Styczniówki 2014 =)

Anitulka chyba poszla rodzic

Dominiczka, faktycznie.jedź na ip, a jak nie to spróbuj iść do apteki i powiedziec jaka jest sytuacja i wyblagac bez recepty.

Kociaczek też tak mam i.ostatnio na wizycie mi gin sprawdzał i to niby nie wody, ale mi się wydaje ze to wody jednak tylko wtedy co on sprawdzał to nie było to.

A u mnie te wody się sączyły i przy porodzie polozna pytała czy mi wody odeszły, bo miałam wywoływany poród i chodziłam z kroplówą po korytarzu, a ja mówię że chyba pęcherz płodowy pękł przed chwilą , bo sie schyliłam po wodę i poczułam ból a le wody nie wyleciały, taaa trzech ginów sprawdzało co wodami latali z papierkami i nie wiedzieli wkońcu polożna odczekała aż pójda giny i mówi do mnie sprawdzę po swojemu , coś tan grzebała i mówi ze fakt pęcherz pękła wod było tak mało ze szok

dzieki dziewczyny za odpowiedzi hmmm ciekawe... moj gin ostatnio mowil ze wod mam dosc czyli w normie... a moze i sie sacza... eh juz sama nie wiem... teraz mam sucho... jak sie wysile to pojawia sie ten sluz ... jena niech mi chlusnie albo zlapia mnie juz normalne skurcze bo juz chce malego przy sobie ide dalej robic obiad... wkoncu go dokoncze... zupa pomidorowa

kociaczek - też takie uczucie jakby się człowiek posikał. Przed świętami miałam takie momenty ze 3 razy dziennie i myślałam, że wody się sączą i pojechaliśmy do szpitala, ale to był fałszywy alarm. 2 dni temu miałam USG i ilość wód była w normie, więc się nie spinam tylko czekam ... i czekam

no właśnie my se gdybać możemy jedynie... tydzień wcześniej miałam usg i ok było a przy porodzie niespodzianka.

Sprawowałam się do szpitala już calkiem na jutro termin, a ja dopiero teraz, trochę to nieodpowiedzialne, ale ważne ze zdążyłam. Zmieściłam się w jednej średniej(albo raczej małej) walizce, łącznie z rzeczami dla dzidzi(zdecydowałam, ze.biorę swoje). Najwięcej miejsca zajął.szlafrok i spiworek. Pampersy i kufeterek z.kosmetykami dla małego biorę w rękę.

Witam się i ja..
jej ta noc była dziś koszmarna... co chwile sie budziłam tak zupełnie bez powodu... obudziłam się przed 6 chwile i nie mogłam zasnąć już... a wiec włączyłam sobie simsy tak się wciągnęłam że grałam chyba do 9 potem ucięłam sobie półtorej godziny drzemki, wstałam zjadłam śniadanko, wypiłam kawke no i wzięłam się za sprzątanie wózek już wyprany i w ogóle stoi sobie i czeka... łóżeczko pościele już po wizycie u lekarza (mam na 9-tego) jeśli dotrwam no i o ile siostra do tego czasu przywiezie mi materac :/
kurcze dziewczyny powiedzcie mi (o ile któraś z was posiada takowy) czy ten materac kokos-pianka-gryka mocno śmierdzi nowością i w ogóle ? bo boje sie że siostra nie zdazy go przywieźć wcześniej no i nie wywietrzy sie... a nie położę dziecka na taki śmierdzący materac...

wczoraj narobiłam paniki z jakimiś plamami na twarzy, a dziś nie ma po tym śladu a więc sie juz nie stresuje

Witam mamuski!
Przez cala noc bolal mnie krzyz. Teraz ledwo chodze I co jakis czas mam skurcze. Co do sluzu dziewczyny to ja tez tak mam, ze czasami jest taki rzadki bialy, a czasami taki zoltawy.

