- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2014 =)
Styczniówki 2014 =)
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
teraz niby nie ma zadnego ryzyka poronienia bo nic sie nie dzialo ale wiesz tak naprawde nikt nie przewidzi co sie moze stac jestem raczej dobrej mysli ale po tych przejsciach czesciej zapala mi zei czerwona lampka i panikuje oddalam juz 2 aniolki do nieba i juz wiecej nie oddam!!!!
troche sie dziwie czemu te mdlosci sie tak nasilily?
najlepsze jest to ze w domu tak nie mam tlyko w pracy dobrze ze od sierpnia ide na l4
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Pipinka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Jesteście całym moim światem :*
- Posty: 250
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja nie pisałam bo zaraziłam się od Córci i przez ostatnie 2 dni umierałam...gardło katar i potworny ból głowy, aż taki że raz sobie na aspiryne pozwoliłam, ale wczoraj już sobie zakupiłam ten syrop dla kobiet w ciąży Prenalen. Wygląda na to że Bianka ma tylko katar a mnie wzięło konkretnie!! Wczoraj już nie miałam na nic siły!! Do tego jeszcze chciałam by M zjechał szybciej z delegacji a nie dopiero dziś to oczywiście powiedział że nie może i byłam już totalnie załamana, że jestem z tym zupełnie sama Na szczęście już dziś ciut lepiej ale czuje że teraz przyjdzie czas na kaszel W ogóle ja nie pamiętam kiedy ostatnio byłam tak chora...chyba z 5 lat temu, a tu teraz wakacje, ciąza a ja tak "zdycham" Z Bianką w ciąży chodziłam jesień, zime i wiosnę i nawet kataru nie miałam Mam nadzieje że przy tym wszystkim; chorobie i do tego moim wczorajszym załamaniu z maleńtwem w brzuszku wszystko dobrze!! a wizyte dopiero mam na 5 sierpnia nie wiem jak ja wytrzymam Do tego wszytskiego od 2 dni ciągle się kłócę z M przez telefon!! Mam już dość całej tej sytuacji, czuję że w niczym mnie nie wspiera , a jak jeszcze wczoraj usłyszałam od niego że kiedyś kobiety w ciąży na palu pracowały i żyły to kuźwa załamałam się.. mówię z kim ja rozmawiam przecież to nie mój Mąż
Domi fantastyczne zdjęcia i ten brzusie
Monia chyba zawsze tak jest, czym bliżej wizyty tym większy stres!! też tak mam że zawsze jak kładę sie na usg to wstrzymuje oddech zanim zobaczę że się rusza i że wszystko dobrze!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- DoMI*
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
nieoddaj juz zadnego ja tez powiedziałam i powtarzam to ze nieoddam maluszka bo go kocham a tyle przeszłam ze niepoddam sie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
tez zawsze wstrzymuje oddech do pierwszego obrazu maluszka i bijacego serduszka
pipinka to cie wzielo ja wlasnie w tych 2 ciazach ktore stracilam o caly czas bylam chora ;/
a twoj maz rzeczywiscie wypalil z tym rodzeniem w polu...powiedz mu ze dawniej facecichodzili na polowanie i co z tego ?
