawo.ronil to raczkami i stopkami.i zostalo w formie zabawy.ale swoja droga chwale chlopakow duzo nawet bardzo i czasem z duzym optymizmem ale nie widze zeby to jakos zle na nichwpluwalo.bo skrytykowac tez potrafie pozadnie.nie slodze jak cos nie jest prawda ze dobrze zrobil.nawet jak Remik cos pomaluje ale duzo powyjezdza to czasem mu mowienze mogl sie bardzij postarac bo wim ze potrafi lepiej i ze kolejny napewno bedzie ladniejszy.moze toni zle ale nie chce zeby jakis oderwany za bardzo od rzeczywistosci byl.ale jak robi cos super to chwale na maxa slowami.jak czyta cos ladnie to mu to mowie,ze pieknie to robi.
A dzis tylko tesciowa mnie wkurzala bo sie piescila do Leosia a do Remika jakies bzdury gadala w stylu Remik zjedz bo jakies wilki z lasu Cie zjedza jak nie bedziesz jadl.no szok,debil normalnie.az slow brak.straszyc dziecko jak my w dodatku przy lesie mieszkmy.i takie glupoty.Remik niby nie wierzyl ale co sie w tej glowce dzialo to przeciez nie wiem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu - 10 lata 2 miesiąc temu #924631 przez Dagnes
Dawno nie pisałam bo jakoś wyrobić się nie mogę z niczym.
Anitka fajnie, że wróciłaś bo forum znów ożyło :) Super że wyjazd się udał i pogoda dopisała. Fotka z oceanarium boska :) Kuchnie faktycznie są bardzo drogie. My robiliśmy dwa lata temu, ale nie ma co porównywać cen bo my takiego golasa zamówiliśmy bez blumów i cargo tylko zwykłe okucia, bo nie stać nas było na takie rarytasy. Pocieszam się tym, że za jakiś czas nie będzie mi żal wymieniać mebli na nowe skoro te kosztowały niedużo :P

Pysiaczek pomysł na imprezę super. Ciekawa jestem reakcji chłopaków. Zazdroszczę tych Waszych wyjazdów. Wy już z Zuzią kawałek Polski zwiedziliście.

Remiś a ty jajecznice robisz z całego jajka, czy tylko z żółtka? Ja wyczytałam że do roku nie można dzieciom białka dawać. Jak przeczytałam ile rzeczy już Leoś je to aż mi się głupio zrobiło że ja się tych głupich książkowych wytycznych trzymam i dziecku diety nie urozmaicam :blush: Dziś dałam pierwszy raz makaron do zupki pomidorowej. A z tymi jogurtami to masz rację, mnie zmroziło jak przeczytałam skład. Zresztą co to za jogurt który nie musi stać w lodówce i na dodatek malutki 4-pak kosztuje ponad 10 zł a to sama chemia. Babeczki wyglądają przepysznie. A jeszcze pytanie? Używasz soli jak gotujesz dla Leosia? Ja póki co dodaje same zioła i tak się zastanawiam od kiedy można zacząć lekko doprawiać jedzenie maluchom.

Monia te buciki w H&M o których kiedyś pisałam kosztują 29,90. Byłam ostatnio w sklepie ale oczywiście rozmiarów nie było i kupiłam całkiem inne za 39,90 zł więc też nie dużo a są śliczne. Ale miałaś przygodę z Zuzią. Dobrze że nie spanikowałaś i wiedziałaś jak zareagować. Pokój Julci super wyszedł, faktycznie taki dziewczęcy :)

A co u nas. Wikunia już zdrowa ale ja się od niej zaraziłam i chodzę z katarem już drugi tydzień. Mąż też przeziębiony ale najbardziej oberwało się teściowej bo dostała zapalenia oskrzeli. Po niedzieli muszę się wybrać do lekarza niech osłucha małą dla świętego spokoju a ja jeszcze chcę sobie zrobić morfologię bo coś często mi się w głowie kręci. Zęby mamy już 4 - wszystkie jedynki. Wikunia gryzie na potęgę i wbija te swoje zębiska jak tylko kawałek odsłoniętego ciała zobaczy :dry: Raczkuje pięknie, sama siada i wstaje jak się czegoś przytrzyma. Noce od ok 3 tygodni mamy tragiczne. Budzi się niezliczoną ilość razy, wierci się przez sen, jęczy i stęka. Nie mam pojęcia co jej się stało bo kiedyś ładnie spała - była 2 razy pobudka na cyca i znowu spanie. Dziś ją przetrzymałam i nie miała drugiej drzemki w ciągu dnia. Zasnęła po 20 i to w 10 min, co jest cudem bo czasami to nawet 2 godziny trwało jej usypianie. Zobaczymy jaka będzie noc. Jeśli ładnie prześpi to znaczy że za dużo spała w ciągu dnia. Pisałyście o zabawkach. U nas też już się mały plac zabaw zaczął robić, bo i jedna i druga babcia coś kupiły, sporo dostała po chrześniaku mojego męża i mi czasem coś strzeli do głowy i jej kupię. Ale pocieszam się tym, że lubi się bawić zabawkami. Ma taki pojemnik na kółkach gdzie trzymamy jej zabawki. Wystarczy jej wysypać zawartość i dziecka jakby nie było - siedzi, przekłada sobie, ogląda wszystko. Ja też taka byłam, więc ma to po mnie :)

Wiktoria

Podziękowania: anitkade

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924640 przez Dagnes
No i znowu to samo - po 2 godz obudziła się i rzuca się po łóżeczku. Już nie mam pomysłu na nią :dry: A może głodna i powinnam jej jakąś konkretniejszą kolację dawać. No nie wiem sama. Jutro spróbuję i zobaczę czy poprawa będzie.