Kasiek, ja też mam pianka-kokos-gryka, ale jeszcze stoi zapakowany. Liczę na to, że się zdąży wywietrzyć. Zamówiłam na jurto odkurzacz piorący to wypierzemy naszą okropną wykładzinę dywanową, a dopiero potem rozłożę łóżeczko i materac.
Powiem Wam, że ostatnio się dziwnie czuję, ciągle zmęczona, ciągle mnie brzuch boli. Zastanawiam się, czy doczekam do terminu, czy jakoś na dniach się akcja rozkręci. Te ostatnie dni to mordęga po prostu.
Motylek - może lepiej docisnąć kosmetyki do torby? Bo nie wiadomo, czy będziesz w stanie cokolwiek nieść, a trzy pakunki dla męża i jeszcze asekurowanie Ciebie w razie czego to może trochę za dużo? Ja się muszę upchnąć do jednej wielkiej walizki. Biorę największą, jaką mam, bo zależy mi na jednym pakunku, a to przecież nie przeszkadza, że potem pojedzie w połowie pusta
Kociaczek - jak tam obiad? Ja dopiero męczę, powinien niedługo być. Dzisiaj jestem sama, a dla siebie jednej średnio mi się zwykle chce gotować, ale cóż zrobić. Mówię sobie, że to też dla Hani
Dominiczka - a jak Twoje ciśnienie? Spadło coś, czy nadal takie wysokie?

ja się spakowałam w jedna walizkę taka na kółkach, nie wielka...troszke wieksza niz do bagażu podrecznego wiele nie potrzebuje, najwięcej miejsca zajeły mi pampersy
co do kosmetykow... dla dziecka nie potrzebuje nic poza chusteczkami i pampersami a dla siebie stwierdziłam ze jak kupie takie małe kosmetyki jak do samolotu to na 3 dni w szpitalu spokojnie mi starcza, a wiec kupiłam taki mały żel pod prysznic i szampon, nowa szczoteczkę do zębów i paste, a płyn do higieny intymnej przelała sobie w pojemniczek taki własnie jak do samolotu specjalny tez raczej wystarczy, a jak nie to ktos doniesie... zaden problem, byle by jak najmniej miejsca zajmowało, w torbie mam nawet juz spakowane sztucce i kubek

anitkade obiad zjedzony i przetrawiony zostalo nawet jeszcze na jutro heh tyle tego nagotowalam... w tygodniu to obiad gotuje na 16.30 wiec mam wiecej czasu no i tez pomylam gary po obiedzie i pozamiatalam kuchnie korytarz lazienke i sie troche zmeczylam ale maly nadal nie chce wyjsc hehe

maly chyba wie ze mamusia jeszcze nie gotowa eh ta depilacja grrr ostatnia meczarnia

dziewczyny jakie kosmetyki bierzecie do szpitala dla malego? ( oliwka ' posypka ' krem pielegnacyjny) cos jeszcze?

kurcze dziewczyny mowilyscie szybciej ze sie strasznie pocicie mi sie strasznie stopy poca masakra jakas... mam nadzieje ze minie jak bede w szpitalu heh

od samego rana ciagle pije jak bym miala kaca... a nic nie jadlam by bylo slone tak mnie jakos dzis wzielo...

Ogladam filmiki o pielegnacji maluszka ( na youtube autor: uniapharm). Pytanko do mam bardziej doswiadczonych:
czy jak juz nakarmisz maluszka a on usnie to lekko go wybudzacie zeby mu sie odbilo? Nie ma problemu zeby potem znowu usnelo

Anitkade, dopchnelam pampersy, a ten kuferek za duży. Najwyżej pójdzie do auta drugi raz, nic mu nie będzie:p

Kociaczek ja wzięłam oliwke, zasypke, husteczki nawilzane i krem na każda pogodę. Ten krem to na wyjście ze szpitala. Zabrlam jeszcze szczotkę i zestaw do paznokci dla małego. Nie wiem czy się przyda, ale wolę mieć.

Kurcze, Anitulka na pewno rodzi, ja też chcę

Aha, też mam ten materac kokos pianka gryka, leży w łóżeczku w folii. Ja glupia nie pomyslalam ze może trzeba go wywietrzyc, jak wroce do domu to odpakuje i napisze Ci Kasiek jaki zapach.

ile jeszcze można czekać już nie mam siły .... dalej mogę tylko leżeć a każde moje wstanie to ból głowy i straszne zmęczenie ... w pon do gina idę żeby mi dała coś na wywołanie bo już nie daje rady ah....