moze jak sie homony uspokoja to miedzy wami tez sie wyciszy
my sie w sumie wogole nie klucimy ale malo ze soba rozmawiamy bo M do 17 pracuje pozniej cos na kompie posiedzi pojdzie na zakupy pozniej kolacja ja ide usypiac Julka i do spania
Pipinka wracaj do zdrowka!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Domi - spokojnie, bierz duphaston, nie zapominaj, leż. Mnie jelita też dokuczają, nawet często. Ale to akurat bobaskowi nie szkodzi. Trzeba jeść rozsądnie, lekarka mi powiedziała, żeby nie jeść za dużo owoców, za to dużo warzyw, ale też nie wszystkich. Unikać fasoli, brokuła, kalafiora. Zaskoczyło mnie to, nie sądziłam, że one akurat powodują problemy. No ale widzisz - trzeba się wywiedzieć, co jeść i tego się trzymać. W ogóle dowiedziałam się wczoraj, że można śledzie!!! Jestem wniebowzięta, bo to ryby, zdrowe są, nie z puszki i uwielbiam! A od początku ciąży nie jadłam ze względu na toxo. Ale powiedziała mi, że praktycznie nie ma toxo w śledziach i że mogę, szczególnie, że w ciąży często jest ochota. I kawę też mogę, ale max 1 dziennie i prawdziwą, a nie rozpuszczalną. A co do tabletek, to mi nic nie doradziła. Powiedziała, że kiedyś się brało falvit i się mądre zdrowe dzieci rodziły, a teraz to są te kwasy omega i inne pierdoły, więc każdy wybiera, co chce. Ale mogę brać co 2-3- dni, a nie codziennie. No i magnez 2 razy dziennie kazała brać, bo brałam raz.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- DoMI*
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
biore lek i leze.. jestem grzeczna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
a moja ciazy chyba uspokoila mi hormony bo teraz wogole sie nie klucimy
tylko na przytulaski jakos nie ma czasu bo wybieram dluzej pospac jedynie w weekend sobie pozwalam:P
ostatnio M naobiecywalam i jak zwyle poszlam spac to on mnie budzi a ja mowie sory ale jestem taka spiaca ze nie dam rady a on sie pyta czy moze na spiocha a ja ze chyba zwariowal:P no i jakos musi do juta wytrzymac
a moja Julka dalej ma antybiotyk jak skonczy ide z nia na badanie sluchu bo czasem sie zachowuje jakby przygluchawa byla i ju znie wiem czy nie slyszy czy tylko tak mowi bo jak rozmawiam np z tesciowa i sie pyta "co?' a ja jej powiem to nie do ciebie to zaraz mi odpowie na to pytanie ktore bylo do tesciowej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Co do mdłości - niby mają minąć, ale tutaj każdą z nas męczą dłużej. Ja też na początku nic a nic, potem malutkie, a teraz jakby coraz gorzej. Ale ostatnie dni chyba się poprawia. Albo po prostu mniej jem na noc? I lżejsze rzeczy, raczej zupy warzywne, to nie bardzo mam mi od czego być niedobrze
Mój mąż pracuje niby do 17.00, a ostatnio rzadko wraca przed 19.00. A nieraz jeszcze później. No ale ktoś nas będzie musiał utrzymać potem Trudno. Mam nadzieję, że mu się to szaleństwo skończy i do bobaska będzie mógł wracać normalnie. A jak nie to go zmuszę, żeby później chodził do pracy i rano z nami był. Bo popołudnia są najważniejsze u niego.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
na kolacje ostatnio nawet nie mam ochoty cos skubne i tyle a w ciagu dnia to na sniadanie jem platki pozniej jakies owoce czasem obwazanka sobie kupie pozniej jem obiad i w sumie tyle bardziej bym pomyslal ze z glodu niz z przejedzenia sama nie wiem juz
w domu jest mi lepiej a w pracy takie cyrki...moze za dlugo siedze i uciskam brzuch niedlugo ide na wolne to odsapne i moze przejdzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
ale wczoraj miala taki okropny dzien!!!odkad przyszlysmy to plakala o wszystko w koncu dostala w tylek i kazalam jej isc do pokoju no i jak juz wyszla to calkiem inne dziecko przeprosila i od razu super humor
a ja sie juz cieszylam ze slonko wyszlo u nas a tu leje
wczoraj popadalo godzine tak porzadnie i juz zalalo ulice przez ktora wracam do domu dobrze ze przepuscili jesczze autobus bo nie wiem ile bysmy tak kwitli
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
balas sie ogolnie ze sobie nie poradze bo mialam 20 lat jak w ciaze zaszlam ale miesiac po jej urodzeniu wynajelismy mieskzanie maz pojechal w delegacje i praktycznie przez 1,5 roku sama ja wychowywalam i mysle ze dalam sobie naprawde dobrze rade bo nie prosilam nigdy nikogo o pomoc
bal;am sie tez ze jak sie uyrodzi nie bede jej nikomu chciala dawac na rece
rzeczywiscie bylam troche zazdrosna i zloscilo mnie jak cioagle ja ktos bral jak mieszkalam z mama ale pozniej sie wyprowadzilismy wiec jak chodzilismy w odwiedziny to dawalam zeby sobie odpoczac
po za tym chyba nie.
zawsze mowilam ze jak sie stlucze albo wywroci to sie nauczy ze tak nei wolno.
moj M bardziej byl przewrazliwiony jak sie grzechotka uderzyla w glowe to na mnie nakrzyczal ze dje dziecku akie twarde zabawki i chcial wsztkie pochowac
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
A jak się dzisiaj czujesz? Lepiej jakoś czy dalej tak niedobrze?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.