Wrzucę jeszcze parę fotek










Wiktoria

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924665 przez MoNiaaa
Dagnes super zdjęcia a Wiki czyta ksiazke jak dorosla pannica :) super
ja zupy dla Zuzi daje normalnie doprawione jak dla nas
wczoraj jadla tez kasze z sosem no ale jak pisałam ona je prawie wszystko
w nocy masakra budzila się często a ja ledwo na oczy patrze :( cyce o 22 miałam takie giganty az mi się zimno robilo podejrzewam ze od nawalu pokarmu na szczęście się obudzila to od razu dostala i jadla i jadla i jadla :P a mi przynajmniej ulzylo :)
mleko mamy bebiko i dostaje tylko po kapieli chciałabym do ok roku pokarmić cycem :)
ja wlasnie musze kupic cos na zabawki jak wysypie jej na podloge to tez się trochę zabawi ale najlepiej żeby ktoś siedział z nia

pysiaczek na fb wrzucila już fotki teraz na relacje czekamy :)

remis babcia rzeczywiście się popisala tym straszeniem/...;/ dziecia zostają takie rzeczy w glowie i za jakiś czas mogą się aktywować :(

wczoraj zamowilam te zdjęcia 400 szt wyszlo już czekam az przyjdą :) ja lubie ogladac na papirze :))

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #924772 przez pysiaczek19918
Jestem jestem. Impreza poprostu bomba. Wyslalam meza po kolege no i czekamy przy drzwiach slyszymy ze ida to szybko swieczki podpalamy, race, czapeczki zakladamy szampan w reku i gwizdki w ustach. Wchodza. Moj maz stoi i sie smieje bo niezaczail ze to tez dla niego krzyczymy ze to dla nich dwoch to tak sie cieszyl a jak torbe dostal to juz wogole jak male dziecko. W szoku byl przeogromnym. Przezywa do tej pory. I kazdemu sie chwali. Wszyscy sie nakrecilismy i cieszylismy sie jak dzieci. Wogole maz sie smial ze kolege wkrecal a sam zostal wkrecony Takze impreza jak najbardziej udana.

Dagnes Wikusia slicznotka.

Monia faktycznie milas stracha ja to chyba bym zawalu dostala. Ale w sumie jak mowisz ze czasami tak Zuzia robi to pewnie dlatego zachowalas zimna krew.
Remis a tak wogole jak tam z tata? Pogodziliscie sie po tej sprzeczce urodzinowej.
Anitkade u nas Zuzia pije bebiko. Nan po urodzeniu pila ale zmienilam jej bo zielone i twarde kupy robila
Powiem Wam dziewczyny ze cos moze byc wszystkie prawie sie skarzymy ze nasze dzieci jakos marnie spia. Moja Zuzia tak samo budzi sie, kreci, markocze przez sen. Tylko ze u nas dzisiaj goraczka jest niewiem od czego od zebow mysle ze nie bo widac ze ida ale jeszcze troche zanim wyjda. Z rana miala 37,9°C nic jej nie dawalam bo chyba za niska temp. Wogole marudna jest. Mam nadzieje ze nie ma to nic wspolnego z tym kleszczem. Zadzwonie jutro do lekarza i zapytam. Mm niechce za bardzo pic rano 150ml wypila a o 16 ze 30ml tylko ale na sile niepcham. Obiadek ladnie zjadla. Wogole zauwazylam od kilku dni ze bardziej kasze woli niz mleko. Bo ostatnio zaczelam jej rrobic rzadsza i w butelce a w czesniej gęściore i lyzeczka.
A mam pytanko czy waszym maluchom leca jeszcze oczka? Bo mojej Zuzi czesto i sie boje zeby jej tak niezostalo. Niby pediatra kiefys mi mowila ze do roku moze leciec. Jak bede u niej to pogadam z nia o tym.
Kurde mieszkamy u ojczyma w mieszkaniu i poklucil sie z mama i wyprowadzic sie ma. Powiedzial ze 1,5 mies daje nam na wyprowadzenie ze on narazie u babci na wsi pomieszka. Niewiem co robic bo oni juz z 50 razy sie tak klucili i niewiem czy tym razem na powaznie. A jeszcze meza ojciec namawia zeby w styczniu jechali na 5 miesiecy do Kanady do pracy a ja zebym sie przepowadzila do tesciowej. Tylko bez psa a co ja z psem zrobie mamie nie oddam bo to jest obowiazek a ona i tak ma duzo na glowie. Z jednej str by zarobil troche i z czasem mieskanie bysmy mogli sobie kupic ale z drugiej str tyle dziecka nie widziec. Tym bardziej ze teraz jak np bedziemy musieli isc na stancje a mi w listopadzie umowa sie konczy i bedzie bardzo krucho z kasa. Sama niewiem co robic. A ma dac ojcu za tydzien odpowiedz.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl